Franz Kafka: koszmar rozumu Ernst Pawel 7,5
ocenił(a) na 712 lata temu Kafka napisał kiedyś, że należy "czytać tylko takie książki, które gryzą i żądlą". Biografia na jego temat jest właśnie taką lekturą. Ernst Pavel wnikliwie spogląda na życie Kafki zachowując jednocześnie dystans. Nie jest to tylko laurka na temat niezwykłego pisarza, ale także psychologiczny portret człowieka, który za życia opracował sobie strategię umierania, a unikanie rywalizacji i samobiczowanie się doprowadził do perfekcji. Takiej kontestacji koszmaru i bólu jaką można znaleźć w obszernych dziennikach i korespondencji Kafki próżno szukać u jakiegokolwiek innego pisarza. Pawel pokazuje jednak, że ciemna strona Kafki nie była jego jedyną. Pokazuje, że obok potrzeby zadręczania się, Kafka starał się walczyć z życiem odludka i całkiem nieźle mu to wychodziło. W swoim niedługim życiu spotkał na swojej drodze calkiem pokażną grupę interesującyh kobiet i mężczyzn, z którymi przez lata pozostawał w zażyłych relacjach. A demoniczny urząd ubezpieczeniowy w którym pracował przez większą część życia, nie tylko nie stłamsił go, ale pozwolił mu odnosić sukcesy zarówno zawodowe jak i prywatne. Również rodzina, która była źródłem jego rozpaczy, nigdy nie została przez niego odepchnięta. Przez prawie całe swoje życie mieszkał z rodzicami, nie mogąc podjąć decyzji o opuszczeniu rodzinnych pieleszy.
Ciekawą obserwacją jaka pojawia się po przeczytaniu książki Pawela jest to, że Kafka miał wykrzywiony obraz samego siebie, był pełen sprzeczności. Targały nim sile emocje, był niezdecydowany, a jednocześnie świadomy swoich ograniczeń i demonów. Nie chciał jednak z nimi walczyć. Pisanie bylo dla niego ucieczką przed walką w świecie realnym. Wolał pisać niż założyć rodzinę, wolał uciekać w pisanie niż walczyć w realu. Uważał, że "tylko uciekając od świata, można się nim cieszyć". I właśnie dzięki tym ucieczkom mamy "Proces", "Przemianę" i kilka innych, poruszających stron do przekartkowania. A tekże bardzo ciekawą historię tych ucieczek autorstwa Ernsta Pawela. Polecam wielbicielom Kafki (jeśli jeszcze nie czytali)i amatorom ciężkich klimatów. Warto.