Australijska pisarka i dziennikarka, autorka książek dla dzieci. Absolwentka komunikacji naukowej na Australian National University, pracuje dla Discovery Channel, prowadzi badania w Duke Canine Cognition Center.
Współpracując z kolegami z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka w Lipsku w Niemczech, przez 10 miesięcy badała bonobo, gatunek małpy człekokształtnej genetycznie bliski ludziom, aby porównać zachowania ludzi i małp. Efektem tego stała się książka „Bonobo Handshake: Memoir”.
Dałbym wyższą ocenę, ale za połową książka wchodzi w mało interesujące rejony, które trochę kłócą się z wcześniejszym, naukowym, wydźwiękiem. Ogólnie pierwsza część bardzo dobra, skupiona na komunikacyjnym aspekcie ewolucji. Potem wchodzi polityka i skala makro, co jest mniej pasjonujące, gdyż obcujemy z tym na co dzień.
Mam dość ambiwalentne odczucia po przeczytaniu tej pozycji. Nie był to czas zmarnowany, ale spodziewałem się jednak czegoś innego. I choć autorzy nie do końca przekonali mnie, co do głównego przesłania, to wśród przytaczanych badań i przywoływanych argumentów część wydaje mi się wartościowa i frapująca (vide tekst drugiego zdjęcia).
Wielką wartością jest rzetelność naukowa i bardzo rozbudowany materiał źródłowy oraz bibliograficzny.
Sama książka jest dla mnie mocno pęknięta na dwie części: część czysto biologiczno-ewolucyjną i poświęconą eksperymentom na zwierzętach (bonobo, szympansy, psy, lisy) oraz drugą, odnosząca się do socjologiczno-spolecznych mechanizmów, które autorzy wskazują u ludzi. Niestety, w moim odczuciu to wynikanie jest najbardziej problematyczną stroną publikacji.