Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Świetne postaci, ale fabuła kuleje.

Świetne postaci, ale fabuła kuleje.

Pokaż mimo to

Okładka książki Kurczę blade Wanda Chotomska, Edward Lutczyn
Ocena 7,5
Kurczę blade Wanda Chotomska, Ed...

Na półkach:

Kurcze blade! nie mogłam się oprzeć.
Bez tej książki dzieciństwo byłoby smutniejsze.Perypetie niesfornego kurczęcia bawią niezmiennie.
Oboje z bratem do tej pory znamy "Kurcze blade" na pamięć.
Teraz pięknie wydane kartonowe, kolorowe i dwujęzyczne rusza kurcze blade w świat.
W moim wypadku chyba pofrunie do Londynu do znajomych.
Polecam!

Kurcze blade! nie mogłam się oprzeć.
Bez tej książki dzieciństwo byłoby smutniejsze.Perypetie niesfornego kurczęcia bawią niezmiennie.
Oboje z bratem do tej pory znamy "Kurcze blade" na pamięć.
Teraz pięknie wydane kartonowe, kolorowe i dwujęzyczne rusza kurcze blade w świat.
W moim wypadku chyba pofrunie do Londynu do znajomych.
Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo fajna, pięknie wydana książka dla najmłodszych.
Ukazuje drogę małej gąsieniczki do motyla. Jadnak aby gąsienica mogła motylkiem zostać musi dużo jeść i w tym jedzeniu jej towarzyszymy, przy okazji poznając różne jadalne rzeczy i je licząc.
Odpowiednia dla bardzo młodych czytelników jak i dla tych co już sami liczą.
Brawo za pomysł, który bawi i uczy dzieci na całym świecie od czterdziestu lat.

Bardzo fajna, pięknie wydana książka dla najmłodszych.
Ukazuje drogę małej gąsieniczki do motyla. Jadnak aby gąsienica mogła motylkiem zostać musi dużo jeść i w tym jedzeniu jej towarzyszymy, przy okazji poznając różne jadalne rzeczy i je licząc.
Odpowiednia dla bardzo młodych czytelników jak i dla tych co już sami liczą.
Brawo za pomysł, który bawi i uczy dzieci na całym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książki Nicholasa Sparksa to nie jest "wielka literatura" a jednak do nich wracam co jakiś czas. Dzieję się tak szczególnie kiedy jestem przeciążona praca i obowiązkami i właściwie nie mam siły czytać.Paradoksalnie ich przewidywalność jest ich siłą. Odpoczynkiem dla zmęczonego mózgu i skołatanego serca.
Wiem że dostanę historię logiczną i przesyconą uczuciami. Bohaterowie są sympatyczni atrakcyjni i muszą się zmierzyć ze swoją przeszłością. Często akcja dzieje się w niewielkim miasteczku gdzieś na uboczu.
Wszystkie wymienione przeze mnie cechy posiada "Bezpieczna przystań"
Sympatyczna Kate zmaga się z wspomnieniami, i nie tylko, po maltretującym mężu. W nowym urokliwym miejscu próbuje wszystko zacząć od nowa.
Kiedy wszystko wydaje się iść w dobrym kierunku los szykuje jej niespodziankę...
Nie potrafię pisać o fabule, gdyż ta książka złożona jest z dobrze znanych modułów, poukładanych tak aby choć trochę nas zaskoczyć.
Podczas czytania przez głowę przelatywały mi obrazy z wielu popularnych filmów.
Czy Sparks jest inspiracją dla kina czy kino inspiracją dla powieści Sparksa?

Książki Nicholasa Sparksa to nie jest "wielka literatura" a jednak do nich wracam co jakiś czas. Dzieję się tak szczególnie kiedy jestem przeciążona praca i obowiązkami i właściwie nie mam siły czytać.Paradoksalnie ich przewidywalność jest ich siłą. Odpoczynkiem dla zmęczonego mózgu i skołatanego serca.
Wiem że dostanę historię logiczną i przesyconą uczuciami. Bohaterowie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Paddington daje sobie radę Michael Bond, Peggy Fortnum
Ocena 7,7
Paddington daj... Michael Bond, Peggy...

Na półkach:

Mój ukochany literacki miś.
Cudowny zawadiaka i nonkonformista.
Jak byłam dzieckiem zupełnie nie przeszkadzał mi brak ilustracji w moim wydaniu.
Dla mnie klasyk.

