Obłędne fotografie, emocje oraz czysty przekaz to pierwsze co mi przechodzi przez myśl po przeczytaniu tej książki. Fakt, że podczas czytania słuchałam muzyki Zayn'a pozwoliło mi głębiej odczuć to o czym on opowiada. Poznajemy go dogłębnie, bo mówi o swoich przeżyciach właśnie tych już po opuszczeniu One Direction. To utalentowany i wrażliwy gość, a jego opowieść jest tak melodyjna jak jego utwory. Czytało mi się to naprawdę dobrze, a on nie kryje, że ma problemy, chociaż wydawało się by, że nie powinien ich mieć. W swoich zwierzeniach jest prostym chłopakiem, który ma wielkie marzenie, które się spełniło, ale nie przyszło mu to łatwo. Prócz wspaniałych słów, w tej książce należy docenić również fotografię, bo są tak dobre i ciekawe, że jak nie mam tolerancji do niszczenia książek to z tej wyrwałabym parę stron, tylko po to, żeby powiesić je na ścianie i podziwiać. Trzymam kciuki za dalszą solową karierę Zayn'a i serdecznie polecam książkę jego o nim samym.

Obłędne fotografie, emocje oraz czysty przekaz to pierwsze co mi przechodzi przez myśl po przeczytaniu tej książki. Fakt, że podczas czytania słuchałam muzyki Zayn'a pozwoliło mi głębiej odczuć to o czym on opowiada. Poznajemy go dogłębnie, bo mówi o swoich przeżyciach właśnie tych już po opuszczeniu One Direction. To utalentowany i wrażliwy gość, a jego opowieść jest tak...