Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Mistrz! Już dawno żadna książka mnie nie zachwyciła, dopóki nie sięgnęłam po Dolinę umarłych! Napięcie rosło z każdą stroną. Polecam.

Mistrz! Już dawno żadna książka mnie nie zachwyciła, dopóki nie sięgnęłam po Dolinę umarłych! Napięcie rosło z każdą stroną. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cała książka jak najbardziej na plus jednak nie spodobało mi się zakończenie (chodzi o Jo).

Cała książka jak najbardziej na plus jednak nie spodobało mi się zakończenie (chodzi o Jo).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka przeczytana z polecenia. Nie wiem nad czym tyle zachwytów. Powieść nudna i monotonna jak flaki z olejem. Oczywiście to moja osobista opinia.

Książka przeczytana z polecenia. Nie wiem nad czym tyle zachwytów. Powieść nudna i monotonna jak flaki z olejem. Oczywiście to moja osobista opinia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Akcja, która mogła być zawarta w 200 stronach rozciągnęła się na 400, wiele postaci niepotrzebnie wplecionych do fabuły. Jednak książkę czyta się bardzo szybko, a pod koniec lekko wciąga więc można jej chwilę poświęcić.

Książka nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Akcja, która mogła być zawarta w 200 stronach rozciągnęła się na 400, wiele postaci niepotrzebnie wplecionych do fabuły. Jednak książkę czyta się bardzo szybko, a pod koniec lekko wciąga więc można jej chwilę poświęcić.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Spodziewałam się znacznie więcej po tej książce, nie mogłam się doczekać kiedy zacznę czytać, ale zawiodłam się. Nudna "akcja" rozciągnięta na 500 stron.

Spodziewałam się znacznie więcej po tej książce, nie mogłam się doczekać kiedy zacznę czytać, ale zawiodłam się. Nudna "akcja" rozciągnięta na 500 stron.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To niebywała, że książka, która porusza tak trudny temat jest taka pozytywna. Magda to czysta inspiracja. Starała się nam pokazać, że należy szanować to co się ma i cieszyć się każdym dniem.

To niebywała, że książka, która porusza tak trudny temat jest taka pozytywna. Magda to czysta inspiracja. Starała się nam pokazać, że należy szanować to co się ma i cieszyć się każdym dniem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z przerażeniem czytałam o losach bohaterki. Książka niesamowicie wciąga, wzrusza, szokuje. Jednak jest w niej wiele absurdów. Czy dziecko, które ma dwa lata wytrwałoby od piątku do niedzieli wieczorem bez jedzenia i bez matki? I na dodatek tak dokładnie to pamiętało? Czy dziecko, które zostało zgwałcone w wieku 3 lat nie płakałoby, nie krzyczało? Nie byłoby krwi? To nierealne żeby matka nic nie zauważyła. Nie nie nie.

Z przerażeniem czytałam o losach bohaterki. Książka niesamowicie wciąga, wzrusza, szokuje. Jednak jest w niej wiele absurdów. Czy dziecko, które ma dwa lata wytrwałoby od piątku do niedzieli wieczorem bez jedzenia i bez matki? I na dodatek tak dokładnie to pamiętało? Czy dziecko, które zostało zgwałcone w wieku 3 lat nie płakałoby, nie krzyczało? Nie byłoby krwi? To...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Sama jestem niewiele starsza od bohaterów, ale dla mnie ta książka to tylko mało wartościowe czytadło wyłącznie dla nastolatków. Język jest prostacki, arogancki. Wydaję mi się, że gdy miałam te szesnaście lat byłam bardziej rozgarnięta i rozsądniejsza niż trójka przyjaciół i ich dziewczyny, których jedynym problemem było to czy przespać się z chłopakiem czy nie :)

Sama jestem niewiele starsza od bohaterów, ale dla mnie ta książka to tylko mało wartościowe czytadło wyłącznie dla nastolatków. Język jest prostacki, arogancki. Wydaję mi się, że gdy miałam te szesnaście lat byłam bardziej rozgarnięta i rozsądniejsza niż trójka przyjaciół i ich dziewczyny, których jedynym problemem było to czy przespać się z chłopakiem czy nie :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sama w życiu nie sięgnęłabym po tę książkę, ale wsunęła mi ją pani bibliotekarka, a ja już taka jestem, że w bibliotece nie umiem odmawiać. "W sumie jedno romansidło dla odmiany nie zaszkodzi" pomyślałam. Nie żałuję. Książka jest rewelacyjna, nie jest przewidywalna, wciąga, krótkie rozdziały zachęcają, charakter Alexa pociąga :p Czego chcieć więcej? :) Polecam :)