Mój ukochany literacki miś.
Cudowny zawadiaka i nonkonformista.
Jak byłam dzieckiem zupełnie nie przeszkadzał mi brak ilustracji w moim wydaniu.
Dla mnie klasyk.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Napisana z rozmachem historia bogatej rodziny sudańskiej Abuzajdów w której ścierają się różnorodne przeciwieństwa. Mamy więc historie dwóch żon głowy rodu młodej i nowoczesnej Egipcjanki Nabilli i starszej Sudanki Wahiby. Starcie tych kobiet to nie tylko zazdrość i rywalizacja żon, ale zderzenie cywilizacji. Bohaterowie muszą podejmować trudne decyzje i godzić życie na granicy dwóch światów nowoczesnego i tradycyjnego. Bardzo przejmująca jest historia młodszego pokolenia Soraji i Nura, których los poddał najwyższej próbie.
Powieść ukazuje wiele szczegółów historycznych i obyczajowych, ale moim zdaniem nie to jest jej największą zaletą a ciekawie skonstruowane i głębokie postaci. Aboulela nie ucieka od trudnych i kontrowersyjnych tematów, ale potrafi je ukazać z dużą delikatnością.
W poprzednich swoich książkach głównymi bohaterkami czyniła kobiety a tu postacią wysuwającą się na pierwszy plan jest jeden z synów nestora rodu Nur, który musi zmierzyć się ze swoją słabością i kalectwem, co jest ukazane w bardzo przejmujący sposób. Jak dowiedziałam się że strony autorki ta postać jest wzorowana na prawdziwej historii krewnego pisarki. Warto przy okazji lektury zajrzeć na tę stronę, aby lepiej zrozumieć książkę.
Kilka uwag do wydania.
Szkoda że książka jest wydana w tak niedbały sposób, okładka jest kiczowata a na domiar złego złote ornamenty się wycierają podczas czytania i złotko pozostaje na dłoniach. Zmieniono również tytuł książki w stosunku do angielskiego, moim zdaniem na niekorzyść.
Ciekawa i głęboka treść, opakowana jest w sposób, który sugeruje płytkie czytadło, co może odstraszyć wielu potencjalnych czytelników.
Aż zazdrość bierze, gdy się ogląda zagraniczne wydania.
Dobrze jednak że takie książki pojawiają się na naszym rynku i pozwalają lepiej poznać obce dla nas kultury, z którymi jednak coraz częściej się stykamy.

Napisana z rozmachem historia bogatej rodziny sudańskiej Abuzajdów w której ścierają się różnorodne przeciwieństwa. Mamy więc historie dwóch żon głowy rodu młodej i nowoczesnej Egipcjanki Nabilli i starszej Sudanki Wahiby. Starcie tych kobiet to nie tylko zazdrość i rywalizacja żon, ale zderzenie cywilizacji. Bohaterowie muszą podejmować trudne decyzje i godzić życie na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ostatnio Zanzibar często pojawia się w mediach a to ktoś kręci tam teledysk, a to ktoś odbył podróż życia, sięgnęłam więc po tę książeczkę Beaty Pawlikowskiej mając kilka innych do wyboru. Wybrałam te małe książki, bo obowiązki powodowały że musiałam się dużo przemieszczać i potrzebowałam czegoś co mogę wrzucić do torby i czytać zrywami.
Pomysł serii w takiej formie mnie się podoba. Jak napisałam w recenzji książeczki o Sri Lance jest to raczej uroczy drobiazg i garść wrażeń z podróży, niż książka pozwalająca uzyskać jakąś usystematyzowaną wiedzę.
Myślę że zresztą nie o to chodzi w tej serii, a raczej o oddanie nastroju miejsca, które odwiedziła Pani Beata.
Zanzibar to niewolnicza historia, rajskie plaże, egzotyczne drewno i kraina przypraw.
Zdjęcia są bardzo mocną stroną książki, odkrywają piękno zwykłych rzeczy i pokazują np. jak wyglądają przyprawy które zwykle oglądamy w torebkach.

