Pierwsze książeczki dla małego smyka są bardzo ważne i przy wyborze powinniśmy kierować się kilkoma zasadami. Przede wszystkim muszą być mocne i odporne ;-), ponieważ małe dzieci potrafią „konkretnie” się nimi zająć. Powinny być również kolorowe, z wesołymi ilustracjami i tekstem dostosowanym do wieku. Wszystkie te kryteria spełnia seria „Zwierzątka mojego malucha” Wydawnictwa Olesiejuk.

„Historia słonika” to książeczka, którą mój niespełna dwulatek bardzo szybko polubił. I wcale się nie dziwię, bo jest naprawdę pięknie wydana. To urocza historia sympatycznego słonia Bambusia i małego chłopca o imieniu Oko. Przyjaciele wybierają się razem na przejażdżkę, wskakują do wody i wspólnie zajadają pyszne kokosy. Cały czas sobie wzajemnie pomagają. Ilustracje są naprawdę śliczne, tekst jest zabawny i nie za długi. To wszystko sprawia, że maluchy bardzo chętnie czytają tę książeczkę.

Nie sposób zliczyć, ile razy już czytałam z moim Adasiem historią Bambusa. I nie zapowiada się, by szybko mu się znudziło :-) Na pewno sięgniemy po inne pozycje z tej serii. A wszystkim zainteresowanym szczerze polecamy „Zwierzątka mojego malucha”.

Pierwsze książeczki dla małego smyka są bardzo ważne i przy wyborze powinniśmy kierować się kilkoma zasadami. Przede wszystkim muszą być mocne i odporne ;-), ponieważ małe dzieci potrafią „konkretnie” się nimi zająć. Powinny być również kolorowe, z wesołymi ilustracjami i tekstem dostosowanym do wieku. Wszystkie te kryteria spełnia seria „Zwierzątka mojego malucha”...