Sama w życiu nie sięgnęłabym po tę książkę, ale wsunęła mi ją pani bibliotekarka, a ja już taka jestem, że w bibliotece nie umiem odmawiać. "W sumie jedno romansidło dla odmiany nie zaszkodzi" pomyślałam. Nie żałuję. Książka jest rewelacyjna, nie jest przewidywalna, wciąga, krótkie rozdziały zachęcają, charakter Alexa pociąga :p Czego chcieć więcej? :) Polecam :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jest to moje pierwsze zetknięcie z książkami C. Link tylko któreś z kolei. Jej książki zawsze mi się bardzo podobały, ale tym razem jestem lekko zawiedziona. Zazwyczaj akcja nabierała tempa w ostatnich rozdziałach, ale tutaj to już przesada. Całą książkę przeczytałam z lekkim znużeniem, strasznie mi się ciągnęła, dopiero dosłownie 20 kartek przed końcem coś się zaczęło dziać i nie mogłam się oderwać. Całe 500 stron czekałam na jakąś akcję. Dlatego uważam, że jest to najsłabsza z przeczytanych przeze mnie pozycji. Niemniej jednak całkiem przystępna i można po nią sięgnąć chociażby ze względu na opis przeżyć wewnętrznych bohaterów. To największy plus książki :)

Nie jest to moje pierwsze zetknięcie z książkami C. Link tylko któreś z kolei. Jej książki zawsze mi się bardzo podobały, ale tym razem jestem lekko zawiedziona. Zazwyczaj akcja nabierała tempa w ostatnich rozdziałach, ale tutaj to już przesada. Całą książkę przeczytałam z lekkim znużeniem, strasznie mi się ciągnęła, dopiero dosłownie 20 kartek przed końcem coś się zaczęło...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając słownik pana Miodka czułam się jakbym czytała książkę wypożyczoną z biblioteki dla przyjemności, a tymczasem ja po prostu przygotowywałam się do kolokwium :p Super!

Czytając słownik pana Miodka czułam się jakbym czytała książkę wypożyczoną z biblioteki dla przyjemności, a tymczasem ja po prostu przygotowywałam się do kolokwium :p Super!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zupełnie nie wiem jak mam ocenić tę książkę. Zawsze zarzekałam się, ze po twórczość Kinga nie sięgną. Nie to żebym krytykowała jego talent pisarski, ale po prostu książki o tematyce "fantastycznej" mnie nie interesują. Zdzierżę filmy, ale książek już stanowczo nie. Po "Lśnienie" sięgnęłam właśnie ze względu na film Kubricka. Jest on moim ulubionym, są w nim elementy nierealne, ale nie jest ich aż tyle nagromadzone co w książce. Film ma swój przerażające klimat i to mi się najbardziej podobało. Czytając książkę trochę się zawiodłam. Niektóre rozdziały mnie nużyły, dłużyły mi się. Chciałam ją jak najszybciej skończyć. Chociaż muszę przyznać, że momentami "pożerałam" książkę, bo tak mnie ciekawiła. Jej największym plusem zdecydowanie były ostatnie rozdziały. Według mnie film jest lepszy. Ale to tylko moja osobista ocena. Wiem, że żadnej książki Kinga już nie przeczytam, bo to nie moja bajka :)

Zupełnie nie wiem jak mam ocenić tę książkę. Zawsze zarzekałam się, ze po twórczość Kinga nie sięgną. Nie to żebym krytykowała jego talent pisarski, ale po prostu książki o tematyce "fantastycznej" mnie nie interesują. Zdzierżę filmy, ale książek już stanowczo nie. Po "Lśnienie" sięgnęłam właśnie ze względu na film Kubricka. Jest on moim ulubionym, są w nim elementy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniała. Jedna z najlepszych książek jakie czytałam.
Plusy za "mieszanie" przeszłości z teraźniejszością. Książka trzyma w napięciu, ciągle jesteśmy ciekawi co znajdzie się na następnej kartce. Według mnie wręcz domaga się kontynuacji.
Gorąco polecam! :)

