Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Po pierwszym rozdziale rzuciłam w kąt. Bardzo rzadko mi się to zdarza. Cieszę się, że żyję tu i teraz.

Po pierwszym rozdziale rzuciłam w kąt. Bardzo rzadko mi się to zdarza. Cieszę się, że żyję tu i teraz.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Całkiem przeciętna książka dla nastolatek, aż sama się zastanawiam po co ją brałam do ręki? No ale skoro już wpadła?

Całkiem przeciętna książka dla nastolatek, aż sama się zastanawiam po co ją brałam do ręki? No ale skoro już wpadła?

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lekkie "czytadło" na upały. Często sięgam po literaturę kobiecą, tu jednak troszkę się zawiodłam. Pomimo tego nie raz uśmiechałam się podczas lektury, więc w pewnym sensie mogę polecić. Tak, tak :) zdecydowanie na bardzo leniwy, wściekle upalny wieczór.

Lekkie "czytadło" na upały. Często sięgam po literaturę kobiecą, tu jednak troszkę się zawiodłam. Pomimo tego nie raz uśmiechałam się podczas lektury, więc w pewnym sensie mogę polecić. Tak, tak :) zdecydowanie na bardzo leniwy, wściekle upalny wieczór.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka Camerona Westa "Pierwsza osoba liczby mnogiej" szokuje, a zwłaszcza tych, którzy nie spotkali się wcześniej z pojęciem osobowości mnogiej.

Więcej na blogu: http://denimix.blogspot.com/2012/11/pierwsza-osoba-liczby-mnogiej.html

Książka Camerona Westa "Pierwsza osoba liczby mnogiej" szokuje, a zwłaszcza tych, którzy nie spotkali się wcześniej z pojęciem osobowości mnogiej.

Więcej na blogu: http://denimix.blogspot.com/2012/11/pierwsza-osoba-liczby-mnogiej.html

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka "Ja, Mona Liza", autorstwa Jeanne Kalogridis, zaskoczyła mnie i to bardzo pozytywnie. Biorąc ją do ręki nie spodziewałam się zbyt wiele, a jednak okazało się inaczej.

Więcej na blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/02/ja-mona-liza.html

Książka "Ja, Mona Liza", autorstwa Jeanne Kalogridis, zaskoczyła mnie i to bardzo pozytywnie. Biorąc ją do ręki nie spodziewałam się zbyt wiele, a jednak okazało się inaczej.

Więcej na blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/02/ja-mona-liza.html

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Hanna, bohaterka książki Anny Janko "Dziewczyna z zapałkami", to przede wszystkim bardzo zagubiona kobieta. Czytając kolejne karty powieści odnosiłam wrażenie, iż wszelkie smutki, niepowodzenia, bolączki matek i żon, zostały tu skumulowane w jednej postaci.
Hania, poetka, żyjąca w czasach PRL-u, zostaje żoną, matką, opiekunką zwierząt domowych… Na to co miłe brakuje czasu. Przychodzi rozżalenie, smutek i okrutna samotność. Samotność wśród ludzi, samotność przy mężu, dzieciach. Pojawiają się rodzinne awantury, przytyki teściowej, brak zrozumienia, alkohol… Paweł, mąż Hani, bardzo irytująca postać, nie potrafi przeciwstawić się zaborczej mamusi, dzieci mu przeszkadzają, w domu jest gościem z dużymi wymaganiami.

Więcej na blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/03/dziewczyna-z-zapakami.html

Hanna, bohaterka książki Anny Janko "Dziewczyna z zapałkami", to przede wszystkim bardzo zagubiona kobieta. Czytając kolejne karty powieści odnosiłam wrażenie, iż wszelkie smutki, niepowodzenia, bolączki matek i żon, zostały tu skumulowane w jednej postaci.
Hania, poetka, żyjąca w czasach PRL-u, zostaje żoną, matką, opiekunką zwierząt domowych… Na to co miłe brakuje czasu....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Cztery kobiety o całkowicie odmiennych osobowościach, kobiety, których zupełnie nic nie łączyło, spotkały się przypadkiem i w ciągu kilku miesięcy zostały prawdziwymi przyjaciółkami."

Cytat z książki Debbie Macomber "Sklep na Blossom Street", w dużym uproszczeniu, obrazuje jej treść.

Więcej na blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/06/sklep-na-blossom-street.html

"Cztery kobiety o całkowicie odmiennych osobowościach, kobiety, których zupełnie nic nie łączyło, spotkały się przypadkiem i w ciągu kilku miesięcy zostały prawdziwymi przyjaciółkami."

Cytat z książki Debbie Macomber "Sklep na Blossom Street", w dużym uproszczeniu, obrazuje jej treść.

Więcej na blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/06/sklep-na-blossom-street.html

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"A właśnie że tak!" czyli... "Nigdy nie jest za późno, żeby zmienić swoje życie!" autorstwa Justyny Szymańskiej to książka, którą czyta się szybko, lekko i przyjemnie, ale też prawdopodobnie szybko o niej zapomina? Mimo wszystko warto po nią sięgnąć, chociażby dla relaksu.

Więcej na blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/05/a-wasnie-ze-tak.html

"A właśnie że tak!" czyli... "Nigdy nie jest za późno, żeby zmienić swoje życie!" autorstwa Justyny Szymańskiej to książka, którą czyta się szybko, lekko i przyjemnie, ale też prawdopodobnie szybko o niej zapomina? Mimo wszystko warto po nią sięgnąć, chociażby dla relaksu.

