Blada śniąca" jest ciekawym dodatkiem do serii "Czas Żniw", którą tak bardzo lubię. To cieniutka książeczka, bardziej przypominająca opowiadanie, z której można dowiedzieć się nieco więcej o przeszłości Paige. Samantha Shannon pokazała, jak wyglądało Siedem Tarcz pod rządami Jaxona Halla jeszcze za czasów, kiedy liczyło ono zaledwie czterech członków. Autorka przytoczyła również trochę historii z życia Nicka.

Akcja tego dodatku rozgrywa się w momencie, gdy Paige ma zaledwie szesnaście lat i dopiero od kilku miesięcy jest członkiem gangu. Staje przed swoim pierwszym zadaniem, w którym ma udowodnić, że wcielenie jej do grupy nie było błędem.

Trochę dziwnie było patrzeć na śniącego wędrowca, który jeszcze kompletnie nie zna swoich możliwości i nie wie, jak wielki talent w nim drzemie. Paige była tutaj młoda, zagubiona, zupełnie nie przypominała siebie z pozostałych części. Niemniej jednak było to ciekawe doświadczenia. Nie można też narzekać na brak wrażeń, bo działo się dosyć sporo, jak na tak cieniutką książeczkę. Dodatek nie podobał mi się tak, jak pierwszy czy drugi tom, nie był zachwycający i porywający, ale czytało się go szybko. Stanowił fajny przerywnik w fenomenalnej historii. Autorka zachowała klimat świata jasnowidzów, pojawiły się duchy, poltergeist, mim-lordowie innych sekcji, a nawet sam Zwierzchnik, przed którym Paige pokazała pazurki, co nie przypadło mu zbytnio do gustu.
Podobały mi się również ciekawe tematyczne ilustracje, zdobiące niektóre strony i uważam, że w pełni wpasowały się do tego opowiadania. "Blada śniąca" z pewnością spodoba się fanom tej serii.

Blada śniąca" jest ciekawym dodatkiem do serii "Czas Żniw", którą tak bardzo lubię. To cieniutka książeczka, bardziej przypominająca opowiadanie, z której można dowiedzieć się nieco więcej o przeszłości Paige. Samantha Shannon pokazała, jak wyglądało Siedem Tarcz pod rządami Jaxona Halla jeszcze za czasów, kiedy liczyło ono zaledwie czterech członków. Autorka przytoczyła...