Jack London. Żeglarz na koniu
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Sailor on Horseback
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2012-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1976-01-01
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377581643
- Tłumacz:
- Kazimierz Piotrowski
- Tagi:
- Jack London
Opowieść o burzliwym życiu Jacka Londona, pisarza-włóczęgi, awanturnika, trampa, marynarza, kłusownika i poszukiwacza złota.
Na dwa miesiące przed czterdziestymi pierwszymi urodzinami, będąc jednym z najbardziej uwielbianych twórców swego czasu, autorem „Białego kła”, „Zewu krwi”, „Wilka morskiego” czy „Martina Edena”, zażył precyzyjnie wymierzoną śmiertelną dawkę trucizny. Ale przygód, które stały się jego udziałem, alkoholu, który wypił w dobrym i złym towarzystwie, pieniędzy, które zarobił i roztrwonił starczyłoby na kilka innych żywotów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Morfinista życia i książek
W wyobrażeniu potencjalnego czytelnika (czytelniczki!) pisarz, czy też szerzej osoba, która para się literaturą, daleka jest od wizerunku boskiego Adonisa. Wyobraźnia odbiorcy zdominowana została przez stereotypowy obraz zahukanego mizeroty, który z wielkim trudem może utrzymać pióro w ręku. Chociażby taki Proust! Zaprawdę, można by rzec - literaci to specyficzny gatunek człowieczy. Lecz nie można ufać uproszczeniom i przesądom, które w najlepszym razie mogą nas zaprowadzić na intelektualne manowce. Bo przecież oto na scenę literackich osobowości, dzięki książce Irvinga Stone’a, wkracza niebagatelny Jack London. Drżyjcie kobiece serca. Panowie - pistolety do kabur. Niech whisky się leje!
Biografią Londona można by obdarzyć sporą grupę osób. Już jego narodzinom towarzyszył skandal szeroko opisywany na łamach lokalnych gazety. Matka przyszłego pisarza Flora Wellman oskarżała ojca dziecka W.H. Chaney o wiele nieprawości. W tym między innymi o to, że zmuszał ją do morderczej pracy, wyprzedania majątku i w końcu do usunięcia płodu. Po tym głośnym skandalu, mały Jack London miał już nigdy nie spotkać biologicznego ojca. Wychowany przez ojczyma, przenosząc się z miejsca na miejsce, już od wczesnych lat młodości musiał zarabiać na utrzymanie swoje i rodziny. Był gazeciarzem, pracował w fabryce konserw, w końcu parał się piractwem, by w ostateczności prowadzić życie włóczęgi i trampa. Zjeździł całe Stany Zjednoczone w poszukiwaniu przygód, które później posłużyły mu za kanwę jego najgłośniejszych powieści. Nieobce mu było żebractwo i głód. Podczas tego szalonego okresu po raz pierwszy spotkał się z ideą socjalizmu, której później stał się piewcą i gorącym zwolennikiem. Nie wylewając za kołnierz, obeznany z bezdrożami Ameryki młody London postanowił w końcu ustabilizować własne życie i przyłożyć się do systematycznej nauki. Uważał, że dzięki wykształcaniu będzie mu oszczędzone życie robotnika wielkiej fabryki. Jednak nauka w murach szkoły, potem uniwersytetu nie była mu pisana. Kolejne kłopoty finansowe, ale też dość porywcza natura nie pozwoliły mu na długo zagrzać miejsca w szkolnych ławach. Postawił na systematyczne samokształcenie. Codziennie wertował setki, tysiące stron publikacji ojców filozofii i klasyków literatury, określając w ten sposób ścieżki własnych zainteresowań. Jak pisze Stone:
Przeorał dzieła trzech pisarzy, jak mawiał – triumwiratu geniuszów: Szekspira, Goethego i Balzaka. Od Spencera, Darwina, Marksa i Nietzschego nauczył się myśleć, od swych literackich ojców: Kiplinga i Stevensona, nauczył się pisać. Uważał, że posiadłszy po pierwsze filozofię życiową naukowego determinizmu, która rzuci snop światła na sylwetki jego postaci, a po wtóre – klarowną literacką formę, jako środek wyrażenia myśli, będzie tworzył dzieła zdrowe, świeże, prawdziwe.
