rozwiń zwiń

Książki na Blue Monday 2024 – propozycje na poprawę nastroju

Anna Sierant Anna Sierant
15.01.2024

Choć istnienie Blue Monday zostało po latach zanegowane przez samego twórcę tego terminu, to określenie oznaczające „najsmutniejszy dzień w roku” zrobiło niemałą karierę. Jeśli jednak rzeczywiście za (nie tylko) tym poniedziałkiem nie przepadacie, oto 8 książek, które podniosą was na duchu.

Książki na Blue Monday 2024 – propozycje na poprawę nastroju Karolina Grabowska (https://www.pexels.com/@karolina-grabowska/) / Pexels via Canva

Blue Monday 2024: dzień, który nie istnieje?

15 stycznia 2024 roku to – wbrew temu, co kiedyś twierdził psycholog Cliff Arnall – dzień jak każdy inny. Dla jednych bardziej, dla innych mniej udany. Dokładnie dwadzieścia lat temu, w 2004 roku Brytyjczyk stwierdził jednak, że opracował wzór matematyczny, dzięki któremu uzyskał następujący wynik – trzeci poniedziałek roku jest „najbardziej depresyjnym dniem” spośród wszystkich 365. Psycholog argumentował, że to trudny czas dla wielu osób: skończyły się święta, minął sylwester, plany noworoczne zaczynają się nie spełniać, a do kolejnej okazji do świętowania daleko. W zachowaniu dobrego samopoczucia nie pomaga też angielska (i polska) pogoda. Naukowcy szybko obalili jednak teorię Arnalla, stwierdzając, że „najgorszy dzień w roku” to pojęcie, którego nie da się zmierzyć, policzyć.

Co ciekawe, psycholog ukuł termin „Blue Monday” na potrzeby kampanii reklamowej biura podróży – chodziło o to, by zachęcić Brytyjczyków do korzystania z ofert wyjazdowych właśnie zimą, by mogli oni zamienić pochmurną Anglię na bardziej słoneczne – odwołując się do terminologii biurowo-podróżniczej – destynacje. Po latach Arnall wziął udział w kampanii #stopbluemonday – przyznał, że nie sądził, iż to hasło zyska taką popularność, i że sam tak naprawdę nie uważa, by „najgorszy dzień roku” można było wskazać.

Książki na Blue Monday 2024 – powieści

„Smażone zielone pomidory”, Fannie Flagg (Wydawnictwo Literackie)

„Smażone zielone pomidory” to już klasyka – książce dodatkową popularność przyniosła ekranizacja z 1991 roku, z Kathy Bates, Mary Stuart Masterson i Mary-Louise Parker w rolach głównych. Książka ta pojawia się w wielu zestawieniach „powieści poprawiających humor” – nic dziwnego, skoro jest pełna ciepła, wzruszająca. Można też powiedzieć, że ma niejedną główną bohaterkę. Pierwsza z nich, Evelyn, to gospodyni domowa, która przechodzi kryzys małżeński – chciałaby coś w swoim życiu zmienić, ale jej wiara w siebie pozostawia wiele do życzenia. Kolejna to Ninny Threadgoode, pewna staruszka opowiadająca Evelyn historię dwóch innych kobiet – niepokornej Idgie i delikatnej Ruth. Opowieść ta nie pozostanie bez wpływu na gospodynię domową i to, jakie decyzje zacznie podejmować.

Jak napisała Anna Lidia:

Książkę przeczytałam ponownie po 20 latach i jest to nadal przepiękna, barwna opowieść o przyjaźni i życzliwości. Trochę cukierkowa, fragmentami żartobliwa i wzruszająca, ale to tylko dodaje smaku.