Ostatnio Zanzibar często pojawia się w mediach a to ktoś kręci tam teledysk, a to ktoś odbył podróż życia, sięgnęłam więc po tę książeczkę Beaty Pawlikowskiej mając kilka innych do wyboru. Wybrałam te małe książki, bo obowiązki powodowały że musiałam się dużo przemieszczać i potrzebowałam czegoś co mogę wrzucić do torby i czytać zrywami.
Pomysł serii w takiej formie mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Podoba mi się pomysł i forma edytorska tej serii. Mała poręczna książeczka, kryje w sobie zaskakująco dużo pięknych zdjęć i dowcipnych rysunków. Można ją wszędzie ze sobą zabrać i czytać w autobusie czy poczekalni u lekarza, albo na przerwie śniadaniowej. Zapewnia egzotyczny powiew w środku miasta.
Taka forma wpływa jednak na ograniczenie treści do kilku krótkich tekstów, które są ciekawe ale nie za głębokie.
Całość lekka i przyjemna.
"Blondynka na Sri Lance" to garść informacji i herbacie, pikantnej kuchni i buddyźmie. Bardzo podobają mi się fotografie autorki a szczególnie poruszyły mnie portrety zbieraczek herbaty.
Cena dosyć atrakcyjna bo około 12 zł.
Taki uroczy podróżniczy drobiazg, który jednak może rozczarować tych którzy szukają tu literatury przez duże "L".

Podoba mi się pomysł i forma edytorska tej serii. Mała poręczna książeczka, kryje w sobie zaskakująco dużo pięknych zdjęć i dowcipnych rysunków. Można ją wszędzie ze sobą zabrać i czytać w autobusie czy poczekalni u lekarza, albo na przerwie śniadaniowej. Zapewnia egzotyczny powiew w środku miasta.
Taka forma wpływa jednak na ograniczenie treści do kilku krótkich tekstów,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z książek do których wracam i od których nie mogę się uwolnić.
Niezwykłe połączenie literatury, poezji, wiary i wiedzy o czasach Jezusa Chrystusa.Chrześcijanin powinien ją przeczytać, bo pozwala lepiej zrozumieć Jezusa jako Żyda a wszyscy inni dla jej walorów literackich. Dodatkowo pisana tak pięknym językiem jakiego właściwie już się nie spotyka.
Uwaga czytanie jej to ryzyko, bo dotyka samego dna serca.

Jedna z książek do których wracam i od których nie mogę się uwolnić.
Niezwykłe połączenie literatury, poezji, wiary i wiedzy o czasach Jezusa Chrystusa.Chrześcijanin powinien ją przeczytać, bo pozwala lepiej zrozumieć Jezusa jako Żyda a wszyscy inni dla jej walorów literackich. Dodatkowo pisana tak pięknym językiem jakiego właściwie już się nie spotyka.
Uwaga czytanie jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobra książka o życiu. O młodości pełnej ideałów i o tym że czas je weryfikuje i wystawia na próbę. Bardzo mądra i prawdziwa.
Spotkania i życie sympatycznej pary Emmy i Dextera tak mnie wciągnęły, że zaniedbałam porządki i sen.
Książka ma ciekawą konstrukcję, każdy rozdział jest jakimś wydarzeniem z życia pary przedstawionym z perspektywy "jego" lub "jej".
Podziwiam autora za kunsztowne splecenie wątków i prawdę psychologiczną.
Wydaje mi się, że ekranizacja może tylko spłycić i nadmiernie uprościć historię, ale może się mylę.

Bardzo dobra książka o życiu. O młodości pełnej ideałów i o tym że czas je weryfikuje i wystawia na próbę. Bardzo mądra i prawdziwa.
Spotkania i życie sympatycznej pary Emmy i Dextera tak mnie wciągnęły, że zaniedbałam porządki i sen.
Książka ma ciekawą konstrukcję, każdy rozdział jest jakimś wydarzeniem z życia pary przedstawionym z perspektywy "jego" lub "jej".
Podziwiam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pozory mylą.Czerwona okładka na niej ręce pomalowane henną i opis stworzyły w mojej głowie obraz lekkiej opowiastki z barwnym orientalnym weselem w tle. Zaczęłam czytać i zorientowałam się,że dostałam coś innego niż oczekiwałam. Poczułam się jak podglądacz, zaglądający do cudzych domów i cudzego świata. Oto bowiem mamy opisane zwykłe życie małej sudańskiej wioski i ludzi z ich małymi radościami i świństewkami, tylko główny bohater jest niezwykły. Zajn miejscowy "wioskowy głupek" biedny, brzydki i nierozgarnięty z wielkimi marzeniami o małżeństwie z piękną dziewczyną. Pozornie to marzenie jest nie do spełnienia.
Dla mnie to jednak książka o inności i podejściu do niej o prawie do szczęścia tych którzy są inni. O tym, że bardzo łatwo takie osoby zepchnąć gdzieś poza nawias i traktować specjalnie jako "świętych" lub "demony" jakby nie można było normalnie.
Po lekturze pozostała mi jakaś gorycz.
Gdybym chciała trzymać się swojego wyobrażenia o tej książce musiałabym ja odrzucić, bo jej lektura nie jest łatwa choć szybko się czyta.Mimo wszystko warto, bo to bardzo oryginalna pozycja.