Literacka kariera autora „Białego Kła”, według słów Stone’a nie należała do łatwych, szczególnie zaś jej początki. Samouk, praktycznie bez wykształcenia, pierwsze literackie kroki stawiał z wielka ostrożnością, wręcz instynktownie, nie znając w pełni materii pracy twórczej. Wyrobił sobie własny, nad wyraz specyficzny, dość szorstki styl i niełatwo było mu dotrzeć do purytańskich mieszkańców Stanów. Pierwsze niepowodzenia jednak nie zraziły młodego pisarza. Przekonany o właściwym wyborze drogi życiowej z dużą uwagą podchodził do słów krytyki, cieszył się też z każdego zarobionego dolara. Czuł, że trafił na właściwy trop, że to właśnie literatura jest jego powołaniem. Przełamując społeczne tabu, „zaopatrzony” w świeżość spojrzenia London dokonał na amerykańskim ryku wydawniczym prawdziwej rewolucji. Jak zauważa autor biografii:
W ówczesnej literaturze amerykańskiej o trzech rzeczach nie wolno było wspominać: o ateizmie, socjalizmie i nogach kobiety.
London nie obawia się poruszać trudnych i „niemoralnych” tematów. Bigoteryjne i zachowawcze społeczeństwo musiało zmierzyć się z całkiem nową jakością pracy literackiej. To przysporzyło autorowi „Martina Edena” bardzo wielu wrogów, ale jeszcze więcej wielbicieli. London dzięki literaturze stał się w końcu bogatym człowiekiem, ale „niestety” mimo dość sporych pieniędzy nie dorobił się wyrafinowania i egoizmu. Otwartość na drugiego człowieka, chęć niesienia pomocy przysporzyły mu wielu „przyjaciół”, którzy z wielkim wyrafinowaniem żerowali na majątku literata. Londonowi przyszło umrzeć w samotności. Według słów Stone’a było to samobójstwo. Według najnowszych badań omyłkowe przedawkowanie morfiny. Intensywne i niespokojne życie, które prowadził London, miało swój tragiczny koniec – jakby skrojone pod dyktando słów „żyj szybko, umieraj młodo”:
Nigdy nie będę miał za dużo książek, a moje zbiory nigdy nie będą obejmowały za wiele dla mnie dziedzin. Może nie przeczytam ich wszystkich, ale chodzi o to, żeby tu były, bo nigdy nie wiadomo, do jakiego obcego brzegu przybiję jeszcze w mej żegludze po świecie wiedzy.
Nie można nie zakochać się w postaci Jacka Londona. Chociażby po wyżej przytoczonych słowach. Na kartach książki „Żeglarz na koniu” ten niezwykły pisarz jawi się jako przystojny, odważny intelektualista, który sukces pisarski okupił ciężką pracą. I chociaż w publikacji Stone’a brakuje przypisów, odwołań oraz krytycznego i obiektywnego spojrzenia na postać Londona, to książkę amerykańskiego biografisty czyta się znakomicie. Zresztą jak zawsze! Bowiem Stone’a kocha się za pasję. Tak samo, jak każdą opisaną przez niego postać.
Monika Długa
Wszystkie cytaty pochodzą z: „Jack London. Żeglarz na koniu” Irving Stone, Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA, Warszawa 2012.
Oceny
Książka na półkach
- 435
- 321
- 114
- 13
- 11
- 7
- 5
- 5
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Rzetelność autora i erudycja sprawiają, że książka wciąga i dostarcza wielu treści do refleksji. Żal trochę takiego utalentowanego pisarza jak Jack London, bo czego się w życiu chwycił, to się obróciło w proch i pył.
Rzetelność autora i erudycja sprawiają, że książka wciąga i dostarcza wielu treści do refleksji. Żal trochę takiego utalentowanego pisarza jak Jack London, bo czego się w życiu chwycił, to się obróciło w proch i pył.
Pokaż mimo toBardzo dużo faktów, autor wykonał solidną robotę. Chwilami jednak książka się przez to dłuży. Poznajemy nawet historię jego ojca, z którym nie miał kontaktu, a więc historię Jacka Londona jeszcze przed jego poczęciem i aż do śmierci.
Bardzo dużo faktów, autor wykonał solidną robotę. Chwilami jednak książka się przez to dłuży. Poznajemy nawet historię jego ojca, z którym nie miał kontaktu, a więc historię Jacka Londona jeszcze przed jego poczęciem i aż do śmierci.
Pokaż mimo toRewelacyjna
Rewelacyjna
Pokaż mimo toKsiążka napisana świetnie. Wiele cytatów zapada w pamięć. A już najsolidniej historia Londona. Trudne dzieciństwo i niepohamowana żywiołowość chłopaka, która pchała go do życia pełnego przygód. Ta książka swobodnie mogłaby być traktowana jako biografia i powieść przygodowa.