„Niespokojni ludzie”, Fredrik Backman (Marginesy)

Fredrik Backman znany jest w Polsce przede wszystkim jako autor „Mężczyzny imieniem Ove”. Backman napisał także m.in. „Niespokojnych ludzi”. To książka, która początkowo wprowadza niemało chaosu: nie tak łatwo się zorientować, kto jest kim i o co właściwie chodzi. Mamy bowiem porywacza innego niż wszyscy, o których wcześniej czytaliście, mamy zakładników – ludzi, którzy oglądali pewien apartament, gdy porywacz do niego wkroczył i uczynił ich zakładnikami, mamy również całą galerię postaci. Wśród uwięzionych w mieszkaniu znajduje się małżeństwo, które niedawno przeszło na emeryturę, pewna młoda kobieta w ciąży i jej partnerka, mężczyzna z głową królika, agentka nieruchomości, przygnębiona, ale życzliwa staruszka i zdecydowanie nieżyczliwa kobieta biznesu. W zamkniętym apartamencie dzieje się niemało, ale koniec końców w „Niespokojnych ludziach” Backman po raz kolejny dowodzi swojej wiary w ludzkość.

Jak napisała użytkowniczka Agnieszka Kruk:

Losy bohaterów byłyby nieznośnie bolesne, gdyby nie zostały pokazane w typowej dla Backmana okraszonej humorem i lekko abstrakcyjnej formie. Tytułowi „niespokojni ludzie” są tacy jak my i jak ci, którzy nas otaczają: irytują, dopóki nie pozna się ich historii, ich bólu i straty. W zręcznych rękach Backmana historia o idiotach zmienia się w historię o ludziach, którzy desperacko starają się przetrwać, stojąc na skraju załamania. Niesie smutek równoważony przez humor, otuchę i nadzieję.

„Zanim wystygnie kawa”, Toshikazu Kawaguchi (Relacja)

„Zanim wystygnie kawa” to, jak wskazują statystyki, jeden z tytułów, na którego podstronę w Lubimyczytać wchodzicie najczęściej. Powieść Toshikazu Kawaguchiego opowiada o niezwykłej kawiarni, ukrytej gdzieś pod poziomem chodnika w Tokio. Osoba, która do niej wejdzie, ma szansę cofnąć się w czasie i porozmawiać z kimś, na kim jej bardzo zależy, a z kim nie ma możliwości skontaktować się w inny sposób. Choć brzmi to bardzo kusząco, tak naprawdę niewielu klientów korzysta z tej opcji, ponieważ wiąże się to z koniecznością spełnienia pewnych warunków. Zdecydowanie nie najłatwiejszych. Niektórzy jednak się nie poddają i wyruszają w przeszłość – choć te spotkanie nierzadko są trudne, to ostatecznie „Zanim wystygnie kawa” jest raczej powieścią na poprawę humoru niż wywołującą smutek.

Jak napisała zosiawkrainieksiążek:

[„Zanim wystygnie kawa”] ta książka momentami była przygnębiająca, jednak po odłożeniu jej po prostu chciało mi się żyć! „Tak bardzo pochłaniały mnie sprawy, na które nie miałam wpływu, że zapomniałam o najważniejszym”.

„Baranek”, Christopher Moore (MAG)

Christopher Moore, wychowany przez rodziców metodystów, podkreśla, że wiara jest dla niego bardzo ważna, choć obecnie określa się jako „buddystę, z odchyleniem ku chrześcijaństwu”. Nie można więc (raczej) powiedzieć, że autor napisał „Baranka” jako wyraz złośliwości. Sam temu zaprzecza. Czytelnicy i czytelniczki Lubimyczytać w recenzjach tej książki nierzadko piszą, że „płakali ze śmiechu”. „Baranek” opowiada bowiem historię Chrystusa przedstawioną z punktu widzenia jego najlepszego przyjaciela. Biff był jego kumplem w dzieciństwie: świadkiem jego wędrówek, uzdrowień, ożywiania ciał. Swoimi sztuczkami, ale i oddaniem próbował uchronić przyjaciela przed tym, co mu pisane, czyli cierpieniem. W końcu, obok Marii z Magdali, był jego najlepszym kumplem!

