Bękart ze Stambułu
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Bastard of Istanbul
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2010-03-01
- Data 1. wydania:
- 2010-03-01
- Liczba stron:
- 456
- Czas czytania
- 7 godz. 36 min.
- Język:
- turecki
- ISBN:
- 9788308044179
- Tłumacz:
- Michał Kłobukowski
- Tagi:
- literatura turecka Stambuł historia
Zamieszkałą w Stambule rodzinę Kazancich prześladuje klątwa: synowie i ojcowie umierają przedwcześnie i nagle. W domu mieszkają same kobiety: stareńka Mateńka, babka Gulsum i jej trzy córki, a także wnuczka, dziewiętnastoletnia Asya. I tylko Zeliha, piękna i buntownicza matka Asyi, wie kto jest ojcem jej córki…
Tysiące kilometrów dalej, w San Francisco, żyje rodzina Czachmaczianów, równie liczna i barwna. To Ormianie, którzy niegdyś mieszkali w Stambule. Życiem tej rodziny rządzi pamięć przeszłych tragicznych wydarzeń, związanych z masakrą ludności ormiańskiej w Turcji w 1915 roku. Obie rodziny – pozornie tak różne i pełne historycznych animozji – nie wiedzą jeszcze, że w przeszłości drogi ich przodków niejednokrotnie się przecięły, a przepiękny klejnot – broszka w kształcie granatu – kryje w sobie ich wspólną tajemnicę…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 596
- 1 218
- 324
- 64
- 35
- 32
- 27
- 19
- 19
- 16
OPINIE i DYSKUSJE
- przepiękny języki
- autorka ma swój niepowtarzalny styl pisania
- konwencja realizmu magicznego <3
- bohaterki kobiece, które są barwne , silne i cudowne
- można poznać kulturę, historię oraz (najważniejsze hihi)
- jedzenie Ormian i Turków
- koniec był wstrząsający i obrzydliwy
- przenikające się ze sobą historie dwóch rodzin
Ocena: 7,5/10!
- przepiękny języki
Pokaż mimo to- autorka ma swój niepowtarzalny styl pisania
- konwencja realizmu magicznego <3
- bohaterki kobiece, które są barwne , silne i cudowne
- można poznać kulturę, historię oraz (najważniejsze hihi)
- jedzenie Ormian i Turków
- koniec był wstrząsający i obrzydliwy
- przenikające się ze sobą historie dwóch rodzin
Ocena: 7,5/10!
Elif Shafak urzekła mnie książką "10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie" - było emocjonalnie i przepięknie 💙 Tutaj teoretycznie jest podobnie, jednak dla mnie zbyt długo i rozwlekle 😑
"Bękart ze Stambułu" to saga rodzinna. Autorka opisuje rozległą turecką rodzinę, wagę historii i dziedzictwa, konflikt ormiańsko-turecki, politykę, wiarę, bunt i sprzeczności. Dodatkowo rozbite rodziny i przyjaźń między podziałami. Wplata przeszłość między teraźniejszość, zabobony między religię, nowoczesność między dawne zwyczaje. A to wszystko oczami kobiet 🇹🇷
Zdecydowanie nie jest to szybka literatura. Jest to powieść na pewnym poziomie skomplikowana, niejednoznaczna, wielowątkowa i filozoficzna. Autorka pisze prostym językiem, ale niezwykle barwnym - opisuje szczegóły architektury, wyglądu czy jedzenia ✍️
Ja tak naprawdę wciągnęłam się od około 350 strony, gdy wszystkie historie zaczęły się łączyć a wątki wyjaśniać. Nie przeczytałabym jej drugi raz, ale doceniam 📖
🚩 UWAGA (TW mogą zawierać spojlery) na wątki @ab0rcj! i gw@łtu 🚩
Elif Shafak urzekła mnie książką "10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie" - było emocjonalnie i przepięknie 💙 Tutaj teoretycznie jest podobnie, jednak dla mnie zbyt długo i rozwlekle 😑
więcej Pokaż mimo to"Bękart ze Stambułu" to saga rodzinna. Autorka opisuje rozległą turecką rodzinę, wagę historii i dziedzictwa, konflikt ormiańsko-turecki, politykę, wiarę, bunt i sprzeczności. Dodatkowo...
