Bywają takie dni, kiedy książka zastępuje słońce. Niebo pokrywa ziemię jak smutna misa cynowa, wszędzie jest szaro i wilgotno, więc nie chce...
Jerzy Waldorff
Był recenzentem muzycznym „Kuriera Porannego” (1936-39); po wojnie publikował w „Przekroju”; był także komentatorem muzycznym Polskiego Radia oraz stałym felietonistą tygodnika „Polityka”. Wydał kilkanaście książek, m.in.: "Sekrety Polihymnii", "Dolina szarej rzeki", "Ciach go smykiem!", "Wielka gra. Rzecz o Konkursach Chopinowskich", "Fidrek", "Taniec życia ze śmiercią", "Słowo o Kisielu".
Był założycielem Społecznego Komitetu Opieki na rzecz Ochrony Starych Powązek, z jego inicjatywy powstało Muzeum Karola Szymanowskiego w Zakopanem oraz Muzeum Teatralne przy Teatrze Wielkim w Warszawie.
Przyjaźnił się z Konstantym Ildefonsem Gałczyńskim oraz Stefanem Kisielewskim. Jego towarzyszem życia był tancerz Mieczysław Jankowski, z którym przeżył blisko 60 lat. Jerzy Waldorff został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Poznań mógł zachwycić przybyszów, zwłaszcza z innych okolic kraju. […] Ludzie wszyscy poważni w stosunku do życia i jego obowiązków. Kobiety...
Poznań mógł zachwycić przybyszów, zwłaszcza z innych okolic kraju. […] Ludzie wszyscy poważni w stosunku do życia i jego obowiązków. Kobiety o płaskich piersiach i dużych stopach. Mężczyźni ubrani na czarno, w sztywnych kołnierzykach, mający przybyszów z innych dzielnic za wydrwigroszów i prześmiewców. […] Najparadniejszym ulicom w śródmieściu dodawało blasku ziemiaństwo. Ono, upartą pracą na wsi ratując polski stan posiadania przed wywłaszczeniem zapowiedzianym przez Niemców, podniosło zamożność całej Wielkopolski i teraz, kiedy Poznań był wolny, uważało za sprawiedliwe, aby w zamian za ocaloną ziemię cieszyć się życiem na zajazdach w stolicy Księstwa.
1 osoba to lubiMojej drogi już kilka ledwie kroków. Już widzę bramę, do której za chwilę będę pukał. Po tej stronie kusi urodą nocy wokół bardzo spokojnej ...
Mojej drogi już kilka ledwie kroków. Już widzę bramę, do której za chwilę będę pukał. Po tej stronie kusi urodą nocy wokół bardzo spokojnej i migotaniem gwiazd w wielkiej ciszy. Ale co znajduję po tamtej stronie?...
1 osoba to lubi