Kres. Wołyń, historie dzieci ocalonych z pogromu

Okładka książki Kres. Wołyń, historie dzieci ocalonych z pogromu
Konrad PiskałaLeon Popek Wydawnictwo: Fabuła Fraza historia
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Fabuła Fraza
Data wydania:
2016-10-04
Data 1. wyd. pol.:
2016-10-04
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365411044
Średnia ocen

                7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
40 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
5
5

Na półkach:

10 punktów za tematykę, za zmierzenie się z nią i za podejście do niej w ciekawej formie, książka jest bardzo dobra, wyciska łzy (smutne losy sierot przez pryzmat polskiej historii, masowe mordy Ukraińców na Polakach), czyta się ją jednym tchem w przysłowiową 1 noc,lubię czytać wspomnienia z Kresów, książki biograficzne, a ta książka ma układ wspomnień dzieci, zdarzenia opisywane tragiczne, relacje dzieci dziś już dorosłych, wręcz dobiegających kresu życia, ocalałych z rzezi ludobójczej z rąk Ukraińców na Wschodzie II Rzeczpospolitej, cieszę się, że coraz więcej takich powstaje, sama interesuję się tą tematyką ze względu na korzenie rodzinne, moja mama będąc niemowlęciem uniknęła tej rzezi z całą rodziną braćmi i dziadkami, mamą /bez ojca, nie przeżył/, ale przez kilka lat musieli się co noc ukrywać mieszkając tam bez ojca (na płd. granicy Kresów nieopodal Stanisławowa) całe noce zimą, wiosną, jesienią spędzali w polach, lasach, ukrywając się przed nieludzkimi bandami Ukraińców co noc mordujących całe wsie z Polakami, w końcu udało im się uciec, wyjechać, dożyć repatriacji, choć skutki psychiczne i zdrowotne zostały na całe życie. Teraz odżywają rodzinne wspomnienia opowiadane z ust do ust, gdy się czyta taką książkę, wszystko jest mi znane, nic mnie nie zaskoczyło, mimo, że to rozległe tereny, to jakby wszystko to samo, wszystkie historie takie same, bez happy endu albo bardzo rzadko z takowym, wszystko ma silną podstawę historyczną, jednak wybieram zwykle książki o Kresach w formie wspomnieniowej a nie suchej - przekazu faktycznego, historycznego, jest ich tyle, że można wybrać samemu formę taką, jaką się lubi, często są to ostatnie wspomnienia, bo ostatnie osoby, które to pamiętają odchodzą.Są to losy nie tylko tych a jedynie poprzez przykład konkretnych dzieci całego pokolenia Polaków z Kresów, książka bardzo uniwersalna, czytałam ją jak opowieść o mojej mamie i jej braciach, kuzynach, o jej dzieciństwie niezapamiętanym tak dokładnie (była za mała), o jej okolicy, miasteczku, ziemi, domu, kryjówkach przed Ukraińcami, jak dla mnie książka jest bardzo dobra, świetna jako pierwsza lektura dla każdego na temat ludobójstwa na Kresach i dobrze, że są w niej odniesienia historyczne do konkretnych miejsc, dat, nazwisk, dokumenty czy obecne nawiązania tych dorosłych już dzieci do tamtych zdarzeń, na koniec o także sprawozdanie krótkie w tym zakresie stricte historyczne nawiązujące do wydarzeń wiosek wymordowanych z całej polskiej ludności w zaledwie jeden dzień 11 lipca 1943 r. - w tym relacje ukraińskie (dokumenty) z "oczyszczania terenu z Polaków", sprawozdanie do wyższych szczebli UPA z mordowania Polaków (książka jest w formie reportażu z podróży, podążania śladami listów, napisanych przez dzieci), ładne zdjęcia z minionych czasów, zdjęcia dzieci i całych rodzin, wychowawczyni, rodziców, pisane przez dzieci listy są bardzo piękne, uczuciowe, przejęte smutkiem i troską -uderza w nich bezpowrotne wychowanie przedwojenne tych dzieci, ich głęboka wiara, miłość do rodziców, rodzeństwa, prawie każdy list zaczynają:" Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.." lub swoimi słowami sławią Boga za ocalenie z tego straszliwego pogromu, martwią się o rodziców, rodzeństwo, dziadków, bardzo polecam książkę, i zamierzam jeszcze przeczytać kolejne - jest kilka tomów wspomnień dzieci z Kresów z 1993 roku innej autorki, kilkutomowe i teraz czas na tę lekturę, szerszą i bardziej pewnie szczegółową. Recenzowana książka opowiada o ludobójstwie, terrorze,i de facto o tym, co się dzieje z ludźmi bez wiary w Boga, gdy się tego Boga usuwa z życia narodów i co wtedy zdolni są ludzie wyrządzić swoim braciom, zabijano Polaków, polskich sąsiadów, a nawet niemowlęta, starców, nikogo nie oszczędzano, pastwiono się nad ofiarami, ale książka jest nawet w pewnym sensie momentami optymistyczna, bo opowiedziana przez pryzmat i oczyma tych, którzy w cudowny sposób zostali ocaleni z tej potwornej rzezi, lektura w swym tragiźmie zapiera dech w piersiach, gdy czyta się, że ktoś ocalał dzięki temu się wcześniej bawił się w tym miejscu i znał zapasowe wyjście, drogę ucieczki, albo uratował się dzięki tajemnej dziurze w płocie, albo babcia, która nakryła wnuczkę własnym ciałem w łóżku i sama została zamordowana (wnuczka przeżyła, gdyż nie zauważyli jej), jakieś sosenki za domem, które dały schronienie... wszyscy oni przeżyli w ten sposób, żeby świadczyć o tym a świadectwo to powinien poznać każdy Polak i Polka, bo historia często lubi się powtarzać w cyklach co kilkadziesiąt/kilkaset lat... Grozy tamtych czasów nigdy nie da się opisać dostatecznie na łamach jakiejkolwiek książki, ale ta książka dobrze ją oddaje, miałabym pewne zastrzeżenia do rozdziałów współczesnych (dalsze dzieje i już obecne dzieci ocalałych), ale nie będę ich rozwijać, bo to moje osobiste odczucia. "KRES" każdemu polecam, bo to książka o Polsce, która była i która już nigdy nie wróci...tak więc nigdy za dużo takich pozycji, polecam gorąco!

10 punktów za tematykę, za zmierzenie się z nią i za podejście do niej w ciekawej formie, książka jest bardzo dobra, wyciska łzy (smutne losy sierot przez pryzmat polskiej historii, masowe mordy Ukraińców na Polakach), czyta się ją jednym tchem w przysłowiową 1 noc,lubię czytać wspomnienia z Kresów, książki biograficzne, a ta książka ma układ wspomnień dzieci, zdarzenia...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    79
  • Przeczytane
    57
  • Posiadam
    25
  • Historia
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2018
    1
  • Polska
    1
  • DO MOJEJ BIBLIOTECZKI
    1
  • Dostępne do przeczytania
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kres. Wołyń, historie dzieci ocalonych z pogromu


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne