Ziemia przeklęta
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- The Barrowfields
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2018-01-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-01-09
- Data 1. wydania:
- 2017-03-06
- Liczba stron:
- 488
- Czas czytania
- 8 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381231015
- Tłumacz:
- Ewa Kleszcz
- Tagi:
- Ewa Kleszcz
Kunsztowna, wielowątkowa opowieść o dojrzewaniu, przywodząca na myśl klasyczne utwory Thomasa Wolfe’a i Williama Styrona. Phillip Lewis to wyrazisty nowy głos w amerykańskiej beletrystyce.
Tuż przed narodzinami Henry’ego Astera jego ojciec – człowiek o wyrafinowanych ambicjach literackich – w towarzystwie młodej ciężarnej żony niechętnie powraca do małego miasteczka w Appalachach, gdzie spędził dzieciństwo oraz młodość, i osiedla się wraz z rodziną w ogromnym, złowieszczym domu ze szkła i żelaza, przycupniętym wysoko na zboczu góry. To tam mały Henry dorasta, godzinami przesiadując w gabinecie swego błyskotliwego ojca. Jednak gdy tragedia wpędza mężczyznę w głęboką depresję i skłania go do odejścia, jego pozbawiony złudzeń syn również ucieka z posępnej rezydencji i latami unika powrotu do rodzinnych stron, zanim zrozumie, że i on musi wrócić do swoich korzeni.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Czy istnieje przyszłość bez przeszłości?
Obsesje są nam dziś bardzo bliskie. Można pomyśleć, że cały świat oczekuje od nas osiągnięcia wyżyn. Potem przeskoczenia nawet tego. Żyjemy w czasach rozwoju, wyprzedzania i odkrywania na nowo. Trudno w takim tyglu znaleźć dla siebie miejsce, utrzymać własną tożsamość i nie zlać się z przepływem tłumu. W związku z tym sami wywieramy dodatkowe naciski. Wyżymamy co tylko się da, byle na chwilę się przebić, coś z sobą reprezentować, a może przede wszystkim - coś po sobie zostawić.
Oczywiście chęć spuścizny pojawiła się już dawno temu. Świadomość ulotności życia musiała w końcu sprawić, że zechcieliśmy zapewnić sobie w jakiejś części nieśmiertelność. Możliwości ku temu jest kilka, a jedną z nich jest niewątpliwie napisanie książki. Mania ojca głównego bohatera Ziemi przeklętej, która położy się cieniem na jego życiu i nie raz utrudni mu znalezienie własnej drogi.
Muszę przyznać, że mam z debiutem Phillipa Lewisa nielichy problem. To chyba pierwsza pozycja od wielu lat, a może i jedyna, w której to, o czym pisze autor jest mi bardzo bliskie, choć mam wrażenie, że sposób w jaki to robi nie do końca jest w stanie temu sprostać. Mam wrażenie, że ta książka powstała zbyt wcześnie. To materiał nie tyle na debiut, co magnum opus tworzone przez lata.
Opisywane relacje ojca z synem czy też starszego brata z siostrą są zaskakująco znajome. Podobnie jak namiętności głównego bohatera. Swoiste zawieszenie między tym, co powinien zrobić, a to czego się podejmuje. Chęć odcięcia się od prowincjonalnej codzienności, postawienia na nowy start, bez obciążenia tym, co było. Zrzucenie ciężaru przeszłości, zamazanie pamięci bez zmierzenia się z tego konsekwencjami. Egoizm, który wskutek pewnych wydarzeń trudno nazwać jednoznacznie wadą.
Można odnieść wrażenie, choć trudno powiedzieć ile jest w tym prawdy, że z pewnymi wydarzeniami Lewis miał do czynienia osobiście. Jest tu całkiem sporo sytuacji, które tchną autentyzmem. Jest w nich jakaś prawda, która przemawia z kart książki i którą trudno zlekceważyć. Wtedy wydarzenia lektury uruchamiają wspomnienia własne odtwarzające znajome tony i ukazujące, że pewne emocje mają wymiar uniwersalnych, bez względu na opisywaną rzeczywistość.
Spektrum tematów jest doprawdy interesujące, podobnie jak niejednoznaczne portrety postaci. Wspomniana już obsesja, skomplikowane więzi rodzinne, dylematy młodego człowieka zawieszonego między własną ścieżką, a rozliczeniem z przeszłością. Jest tu wszystko, co powinna mieć wielka powieść i znajdą się tu momenty do tego predestynujące. Jednakże brakuje tu jednego – wybitnego literata. Lewis to twórca sprawny i pieczołowity, ale nie da się ukryć, że język i narracja w jego wydaniu, nie jest w stanie współgrać z poszczególnymi treściami. To wyuczona, poprawna forma, której brakuje wielkości. Chwilami to kwestia wstrzemięźliwości, gdy wyziera kaskada niepotrzebnych słów. Innym razem polotu, ożywienia tego, co statyczne i zleżałe.
„Ziemia przeklęta” z pewnością jest pozycją wartą uwagi. Nawet jeśli to, o czym pisze Phillipe Lewis nie dorównuje temu, w jaki sposób to robi, wciąż mamy do czynienia z kompleksową i rzetelną lekturą. Uczuciami, które wielu z nas przypomną znajome sytuacje i wydarzenia. Emocje, z którymi potrafiliśmy się uporać, ale także takie, które wciąż tkwią w nas głęboko nierozwiązane i może warto ponownie im się przyjrzeć, w nadziei na ich rychłe oswobodzenie.
Patryk Rzemyszkiewicz
Oceny
Książka na półkach
- 260
- 100
- 20
- 12
- 5
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
Opinia
Możemy przez całe życie uciekać od naszych korzeni, jednak prędzej czy później los i tak zagra nam na nosie, kierując tam, gdzie nasze nogi miały więcej nie postać.
Henry Aster nienawidził ogromnego, zimnego domu, stojącego na zboczu góry. Posępny budynek nie wzbudzał w nim sentymentu, a rodzinna tragedia, jaka się w nim rozegrała, tym bardziej nie zapowiadała powrotu młodzieńca. Pozostawiając samym sobie matkę i siostrę, wyruszył w świat, aby odnaleźć w nim swoje własne miejsce. Jednak czy ktokolwiek z nas jest w stanie wykorzenić z siebie miejsce, z którego pochodzi? Czy nasze myśli -prędzej czy później- nie pobiegną w kierunku domu, gdzie wychowywaliśmy się przez całe dzieciństwo?
Nie ma lepszego haczyka na czytelnika, niż dopisek na stronie tytułowej, dumnie ogłaszający światu, iż dana powieść jest kunsztowna, wielowątkowa. Pozwala na podróż wgłąb ludzkiej psychiki. Na owe określenia dałam się złapać i ja, ale czy żałuję? Nie. Raczej poczuwam się do tego, że ta recenzja może w sposób niepełny oddać to, co chciał nam przekazać autor.
Uświadom sobie bezpośredniość danej chwili i żyj, i zapisuj słowa, i bądź świadkiem, podczas gdy czas przelewa się przez ciebie, aż całkiem rozpuści i ciebie, i twoją duszę w puste i niekończącej się ciszy, którą jest śmierć.
Do Ziemi przeklętej podchodziłam z innym nastawieniem. Spodziewałam się historii o tragicznych wydarzeniach z przeszłości, mrocznej i duszącej, mającej wpływ na obecnych mieszkańców domostwa. I tu był mój błąd, bowiem ta historia dotyczy rodziny, nie budynku.
Henry opowiada nam o swoim życiu- młodości spędzonej w cieniu cieszącego się złą sławą domu, w którym przyszło mu żyć, ekscentrycznego ojca, skupionego wyłącznie na tworzeniu dzieła jego życia oraz zakochanej w koniach matki. Opowiada o latach spędzonych na czytaniu podbieranych ojcu książek wraz z siostrą, Threnody. O śmierci najmłodszej siostry, która przez wzgląd na pewne cielesne niedoskonałości stała się oczkiem w głowie głowy rodziny. I później, o miłości do Story, opętanej chęcią odnalezienia swoich biologicznych rodziców. Można by rzec, że Henry'ego poznajemy niemalże na wylot, ponieważ to on dzieli się z nami różnorodnymi odczuciami, emocjami. Relacjonuje swoją rzeczywistość, badając przeszłość, a poniekąd także siebie. Co było właściwe, a co nie?
Podczas czytania nieustannie towarzyszyło mi uczucie, że każdy kolejny krok, wyznaczony cel głównego bohatera miały służyć tylko jednemu- swoistemu przypodobaniu się ojcu, co tym samym miało skłonić głowę rodziny do okazywania miłości synowi, traktowania go na równi, jako towarzysza poważnych rozmów. Odejście Henry'ego seniora przypieczętowało rozłam i tak kruchej fasady rodziny, przyzwyczajonej do jego dziwactw. Opowieść, snuta przez Henry'ego juniora, stanowi dla niego próbę rozliczenia się z przeszłością, próbę zrozumienia postawy ojca, ale i własnej.
Mocna książka, skłaniająca do refleksji nad własnym życiem. Ojciec głównego bohatera tak bardzo skupił się na stworzeniu dzieła swego życia, że odtrącił wszystko, co najważniejsze- bliskich. Spędził życie w cieniu nieistniejących jeszcze stron, tym samym "wpychając" rodzinę w takie samo położenie. I gdy okazało się, że z jakichś powodów powieść nie powstanie, cóż więcej mu zostało? Stracił poczucie celu, mimo że wokół miał przyjaznych sobie ludzi.
I teraz, zanim odejdziecie od komputera, jeszcze raz zastanówcie się, co w Waszym życiu jest naprawdę ważne. Gonitwa za pieniędzmi? Otaczanie się zbędnymi rzeczami? A gdy ich zabraknie, co wtedy...?
Możemy przez całe życie uciekać od naszych korzeni, jednak prędzej czy później los i tak zagra nam na nosie, kierując tam, gdzie nasze nogi miały więcej nie postać.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toHenry Aster nienawidził ogromnego, zimnego domu, stojącego na zboczu góry. Posępny budynek nie wzbudzał w nim sentymentu, a rodzinna tragedia, jaka się w nim rozegrała, tym bardziej nie zapowiadała powrotu...