Czytając prolog pomyślałam z przerażeniem: ojej, ależ to grafomaństwo w najczystszej postaci! Nie spodobał mi się też oklepany pomysł na fabułę: przepowiednia, wybrańcy posiadające szczególne moce, mrok chcący zawładnąć miastem, duchy widziane przez nielicznych, pilnowanie równowagi między tym a tamtym światem. Nie powinnam jednak krytykować treści, gdyż zazwyczaj jest ona dla mnie trzecio- lub czwartorzędną sprawą. Liczy się bowiem taki sposób i styl pisania, który by mnie zachęcał i wciągał. Trochę znudzona dzielnie brnęłam przez stronice, czekając aż powieść wreszcie mnie porwie. Nie porwała. Nie zaintrygowała. Nie wzruszyła. Myślę, że autorce zabrakło kunsztu pisarskiego.

Czytając prolog pomyślałam z przerażeniem: ojej, ależ to grafomaństwo w najczystszej postaci! Nie spodobał mi się też oklepany pomysł na fabułę: przepowiednia, wybrańcy posiadające szczególne moce, mrok chcący zawładnąć miastem, duchy widziane przez nielicznych, pilnowanie równowagi między tym a tamtym światem. Nie powinnam jednak krytykować treści, gdyż zazwyczaj jest ona...

Romantyczna i w założeniu poetycka opowieść o przenaczeniu i szukaniu swojego miejsca na świecie i życiowej misji. Młoda bohaterka, w czasie gdy po Londynie grasuje Kuba Rozpruwacz, przybywa do szkoły, gdzie poznaje tajemniczego nauczyciela, który zdobywa jej serce. Autorka często nawiązuje do mitologii greckiej, w uroczy sposób ignorując inne, w tym celtycką. Relacje między bohaterami drugoplanowymi są dość ciekawe i ubarwiają romantyczne dzieje zauroczenie Percy. Ta opowieść wydała mi się bardzo staroświecka i "grzeczna", wymarzona dla osób, które skupiają się na emocjach.

Romantyczna i w założeniu poetycka opowieść o przenaczeniu i szukaniu swojego miejsca na świecie i życiowej misji. Młoda bohaterka, w czasie gdy po Londynie grasuje Kuba Rozpruwacz, przybywa do szkoły, gdzie poznaje tajemniczego nauczyciela, który zdobywa jej serce. Autorka często nawiązuje do mitologii greckiej, w uroczy sposób ignorując inne, w tym celtycką. Relacje...

Przepiękna opowieść o miłości.

Przepiękna opowieść o miłości.

To była droga przez mękę. Nie rozumiem jak można stworzyć tak głupich i nieciekawych bohaterów. Chyba najgorszym było czekanie aż Percy a w szczególności Alex zaczną myśleć i akcja w końcu ruszy dalej. Nie polecam!

To była droga przez mękę. Nie rozumiem jak można stworzyć tak głupich i nieciekawych bohaterów. Chyba najgorszym było czekanie aż Percy a w szczególności Alex zaczną myśleć i akcja w końcu ruszy dalej. Nie polecam!

Okładka
duch !!!
skąd
od znajomej z LC

moja opinia
Ciężka,głowa boli od tego.Londyn XIX wiek.Słabo wykorzystana szansa,są duchy.Takie niemrawe.

Okładka
duch !!!
skąd
od znajomej z LC

moja opinia
Ciężka,głowa boli od tego.Londyn XIX wiek.Słabo wykorzystana szansa,są duchy.Takie niemrawe.

Książka dla romantyczek lubiących opowieści o duchach.
Głowna bohaterka jest bardzo nieśmiała i delikatna, niezwykle urocza. Jednakże muszę przyznać, że po pewnym czasie miałam już trochę dosyć jej bezradności i delikatności.
Główny bohater - przywódca Straży to konkretny, zimny i powściągliwy profesor.
Starcie dwóch światów, zakazany romans wiszący w powietrzu i mnóstwo tajemnic - wciągają niepostrzeżenie!

Polecam :)

Książka dla romantyczek lubiących opowieści o duchach.
Głowna bohaterka jest bardzo nieśmiała i delikatna, niezwykle urocza. Jednakże muszę przyznać, że po pewnym czasie miałam już trochę dosyć jej bezradności i delikatności.
Główny bohater - przywódca Straży to konkretny, zimny i powściągliwy profesor.
Starcie dwóch światów, zakazany romans wiszący w powietrzu i mnóstwo...

