Grzyby… totalnie się na nich nie znam, przez co obawiam się używać. Ale z wiekiem jestem coraz odważniejsza i chętniej do dań dokładam po grzybku. Ale rzeczywiście po grzybku, jednym, no , góra dwóch, bo mimo wszystko gdzieś tam jakieś obawy mam. I nawet te dwa grzybki już robią potrawę bo smak i aromat jaki dają leśne grzyby jest cudowny, głęboki, obłędny !
Wydawnictwo buchmann wydało książkę „Polowanie na grzyby” Zofii Leszczyńskiej-Niziołek , dzięki której zgłębię wiedzę o grzybach. 🍄Książka jest bardzo ładnie wydana – ma przepiękne zdjęcia. Z ogromnym zaciekawieniem popatrzyłam, jakie grzyby rosną w polskich lasach – takie różne cudaki, o tak wielorakich czasem śmiesznych kształtach, niektóre jakby owłosione ! No czad !
Od razu Was uprzedzę, że to nie jest atlas grzybów – to jest historia, opowiadanie o grzybach, grzybobraniu, pasji. Bardzo przyjemnie się czyta, bo wplecione są historie z życia autorki. Myślę też, że można ją czytać z dziećmi – dzięki temu nie dość, że będą mogły poznać wiele gatunków grzybów to wiele dowiedzą się o samych grzybach, ich budowie, środowisku w którym występują, zasadach grzybobrania. 🍄
To fajna lektura. Polecam.

Grzyby… totalnie się na nich nie znam, przez co obawiam się używać. Ale z wiekiem jestem coraz odważniejsza i chętniej do dań dokładam po grzybku. Ale rzeczywiście po grzybku, jednym, no , góra dwóch, bo mimo wszystko gdzieś tam jakieś obawy mam. I nawet te dwa grzybki już robią potrawę bo smak i aromat jaki dają leśne grzyby jest cudowny, głęboki, obłędny !
Wydawnictwo...