Maddy, znana jako dziewczyna bez emocji, uczuć a przede wszystkim serca. Z fobią społeczną. Nie wierzy w miłość, nie potrafi jej doznać, więc gdy spotka na swojej drodze idealnego kandydata, rozkochuje go w sobie, a następnie urywa kontakt. "Zabija".

Pewnego dnia jednak poznaje JEGO. Całkiem przypadkiem. Nie zamierza się angażować, ale również nie zamierza sprawić, że będzie jej koleją "ofiarą". Jednak dziewczyna nie przewiduje tego, że dawna ona dalej w niej jest i na nowo zaczyna się odzywać.

Okej, więc zapraszam serdecznie na recenzję "Zabiję cię". Mam tak wiele rzeczy do powiedzenia o niej, a jednocześnie nie potrafię wyrazić w słowach emocji, które po sobie zostawiła.

Czytanie tej książki to było coś wspaniałego, niezwykłego i...innego. Nie był to typowy uroczy romans, a książka przepełniona bólem oraz lękiem. Jednak im dalej, tym bardziej główna bohaterka się otwiera i pokonuje swoje lęki. Naprawdę się cieszę, że mogłam poznać świat ze strony osoby, która zmaga się z fobią społeczną i atakami paniki, bo autorka naprawdę świetnie to przedstawiła. Myślę, że warto poznać taką perspektywę oraz to jak pomóc takiej osobie, ja na pewno wiele wyniosłam z tej książki.

Styl autorki jest po prostu magiczny, inny niż wszystkie. Tak przyjemnie czytało się tę historię, a autorka nie oszczędzała wielu przemyśleń głównych bohaterów. Dla mnie jest to naprawdę fajne, poznać ich myśli i uczucia, a szczególnie, że książka jest pisana w dwóch perspektywach i czasami błędnie odczytujemy emocje lub przekaz drugiego bohatera.

Nie powiem, że czasem się nie męczyłam, bo były takie momenty, które ciężko było mi czytać, ale nie dlatego, że książka jest słaba. Dlatego, że wtedy główna bohaterka się męczyła i dla nikogo nie jest przyjemne czytać o tym, gdy komuś coś się dzieje.

Książka jest nawet grubaskiem, ponieważ liczy siedemset stron, ale ja w ogóle nie odczułam tej ilości i bardzo szybko ją przeczytałam.

Nie spodziewałam się, że ta książka będzie aż tak dobra, nie na co dzień spotykamy główne bohaterki o takim charakterze jak Maddy i właśnie to wyróżnia tę pozycję wśród tłumu. Ogromnie polecam tę pozycję!

Maddy, znana jako dziewczyna bez emocji, uczuć a przede wszystkim serca. Z fobią społeczną. Nie wierzy w miłość, nie potrafi jej doznać, więc gdy spotka na swojej drodze idealnego kandydata, rozkochuje go w sobie, a następnie urywa kontakt. "Zabija".

Pewnego dnia jednak poznaje JEGO. Całkiem przypadkiem. Nie zamierza się angażować, ale również nie zamierza sprawić, że...