Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Ty nigdy nic nie mówisz", "Ale jesteś nieśmiała"- to tylko dwa teksty, które słyszałam bardzo często. Jako dziecko przyjmowałam to do siebie i nic na nie nie odpowiadałam. Z wiekiem dowiedziałam się dopiero, że to nie jest nieśmiałość, a posiadam naturę introwertyka. Nie przepadam za zgromadzeniami ludzi, publiczne wystąpienia nie są dla mnie, a o byciu w centrum uwagi nie marzę. Zdecydowanie wolę małe, znajome grono i ciszę, która mnie otacza. Sięgając po książkę "Moc ciszy" byłam bardzo ciekawa, co Autorka będzie miała do przekazania. Niestety okazało się, że oczekiwałam od tej pozycji nieco więcej. Poradnik prezentuje postawę introwertyków w środowisku pracy - ukazuje jakie znaczenie ma wyrażenie swojego zdania wśród współpracowników, czy rozmowa przez telefon to przyjemność, a także jakie relacje w pracy cenią sobie introwertycy. Brakowało mi odniesienia do czynności dnia codziennego i wyjścia poza środowisko pracy. Uważam, że ta książka to zarówno dobry wybór dla introwertyków i ekstrawertyków. Dlaczego? Ponieważ ta pierwsza grupa zobaczy, że na świecie jest więcej osób, które postępują tak jak one i mają problemy z wieloma kwestiami wśród ludzi. Ekstrawertycy natomiast zostaną postawieni po drugiej stronie lustra i będą mogli dowiedzieć się, co cechuje tę drugą grupę. Będzie to dla nich przesłanie, że cisza nie zawsze jest zła i być może - łatwiej zrozumieją swoich współpracowników.