Opinie użytkownika
Niesamowita historia naszych prababć. Takie trudne życie, tyle bólu, głodu, wstydu, zimna i strat.
Pokaż mimo to
Czuję się tą książką rozczarowana. Przeczytałam w życiu już sporo na temat obozów i już wiem, że autentycznie wspomnienia, prawdziwych byłych więźniów mają dużo większą wartość dla czytelnika niż książki pokroju "Kołysanki". Fakt, czyta się szybko, a sama historia dosyć "wciąga", jednak zupełnie nie wywołała we mnie emocji, których się po niej spodziewałam.
Główna...
Istotą tej książki jest wskazanie, jak często małe zmiany mogą dawać wielkie efekty.
Podobała mi się, polecam.
Bardzo dużo krwi, bólu i rozważań na temat tego, czy wolność jest ważniejsza od życia.
Pokaż mimo to
Na pochwałę i uwagę zasługuje przede wszystkim forma - ta książka jest wydana po prostu przepięknie. Wspaniałe ilustracje, które równie dobrze mogłyby być sprzedawane w formie plakatów uprzyjemniają czytanie i zmuszają, by zatrzymać się na moment i popatrzeć.
Sama treść jest ciekawa, zwięzła, chętnie porównam ją z innymi biografiami muzyka.
Mam problem z tymi scenariuszami. Coraz częściej myślę, że są wydawane, by je mieć, a nie czytać. Oglądając wcześniej film, znałam już fabułę, podobnie jak w Zwierzętach- w scenariuszu, z racji formy, nie ma emocji, barwnych opisów jakimi zachwycał Harry Potter. Trochę tego brak.
Pokaż mimo toDruga część zdecydowanie lepsza niż pierwsza. Mniej jadu i chciwości, a więcej współczucia, prawdziwego życia, scen, które w karetce, domu pacjenta, na SORze zdarzają się każdego dnia. Czytając wielokrotnie płakałam. Nie da się przejść spokojnie do następnej strony, gdy na poprzedniej nastolatek traci głowę w wypadku, a jego zrozpaczony ojciec zabiera do domu jego martwe,...
więcej Pokaż mimo to
Książka to zbiór rozmów, opowieści, wspomnień dziennikarza-sanitarusza. Pokazuje dużo prawdy, smutne realia polskiego systemu ochrony zdrowia, który ze zdrowiem ma coraz mniej wspólnego.
Wywoływała we mnie sporo złości, może dlatego, że sama treść jest przepełniona jadem, przerzucaniem odpowiedzialności, obarczaniem winą innych, tylko nie siebie. Lekarze oczywiście za mało...
Dużo zabawnych, albo lepiej: zabawnie opowiedzianych, historii ze szpitala, z długiej drogi specjalizacyjnej młodego lekarza przeplatanych gorzką, niedomagają, codziennością służby zdrowia.
Pokaż mimo to
Szybko się czyta, dużo ciekawostek historycznych i "urodowych", sporo 100 letnich prawie receptur, lekka, łatwa i przyjemna opowieść o dawnych czasach. Myślę, że chętnie kupię i przeczytam pozostałe książki autorki.
Brakowało mi nieco takiego naukowego zacięcia, weryfikacji, czy te dawne składniki i receptury mogły naprawdę pomagać i dlaczego, ale rozumiem, że to nie temat...
Zakończenie, czyli apokalipsa w wersji dla dzieci, jest chyba najlepszym fragmentem całej serii. Początek książki na przemian wkurza i nuży, ponieważ postać króla, który nie umie sobie poradzić w życiu jest dla mnie najmniej wzbudzającą sympatię postacią pozytywną, ale zakończenie.. dobre.
Podsumowując, nie polecam serii. W tej sytuacji zdecydowanie lepiej obejrzeć film.
Najlepsza z serii, choć ciągle bardzo przeszkadza mi bardzo niesprawiedliwy obraz dziewczynek w zestawieniu z obrazem chłopców, na siłę wpychane gdzie się da nawiązania do Biblii, a fragment o czarownicy i jabłku z magicznego drzewa przeszedł propagandowo sam siebie.
Pokaż mimo to