-
ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant6
-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński45
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać426
Biblioteczka
2019-02
2019-01
Przeczytałem opowieść napisaną świetnym, gawędziarskim językiem, który idealnie oddał przedstawiony w niej świat i relacje społeczne. Patrząc na współczesność, wystarczyłoby chyba rzeczywiście 20 lat apokalipsy, aby ludzie przestali umieć czytać i kolejne 40, aby poprzez brak edukacji nie potrafili naprawić najprostszych urządzeń. Inna sprawa, że po pierwszej lekturze irytowała mnie u Artura wyraźna karykaturalna dość postać młodego księdza, który stal się zarzewiem głównego problemu książki, ale kiedy już na spokojnie przeanalizowałem wszystko, obserwując naszą codzienność, wiem, że napisane zostało wszystko ze społeczno-psychologiczną dbałością o szczegóły. Wspaniała dość kameralna historia, która bardziej zainteresuje czytelników Lema i Le Guin niż Harrego Harrisona i fanów Metro 2033.
Przeczytałem opowieść napisaną świetnym, gawędziarskim językiem, który idealnie oddał przedstawiony w niej świat i relacje społeczne. Patrząc na współczesność, wystarczyłoby chyba rzeczywiście 20 lat apokalipsy, aby ludzie przestali umieć czytać i kolejne 40, aby poprzez brak edukacji nie potrafili naprawić najprostszych urządzeń. Inna sprawa, że po pierwszej lekturze...
więcej mniej Pokaż mimo to
Z pewnością jest to jedna z najlepszych polskich książek grozy tego roku, a i w odniesieniu do całości polskiej literatury grozy również plasuje się wysoko. Zainteresowanych odsyłam do omówienia książki na Misterium Grozy:
https://archive.org/details/misterium_grozy_wydxxxiii
Z pewnością jest to jedna z najlepszych polskich książek grozy tego roku, a i w odniesieniu do całości polskiej literatury grozy również plasuje się wysoko. Zainteresowanych odsyłam do omówienia książki na Misterium Grozy:
https://archive.org/details/misterium_grozy_wydxxxiii
Widzę, że niektórzy czytelnicy mają problem z odbiorem tej powieści, a jest to naprawdę świetna, wielowątkowa opowieść, jakiej w polskiej grozie trafia się niewiele. Na opinię o niej i recenzję zapraszam jak zawsze do audycji Misterium Grozy:
https://archive.org/details/misterium_grozy_wyd_XXIX
Widzę, że niektórzy czytelnicy mają problem z odbiorem tej powieści, a jest to naprawdę świetna, wielowątkowa opowieść, jakiej w polskiej grozie trafia się niewiele. Na opinię o niej i recenzję zapraszam jak zawsze do audycji Misterium Grozy:
https://archive.org/details/misterium_grozy_wyd_XXIX
2016-09-10
"Malowidło" to na polskim rynku grozy naprawdę mocna pozycja. Taką dokładną recenzję, jak i wywiad z autorem książki, możecie posłuchać w mojej audycji Misterium Grozy pod poniższym linkiem:
https://archive.org/details/misterium_grozy_xxvi
"Malowidło" to na polskim rynku grozy naprawdę mocna pozycja. Taką dokładną recenzję, jak i wywiad z autorem książki, możecie posłuchać w mojej audycji Misterium Grozy pod poniższym linkiem:
https://archive.org/details/misterium_grozy_xxvi
2016-10-06
2016-06-21
W opowieściach ekstremalnego horroru wiele osób widzi tylko okrucieństwo, bluźnierstwo i ohydę, które mają służyć zszokowaniu czytelnika, ewentualnie sprzyjaniu jego spaczonym gustom. Czy jest tak naprawdę? Z pewnością nie w wydawnictwach Horror Masakry. Tutaj pod płaszczem wspomnianych okropności zawsze czai się... Chyba dużo bardziej okropne drugie dno, tkwiące w głębi ludzkiego umysłu. Do obszerniejszej opinii na temat książki zapraszam do audycji "Misterium Grozy" i wysłuchania jej od 35:00 minuty:
