rozwiń zwiń

Co (prze)widziała Antonina

Okładka książki Co (prze)widziała Antonina
Marta PastewkaMarta Pastewka Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza literatura piękna
122 str. 2 godz. 2 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Warszawska Firma Wydawnicza
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Liczba stron:
122
Czas czytania
2 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378059615
Średnia ocen

                7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
5 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1989
991

Na półkach: , , ,

Co (prze)widziała Antonina jest bardzo niepozorną książeczką. Około stu stron, banalna okładka i z pozoru zwyczajna historia zwykłych ludzi. Kiedy zabierałam się do czytania nawet przez myśl mi nie przeszło, że tak wciągnie mnie ta książka. Z chęcią sięgam po dzieła polskich autorów, gdyż czasami można trafić na coś naprawdę wartego uwagi. I taką perełką właśnie jest ta.

Piotr Malczewski jest policjantem. Pewnego dnia z okna swojego mieszkania widzi morderstwo mężczyzny. Od razu biegnie na miejsce zbrodni, lecz nie udaje mu się złapać mordercy. Jak się okazuje, zamordowanym jest Marek Szosa. Policjanta dziwi fakt, że nikt nie poinformował rodziny - sam musiał to zrobić. Gdy wychodzi z mieszkania rodziny Szosa idzie za nim dziewczynka - czternastoletnia Antonina, siostra zamordowanego.

Piotr uznał, że jest w niej coś nienaturalnego. Szedł posłusznie o krok za nią, nie mogąc oderwać od niej wzroku.

Ujawnia ona Piotrowi, iż wiedziała, że jej brat zginie. Taki był plan. Plan, który ona musi doprowadzić do końca. Pokazuje też, że potrafi hipnotyzować i czytać w ludzkich myślach. Jest bardzo dziwną dziewczynką. Kiedy policjant postanawia sam rozwiązać całą zagadkę, ona postanawia mu w tym pomóc. Od razu zaznacza - logicznym myśleniem nie da się tego wszystkiego zrozumieć.

Ta króciutka historia składa się z trzech części. Każda następna jest zaprzeczeniem poprzedniej - o ile rozumiecie. Nic tutaj nie jest wiadome. Kiedy zaczynałam czytać, myślałam, że kroi się historia w rodzaju kryminału - morderstwo, policjant i jakiś świadek. Dostałam jednak dużo więcej. Nie wiem, do jakiego gatunku można zaliczyć tą książkę. Naprawdę.

Już kiedyś wspominałam, że uwielbiam nieprzewidywalne historie. Lubię, jak coś się dzieje, jak coś mnie zaskakuje. Co (prze)widziała Antonina jest zdecydowanie zagmatwaną książką. Podziwiam autorkę, że była w stanie stworzyć coś takiego. Nie zaprzeczę - cała historia jest bardzo dziwna. Trudno się połapać, o co chodzi, ale równocześnie niesamowicie mocno wciąga. Nie byłam w stanie się oderwać i żałuję, że tak szybko się skończyła. Mam nadzieję, że Marta Pastewka napisze coś jeszcze. Chętnie zapoznałabym się też z innymi jej książkami.

Jak już wspominałam - nie spodziewałam się, że tak mnie urzeknie Antonina i wszyscy inni bohaterowie. To takie miłe zaskoczenie i bardzo się cieszę, że się na tą książeczkę zdecydowałam. Taka niepozorna - a tyle w niej emocji. Nie da się jej nie czytać z zapartym tchem i ciągle pojawiają się nowe pytania. Kiedy skończyłam czytać ostatnią stronę sama nie byłam pewna, co się właśnie stało. Całość jest po prostu... niesamowita. Wstrząsnęła mną w pewnym sensie.

Często zdarza się, że z niecierpliwością czekamy na jakąś książkę, spodziewamy się po niej nie wiadomo czego i... strasznie się na niej zawodzimy. Tutaj jest właśnie odwrotnie. Zastanawiałam się, co takiego można zamieścić w raptem 120 stronach i co? Okazało się, że można wszystko! Sam styl pisania autorki jest bardzo wciągający. Ciekawa jestem, czy tworzy teraz coś nowego. Mam nadzieję, że tak. Bo z niecierpliwością będę wyczekiwać innych jej historii.

Biorąc pod uwagę całość... Jestem zachwycona. Cały czas coś się działo i nie można powiedzieć, że było nudno. Zdecydowanie polecam Wam tą historię. Może z pozoru wydaje się mało interesująca, to po przeczytaniu na pewno zmienicie zdanie - tak samo, jak ja.

Co (prze)widziała Antonina jest bardzo niepozorną książeczką. Około stu stron, banalna okładka i z pozoru zwyczajna historia zwykłych ludzi. Kiedy zabierałam się do czytania nawet przez myśl mi nie przeszło, że tak wciągnie mnie ta książka. Z chęcią sięgam po dzieła polskich autorów, gdyż czasami można trafić na coś naprawdę wartego uwagi. I taką perełką właśnie jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    7
  • Chcę przeczytać
    3
  • Sprzedam/wymienię
    1
  • 2015
    1
  • ► Portal Sztukater
    1
  • < Egzemplarze recenzenckie // dary losu >
    1
  • ○ 2014 ○
    1

Cytaty

Więcej
Marta Pastewka Co (prze)widziała Antonina Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także