Zbieranie kości
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Salvage the Bones
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Poznańskie
- Data wydania:
- 2020-03-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-03-11
- Data 1. wydania:
- 2012-04-24
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366517547
- Tłumacz:
- Jędrzej Polak
- Tagi:
- Missisipi amerykańskie Południe literatura afroamerykańska literatura amerykańska
- Inne
Najsłynniejsza powieść autorki bestsellerowego Śpiewajcie, z prochów, śpiewajcie i zarazem pierwszej kobiety, która dwukrotnie otrzymała prestiżową National Book Award.
Nad Zatoką Meksykańską formuje się huragan, który już wkrótce zagrozi życiu setek tysięcy ludzi. W przybrzeżnym miasteczku Bois Sauvage w stanie Missisipi czternastoletnia Esch i jej trzej bracia próbują zebrać zapasy jedzenia, na próżno szukając przy tym pomocy u ojca alkoholika, którego nigdy nie ma w pobliżu. W młodej dziewczynie narasta strach, zwłaszcza gdy dowiaduje się, że zaszła w ciążę.
Dwanaście dni, podczas których rozgrywa się akcja powieści, stanowi bolesną próbę spojrzenia na samotność oraz brutalną codzienność, która w obliczu Huraganu Katrina pokazuje nam swoje najbrudniejsze barwy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Zbieranie kości
Obawiałam się powieści Jesmyn Ward. Dlaczego? Miałam ogromne oczekiwania w stosunku do jej poprzedniej, bestsellerowej „Śpiewajcie z prochów, śpiewajcie„. Czas spędzony z jej lekturą nie był zły, ale mając tak dużą nadzieję na niezapomnianą lekturę, lekko się rozczarowałam. Z drżącym sercem podeszłam do „Zbierania kości” i … Mili państwo, ta powieść jest kapitalna! Porwała mnie od samego początku i trzymała swoją szczęką do końca, nie wypuszczając ani na chwilę. W przybrzeżnym miasteczku w stanie Missisipi, mieszka pięcioosobowa rodzina. Czternastoletnia Esch, jej dwóch starszych braci i jeden młodszy, próbują jakoś żyć. Ich rzeczywistość pokrywa całun brudu i szarości, ponieważ ze strony ojca uzależnionego od alkoholu nie mają wsparcia. Starsi bracia rozwijają swoje małe pasje zdefiniowane przez środowisko, w którym żyją, i myślą o wielkich, jak na ich możliwości, marzeniach. Pragnienie Esch jest bardzo przyziemne, ludzkie. To potrzeba bliskości, akceptacji i miłości. Droga, którą wybierze, wtłoczy ją w koleiny niepewności i strachu. Rodzinie, jak i ludności miasteczka, zagraża formujący się nad Zatoką Meksykańską huragan. Katrina obnaży wszystkie nadciągnięcia, słabe konstrukcje, jak i największe sekrety, brudy oraz brutalną rzeczywistość. W jej obliczu każdy będzie malutki i słaby jak zapałka łamiąca się pod niewielkim naporem. Powieść Jesmyn Ward jest bardzo niepokojąca. Nie ma w niej miejsca na komfort. To nie jest gładka i przyjemna historia, a wprost przeciwnie. Szorstka, brudna, ostra, momentami ropiejąca. Nad fabułą cały czas unosi się napięcie i niepewność jutra. Autorka w taki sposób ją zbudowała, że miałam poczucie obserwowania rozwoju akcji z lotu ptaka, a tylko momentami mogłam być ich bezpośrednim świadkiem. W tych chwilach byłam bardzo blisko wydarzeń i niemal na własnej skórze mogłam poczuć emocje targające bohaterami. Bardzo lubię powieści, które trzymają mnie w swoich szponach. To są powieści, które szarpią bebechami, wywracając je do góry nogami. Momentami chciałoby się nawet dać im upust, dosłownie