Dziewczyna, która pływała z delfinami

Okładka książki Dziewczyna, która pływała z delfinami
Sabina Berman Wydawnictwo: Znak literatura piękna
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
La mujer que buceó dentro del corazón del mundo
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2011-06-13
Data 1. wyd. pol.:
2011-06-13
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324017669
Tłumacz:
Małgorzata Moś
Tagi:
Sabina Berman literatura meksykańska literatura iberoamerykańska Meksyk kobieta autyzm ekologia feminizm Forrest Gump

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
516 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1757
1756

Na półkach:

Gdybym miała jeszcze raz czytać tę książkę, wzbogacona o mądrość po fakcie, powiedziałabym sobie – Zapomnij o tym napisie na książce!
"Opowieść na miarę bestsellerowego FORRESTA GUMPA."
Wyrzuć go razem z kontekstem całkowicie z głowy! Tytuł też wyrzuć! Potem stworzysz sobie własny. Wyczyść też całkowicie wyobraźnię z porównań i sugestii.
Sio! Precz z umysłu!
Ma zostać tylko twoja tabula rasa i Ja. To znaczy ona. Karen z autyzmem wysokofunkcjonującym. Panna Zdolna Inaczej, jak określali ją inni. Dziewczyna mówiąca o sobie Ja, bo to było pierwsze słowo, jakie nauczyła się wymawiać i jakim rozpoczęła proces myślenia na kilka lat po tym , gdy zaczęła istnieć. Jakim również rozpoczęła opowieść o sobie, swoją historię życia. Tak jak ona ją widziała, prosto, faktograficznie i bez fantazji, nadinterpretacji, sugestii, znienawidzonych metafor i eufemizmów oraz pokrętnej dyplomacji, zaciemniających i wypaczających widzenie otaczającej rzeczywistości. Piękno świata, którego nie dostrzegali standardowi ludzie, zamknięci w egoistycznej bańce samouwielbienia, "w której widzi i słyszy się tylko to, co ludzkie, i w której tylko to, co ludzkie ma znaczenie, a wszystko inne to zaledwie krajobraz, towar albo pożywienie". Ślepi, nieczuli, skupieni tylko na własnych emocjach i potrzebach, uciekający w świat fantazji rozumianej jako "filozofia, religia lub historie o rzeczach, które nie istnieją", by wyobrażać je sobie, mimo ich namacalnego współistnienia, obecności w rzeczywistości, przed oczami, na wyciągniecie ręki. Według niej to oni byli autystyczni. Ale Karen nie poprzestała tylko na tym wniosku i to ją odróżnia od morza narzekających ludzi na niski stan kondycji moralnej i duchowej ludzkości. Poszła dalej w swoich rozmyślaniach, wskazując przyczynę tego zjawiska wyobcowania i znieczulicy. Odważyła się sprzeciwić nie tylko werbalnie, ale i całym swoim życiem kartezjańskiej tezie – Myślę, więc jestem. Przeciwstawiając jej swoją – "Jestem, więc myślę." Ale to jeszcze nie wszystko. Rzuciła wyzwanie dotychczasowemu porządkowi społecznemu, zbudowanemu na myśli Kartezjusza, której utrwalaniu sprzyja religia, stawiająca na szczycie piramidy ważności – człowieka, coraz bardziej zamykającego się na świat zewnętrzny, na inne istoty żyjące. Rzuciła też wyzwanie Bogu, koncentrującym się na człowieku i na tym co on robi lub czego nie robi, "który stwarza świat i ciała niebieskie, a potem sam zamyka się w ludzkiej bańce".
Nawet nie wiem kiedy zaczęłam myśleć jak Karen, patrzeć jej oczami, stosować jej logikę, widzieć rzeczywistość bezpośrednio. To było bardzo niebezpieczne doświadczenie. Bo jak zgodzić się z poglądem, że Bogiem jest wszystko co nieznane, nienazwane, a to co znane po prostu jest, istnieje bez miejsca między nimi na cud? Jak nie przyznać jej racji, że Kościół utwierdza ludzkość w siedemnastowiecznych poglądach Kartezjusza, bazujących na podkreślaniu wyobcowujących różnic między człowiekiem a zwierzęciem, a odrzuca poglądy Karola Darwina podkreślające podobieństwa między gatunkami?
I dlaczego właściwie piszę o warstwie filozoficznej tej powieści, zamiast o trudnym dorastaniu Karen w tym normalnym dla mnie, a dla niej autystycznym świecie?
Bo ona sama uważała, że tym, co pomiędzy najistotniejszymi punktami w treści, nie warto zawracać sobie głowy. To tylko najmniej ważny wypełniacz, a jej życie jest takim wypełniaczem, nośnikiem, tłem, by móc zrozumieć to, co miała najważniejszego do przekazania. A co tak usilnie staram się przelać na papier, jakbym miała przed sobą co najmniej esej Leszka Kołakowskiego, a nie życie i poglądy autystycznej dziewczyny, która kończy szkołę, połowę studiów, prowadzi biznes w branży rybnej i stara się żyć, współodczuwając każdą istniejącą istotę ziemską.
Bzdurzy?
To jak wytłumaczyć konieczność organizowania kampanii na rzecz empatii dla zwierząt pod jakże wiele mówiącym hasłem – Zwierzęta są jak ludzie. Czują!? Kim się staliśmy, że musimy uczyć się dostrzegać cierpienie zwierząt? Przez kogo jesteśmy wychowywani, że nie jesteśmy w stanie dostrzec podobieństw? Jakimi treściami jesteśmy indoktrynowani, że współodczuwania nadal musimy się uczyć w XXI wieku? I najważniejsze pytanie – Kto jest odpowiedzialny za nasz autyzm?
Niezwykła filozoficzno-psychologiczna opowieść. Odkrywcza, rewolucyjna, wstrząsająca moimi dotychczasowymi poglądami, odważna, ukryta pod niepozorną okładką, której ciężar treści autorka podała w tak mistrzowsko lekkiej i przystępnej formie. Pod tytułem, który mógł wymyślić tylko człowiek standardowy z upodobaniem do eufemizmów i metafor.
http://naostrzuksiazki.pl/

Gdybym miała jeszcze raz czytać tę książkę, wzbogacona o mądrość po fakcie, powiedziałabym sobie – Zapomnij o tym napisie na książce!
"Opowieść na miarę bestsellerowego FORRESTA GUMPA."
Wyrzuć go razem z kontekstem całkowicie z głowy! Tytuł też wyrzuć! Potem stworzysz sobie własny. Wyczyść też całkowicie wyobraźnię z porównań i sugestii.
Sio! Precz z umysłu!
Ma zostać tylko...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    808
  • Przeczytane
    656
  • Posiadam
    189
  • 2012
    37
  • Ulubione
    30
  • Chcę w prezencie
    27
  • 2011
    14
  • Z biblioteki
    11
  • 2014
    11
  • 2013
    10

Cytaty

Więcej
Sabina Berman Dziewczyna, która pływała z delfinami Zobacz więcej
Sabina Berman Dziewczyna, która pływała z delfinami Zobacz więcej
Sabina Berman Dziewczyna, która pływała z delfinami Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także