Książka uniwersalna choć niektóre kwestie z racji upływającego czasu można potraktować z uśmiechem i nostalgią... Swój egzemplarz odziedziczyłem po rodzicach więc jest dla mnie niezwykle cenny.

Książka uniwersalna choć niektóre kwestie z racji upływającego czasu można potraktować z uśmiechem i nostalgią... Swój egzemplarz odziedziczyłem po rodzicach więc jest dla mnie niezwykle cenny.

Zupełnym przypadkiem trafiłam na bazarze we Lwowie na wydanie z 1962(!) roku i czytałam tę książkę jako (bardzo wciągającą zresztą) ciekawostkę kulturalno-obyczajową. Muszę przyznać, że pomimo fragmentów wymagających przesiania przez grube sito i tak absurdalnych jak np. zalecenia mycia głowy raz na 10 dni, to bardzo wartościowa lektura - znalezienie jakiegokolwiek wartego naśladowania (nawet nieożywionego) wzorca sztuki życia to skarb, a tym cenniejszy jeśli rodzi szansę, żeby ocalić "stare dobre wychowanie", które już ledwo pamiętają moi dziadkowie. Polecam w każdym wieku!

Zupełnym przypadkiem trafiłam na bazarze we Lwowie na wydanie z 1962(!) roku i czytałam tę książkę jako (bardzo wciągającą zresztą) ciekawostkę kulturalno-obyczajową. Muszę przyznać, że pomimo fragmentów wymagających przesiania przez grube sito i tak absurdalnych jak np. zalecenia mycia głowy raz na 10 dni, to bardzo wartościowa lektura - znalezienie jakiegokolwiek wartego...

Kilka lat temu otrzymałem tą książkę od mamy. Uważam ją za skarb, który muszę jeszcze odkryć. Zdaniem autorki, dobre wychowanie, to nic innego jak zwracanie uwagi na innych. Czyli tak modna empatia, którą technologia, pęd życia i szereg tzw. życiowych celów, wypłukuje z obyczajowości dnia codziennego kompletnie. Co prawda, dużo przykładów podanych przez autorkę, uległa przedawnieniu, ale większość poruszanych przykładów są nadal żywe. Nie jestem fanem ględzenia - "kiedyś było lepiej", ale z perspektywy wielu doświadczeń, trzeba powiedzieć, że amatorów dobrego wychowania nie ma wielu. To jakąś zarazą, ten brak wrażliwości na siebie, chamstwo, prostactwo i barbarzyństwo. Głośniki w tramwajach, sposób ubierania się na dziwkę, bądź pederastę (przepraszam, ale innych słów nie posiadam na określenie mody ulicy),kurwy i inne takie sformułowania. Co robić? Dążyć do bycia dżętelmenem, damą. Onieśmielać sposobem bycia. Tyle. Wyzwanie wielkie. W sumie maksyma z młodości nie ulega przedawnieniu. Jeśli chcesz zmieniać świat - zacznij od siebie. Polecam nabyć i czytać :)

Kilka lat temu otrzymałem tą książkę od mamy. Uważam ją za skarb, który muszę jeszcze odkryć. Zdaniem autorki, dobre wychowanie, to nic innego jak zwracanie uwagi na innych. Czyli tak modna empatia, którą technologia, pęd życia i szereg tzw. życiowych celów, wypłukuje z obyczajowości dnia codziennego kompletnie. Co prawda, dużo przykładów podanych przez autorkę, uległa...

Tę książkę otrzymałam w dzieciństwie od moich rodziców, przeczytałam wiele razy, bardzo często do niej zaglądałam kiedy miałam wątpliwości dotyczące dobrego wychowania, później korzystała z niej moja córka, do dziś w mojej biblioteczce zajmuje honorowe miejsce.

Tę książkę otrzymałam w dzieciństwie od moich rodziców, przeczytałam wiele razy, bardzo często do niej zaglądałam kiedy miałam wątpliwości dotyczące dobrego wychowania, później korzystała z niej moja córka, do dziś w mojej biblioteczce zajmuje honorowe miejsce.

Z dużym sentymentem wspominam tę właśnie książkę. Czytałam ją w wieku późnodziecięcym. Była dla mnie opowieścią o świecie pełnym dam i dżentelmenów. Chłonęłam rady autorki. Mile wspominam ten poradnik do dziś.

Z dużym sentymentem wspominam tę właśnie książkę. Czytałam ją w wieku późnodziecięcym. Była dla mnie opowieścią o świecie pełnym dam i dżentelmenów. Chłonęłam rady autorki. Mile wspominam ten poradnik do dziś.

Poradnik dotyczący dobrego wychowania. Zawiera abecadło dobrych manier w kwestii zachowania w rożnych sytuacjach życiowych. Lektura bardzo fajna, przydatna. Również ciekawa z tego powodu iż została napisana pod koniec lat 50-tych minionego wieku. Choć pewne elementy naszego zachowania świadczące o kulturze i dobrych manierach są uniwersalne to czasem w książce znajdziemy porady dzisiaj już tylko przywołujące uśmiech na twarzy. Warto zobaczyć dokąd zmierzamy i czy aby na pewno w dobrym kierunku. Dla mnie książka ta jest materiałem poglądowym, porównawczym wiedzy w relacjach między ludźmi a także zmiany sposobu myślenia nas samych -ludzi, zmieniających się wartości, obyczajów. Potrafi być zabawna, rozśmieszyć ale również przywołać zadumę i refleksję.

Poradnik dotyczący dobrego wychowania. Zawiera abecadło dobrych manier w kwestii zachowania w rożnych sytuacjach życiowych. Lektura bardzo fajna, przydatna. Również ciekawa z tego powodu iż została napisana pod koniec lat 50-tych minionego wieku. Choć pewne elementy naszego zachowania świadczące o kulturze i dobrych manierach są uniwersalne to czasem w książce znajdziemy...