wyrzucić je z siebie. Jesmyn Ward wspaniale odmalowała mizerne życie rodziny, a zwłaszcza dzieci, które nie mają rodzicielskiego wsparcia. Ich przyszłość nie jawi się w jasnych barwach, zaś w obliczu niszczycielskiego żywiołu rozpada się jak domek z kart. Zebrać i uzdrowić pogruchotaną psychikę będzie niezmiernie trudno. Niezwykle podoba mi się stworzony klimat, kreacja bohaterów oraz środowiska i miejsca, w którym przyszło im żyć. Jako miłośniczka psów miałam wewnętrzny opór przed niektórymi scenami i myślę, że dla niektórych czytelników mogą być one bolesne. Jednak uważam, że warto dać się porwać tej historii, pomimo tego, że przywiera jak błoto i wnika w każdy por skóry. Świetna proza! PS Po raz kolejny zostałam utwierdzona w przeświadczeniu, że nie wolno rezygnować z prozy autorów, z którą pierwszy kontakt nie był do końca satysfakcjonujący. www.naczytniku.com
Oceny
Książka na półkach
- 712
- 486
- 124
- 28
- 27
- 26
- 13
- 11
- 10
- 10
Opinia
Magda🦙: Pierwsza powieść Jesmyn Ward za mną. Na pewno wzrosła w moich oczach po początkowych odczuciach, którymi dzieliłam się na stories, ale czy porwała?
🦴ZBIERANIE KOŚCI🦴
Myślę że jest to ten typ literatury, który wprowadza w stan rozważania, dlaczego literatura piękna, szczególnie ta, najbardziej uznana przez krytyków, wydaje się być naturalistyczna, szpetna i brudna, a przy tym niesamowicie ludzka i realistyczna. O jakie piękno chodzi…
📝FABUŁA 📝
12 dni. Brudne, bagniste tereny przybrzeżnego miasteczka w stanie Missisipi. Mamy rok 2005. Czwórka afroamerykańskiego rodzeństwa, ojciec alkoholik i pies (zdecydowanie psa tu było najwięcej). W tle huczą wiadomości, że nad Zatoką Meksykańską formuje się kolejny huragan, potężniejszy od poprzednich, gorszy. Trzeba szykować zapasy, trzeba zabezpieczyć dom, trzeba przeżyć.
Z mojej perspektywy nie była to powieść o miłości rodzinnej czy pocieszeniu, jakie daje rodzeństwo, o czym piszą blurby. Czułam w tym bardziej opowieść braku, niedostatku rodzinnych relacji oraz o kilku próbach jej nadrobienia, być może zastąpienia przez przyjaźń z czworonogiem lub częste stosunki seksualne.
Jak już przemęczyłam pierwszą część książki naszpikowaną psim porodem i połogiem, ze zdumieniem uznałam tę lekturę za dobrą. Naturalizm jakim posłużyła się autorka dobrze oddaje duszny, huraganowy klimat, a symbolika macierzyństwa w wydaniu ludzkim i zwierzęcym dopełnia całości. Bez uwagi nie może pozostać także piękny język, dopracowane opisy emocji, wzniosłe przemyślenia, lecz czasami zbyt egzaltowany jak na bohaterkę ze slumsów.
Z pewnością nie odczuwałam komfortu czytając tą powieść, natomiast jest w niej coś, co pozostawi ją w mojej pamięci. Jest to jedna z powieści, którą po pierwszych rozdziałach masz ochotę porzucić, natomiast jako całość nabiera innej struktury ukazującej sedno i okazuje się być całkiem dobra.
🙋♂️DLA KOGO🙋🏻♀️
Ta książka nie jest kołderką, która was przytuli i okryje. Jeżeli jest wam z tym dobrze - czytajcie.
Magda🦙: Pierwsza powieść Jesmyn Ward za mną. Na pewno wzrosła w moich oczach po początkowych odczuciach, którymi dzieliłam się na stories, ale czy porwała?
więcej Pokaż mimo to🦴ZBIERANIE KOŚCI🦴
Myślę że jest to ten typ literatury, który wprowadza w stan rozważania, dlaczego literatura piękna, szczególnie ta, najbardziej uznana przez krytyków, wydaje się być naturalistyczna, szpetna i brudna,...