Pozory mylą.Czerwona okładka na niej ręce pomalowane henną i opis stworzyły w mojej głowie obraz lekkiej opowiastki z barwnym orientalnym weselem w tle. Zaczęłam czytać i zorientowałam się,że dostałam coś innego niż oczekiwałam. Poczułam się jak podglądacz, zaglądający do cudzych domów i cudzego świata. Oto bowiem mamy opisane zwykłe życie małej sudańskiej wioski i ludzi z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Właściwie to nie zamierzałam czytać tej książki, gdyż jej popularność mnie odstraszała a nie zachęcała. Natknęłam się jednak na ciekawą polemikę na jej temat na stronach poświęconych islamowi i kulturze arabskiej. Skoro ludzie dla których są to ważne składniki ich życia polemizują na temat tej książki, musi to być coś więcej niż romans w orientalnej dekoracji- pomyślałam sobie.
No i jest to romans w orientalnej dekoracji, a bohaterami są prorok Mahomet i jego najmłodsza żona Aisza. Największą zaletą jest ukazanie procesu dorastania i samoświadomości kobiety, która od dzieciństwa jest wtłoczona w ciasne ramy kulturowe i religijne. W tle jesteśmy świadkami powstawania i krzepnięcia Islamu w dużej mierze wzmacnianego przez kolejne sojusze zawierane przez Mahometa, między innymi za pomocą małżeństw.
Światem Aiszy jest harem, ale w książce zadziwiająco mało jest opisów panujących tam obyczajów. Zdziwiona jestem też brakiem opisów dotyczących praktyk religijnych muzułmanów czy samych zasad wiary tak jakby wszystko było oczywiste.
Czyta się dobrze i warto poświęcić nieco cennego czasu.
Najbardziej adekwatna oceną według mnie byłoby 3,5.

Właściwie to nie zamierzałam czytać tej książki, gdyż jej popularność mnie odstraszała a nie zachęcała. Natknęłam się jednak na ciekawą polemikę na jej temat na stronach poświęconych islamowi i kulturze arabskiej. Skoro ludzie dla których są to ważne składniki ich życia polemizują na temat tej książki, musi to być coś więcej niż romans w orientalnej dekoracji- pomyślałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię Whartona i pamiętam czasy, kiedy wręcz "modnym" było czytać jego książki. Po "Rubio" sięgnęłam po dłuższej przerwie i prawie się rozczarowałam. Historia uczucia mężczyzny w średnim wieku i młodziutkiej Hiszpanki na początku wydała mi się schematyczna. Do tego zachwyty nad południowym słońcem i pejzażem, których mamy ostatnio pełno w książkach. Jednak jest w tej historii coś co wciąga, jakaś subtelność w prostocie, która nie pozwala całej historii stać się banalną.
Opisy budowy domu przez głównego bohatera, może i lekko nużą, ale doskonale oddają jego charakter i nastroje.
To takie "męskie" działać a nie gadać.
Dla miłośników Whartona i jego twardego męskiego bohatera, który jednak umie uronić łzę.

Lubię Whartona i pamiętam czasy, kiedy wręcz "modnym" było czytać jego książki. Po "Rubio" sięgnęłam po dłuższej przerwie i prawie się rozczarowałam. Historia uczucia mężczyzny w średnim wieku i młodziutkiej Hiszpanki na początku wydała mi się schematyczna. Do tego zachwyty nad południowym słońcem i pejzażem, których mamy ostatnio pełno w książkach. Jednak jest w tej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Krótkie, proste opowieści ku pokrzepieniu serc.Są jak pocztówki z dalekiej podróży, lub stare fotografie zatrzymujące epizody z ludzkiego życia.
Czasem każdy potrzebuje takiej literatury, choć wydaje się ona za prosta i zbyt słodka w porównaniu do rzeczywistości za oknem.

Krótkie, proste opowieści ku pokrzepieniu serc.Są jak pocztówki z dalekiej podróży, lub stare fotografie zatrzymujące epizody z ludzkiego życia.
Czasem każdy potrzebuje takiej literatury, choć wydaje się ona za prosta i zbyt słodka w porównaniu do rzeczywistości za oknem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna książka z którą mam problem. Dobrze napisana oszczędnym stylem w krótkich rozdziałach. Jej tematyka jest jednak tak trudna z kolejnych stron wyziera taki dramat i brak nadziei, że lektura chwilami jest bardzo ciężka. Co gorsza mam świadomość, że los wielu ludzi jest taki jak bohaterów tej książki. To wartościowa pozycja, ale nie da się przy niej odpocząć.