Książka napisana świetnie. Wiele cytatów zapada w pamięć. A już najsolidniej historia Londona. Trudne dzieciństwo i niepohamowana żywiołowość chłopaka, która pchała go do życia pełnego przygód. Ta książka swobodnie mogłaby być traktowana jako biografia i powieść przygodowa.
Pokaż mimo toMam dość mieszane uczucia po przeczytaniu tej biografii, chociaż przedstawione w niej życie Jacka Londona – imponujące i niesamowite! Wyjątkowo ciężkie i trudne – wymagające od tego chłopca niewiarygodnego samozaparcia i siły woli, ale z drugiej strony wyjątkowo przehulane i roztrwonione.
Pierwszy rozdział jego życia to najpierw walka z przeciwnościami losu; bieda; ciężka, fizyczna, wyczerpująca praca niszcząca młodzieńczą radość życia, a potem – znalezienie pasji i celu, do którego niestrudzenie dążył, mimo powyższych trudności. Na tym etapie kształtował się jego charakter i kunszt pisarski.
Na – jedynie - dwudziestoletnich barkach młodego chłopaka spoczęło doświadczenie dorosłego czterdziestoletniego albo i starszego mężczyzny.
Pierwszy rozdział jego życia wbija w fotel. Uświadomiłam sobie, nie po raz pierwszy zresztą, jak my współcześni mamy łatwo i przyjemnie, dobrze i wygodnie.
Druga część życia pisarza przygnębia. Można wstać z fotela.
Marnotrawstwo, konsumpcjonizm, rozdawnictwo, bezmyślność i naiwność. I wiele innych destrukcyjnych zachowań kontrastujących z tymi, za które w pierwszej części trzymaliśmy kciuki.
Moja diagnoza zachowania niby pełnoletniego Londona to: niedojrzałość w parze z potocznym uderzeniem wody sodowej.
Czytałam i wraz z bohaterem zmierzałam do tego dna, od którego niestety nie będzie już czasu na odbicie. Jeszcze naiwnie liczyłam na jakiś zwrot z wytyczonej drogi – na marne.
Nie znalazłam też w tej książce Stone’a tego, czego oczekiwałam. Po jego „Udręce i ekstazie”, czy „Pasji życia” liczyłam na wspaniałą zbeletryzowaną biografię, a przeczytałam zapis życia Londona, gęsto okraszony cytowanymi fragmentami artykułów z gazet, listów, opinii i innych tekstów. Trochę psuło mi to radość i swadę - w tym wypadku czytania.
Bardzo uderzył mnie ogrom podobieństwa postawy Jacka Londona jako zadeklarowanego socjalisty do sylwetek doktora Copelanda i Jake’a Blounta -socjalistów z książki „Serce to samotny myśliwy” Carson McCullers z 1940 („Żeglarz…” powstał w 1938). Było to niesamowite doświadczenie, ponieważ charaktery, nerwowość i poczucie misji trójki tych bohaterów było dosłownie tożsame. Ta sama socjalistyczna gorączka ogarniała ich ciała i dusze.
Kto chce doświadczyć szerokiej gamy odczuć podczas czytania jednej książki - zapraszam do lektury.
Mam dość mieszane uczucia po przeczytaniu tej biografii, chociaż przedstawione w niej życie Jacka Londona – imponujące i niesamowite! Wyjątkowo ciężkie i trudne – wymagające od tego chłopca niewiarygodnego samozaparcia i siły woli, ale z drugiej strony wyjątkowo przehulane i roztrwonione.
więcej Pokaż mimo toPierwszy rozdział jego życia to najpierw walka z przeciwnościami losu; bieda;...
Czytałem dwa razy.Jack London to przygoda to przestrzenie to natura. Takie są jego książki i takie było jego życie.
Czytałem dwa razy.Jack London to przygoda to przestrzenie to natura. Takie są jego książki i takie było jego życie.
Pokaż mimo toKsiążkę przeczytałem już drugi raz w życiu i tylko utwierdziło mnie to w przekonaniu że Irving Stone to był gość! (Jack London zresztą też)
Książkę przeczytałem już drugi raz w życiu i tylko utwierdziło mnie to w przekonaniu że Irving Stone to był gość! (Jack London zresztą też)
Pokaż mimo toKolejna książka Irvinga Stone`a, która trafiła w moje ręce, i którą czytałam z wielkim zainteresowaniem.
Jack London (1876 - 1916 ),pochodzenia irlandzkiego, postać nieprzeciętna,o burzliwym życiorysie, największy nowelista amerykański ale także żarliwy wyznawca socjalizmu, był ojcem proletariackiej literatury w Ameryce.
