Opinie użytkownika
Nie do końca rozumiem po co ta książka powstała. Od któregoś momentu ją kartkowałam, bo w sumie po co mi ta wiedza?
Pokaż mimo toPierwsza połowa książki rozbudziła we mnie ogromną ochotę na poznawanie bliżej Bernadette Fox ...a potem już było tylko źle i gorzej i tak bardzo się wkurzyłam bo wydawało mi się, że to będzie pyszna lektura.
Pokaż mimo toCzyta się (paradoksalnie) przyjemnie. Aczkolwiek bardzo brakuje mi czegoś namacalnego w tym dzienniku, odniesienia się bohaterki do jej przeżyć na poziomie emocjonalnym.
Pokaż mimo toRewelacyjne połączenie fantasy i post apo. I jak to się dobrze czyta! Pochłonęłam w jeden dzień.
Pokaż mimo to"Problem trzech ciał" dla mnie, to przede wszystkim doskonała rozrywka-nie mogłam się od niej oderwać. Jest to sf napisane bardzo przystępnym językiem. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że jest to twarda sf, raczej posiada takowe elementy. Historie bohaterów angażują nas od samego początku. Końcówka mocno patetyczna.
Pokaż mimo to
„Uprawa roślin południowych…” jest projektem totalnym, w którym zgodnie z założeniem nic ze sobą się nie zgadza, zaczynając od okładki, poprzez cytat sygnujący całość, kończąc na tytułach poszczególnych opowiadać. Jest to literatura całkowicie wyzwolona od wszelkich ograniczeń.
Szczęśliwą siódemkę opowiadań, otwiera „W tył, w dół, w lewo„, największa perełka w całym...
To już moje drugie spotkanie z książką Sofi Oksanen. Po lekturze Oczyszczenia, bardzo wyczekiwałam tej pozycji. Książka jest napisana dokładnie w takim samym stylu jak Oczyszczenie, rozdziały dotyczą poszczególnych bohaterów i ich losów, autorka nie zachowuje ciągu chronologicznego tylko stosuje manewry retrospekcyjne (udane).
Oksanen w głównej mierze (dla mnie niestety)...
Mam duży problem z "Legionem" Pani Cherezińskiej. Wartość przekazu oceniam na 10, sposób na 1 max 2. Niezwykłe i bardzo ważne historie przekazane w formie dialogów. Bez dogłębnego zarysu postaci, miejsc, uczuć, tła. Gdyby "Legion" wyszedł spod pióra np. Pani Olgi Tokarczuk to może i miał by z 2000 stron, ale treść by szła na równi z formą.
W tym przypadku niestety nie idzie...
Książka (dla mnie) bardzo nierówna. Momentami wciąga tak, że traci się poczucie czasu, innym razem męczy jak strome podejście pod górę. Po przeczytaniu czuje się niedosyt przestrzeni, którą daje duże miasto.
Pokaż mimo toBardzo mocno polecam tę pozycję, moim skromnym zdaniem Pan Roland Topor i jego "Pamiętnik starego pierdoły" może się schować.
Pokaż mimo toPo przeczytaniu tej książki jestem pełna obaw, że cokolwiek wezmę teraz do ręki okaże się marne...
Pokaż mimo toWymagającą od czytelnika wiele, równie dużo dając z siebie. Jestem jej szczerym wyznawcą. Pan Bolanio maluje słowem niezwykłe obrazy, ktorych nie da się zaszufladkować.
Pokaż mimo to