Audiobook w wersji angielskiej dla mnie słabo nagrany. Udawany angielsko-turecki akcent jest drastyczny w odbiorze. Na pewno książka jest zbyt długa. Wiele rozmów o niczym można by usunąć.
Audiobook w wersji angielskiej dla mnie słabo nagrany. Udawany angielsko-turecki akcent jest drastyczny w odbiorze. Na pewno książka jest zbyt długa. Wiele rozmów o niczym można by usunąć.
Pokaż mimo toBardzo dobra historia. Dla mnie zbyt długa. Można by wyciąć niektóre niepotrzebne dialogi.
Bardzo dobra historia. Dla mnie zbyt długa. Można by wyciąć niektóre niepotrzebne dialogi.
Pokaż mimo toMoje pierwsze spotkanie z prozą Elif Shafak. Myślałem, że to klasyczny wyciskacz łez, ale później – na szczęście – okazało się, że powieść kryje w sobie coś więcej niż opisy rodzinnych spotkań, podawanych potraw i spraw, z którymi Turczynki mierzą się na co dzień.
W rzeczywistości Shafak opowiada o niechlubnej przeszłości narodu i próbą zmierzenia się z niewygodnymi wspomnieniami i niewyjaśnionymi przypadkami; tą częścią własnej historii, która nie może zostać nazwana chlubną. W przypadku „Bekarta…” to ludobójstwo Ormian i losów tych, którzy je przeżyli, w których ta rozpisana na lata tragedia tkwi nadal. Historyczny wątek daje autorce podstawę do łączenia pozornie nieporównywalnych, odmiennych kulturowo sfer Zachodu i Wschodu, wzajemnych urazów, podejrzeń i rodzinnych antypatii. To także historia o Stambule, nieco inaczej opisywanym niż czyni to Pamuk. To wreszcie zupełnie nieckliwa opowieść o niewymazywalnych więzach krwi, miłości i poświęceniu.
Trochę w tym mistycyzmu, baśniowości i zapachu orientalnych przypraw. W tle wyraziście skrojone postaci, pełne dziwactw, tajemnic i poczucia humoru. I oczywiście tytułowy bękart i historia czysto rodzinna, ale świetnie wiążąca wszystkie zaznaczone wcześniej wątki.
„Bękarta…” wspominam dobrze, choć miałem przy nim chwile zwątpienia. Chwilowo od pani Shafak zrobię sobie przerwę.
Książkę tłumaczył Michał Kłobukowski.
Moje pierwsze spotkanie z prozą Elif Shafak. Myślałem, że to klasyczny wyciskacz łez, ale później – na szczęście – okazało się, że powieść kryje w sobie coś więcej niż opisy rodzinnych spotkań, podawanych potraw i spraw, z którymi Turczynki mierzą się na co dzień.
więcej Pokaż mimo toW rzeczywistości Shafak opowiada o niechlubnej przeszłości narodu i próbą zmierzenia się z niewygodnymi...
Bardzo dobra powieść. Niewiele brakowało, żebym ją sprzedała bez czytania, bo sądziłam, że będzie podobna do "10 minut i...", a ta mnie zraziła do autorki.
Powieść napisana dobrym językiem, ciekawa, z mocnym zakończeniem, pełnokrwistymi, intrygującymi bohaterami. Nie pozbawiona błędów, bo korekta akurat niezbyt udana. Co znaczy np. słowo "płaskliwa"⁉️⁉️ płakać się chce, poprawiając głupie błędy.
Polecam.
I trzymam kciuki, by redakcja wreszcie dojrzała błędy.
Bardzo dobra powieść. Niewiele brakowało, żebym ją sprzedała bez czytania, bo sądziłam, że będzie podobna do "10 minut i...", a ta mnie zraziła do autorki.
więcej Pokaż mimo toPowieść napisana dobrym językiem, ciekawa, z mocnym zakończeniem, pełnokrwistymi, intrygującymi bohaterami. Nie pozbawiona błędów, bo korekta akurat niezbyt udana. Co znaczy np. słowo "płaskliwa"⁉️⁉️ płakać się chce,...
Długo się zabierałam za tą książkę, aż nadszedł ten moment. Czytałam mnóstwo różnych opinii od zachwycających po beznadziejne. Musiałam spróbować, żeby ocenić sama.