https://www.mixcloud.com/krzysztof-korsarz-bili%C5%84ski/misterium-grozy-wydanie-xxiii/
W opowieściach ekstremalnego horroru wiele osób widzi tylko okrucieństwo, bluźnierstwo i ohydę, które mają służyć zszokowaniu czytelnika, ewentualnie sprzyjaniu jego spaczonym gustom. Czy jest tak naprawdę? Z pewnością nie w wydawnictwach Horror Masakry. Tutaj pod płaszczem wspomnianych okropności zawsze czai się... Chyba dużo bardziej okropne drugie dno, tkwiące w głębi...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka Mikołaja Marceli to pewnego rodzaju gra z popkulturą. Zombie w tej książce są odmienni niż w większości pozycji tego gatunku, a dodatkowo mamy w niej kilka elementów dość niespotykanych, które interesująco wpływają na całość. Nie jest też to książka idealna, ale o tym możecie posłuchać w opinii o "Niemartwych" w audycji "Misterium Grozy" (od 10:10 minuty):
https://www.mixcloud.com/krzysztof-korsarz-bili%C5%84ski/misterium-grozy-wydanie-xxiii/
Książka Mikołaja Marceli to pewnego rodzaju gra z popkulturą. Zombie w tej książce są odmienni niż w większości pozycji tego gatunku, a dodatkowo mamy w niej kilka elementów dość niespotykanych, które interesująco wpływają na całość. Nie jest też to książka idealna, ale o tym możecie posłuchać w opinii o "Niemartwych" w audycji "Misterium Grozy" (od 10:10...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-03-29
Bardzo zgrabnie napisana opowieść, wciągająca, skierowana do czytelnika zaznajomionego z tematem, a dzięki temu pozwalająca sobie na grę właśnie z odbiorcą! Całość opinii mojej w archiwalnym nagraniu audycji "Misterium Grozy":
https://www.mixcloud.com/krzysztof-korsarz-bili%C5%84ski/misterium-grozy-wydanie-xx/
Początek od 3:35 min.
Bardzo zgrabnie napisana opowieść, wciągająca, skierowana do czytelnika zaznajomionego z tematem, a dzięki temu pozwalająca sobie na grę właśnie z odbiorcą! Całość opinii mojej w archiwalnym nagraniu audycji "Misterium Grozy":
https://www.mixcloud.com/krzysztof-korsarz-bili%C5%84ski/misterium-grozy-wydanie-xx/
Początek od 3:35 min.
Znałem twórczość Dawida, ale jakoś najnowsza książka pod nazwiskiem jego własnym, wydawała mi się być czymś bardziej dla potocznego czytelnika. Jednak kiedy już wkroczyłem w historię, widziałem, że to kolejna niesamowita opowieść tego NIEDOCENIONEGO autora. Naprawdę jestem zaskoczony tym, że na podstawie książek Dawida nie kręci się filmów. Taki pomysł, jaki został zrealizowany w "Ostatnim proroku" jak i w wydanym u nas wznowieniu "Oczy pełne szumu" to wyprzedzenie scenariuszy "Black Mirror", którymi się tak chętnie zachwyca wielu. Do tego jeszcze ta narracja, odniesienia do zaburzeń psychicznych (nieprzypadkowe, ale silnie zespolone z fabułą), układanka czasowo-fabularna. Coś naprawdę niezwykłego.
Znałem twórczość Dawida, ale jakoś najnowsza książka pod nazwiskiem jego własnym, wydawała mi się być czymś bardziej dla potocznego czytelnika. Jednak kiedy już wkroczyłem w historię, widziałem, że to kolejna niesamowita opowieść tego NIEDOCENIONEGO autora. Naprawdę jestem zaskoczony tym, że na podstawie książek Dawida nie kręci się filmów. Taki pomysł, jaki został...
więcej Pokaż mimo to