Brzechwa nie dla dzieci
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Estymator
- Data wydania:
- 2023-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-01-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367769662
- Tagi:
- biografia pisarz poeta dwudziestolecie międzywojenne Mariusz Urbanek Brzechwa nie dla dzieci artysta artyści artyści polscy poeci polscy polscy artyści Jan Brzechwa Brzechwa pisarz polski polski pisarz pisarze literat literaci
Interesująca biografia Jana Brzechwy, który zasłynął jako twórca świetnych wierszy i bajek dla dzieci. Opisano w niej jego imponującą drogę twórczą oraz burzliwe i kontrowersyjne życie prywatne.
Jan Brzechwa przeszedł do historii jako genialny bajkopisarz. Razem z Julianem Tuwimem wznieśli poezję dziecięcą na wyżyny, na które po nich nie wspiął się nikt. Jednak twórczością dla dzieci zajął się dopiero wtedy, gdy dobiegał czterdziestki. Wcześniej było trzech innych Brzechwów. Był adwokat, doskonale zarabiający, brylujący na salach sądowych, ceniony na świecie autorytet w dziedzinie prawa autorskiego. Był poeta. Pisał wiersze przez dwadzieścia pięć lat; na kolejnych dwadzieścia poezja poszła w zapomnienie. Pod koniec życia wrócił do liryki. I był satyryk. Przed wojną autor skeczy i piosenek bawiących kabaretową publiczność, po wojnie przedstawiciel satyry walczącej, twórca propagandowych utworów, które przeciwnicy będą mu wypominać jeszcze wiele lat po śmierci. [ze wstępu do książki]
Brzechwa miał bardzo interesujące życie, pełne przygód, choć i dramatycznych momentów. Nie ominęły go przykre widoki śmierci na ulicach, nagonka na niewinnych ludzi i bieda. Jednak jego wyobraźnia zawsze pomagała mu w przetrwaniu nawet najgorszych chwil, a dzieła spod jego pióra do dziś są najchętniej czytanymi przez pasjonatów literatury dziecięcej i same dzieci. Mało kto wie, że to właśnie on walczył o prawa twórców literackich, że marzył o karierze poety dla dorosłych, a także o jego miłości do hazardu [i do kobiet]. Dlatego tez każdemu kto wychował się na wierszach i bajkach Brzechwy, polecam przeczytać jego biografię, bo można się bardzo zdziwić, jaką ciekawą był on osobą, na którego lekturach wychowała się większość z nas. [Sosenka, ciszaczasija.blogspot.com]
Polak żydowskiego pochodzenia, który dzieciństwo spędził w Rosji. Uczestnik walk o niepodległość z 1918 roku, a potem wojny polsko-bolszewickiej. Wybitny prawnik, satyryk i poeta tworzący w cieniu genialnego krewniaka, Bolesława Leśmiana. Esteta, elegant i lowelas. Mąż trzech kobiet, ojciec jednej córki. Pogodny, dowcipny i pełen pasji. Namiętny brydżysta. Oto mniej znane oblicza autora „Akademii Pana Kleksa”, zaczerpnięte z biografii „Brzechwa nie dla dzieci” autorstwa Mariusza Urbanka. [Beata Bednarz, granice.pl]
To nie pierwsza doskonała biografia pisarza w dorobku Mariusza Urbanka. Autor do tego stopnia „wchodzi w buty” swoich bohaterów, że chcąc nie chcąc udziela mu się ich styl. W przypadku Brzechwy – niezawodnie dowcipny. [Janusz R. Kowalczyk, culture.pl]
Każdy z żyjących dziś poetów powinien już teraz zamówić sobie u Mariusza Urbanka biografię, aby zagwarantować sobie rzetelny, wyważony i zarazem pasjonujący opis ich drogi twórczej i życiowej, a także pośmiertnego odbioru dorobku literackiego. [Beata Bednarz, granice.pl]
