Kolejna sympatyczna część z przygodami Anfisy i Żeni.
Już zupełnie zapomniałam o czym był pierwszy tom. Jednak to w żaden sposób nie przeszkadzało przeczytać tego.
Dziewczyny jak zwykle w swoim kryminalnym żywiole próbują rozwiązać zagadkę samodzielnie. Czy ucieszyły się, że doszły do prawdy? To już musicie sami przeczytać...
Książka bardzo lekka, wciągająca i z humorem.
W sam raz na raz ;) Polecam!

Kolejna sympatyczna część z przygodami Anfisy i Żeni.
Już zupełnie zapomniałam o czym był pierwszy tom. Jednak to w żaden sposób nie przeszkadzało przeczytać tego.
Dziewczyny jak zwykle w swoim kryminalnym żywiole próbują rozwiązać zagadkę samodzielnie. Czy ucieszyły się, że doszły do prawdy? To już musicie sami przeczytać...
Książka bardzo lekka, wciągająca i z humorem.
W...

Pierwszą część czytałam dość dawno temu i wydawało mi się, że była w porządku. A może to tylko upływ czasu zatarł złe wspomnienia. Nie ma w tej książce nic, co by mnie rozbawiło, choćby w minimalnym stopniu. Natomiast irytował mnie nieustannie ryczący lub huczący Roman. Surowy, zabraniający żonie udziału w poszukiwaniach Lelki, za chwilę dający się "zmiękczyć", wyważający drzwi obcego mieszkania ze względu na widzimisię małżonki. I dwie główne bohaterki, Anfisa, wciąż powtarzająca, że nie da się namówić przyjaciółce na żadne prywatne śledztwo, zawsze szybko łamiąca postanowienie bez specjalnych namów drugiej z bohaterek Żeni.Tylko ja wiem jak bardzo męczyłam się podczas czytania. Teraz wiem, że kolejnej części juz nie przeczytam. Nie dam się nabrać sama sobie za jakiś czas, że chyba mi się podobało.

Pierwszą część czytałam dość dawno temu i wydawało mi się, że była w porządku. A może to tylko upływ czasu zatarł złe wspomnienia. Nie ma w tej książce nic, co by mnie rozbawiło, choćby w minimalnym stopniu. Natomiast irytował mnie nieustannie ryczący lub huczący Roman. Surowy, zabraniający żonie udziału w poszukiwaniach Lelki, za chwilę dający się "zmiękczyć",...

Trzpiotowata, nieco hipochondryczna główna bohaterka i jej nieco szalona psiapsiółka organizacyjnie pozbierana stanowią doskonały team co rusz pakujący się w prześmieszne i oczywiście niezawinione przez siebie kłopoty, z których musi wyciągać je mąż jednej z nich, będący przypadkowo zarazem żołnierzem Specnazu o rozległych znajomościach.
Pogodna historyjka, dla rozrywki, ładnie napisana.

Trzpiotowata, nieco hipochondryczna główna bohaterka i jej nieco szalona psiapsiółka organizacyjnie pozbierana stanowią doskonały team co rusz pakujący się w prześmieszne i oczywiście niezawinione przez siebie kłopoty, z których musi wyciągać je mąż jednej z nich, będący przypadkowo zarazem żołnierzem Specnazu o rozległych znajomościach.
Pogodna historyjka, dla rozrywki,...

Po ciężkich kryminałach przyszedł czas na coś bardziej lekkiego i z humorem - super! Historie Żeńki i Anfisy potrafią umilić czas :) Jedyny minus to za dużo nazwisk, które zaczęły mi się mieszać i w pewnym momencie już nie wiedziałam kto jest kim. Jednak bardzo sympatycznie się czytało, książka urozmaicała szare, nudne popołudnie :) Polecam jak najbardziej!

Po ciężkich kryminałach przyszedł czas na coś bardziej lekkiego i z humorem - super! Historie Żeńki i Anfisy potrafią umilić czas :) Jedyny minus to za dużo nazwisk, które zaczęły mi się mieszać i w pewnym momencie już nie wiedziałam kto jest kim. Jednak bardzo sympatycznie się czytało, książka urozmaicała szare, nudne popołudnie :) Polecam jak najbardziej!

osobiście po raz drugi spotykam się ze zasadą ściągniętego zakończenia a książka jest jakby leciutko gorsza od poprzedniej ponieważ jest bardzo szczegółowa i pod czas długiego czytania można odnieść chwilami wrażenie " kiedy się wreszcie to skończy, ale ogólnie była fajna.

osobiście po raz drugi spotykam się ze zasadą ściągniętego zakończenia a książka jest jakby leciutko gorsza od poprzedniej ponieważ jest bardzo szczegółowa i pod czas długiego czytania można odnieść chwilami wrażenie " kiedy się wreszcie to skończy, ale ogólnie była fajna.

Drugą część przygód Anfisy i Żeńki czyta się jeszcze lepiej niż pierwszą. Autorka stworzyła ciekawszą fabułę, chociaż jeden drobny szczegół "dobrego mafioza" mi zwyczajnie nie leży. W tej książce można lepiej Poznać Romka,męża Anfisy,co jest jej zaletą, tak żywiołowa postać jak Roman nie przejdzie obok nikogo obojętnie:). Kryminał śmieszny i nadal typowo rosyjski.

Drugą część przygód Anfisy i Żeńki czyta się jeszcze lepiej niż pierwszą. Autorka stworzyła ciekawszą fabułę, chociaż jeden drobny szczegół "dobrego mafioza" mi zwyczajnie nie leży. W tej książce można lepiej Poznać Romka,męża Anfisy,co jest jej zaletą, tak żywiołowa postać jak Roman nie przejdzie obok nikogo obojętnie:). Kryminał śmieszny i nadal typowo rosyjski.

Jestem trochę rozczarowana, bo książka jest fajna ale nie wciągnęła mnie tak jak powinna. Lektura na góra dwa dni, mi zajęła blisko cztery.
Trochę na wyrost porównywana z książkami Joanny Chmielewskiej - ja w niej nie znalazłam tego czegoś.
Może kiedyś sięgnę po następne książki autorki, ale raczej nie szybko.

Jestem trochę rozczarowana, bo książka jest fajna ale nie wciągnęła mnie tak jak powinna. Lektura na góra dwa dni, mi zajęła blisko cztery.
Trochę na wyrost porównywana z książkami Joanny Chmielewskiej - ja w niej nie znalazłam tego czegoś.
Może kiedyś sięgnę po następne książki autorki, ale raczej nie szybko.

Kolejne przygody dwóch przyjaciołek zabawny kryminał który bawi do łez.

Kolejne przygody dwóch przyjaciołek zabawny kryminał który bawi do łez.

halina oddane

halina oddane

Bardzo wciągająca lekka lektura na jesienne wieczory :)

Bardzo wciągająca lekka lektura na jesienne wieczory :)