Powiem tak, dla mnie książka jest i beznadziejna i zachwycająca. Dokładnie coś po środku.
Czekałam i czekałam, aż się akcja rozkręci no ale nie wyszło. Tu nie ma akcji. Za to zakończenie było zaskakujące a zarazem porywające. Taka wisienka na torcie, który właśnie ozdobą nadrabia swój smak.
Historia młodej Asyi od narodzin do dorosłości. Otaczający ją świat w Stambule, ciotki, babki. Same kobiety, bo w ich rodzinie mężczyźni szybko umierają. Został jeden, krótka mieszka w Ameryce. Niespodziewane odwiedziny kuzynki z Arizony, zmieniają świat Asyi.
Autorka pokazuje świat Turków, Ormian. A przede wszystkim współczesne życie mieszkańców.
Cała książka strasznie mi się dłużyła. Zupełnie nie mój gust. Gdyby nie wieńczące zakończenie, uznałabym książkę za naprawdę słabą.
Po głębszych przemyśleniach mogę już ocenić ją lepiej. Poukładałam sobie niektóre fakty i uznałam, że to miało sens. Dużo niepotrzebnych opisów, jakoś to do mnie nie przemawiało.
Polecam bo każdy powinien przeczytać i wyrazić swoją opinię. Nie zniechęcam, nie namawiam.
Kto już czytał? Dajcie znać. Jestem ciekawa Waszych opinii.
Długo się zabierałam za tą książkę, aż nadszedł ten moment. Czytałam mnóstwo różnych opinii od zachwycających po beznadziejne. Musiałam spróbować, żeby ocenić sama.
więcej Pokaż mimo toPowiem tak, dla mnie książka jest i beznadziejna i zachwycająca. Dokładnie coś po środku.
Czekałam i czekałam, aż się akcja rozkręci no ale nie wyszło. Tu nie ma akcji. Za to zakończenie było zaskakujące a...
Bardzo dobra książka, ale trudna w odbiorze, przede wszystkich dla osób, które mało wiedzą o historii i kulturze tamtych rejonów świata. Pięknie opisane splątane ze sobą losy ludzi i wpływ naszych decyzji na innych.
Bardzo dobra książka, ale trudna w odbiorze, przede wszystkich dla osób, które mało wiedzą o historii i kulturze tamtych rejonów świata. Pięknie opisane splątane ze sobą losy ludzi i wpływ naszych decyzji na innych.
Pokaż mimo toPrzepiękna opowieść o losach dwóch rodzin, tureckiej Kazanci oraz armeńskiej Czachmachczin, których losy splotła okrutna historia z początku XX wieku.
Autorka uczyniła bohaterkami swój powieści przede wszystkim kobiety - intrygujące, różniące się pod każdym względem, a jednak umiejące żyć pod jednym dachem. Mężczyźni stoją w cieniu, choć nie można powiedzieć że nie mają wpływu na los kobiet.
Czytało się wspaniale i wraz z ostatnią kartką poczułam żal, że to już koniec.
Przepiękna opowieść o losach dwóch rodzin, tureckiej Kazanci oraz armeńskiej Czachmachczin, których losy splotła okrutna historia z początku XX wieku.
więcej Pokaż mimo toAutorka uczyniła bohaterkami swój powieści przede wszystkim kobiety - intrygujące, różniące się pod każdym względem, a jednak umiejące żyć pod jednym dachem. Mężczyźni stoją w cieniu, choć nie można powiedzieć że nie mają...
Nie będę udawać, że Elfi Szafka wcześniej znałam, gdyż nie jest to prawda, ponieważ jednak odkrywanie nowych twórców to niezwykle intrygująca zabawa, gdyż czasem można trafić kulą w płot, a czasami będzie to sam środek tarczy, postanowiłam przekonać się na własnej skórze czy turecka literatura przypadnie mi do gustu. Wybór, mniej lub bardziej świadomy, padł na "Bękarta ze Stambułu". I bardzo słusznie, gdyż już na wstępie powiem, że mnie ta powieść oczarowała, chociaż trudno powiedzieć, że to zasługa wartkiej akcji, gdyż tej w zasadzie w tej książce nie ma. Zamiast tego jest wciągająca i pięknie opowiedziana historia dwóch rodzin, jednej tureckiej i drugiej amerykańskiej, a ściślej ormiańskiej, gdyż z punktu widzenia pochodzenia z rdzenną Ameryką rodzina ta nie ma nic wspólnego. Oprócz tego, że dzieli te rodziny ogrom kilometrów między Turcją a Stanami, to mają one jednak ze sobą wiele wspólnego - połączone są przez trudną historię ich krajów i wspólną przeszłość. Ona boleśnie uświadamia im, jak głębokie zadry tkwią w ich duszach i jak los przewrotnie wszystko poplątał, łącząc ich życiowe drogi.