Historia opisana w tej książce zaczyna się pod koniec wieku dziewiętnastego. Dowiadujemy się, w jaki sposób doszło do poznania się rodziców przyszłego poety, jak wyglądało jego dzieciństwo, przerywane dramatycznymi wydarzeniami związanymi z wojną japońsko-rosyjską, nastrojami rewolucyjnymi. Różne koleje losu stały się jego udziałem, wybór życiowej drogi nie był sprawą oczywistą, na dodatek początek wieku obfitował w przeróżne zdarzenia, które wymagały czynnego udziału, zajęcia stanowiska. Brzechwę fascynował marszałek Piłsudski, jemu poświęcił tomik wierszy, który potem, tuż po drugiej wojnie światowej znajdzie się na liście utworów zakazanych. Dlaczego poeta, który brał udział w powstaniu warszawskim, wojnę przeżył w trudnych warunkach, zdecydował się po wojnie wychwalać komunizm i Stalina? Czemu uwielbiany przez najmłodszych bajkopisarz rozstał się z pierwszą żoną tuż po narodzinach córki, a kontakty z nimi zupełnie urwały się na wiele lat? Jakie były powody rozgoryczenia poety, związane z recepcją jego twórczości? To tylko kilka pytań, na które przynosi nam odpowiedź książka Mariusza Urbanka. [Kasia Otłowska, ksiazkowy-blog.blogspot.com]
Urbanek w sposób niezwykle obiektywny, bez zbędnych komentarzy, nie idealizując, przeprowadza czytelników przez świat, w którym obracał się Brzechwa; co widział, co przeżył, z kim się przyjaźnił, jak działał na kobiety, a przede wszystkim: kim tak naprawdę chciał być? Książka kończy się szczerą rozmową z córką samego Brzechwy, Krystyną. Urbanek dołączył także kalendarium najważniejszych dat i wydarzeń w życiu Jana Brzechwy oraz bogatą bibliografię pozycji, które pomogły mu w napisaniu owej książki. Polecam tę oraz inne, znakomite książki Urbanka. [Wickersun, sztukater.pl]
Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.
Tekst: Iskry, Warszawa 2013.
Projekt okładki: Marcin Labus.
SPIS TREŚCI
Chciał być kimś innym
I tak zostałem Brzechwą na całe życie…
Marnym byłem żołnierzem…
Zniszczyłem swoje utwory i zacząłem od początku…
Pospolite korsarstwo w todze katońskiej…
Imię to wyławiam z wody rękami Don Kichota…
Dopiero te moje wiersze są dobre i oryginalne…
Amok miłosny anulował rzeczywistość…
Utożsamiał siebie z Panem Kleksem…
Artystom w mieście Łodzi nie bardzo dobrze się powodzi…
Wracamy do ruin, a „Rejtan” nas karci...
Arystokratyczna aspołeczność kaczki dziwaczki
Tak panoszą się szkodniki, słane do nas z Ameryki…
Popłynął śmiech mój zdrowy, ludowy…
O, Przyjaciółko pisarskiej braci (kasa wypłaci)…
Złotóweczki za bajeczki bardzo chwalę sobie…
O wpływie pełni księżyca na wymiary kocich ogonów…
W mojej pamięci jest słoneczny…
Staroświecko poczciwe historie drastyczne
Umierać trzeba z taktem…
A co Brzechwa był, Szwed?
Moja przygoda z Brzechwą. Historia jednego felietonu
Nasze kontakty były zawsze dość trudne… Rozmowa z Krystyną Brzechwą, córką poety, malarką
Daty Jana Brzechwy
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 432
- 430
- 117
- 18
- 16
- 14
- 9
- 7
- 6
- 6
Cytaty
Współpracował z wieloma ilustratorami, mógł pozwolić sobie na grymaszenie i przebieranie w propozycjach. Ale tym, którego rysunki zarówno do wierszy, jak i w Akademii Pana Kleksa przeszły do historii był Jan Marcin Szancer. "Mieli podobny typ wyobraźni i ogromne poczucie humoru" - wspomina żona Brzechwy. Kiedy się spotykali, gabinet Brzechwy zamieniał się w pokój dwóch rozbryk...
