rozwiń zwiń

Oto stoję w deszczu ciała [dziennik studentki]

Okładka książki Oto stoję w deszczu ciała [dziennik studentki]
Eda Ostrowska Wydawnictwo: Jirafa Roja biografia, autobiografia, pamiętnik
152 str. 2 godz. 32 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Jirafa Roja
Data wydania:
2013-05-09
Data 1. wyd. pol.:
1983-01-01
Liczba stron:
152
Czas czytania
2 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363879075
Tagi:
Literatura polska literatura współczesna
Średnia ocen

                6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
33 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1341
53

Na półkach: , ,

„Czuję się pusta, głębinowa, dudnię i nie widzę innego porozumienia między mną a światem jak poprzez metal i pragnienie chwili. Zaciskam oczy, trzymam się kurczowo zrudziałego kota, sprzęty, lalki, szpilki, sondy cisną do porów mojego ciała, zagłuszają szum drzew w latrynie aorty. Odgłosy rosną, wyzwalają z kolorów, kształtów, poręczy i funkcjonują jako pionowa woda. Jestem z drewna i bodźca, a świat pulsuje okrutny i agresywny, umrę i słowo szumieć będzie pastelowo”*.

Jak opowiedzieć o świecie, który przysłania raz po raz granatowy kontur drzew i sznur noszony w lewej kieszeni (do skorzystania w odpowiednim momencie)? Skoro nad bilans zysków kładzie się pragnienie ucieczki do szpitala psychiatrycznego, rzeczywistość to tylko pretekst do projekcji siebie. Eda ma dwadzieścia lat i opowiada siebie w słowach, zawieszona pomiędzy bolesnym byciem i strachem kuszącego niebycia.

Oto stoję w deszczu ciała traktować można jako zapis procesu dojrzewania, buntu przeciwko rzeczywistości usytuowanej w formach społecznych, a w końcu rozczarowania (gdy każda z form ucieczki okazuje się nieskuteczna) popychającego do skrajnych form autodestrukcji. Dziennik z zapisem szczególnego (nadwrażliwego) odczuwania istnienia staje się świadectwem dorastania opętanego adoracją śmierci.

Specyficzne widzenie objawia się w charakterystycznym języku. Bo o ile życie biegnie typowym rytmem, na rzeczywistość Ostrowskiej nakłada się jej indywidualny filtr: odwracający znaczenia, wzbogacający o obrazy, nadający nowe sensy; rozpoetyzowany, czasem pretensjonalny lub bełkotliwie zawiły, zawsze jednak autentyczny. Dziennik nie będzie przez to zapisem czasu, ale jego odczuwania. Opis najprostszego pejzażu staje się w tej zależności wiwisekcją emocji.

Mimo pewnej nieczytelności fragmentów, całość wywiera duże wrażenie – nie tylko przez skalę postępującego samozniszczenia, ale formę opowiedzenia o nim. Wyjątkowa wrażliwość i plastyczność języka zmienia wulgarność w czystą poetyckość. Pragnienie śmierci nie różni się przez to od pragnienia piękna, ból staje się czystą estetyką, ucieczka w szaleństwo i narkotyki – pragnieniem spokoju.



*E. Ostrowska, Oto stoję w deszczu ciała, Warszawa 2013, s. 130.

„Czuję się pusta, głębinowa, dudnię i nie widzę innego porozumienia między mną a światem jak poprzez metal i pragnienie chwili. Zaciskam oczy, trzymam się kurczowo zrudziałego kota, sprzęty, lalki, szpilki, sondy cisną do porów mojego ciała, zagłuszają szum drzew w latrynie aorty. Odgłosy rosną, wyzwalają z kolorów, kształtów, poręczy i funkcjonują jako pionowa woda. Jestem...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    108
  • Przeczytane
    39
  • Posiadam
    12
  • Ulubione
    4
  • Teraz czytam
    2
  • Oczekujące
    1
  • Własne
    1
  • 80, 90 lata XX w.
    1
  • W mojej osobistej biblioteczce:)
    1
  • 2021
    1

Cytaty

Więcej
Eda Ostrowska Oto stoję w deszczu ciała [dziennik studentki] Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także