Turecka rodzina, mieszkająca w Stambule, stoi siłą kobiet – od nestorki rodu, przez trzy jej córki po wnuczkę - Asya, równie zbuntowaną jak kiedyś jej matka Zeliha.
Z kolei ormiańską rodzinę w San Francisco tworzą ormiańscy potomkowie, z wiekową Szuszan na cele i młodą pół Amerykanką, pół Ormianką – Armanoush. To właśnie ona poszukując swoich korzeni połączy obie rodziny, wyruszając na wyprawę życia. Jej wizyta u tureckich krewnych wywoła serię wydarzeń, które zmuszają obie rodziny do skonfrontowania się z różnicami kulturowymi i historycznymi oraz nauczenia się wzajemnego zrozumienia. Poprzez ich interakcje, powieść eksploruje tematykę tożsamości, przynależności i dziedzictwa kulturowego.
Ogromnym autem książka są niezwykle silne i wyraziste postaci, głównie kobiece, gdyż „Bękart” jest mocny siłą kobiet, które stały się jego bohaterkami, a które walczą o prawdę i uczciwość, a także pokazuje, jak trudne jest odnalezienie pokoju i pojednania po latach nienawiści i konfliktu. Shafak nie boi się również podejmować trudnych i bolesnych kwestii. Poprzez losy bohaterów powieść zagłębia się w zawiłości ludobójstwa Ormian i reperkusje tego wydarzenia zarówno dla społeczności tureckiej, jak i ormiańskiej.
Shafak ukazuje, jak trudne jest przezwyciężenie traumy i uprzedzeń, a także jak ważne jest, aby zrozumieć i uszanować przeszłość innych. Książka ta jest pełna emocjonalnych i intelektualnych wyzwań, które sprawiają, że czytelnik zastanawia się nad swoimi własnymi przekonaniami i uprzedzeniami.
Wreszcie nie można nie wspomnieć o stylu autorki, który sprawia, że słusznie książka wpisana została do gatunku literatury pięknej. Styl Shafak jest żywy i chociaż jest on niezwykle opisowy to to dodaje mu uroku. Dzięki niemu Autorka ożywia zarówno Stambuł, jak i San Francisco poprzez opisy miast i ich mieszkańców. Jej bohaterowie są złożeni i wielowymiarowi, a czytelnik zostaje wciągnięty w ich życie i wyzwania, którym muszą sprostać.
Shafak w wyjątkowy i dający do myślenia sposób porusza również temat tożsamości. Poprzez podróż Armanousha czytelnik dowiaduje się o wyzwaniach związanych z dorastaniem osoby mieszanej rasowo i trudnościach w znalezieniu poczucia przynależności. Autorka zgłębia również kwestię tożsamości poprzez losy innych bohaterów, którzy muszą zmierzyć się z własnym dziedzictwem kulturowym i historycznym oraz nauczyć się akceptować swoje korzenie.
"Bękart ze Stambułu" to pewnością mocna i skłaniająca do refleksji powieść, która bada złożoność tożsamości, kultury i historii. Jest to literackie przypomnienie o tym, jak ważne jest zmierzenie się z przeszłością, uznanie prawdy i praca na rzecz uzdrowienia i pojednania.
Nie będę udawać, że Elfi Szafka wcześniej znałam, gdyż nie jest to prawda, ponieważ jednak odkrywanie nowych twórców to niezwykle intrygująca zabawa, gdyż czasem można trafić kulą w płot, a czasami będzie to sam środek tarczy, postanowiłam przekonać się na własnej skórze czy turecka literatura przypadnie mi do gustu. Wybór, mniej lub bardziej świadomy, padł na "Bękarta...
więcej Pokaż mimo to