Rozwiń
Opinia
Ciekawie napisana biografia Jana Wiktora Lesmana (1898-1966), prawnika pochodzenia żydowskiego, specjalizującego się przede wszystkim w prawie autorskim, biorącego udział w tworzeniu podstaw ochrony prawnej autorów w Polsce. Jako prawnik reprezentował Stowarzyszenie Autorów ZAiKS. W swoim drugim wcieleniu (pod pseudonimem „Szer-Szeń” lub „Inspicjent Brzeszczot”) był w latach międzywojennych niezwykle popularnym i krocie zarabiającym autorem tekstów satyrycznych dla kabaretów. Jednak jego marzeniem i ambicją było zaistnienie w kulturze polskiej, jako poważny i ceniony poeta, nawet na wzór skamandrytów. To akurat nie udawało mu się bardzo długo. Jego wiersze latami uznawano za mierne, wtórne, sztuczne i ewidentnie inspirowane twórczością jego kuzyna, który nazwisko Lesman zmienił na Leśmian. Tenże Lesman/Leśmian uznał kiedyś, że dwóch poetów o tym samym nazwisku, to murowane problemy i nieporozumienia, więc zaproponował krewniakowi, żeby ten, na potrzeby poezji, używał pseudonimu Brzechwa (powiązanie ma to z częścią strzały).
Po latach Brzechwa, jako poeta, osiągnął sukces, ale czy wypracował w końcu własny styl, czy obniżyły się (po wojnie) kryteria oceny poezji, to już kwestia inna.
"Wracając do kraju, Brzechwa zabrał ze sobą grubą teczkę z wierszami. Był przekonany, że jest poetą równym najlepszym. Ale kiedy pokazał swoje utwory Bolesławowi Leśmianowi, kuzyn wylał mu na głowę kubeł zimnej wody. Ocenił, że wiersze są nic niewarte, ich autor nie ma czego w poezji szukać, a na koniec dał mu do przeczytania wydany właśnie debiutancki tomik innego młodego poety. To było Czyhanie na Boga Juliana Tuwima.
– Po przeczytaniu zniszczyłem swoje utwory i zacząłem od początku – powiedział Brzechwa pół wieku później Krystynie Nastulance".
Jan Brzechwa tworzeniem bajek i wierszyków dla dzieci zajął się dopiero przed czterdziestką i trochę jakby przypadkowo – chciał zwrócić na siebie uwagę atrakcyjnej przedszkolanki, spotkanej w otwockim pensjonacie, która mu się spodobała, więc napisał kilka wierszowanych dziecinnych opowiastek. Okazało się, że zostały one przyjęte z entuzjazmem i bardzo się podobały. Jednak pisanie dla dzieci było tym elementem jego aktywności życiowej, który cenił najmniej. Paradoksalnie z takiej właśnie twórczości znany jest obecnie najbardziej.
"Złożył je najpierw w oficynie J. Przeworskiego, a kiedy tam nie znalazły uznania, zaniósł do Mortowiczów. Janinie Mortkowiczowej wiersze się spodobały, mimo wszystko jednak Brzechwa zdziwił się, kiedy zapowiedziała, że wyda je jako książeczkę dla dzieci. I to koniecznie z kolorowymi ilustracjami! Czekał na to blisko dwa lata, bo edytorka wypróbowała kilkoro plastyków, zanim zdecydowała się na rysunki Franciszki Themerson. Tuż przed gwiazdką 1937 roku w księgarniach pojawiła się pierwsza z dwu przedwojennych książek Brzechwy dla dzieci – „Tańcowała igła z nitką”.
Urbanek sportretował nie tylko Jana Brzechwę, ale też zaprezentował proces narodzin wolnej Polski, z rozbrajaniem Niemców włącznie, fascynację Brzechwy Piłsudskim, życie w Warszawie w latach dwudziestych i trzydziestych, II wojnę światową i niemiecką okupację, obrazki z czasów wczesnego PRL-u.
Nieco pokrętny tytuł. We współczesnej kulturze polskiej określenia „nie dla dzieci” albo „tylko dla dorosłych” sugerują treści erotyczne i brutalne – w biografii nie ma ani jednego, ani drugiego, więc żeby czytelnik nie poczuł się oszukany. Pozycja całkiem niezła, choć uważam, że można to wszystko było opisać lepiej, ciekawiej, szerzej opisując Brzechwę jako człowieka, a nie głównie jego osiągnięcia.
Ciekawie napisana biografia Jana Wiktora Lesmana (1898-1966), prawnika pochodzenia żydowskiego, specjalizującego się przede wszystkim w prawie autorskim, biorącego udział w tworzeniu podstaw ochrony prawnej autorów w Polsce. Jako prawnik reprezentował Stowarzyszenie Autorów ZAiKS. W swoim drugim wcieleniu (pod pseudonimem „Szer-Szeń” lub „Inspicjent Brzeszczot”) był w...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to