Po przeczytaniu serii miasto aniołów, poszukiwałam czegoś podobnego równie tajemniczego. ku mojemu zadowoleniu okazało sie, że Leanna Renee Hieber stworzyła równie ezoteryczny świat, pełen ciemności, miłości, bólu, tajemnicy i nadziei. Ciekawa historia o niezwykłej dziewczynie z mrocznym darem i o nim tajemniczym samotnym i smutnym kimś...

Po przeczytaniu serii miasto aniołów, poszukiwałam czegoś podobnego równie tajemniczego. ku mojemu zadowoleniu okazało sie, że Leanna Renee Hieber stworzyła równie ezoteryczny świat, pełen ciemności, miłości, bólu, tajemnicy i nadziei. Ciekawa historia o niezwykłej dziewczynie z mrocznym darem i o nim tajemniczym samotnym i smutnym kimś...

Matko jedyna nareszcie koniec. Męczyłam się z nią wystarczająco długo niż powinnam. W międzyczasie miałam chwile zwątpienia żeby nawet porzucić, ale w jakiś magiczny sposób zmusiłam się do dokończenia.

Główna bohaterka jest po prostu głupia, kolejna której marzy się seks choć myli to z platoniczną miłością jak z poematów. Kolejna, która rości sobie prawa do faceta bo jej się spodobał. Do tego jest zgrywa wielką ofiarę. Ciągle przeżywa to jak wygląda i jak ona to nie cierpi z tego powodu, ale jak słyszy komplementy jest zachwycona. Tyle egoizmu przez jej słowa przemawia, że znienawidziłam ją od razu.

Co do naszego profesora, na początku obraża Percy i jest niewychowanym gburem, ale jak już wie, że ona to jest ta jego wybranka, zaczyna ją wychwalać pod niebiosa i nagle dostąpił wielkiej miłości. Najbardziej co mnie w nim drażniło to to, że odkrył powiązanie z przepowiednią do Percy i zamiast podzielić się tym z innymi to zachował to dla siebie. A potem wielkie pretensje, że oni nie podzielają jego zdania i go nie rozumieją.

Co do reszty bohaterów, są nijacy. Stanowią jedynie irytujące tło, które należy się pozbyć w trybie natychmiastowym. Dialogi na siłę próbują być śmieszne, brak jakiegoś takiego przestrzennego opisu miejsca, w którym toczy się akcja. Brak w ogóle klimatu XIX wiecznej Anglii. Równie dobrze wszystko mogłaby się dziać w czasach współczesnych. Różnicy by nie było widać.

Jedyne co mi się podobało to moment rozstania, który nawet daje radę. Ale jest to pozycja, o której nie pamięta się długo. Na pewno nie sięgnę po drugą część bo jest mi najzwyczajniej szkoda czasu.

Matko jedyna nareszcie koniec. Męczyłam się z nią wystarczająco długo niż powinnam. W międzyczasie miałam chwile zwątpienia żeby nawet porzucić, ale w jakiś magiczny sposób zmusiłam się do dokończenia.

Główna bohaterka jest po prostu głupia, kolejna której marzy się seks choć myli to z platoniczną miłością jak z poematów. Kolejna, która rości sobie prawa do faceta bo jej...

Zarwałam nockę, żeby jak najszybciej ją przeczytać i było warto. Więcej nie napiszę, bo brak mi słów. Książka wspaniała i gorąco ją wszystkim polecam.

Zarwałam nockę, żeby jak najszybciej ją przeczytać i było warto. Więcej nie napiszę, bo brak mi słów. Książka wspaniała i gorąco ją wszystkim polecam.

Zachwycająca, tajemnicza, osobliwa i pełna miłości. Żałuję tylko, że autorka nie dopracowała pewnych szczegółów stworzonego świata np tajemnego starożytnego języka, w którym nie padło ani jedno słowo, a byłoby to dzieło może na miarę Tolkiena. Brakuje mi czegoś w sposobie pisania pani Leanny. Jakby to co opisuje była za delikatną mgiełką niedoskonałości, brakuje mi budujących detali. Można by uznać, że książka jest jak sama bohaterka, gładka i blada, ale o pięknych rysach zarumieniona od ogromu emocji.

Zachwycająca, tajemnicza, osobliwa i pełna miłości. Żałuję tylko, że autorka nie dopracowała pewnych szczegółów stworzonego świata np tajemnego starożytnego języka, w którym nie padło ani jedno słowo, a byłoby to dzieło może na miarę Tolkiena. Brakuje mi czegoś w sposobie pisania pani Leanny. Jakby to co opisuje była za delikatną mgiełką niedoskonałości, brakuje mi...