Wspaniała. Jedna z najlepszych książek jakie czytałam.
Plusy za "mieszanie" przeszłości z teraźniejszością. Książka trzyma w napięciu, ciągle jesteśmy ciekawi co znajdzie się na następnej kartce. Według mnie wręcz domaga się kontynuacji.
Gorąco polecam! :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Moje pierwsze zetknięcie z Tess Gerritsen było bardzo nieudane, dlatego do tej książki podchodziłam z niechęcią. Zupełnie niepotrzebnie. Książka diametralnie zmieniła mój stosunek do jej twórczości. GENIALNA! Wspaniała, ciekawa, po prostu idealna. Czyta się ją tak szybko, że nawet nie wiem kiedy ją skończyłam. Obłędna. Nie mogę się nachwalić.

Moje pierwsze zetknięcie z Tess Gerritsen było bardzo nieudane, dlatego do tej książki podchodziłam z niechęcią. Zupełnie niepotrzebnie. Książka diametralnie zmieniła mój stosunek do jej twórczości. GENIALNA! Wspaniała, ciekawa, po prostu idealna. Czyta się ją tak szybko, że nawet nie wiem kiedy ją skończyłam. Obłędna. Nie mogę się nachwalić.

Pokaż mimo to


Na półkach:

G E N I A L N A!!! Nic dodać, nic ująć..
Duży plus za krótkie rozdziały :)

G E N I A L N A!!! Nic dodać, nic ująć..
Duży plus za krótkie rozdziały :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Podobała mi się. Według mnie lepsza niż pierwsza cześć, ale niektóre sceny erotyczne budziły we mnie niesmak.

Podobała mi się. Według mnie lepsza niż pierwsza cześć, ale niektóre sceny erotyczne budziły we mnie niesmak.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Miejscami monotonna, ale ogólnie przyjemnie się czytało.

Miejscami monotonna, ale ogólnie przyjemnie się czytało.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Najbardziej bawiły mnie te krótkie dialogi typu:
- I co teraz zrobimy?
- Nie wiem Aniu, wyjedziemy
- No tak.
I po co to? Co miało wnieść do książki?
Ogólnie czytając "Nianie w Paryżu" czułam się jakbym miała do czynienia z opowiadaniem ucznia z podstawówki.

Najbardziej bawiły mnie te krótkie dialogi typu:
- I co teraz zrobimy?
- Nie wiem Aniu, wyjedziemy
- No tak.
I po co to? Co miało wnieść do książki?
Ogólnie czytając "Nianie w Paryżu" czułam się jakbym miała do czynienia z opowiadaniem ucznia z podstawówki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Najnudniejsza książka jaką kiedykolwiek czytałam.

Najnudniejsza książka jaką kiedykolwiek czytałam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka średnio mi się podobała, szybko się czytało, lekko, ale od Becketta chciałam więcej. Znaczenie więcej. W sumie jestem trochę zawiedziona. Według mnie to najgorsza książka tego autora. Miałam wrażenie, że akcja była układana trochę na siłę. Owszem, zakończenie zaskakujące, ale mało morderstw, mało drastycznych, odrażających opisów - a tego właśnie oczekiwałam od Becketta. "Chemia śmierci" i "Szepty zmarłych" mnie zaczarowały!! Genialne książki, najlepsze, oceniam na 10. "Zapisane w kościach" wypadło moim zdaniem słabiej, ale też mi się podobało. "Wołanie z grobu" mnie nie porwało, wypada bardzo marnie przy poprzednich pozycjach. Aczkolwiek czytałam gorsze książki i gdybym nie miała porównania z poprzednimi dziełami Becketta to może nie oceniłabym "Wołania grobu" tak krytycznie :)

Książka średnio mi się podobała, szybko się czytało, lekko, ale od Becketta chciałam więcej. Znaczenie więcej. W sumie jestem trochę zawiedziona. Według mnie to najgorsza książka tego autora. Miałam wrażenie, że akcja była układana trochę na siłę. Owszem, zakończenie zaskakujące, ale mało morderstw, mało drastycznych, odrażających opisów - a tego właśnie oczekiwałam od...

więcej Pokaż mimo to