Dziennik powstańca
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Marginesy
- Data wydania:
- 2014-06-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2000-01-01
- Liczba stron:
- 250
- Czas czytania
- 4 godz. 10 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363656607
- Tagi:
- Powstanie Warszawskie Armia Krajowa
'Dziennik powstańca' autor poświęcił poległym kolegom. Opisuje w nim wybrane akcje konspiracyjne (podczas okupacji uczył się na tajnych kompletach w gimnazjum im. Lelewela; od 1942 roku działał w konspiracji AK, w organizacjach harcerskich: BS (Bojowa Szkoła), zajmującej się m.in. małym sabotażem, oraz GS (Grupy Szturmowe), jednak większość książki dotyczy walk na Starym Mieście w sierpniu 1944 roku. Jest też epizod wrześniowy – przejście kanałami do Śródmieścia, gdzie w rejonie Politechniki Autor walczył do końca Powstania.
Wspomnienia zapisywane były w czasie i bezpośrednio po Powstaniu; po kapitulacji Zbigniew Czajkowski został wywieziony do obozu jeńców w Sandbostel koło Bremy. Po wyzwoleniu ukończył Liceum Polskie w Lubece. Od 1947 mieszkał w Anglii, gdzie po studiach inżynieryjnych na Uniwersytecie Londyńskim pracował w przemyśle elektronicznym, potem założył własną firmę, osiągając wybitne sukcesy. Zmarł w Londynie 20 października 1999 roku i zgodnie z ostatnią wolą pochowany został na Powązkach Wojskowych w Warszawie, wśród żołnierzy Powstania.
Przez wiele lat 'Dziennik powstańca' nie mógł ukazać się w Polsce. Jego edycja w 1968 roku w Wydawnictwie Literackim stała się wydarzeniem o charakterze literackim i politycznym. Zbigniew Herbert pisał w liście do Autora i Jego żony Magdaleny Czajkowskiej (później autorki książki Herbert i „Kochane zwierzątka”): „Jest już dawno w Polsce wyczerpana i w ogóle sprzedawali ją spod lady” (list z 6 IX 1969 roku).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Ważna lekcja historii…
Pałacyk Michla, Żytnia, Wola, bronią jej chłopcy od „Parasola”…
Słowa znanej piosenki są doskonałym wprowadzeniem do książki, która jak dotąd doczekała się jedynie dwóch wydań, choć od zakończenia powstania warszawskiego minęło właśnie 75 lat. Stąd nie bez znaczenia jest fakt, że staraniem Wydawnictwa Marginesy pojawia się wydanie sygnowane, jako pierwsze w tej edycji, choć chronologicznie trzecie, a jednocześnie najbardziej obszerne i starannie wydane.
„Dziennik powstańca”, którego autorem jest Zbigniew Czajkowski-Dębczyński, powstał spontanicznie w ostatnich miesiącach wojny i zasadniczo nigdy nie był pisany z zamysłem jakiejkolwiek publikacji. I może właśnie dlatego jest to dzieło niezwykłe, pisane przez autora dla niego samego, o tym, co czuł i czego doświadczył przez wszystkie 63 dni powstania, a także jakiś czas później.
Gdy po wielu latach chodziłem po Warszawie ulicami, które widziałem ostatni raz od strony piwnic, barykad i stosów gruzu, świat ten wydawał mi się równie nierealny, jakbym był na przykład na Księżycu. Tylko właz do kanału przy ulicy Długiej jest wciąż ten sam i wita przyjaźnie jednego z byłych gości swym okrągłym wejściem…
Zbigniew Czajkowski-Dębczyński, pseudonim powstańczy „Deivir”, do powstania poprowadził swoją dziesięcioosobową drużynę. Z tej dziesiątki przeżyło tylko trzech młodych chłopców, w tym autor „Dziennika…”. Razem walczyli w okrytym sławą batalionie „Parasol” i razem starali się stawić czoła przeważającym siłom wroga. Nie bez znaczenia jest też fakt, że ich dowódcą był Krzysztof Kamil Baczyński, który zginął w czwartym dniu powstania i słowa z „Dziennika powstańca” są jedynym świadectwem zarówno śmierci, jak też szybkiego pogrzebu poety.
W obszernej literaturze powstańczej, którą miałem okazję poznać, zarówno w ostatnim okresie, jak też znacznie wcześniej, zapiski Zbigniewa Czajkowskiego-Dębczyńskiego wyróżniają się w sposób szczególny. Może właśnie dlatego, że pisane były z serca, bez świadomości wydania ich kiedykolwiek. Szczere, ważne świadectwo tamtych dni, tego, że nie było lekko, że śmierć zbierała każdego dnia swoje żniwo, a jednak warto było walczyć do ostatniej pestki, których z każdym dniem było coraz mniej do wykorzystania.
„Deivir” z uwagą odnotował pierwsze dni powstania i działania jego oddziału na Starówce - poświęca im najwięcej miejsca. W dzienniku jest też przejście kanałami do Śródmieścia, wrześniowe karty dziennika, wreszcie dzień kapitulacji powstania.
Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój… właśnie o nich jest ta książka - bardzo młodych chłopcach ze stolicy, którzy stanęli do walki 1 sierpnia ze świadomością, że mają do wykonania ważne zadanie. „Dziennik powstańca” jest bogato ilustrowany zdjęciami z tamtego okresu - dzięki temu jest to żywy i bogaty zapis tamtych dni.
Artur G. Kamiński
Oceny
Książka na półkach
- 312
- 219
- 57
- 14
- 8
- 7
- 6
- 6
- 6
- 5
Opinia
Dziennik powstańca jest pisany przez autora,który naocznie przekonał się o życiu w tych trudnych czasach.W dzienniku mamy bardzo dokładny opis wydarzeń z pola walki.Autor sluzyl w Parasolu gdzie jevo dowódca byl Krzysztof Kamil Baczyński.Ktorego śmierć bardzo zostala przez pół sarza przezyta.Lecz w czasach powstania Warszawskiego nie bylo czasu na myślenie co dalej tylko trzeba bylo walczyć z wrogiem majac do dyspozycji bardzo marne wyposażenie a .W powstaniu udzial brali głównie nastolatkowie , którzy dla dobra ojczyzny na szali stawiali swe życie. Często powstańcy glodowali lub jedli czerstwe pieczywo ,ktore udało sie zdobyć lub wyszabrowac.Doskonałe opisy z frontu oraz z kanałów gdzie nasi wojownicy walczyli ku chwale ojczyzny.Książka od samego początku trzyma w napięciu i powinna byc włączona jako lektura .Doskonała dla miłośników historii oraz zainteresują sie nia również inni czytelnicy.Pozycja przy ,której nikt nie będzie się nudził.
Dziennik powstańca jest pisany przez autora,który naocznie przekonał się o życiu w tych trudnych czasach.W dzienniku mamy bardzo dokładny opis wydarzeń z pola walki.Autor sluzyl w Parasolu gdzie jevo dowódca byl Krzysztof Kamil Baczyński.Ktorego śmierć bardzo zostala przez pół sarza przezyta.Lecz w czasach powstania Warszawskiego nie bylo czasu na myślenie co dalej tylko...
więcej Pokaż mimo to