Użytkownik jgalka napisał o tej książce:

Jako katolik zastanawiałem się, czy to wypada taką książkę czytać, więc zacząłem od końca, czyli posłowia. I wtedy już z czystym sumieniem przeczytałem Ewangelię według Biffa, kumpla Jezusa z dzieciństwa. Przyjemna, wesoła powieść o tym, jak Christopher Moore widział życie Jezusa, szczególnie ten tajemniczy okres między 12. a 30. rokiem życia. Wszystko pokazane oczami kumpla, który zachowuje się jak typowy współczesny nastolatek.

Książki na Blue Monday 2024: publikacje popularnonaukowe i reportaże

„Jak być lepszym człowiekiem”, Michael Schur (Albatros)

Jeśli jesteście miłośnikami seriali, a zwłaszcza kultowego „Biura”, to Michaela Schura zapewne znacie. To on jest jego współtwórcą, wykreował również „Dobre miejsca” i „Parks and Recreation”. Schur już w czasie tworzenia „Dobrego miejsca” czytał wiele dzieł filozofów – od starożytnych do współczesnych. W końcu postanowił napisać książkę filozoficzną dla laików, której motywem przewodnim będzie właśnie bycie dobrym. Autor zatytułował swoją książkę ironicznie, ponieważ nie twierdzi, że zna odpowiedzi na wszystkie pytania, a jego publikacja nie jest poradnikiem, raczej książką, nad którą warto się zastanowić. A być dobrym człowiekiem, jak powiedział mi Schur podczas rozmowy związanej z premierą jego książki, to również – jego zdaniem – potrafić cieszyć się życiem:

Gdzieś, dla każdego z nas, leży granica pomiędzy byciem dobrym człowiekiem (lub przestrzeganiem zasad i norm) a byciem osobą, która traci wiele z życia, ponieważ skupia się tylko i wyłącznie na tym, by robić coś tak, jak należy. […] Musimy więc być w stanie po prostu żyć naszym życiem, cieszyć się sobą, angażować się w działania, które nie mają na celu wyłącznie maksymalizacji naszego poczucia bycia cnotliwym. W przeciwnym razie nie żyjemy tak naprawdę.

„Przetrwają najżyczliwsi. Jak ewolucja wyjaśnia istotę społeczeństwa?”, Brian Hare, Vanessa Woods (Copernicus Center Press)

Zapewne nieraz słyszeliście powiedzenie, że człowiek jest jedynym zwierzęciem, które wywołuje między sobą wojny, które zabija dla samego zabijania, z czystej nienawiści. Brian Hare i Vanessa Woods dowodzą jednak, że nie jest z nami – ludźmi – tak źle. Ba! O tym, że to właśnie homo sapiens przetrwał do dzisiaj, choć wcale nie miał największego mózgu ze wszystkich zwierząt, największej siły fizycznej, świadczy fakt, że jeden przedstawiciel tego gatunku potrafił nawiązać współpracę z drugim. A potem z jeszcze kolejnym, a nawet z całymi grupami. To wzajemna życzliwość, przyjaźń okazała się najskuteczniejszą metodą przetrwania. Nie przetrwają więc najsilniejsi, a ci, którzy potrafią dogadać się z innym człowiekiem. Na co Hare i Woods mają niemało dowodów naukowych, także tych poświęconym psom czy lisom.

Jak napisał użytkownik Witoldzio:

Z wielu względów rewelacyjna książka, gdyż dla mojej amatorskiej głowy porusza w sposób przystępny wiele dyscyplin naukowych jednocześnie. Konkluzja książki jest może w stylu amerykańskim ciut na siłę optymistyczna, ale zasadnicza teza, a mianowicie to, że źle zrozumieliśmy teorię Darwina, jest przedstawiona w sposób jasny.

„Życie po duńsku. Rok w najszczęśliwszym kraju na świecie”, Helen Russell (Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego)

Helen Russell, brytyjska dziennikarka, przeprowadziła się do Danii po tym, jak jej mąż dostał swoją pracę marzeń w LEGO. Przed wyjazdem słyszała o tym, że według przeróżnych rankingów Duńczycy są „najszczęśliwszym narodem świata”, jednak wyruszyła do ojczyzny Andersena pełna nie tylko nadziei, ale i obaw. W każdym z rozdziałów Russell opisuje inny element duńskiej kultury, wskazując na różnice pomiędzy podejściem do pracy Brytyjczyków i Duńczyków, do spędzania wolnego czasu, ale pisze też o duńskim designie czy o wyzwaniach, jakie przynosi ze sobą mieszkanie w miejscu, w którym śnieg pada nierzadko i obficie.

Russell przedstawia swoje „życie po duńsku” w sposób pełen humoru, a dla wszystkich, którzy nie będą mieli okazji zamieszkać w tym państwie, przygotowała 10 porad dotyczących tego, jak żyć po duńsku poza Danią.

Jak napisała Joanna Jurzyk:

Nawet jeśli nie zapałasz natychmiastową miłością do duńskiego stylu życia, z pewnością nastrój poprawi ci już sama lektura zabawnych perypetii pary zwariowanych Anglików w surowym kraju dziwnych wikingów.

„Samotny jak Szwed? O ludziach Północy, którzy lubią być sami”, Katarzyna Tubylewicz (Wielka Litera)

Katarzyna Tubylewicz w „Samotnym jak Szwed” po raz kolejny patrzy na Szwecję z ciekawej perspektywy. W „Moralistach” pisała o problemach trawiących to państwo, uważane przecież przez wielu za kraj modelowy, idealny (zwłaszcza przez samych Szwedów). W „Sztokholmie. Mieście tętniącym ciszą” ukazała stolicę Szwecji z mniej znanej strony, w „Szwedzkiej sztuce kochania” przedstawiła różne oblicza szwedzkiej miłości, a w „Samotnym jak Szwed” pokazała z kolei, że samotność wcale nie musi być postrzegana negatywnie. Dowodzą tego rozmówcy autorki, m.in. reżyser, nauczyciel medytacji, artystka mieszkająca na szwedzkich peryferiach, profesor opieki paliatywnej czy Vincent Severski opowiadający o samotności szpiega.

Jak napisała Olga Szelc, ta książka:

Pokazuje, że z samotności ma się także wiele pożytku, że ma ona także zalety, że wiele nas może nauczyć. Jest to także studium przypadku, czyli owej „szwedzkiej samotności”. Innych przyzwyczajeń, sposobu spędzania czasu, rozumienia, czym jest rodzina, ojczyzna, duchowość, innego kodu kulturowego, który może być dla nas, Polaków, niezrozumiały. I na pewno warto go poznać. To, co nas różni, jednocześnie nas wzbogaca. Inspiruje.

Pamiętajcie, że na każdy z wymienionych tytułów możecie założyć alert cenowy LC!

A jakie są wasze niezawodne książki na poprawę humoru, nie tylko w Blue Monday?

Artykuł po raz pierwszy ukazał się w roku 2023.


komentarze [39]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
domekzkart 17.01.2024 18:16
Czytelniczka

"Smażone zielone pomidory" są od dawna na mojej liście, może w kocu je przeczytam :D
A sam Blue Monday dla mnie depresyjny nie jest, dzień jak każdy inny :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Armand_Duval 16.01.2024 23:17
Czytelnik

Ja na poprawę humoru zawsze polecam alkohol - nie zawsze działa, ale świat po nim staje się odrobinę mniej nieznośnym miejscem.