Więcej na blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/05/a-wasnie-ze-tak.html

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zaczynając czytać "Uliczkę aniołów" Sheili Roberts od razu przypomniała mi się "Czekolada" Joanne Harris. A to z powodu jednej z głównych bohaterek Jamie, która prowadzi pijalnię czekolady i zajmuje się przygotowywaniem słodkich rarytasów. Kubek gorącej czekolady, trufle, ciasteczka i inne słodkości to w zasadzie jedyny wspólny mianownik, może jeszcze poza tym, że obie książki czyta się bardzo przyjemnie.

Więcej na blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/06/zaczynajac-czytac-uliczke-anioow-sheili.html

Zaczynając czytać "Uliczkę aniołów" Sheili Roberts od razu przypomniała mi się "Czekolada" Joanne Harris. A to z powodu jednej z głównych bohaterek Jamie, która prowadzi pijalnię czekolady i zajmuje się przygotowywaniem słodkich rarytasów. Kubek gorącej czekolady, trufle, ciasteczka i inne słodkości to w zasadzie jedyny wspólny mianownik, może jeszcze poza tym, że obie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Kto by pomyślał, że para skarpet może odmienić czyjeś życie?"

A jednak może i to nawet nie jedno życie, o czym można przekonać się w książce Debbie Macomber "Skrawki życia". Fikcja literacka? Pewnie tak, ale oparta na życiu, być może na całkiem prawdziwych sytuacjach i osobach.

Więcej na blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/06/skrawki-zycia.html

"Kto by pomyślał, że para skarpet może odmienić czyjeś życie?"

A jednak może i to nawet nie jedno życie, o czym można przekonać się w książce Debbie Macomber "Skrawki życia". Fikcja literacka? Pewnie tak, ale oparta na życiu, być może na całkiem prawdziwych sytuacjach i osobach.

Więcej na blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/06/skrawki-zycia.html

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Klika słów na blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/06/bezdomna.html

Klika słów na blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/06/bezdomna.html

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kilka słów na blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/07/dalekie-wiatry.html

Kilka słów na blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/07/dalekie-wiatry.html

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kilka słów na moim blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/08/echo-winy.html

Kilka słów na moim blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/08/echo-winy.html

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kilka słów na blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/08/brzoskwinie-dla-ksiedza-proboszcza.html

Kilka słów na blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/08/brzoskwinie-dla-ksiedza-proboszcza.html

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moje wrażenia na blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/08/w-imie-miosci.html

Moje wrażenia na blogu: http://denimix.blogspot.com/2013/08/w-imie-miosci.html

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

http://denimix.blogspot.com/2013/09/desiree-czyli-czas-proby.html

http://denimix.blogspot.com/2013/09/desiree-czyli-czas-proby.html

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rzadko zdarza mi się nie doczytać książki do końca, a tak było w tym przypadku. Nawet miałam ochotę na typowo lekkie "czytadło", lubię zwierzęta, ale niestety.... książka mnie znudziła. Może kiedyś, jak nastrój będzie inny?

Rzadko zdarza mi się nie doczytać książki do końca, a tak było w tym przypadku. Nawet miałam ochotę na typowo lekkie "czytadło", lubię zwierzęta, ale niestety.... książka mnie znudziła. Może kiedyś, jak nastrój będzie inny?

Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdyby były w skali gwiazdkowej oceny ujemne, taką bym właśnie przyznała.

Gdyby były w skali gwiazdkowej oceny ujemne, taką bym właśnie przyznała.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po prostu rewelacja!

Po prostu rewelacja!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wielu czytelników porównuje książki Zafona, oceniając, która z nich jest najlepsza. Moim zdaniem wszystkie są świetne, choć jednej jeszcze nie czytałam. Może warto robić sobie przerwy między czytaniem kolejnych? Wówczas bardziej docenia się ich wartość i aż tak bardzo nie porównuje ze sobą? Gdybym jednak miała to zrobić to na pierwszym miejscu byłby "Cień wiatru, na drugim "Marina".

Jak zwykle w książkach Zafona spotykamy sporo prawd życiowych, z których zazwyczaj szczególnie zapamiętujemy te, bardzie pasujące do nas? Wiele z nich jest bardzo trafna, nie koniecznie z powodu aktualnego nastroju. Po prostu są prawdziwe i prawie każdy z nas w którymś momencie swojego życia ich doświadcza. Na przykład fragment:

"Życie obdarza każdego z nas rzadkimi chwilami czystego szczęścia. Czasami trwa ono kilka dni lub tygodni, czasami kilka lat. Zależy, co jest nam pisane. Pamięć o tych chwilach nie opuszcza nas nigdy, przeistaczając się w krainę wspomnień, do której daremnie usiłujemy przez całe życie powrócić."

"Marina" to historia młodzieńczej miłość, thriller czy może wręcz horror? Nie jestem fanką tych ostatnich, jednak tym przypadku to zupełnie co innego. Do tego pięknie przedstawiony klimat Barcelony i wszystko to razem powoduje, że książkę czyta się jednym tchem.

Wielu czytelników porównuje książki Zafona, oceniając, która z nich jest najlepsza. Moim zdaniem wszystkie są świetne, choć jednej jeszcze nie czytałam. Może warto robić sobie przerwy między czytaniem kolejnych? Wówczas bardziej docenia się ich wartość i aż tak bardzo nie porównuje ze sobą? Gdybym jednak miała to zrobić to na pierwszym miejscu byłby "Cień wiatru, na drugim...

więcej Pokaż mimo to