Kolejna książka z którą mam problem. Dobrze napisana oszczędnym stylem w krótkich rozdziałach. Jej tematyka jest jednak tak trudna z kolejnych stron wyziera taki dramat i brak nadziei, że lektura chwilami jest bardzo ciężka. Co gorsza mam świadomość, że los wielu ludzi jest taki jak bohaterów tej książki. To wartościowa pozycja, ale nie da się przy niej odpocząć.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam pewien problem z tą książką. Jest to niewątpliwie kawał dobrej literatury i ma wiele wzruszających momentów, ale jednak jest w niej parę rzeczy które mnie drażnią.
Mam wrażenie ,że to książka pisana według pewnej recepty jak wzruszyć i/lub zbulwersować czytelnika. Szczególnie jeśli ten czytelnik jest kobietą.
Zgrabnie poukładana mozaika z dobrze znanych elementów, muszę jednak złapać dystans żeby w pełni ją ocenić.

Mam pewien problem z tą książką. Jest to niewątpliwie kawał dobrej literatury i ma wiele wzruszających momentów, ale jednak jest w niej parę rzeczy które mnie drażnią.
Mam wrażenie ,że to książka pisana według pewnej recepty jak wzruszyć i/lub zbulwersować czytelnika. Szczególnie jeśli ten czytelnik jest kobietą.
Zgrabnie poukładana mozaika z dobrze znanych elementów, muszę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dałam 5 gwiazdek, nie tyle za wybitne walory literackie książki co za jej nastrój i wzbudzenie poczucia, że choć tak różni jednak jesteśmy do siebie podobni. Gdyby zmienić obyczajowość podobne odczucia co Najwa mogłaby mieć chrześcijanka odkrywająca swoją religię.
Każdy człowiek potrzebuje odnaleźć sens swego życia, odnaleźć siebie, szczególnie wobec tragicznych wydarzeń w życiu.
Górnolotnie rzecz określając każdy potrzebuje wiary, nadziei i miłości.
Jest to jedna z nielicznych książek, nie przedstawiających islamu w negatywnym świetle i jakby od środka.

Dałam 5 gwiazdek, nie tyle za wybitne walory literackie książki co za jej nastrój i wzbudzenie poczucia, że choć tak różni jednak jesteśmy do siebie podobni. Gdyby zmienić obyczajowość podobne odczucia co Najwa mogłaby mieć chrześcijanka odkrywająca swoją religię.
Każdy człowiek potrzebuje odnaleźć sens swego życia, odnaleźć siebie, szczególnie wobec tragicznych wydarzeń w...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Babcia na jabłoni Mira Lobe, Mirosław Pokora
Ocena 7,5
Babcia na jabłoni Mira Lobe, Mirosław...

Na półkach:

Jedna z ukochanych książek dzieciństwa. Ciepła, liryczna ale i śmieszna. Kiedy jest się dorosłym może jeszcze bardziej docenia się dobre chwile spędzone z babcią. Mam stare wydanie na gazetowym papierze, ale kupiłam wznowienie aby podarować swojej bratanicy.

Jedna z ukochanych książek dzieciństwa. Ciepła, liryczna ale i śmieszna. Kiedy jest się dorosłym może jeszcze bardziej docenia się dobre chwile spędzone z babcią. Mam stare wydanie na gazetowym papierze, ale kupiłam wznowienie aby podarować swojej bratanicy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Polskie arcydzieło literatury mistycznej. Spokojnie może stać na półce obok dzieł największych Doktorów Kościoła.

Polskie arcydzieło literatury mistycznej. Spokojnie może stać na półce obok dzieł największych Doktorów Kościoła.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Biały tygrys" podniósł poprzeczkę bardzo wysoko i "Między zabójstwami" nie ma już tej siły rażenia a tematyka nadal nie jest łatwa.
Indie prowincjonalne, pełne biedy, przemocy i korupcji jak z filmów południowej indyjskiej kinematografii.Smutno i trudno, ale brak światełka w tunelu...
Nadal jednak ponad przeciętną.

"Biały tygrys" podniósł poprzeczkę bardzo wysoko i "Między zabójstwami" nie ma już tej siły rażenia a tematyka nadal nie jest łatwa.
Indie prowincjonalne, pełne biedy, przemocy i korupcji jak z filmów południowej indyjskiej kinematografii.Smutno i trudno, ale brak światełka w tunelu...
Nadal jednak ponad przeciętną.

Pokaż mimo to