A tzw. Blue Monday jest jak socjalizm, który się udał - też nie istnieje, ale banda przygłupów dalej będzie nas przekonywała, że jest inaczej.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Gosia 16.01.2024 08:29
Czytelnik

Dla wielbicieli biografii: Humor w genach Hanny Zborowskiej z Kobuszewskich. Dla fanów kryminałów: kryminały z komisarzem Montalbano autorstwa A. Camilleri. I urocza Fannie Flagg - np. Babska stacja. Miłej lektury!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
ISIA 16.01.2024 00:41
Czytelniczka

Mnie na zimowe przemarznięte smutactwo zawsze pomagają książki z cyklu "Kobieca agencja detektywistyczna".
Cudowni bohaterowie, pozytywne historie i palące afrykańskie słońce. Po czymś takim z przyjemnością wraca się nawet w zimową pluchę  😀

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Anna_Sza 15.01.2024 20:15
Czytelnik

Kiedyś na poprawę nastroju była Ania z Zielonego wzgórza i Jeżycjada Małgorzaty Musierowicz, aktualnie bardzo poprawiają mi humor książki   Olga Rudnicka Olga Rudnicka  😀

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Marzena_P 15.01.2024 20:05
Czytelniczka

"Ostatnia Arystokratka" - zawsze działa na poprawę humoru, a i często bawi do łez 😉

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Daybyday 15.01.2024 19:08
Czytelniczka

A ja dorzucę  Jak zawsze świetnie się bawiłam. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Jak zawsze
Jolanta 15.01.2024 17:33
Czytelniczka

Mi humor zawsze poprawia  Ania z Zielonego Wzgórza. Ania z Avonlea

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Ania z Zielonego Wzgórza. Ania z Avonlea
Monikaś 16.01.2024 09:09
Czytelnik

To koniecznie przeczytaj tej autorki ..Błękitny zamek.. Cudowna książka dla starszych czytelniczek. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jolanta 16.01.2024 17:45
Czytelniczka

Czytałam:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
pochłaniacz 15.01.2024 17:23
Czytelniczka

Wczoraj skończyłam czytać pierwszy tom koreańskiej manhwy i zaraz zabrałam się za kolejny - A Business Proposal, Vol. 1  A Business Proposal, Vol. 2 Niestety nie jest ona dostępna w polskiej wersji językowej, ale zachęcam do sięgnięcia po wersję angielską....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 A Business Proposal, Vol. 1  A Business Proposal, Vol. 2
LetCentryczna 15.01.2024 15:27
Czytelniczka

Czesałam ciepłe króliki. Rozmowa z Alicją Gawlikowską-Świerczyńską
Oto książka, którą przeczytałam w bardzo trudnym momencie i dała mi naprawdę wiele siły. A naprowadziła mnie na nią ta:
Historie osobiste. O ludziach i rzeczach w czasie wojny.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 Czesałam ciepłe króliki. Rozmowa z Alicją Gawlikowską-Świerczyńską  Historie osobiste. O ludziach i rzeczach w czasie wojny.
NiegdyśNatalia 15.01.2024 15:47
Czytelniczka

Czesałam ciepłe króliki. Rozmowa z Alicją Gawlikowską-Świerczyńskąto fantastyczna książka

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Czesałam ciepłe króliki. Rozmowa z Alicją Gawlikowską-Świerczyńską
LetCentryczna 15.01.2024 18:20
Czytelniczka

Tak, wspaniała.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Wiolka 20.01.2024 17:09
Czytelniczka

Zaciekawiliście mnie, zwłaszcza pierwszą pozycją. Dodaję na półkę. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LetCentryczna 20.01.2024 17:30
Czytelniczka

Będzie Pani zadowolona.  😊

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Brak 09.02.2024 00:15
Czytelnik

Przeczytałam pierwszą pozycję dzięki temu poleceniu, dziękuję, faktycznie podnosi na duchu i skłania do zmiany nastawienia. Wyjątkowa kobieta, wyjątkowa książka

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LetCentryczna 09.02.2024 07:36
Czytelniczka

@Brak, to wspaniale.  😊

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się