Na jego życie wpłynęła nieodpowiedzialna matka, a właściwie jej brak miłości do niego i to ,że był nieślubnym dzieckiem, nie uznany przez ojca. Nazwisko przyjął po swoim ojczymie , który okazał mu wiele miłości. Po ojcu, profesorze Chaneyu, odziedziczył zamiłowanie do literatury i talent pisarski.
Jako dwunastolatek rozpoczął życie na własną rękę, utrzymując siebie i rodzinę. Imał się różnych zajęć. Był jednak silny fizycznie i psychicznie, zawsze pogodny i uśmiechnięty, mimo wiecznego głodu i braku pieniędzy, nie raz ryzykował własne życie, żeby przetrwać a także dla zwykłej zabawy i fantazji gdyż miał żyłkę do przygody i brawury, przy czym nagminnie dopingował się alkoholem.
Dzięki tej książce, poznałam nie tylko barwne życie Londona, ale także niesamowity talent i upór w dążeniu do wiedzy oraz liczne zainteresowania, w które wkładał całą duszę. W młodości zaczytywałam się w książkach o Dalekiej Pólnocy, nie domyślając się, że ta fikcja literacka oparta jest na jego prawdziwych przeżyciach. Okrzyknięty przez jemu wspólczesnych piewcą Alaski, pisał także reportaże ze swoich podróży, był korespondentem wojennym, książki, które poruszały tematykę robotniczą oraz opowieści z mórz południowych. Pisał również o alkoholiźmie robotników, co przyczyniło się do wprowadzenia prohibicji w Ameryce. Należał do partii socjalistycznej i wygłaszał liczne odczyty. Ale żeby poznać wszystkie poczynania Jacka należy sięgnąć po tą rzetelną pozycję.
Jego życiorysem można by było obdarzyć wielu ludzi. Żył niezwykle intensywnie, pokonując przeciwności. Jednak irytowała mnie jego wyjątkowa naiwność i brak rozsądku. Jego wiara w drugiego człowieka była niesamowita. Kiedy z nędzarza stał się bogatym człowiekiem, okradali i wykorzystywali go wszyscy wkoło, nie wyłączając bliskich.
Bardzo ciekawa i zarazem poruszająca biografia najwybitniejszego pisarza amerykańskiego, autora ponad pięćdziesięciu utworów, a kojarzonego u nas przede wszystkim z tematyką przygodową i zimowym krajobrazem. Z przyjemnością poznałam Jacka Londona jako człowieka, z jego wadami i zaletami, tytana pracy i żywotności, niestety, człowieka, którego również dopadała depresja. Żył zaledwie czterdzieści lat.
Warto przeczytać.
Kolejna książka Irvinga Stone`a, która trafiła w moje ręce, i którą czytałam z wielkim zainteresowaniem.
więcej Pokaż mimo toJack London (1876 - 1916 ),pochodzenia irlandzkiego, postać nieprzeciętna,o burzliwym życiorysie, największy nowelista amerykański ale także żarliwy wyznawca socjalizmu, był ojcem proletariackiej literatury w Ameryce.
Na jego życie wpłynęła nieodpowiedzialna matka, a...
Jack London miał tak bogaty życiorys, że nawet Irving Stone zdołał w ekspresowym tempie przedstawić nam mały wycinek jego życia.
Z każdej przygody Londona można by z powodzeniem napisać powieść lub przynajmniej nowelę.
Polecam książkę osobom, które lubią powracać myślami do czasów najbardziej dynamicznych przemian światopoglądowych i technicznych USA, książka pomoże również zrozumieć dzieła Jacka Londona, w których w wielu przypadkach zawarte są wątki biograficzne.
Jack London miał tak bogaty życiorys, że nawet Irving Stone zdołał w ekspresowym tempie przedstawić nam mały wycinek jego życia.
więcej Pokaż mimo toZ każdej przygody Londona można by z powodzeniem napisać powieść lub przynajmniej nowelę.
Polecam książkę osobom, które lubią powracać myślami do czasów najbardziej dynamicznych przemian światopoglądowych i technicznych USA, książka pomoże...
Mimo, że uwielbiam biografie to tę książkę czytało mi się bardzo ciężko i wynika to głównie ze stylu w jakim jest napisana. Sama historia Jacka Londona i to jak doszedł do miejsca w historii jakie obecnie zajmuje jest niezwykle interesująca, pokazuje, że życie uznanego pisarza to nie jest tylko pasmo sukcesów.
Mimo, że uwielbiam biografie to tę książkę czytało mi się bardzo ciężko i wynika to głównie ze stylu w jakim jest napisana. Sama historia Jacka Londona i to jak doszedł do miejsca w historii jakie obecnie zajmuje jest niezwykle interesująca, pokazuje, że życie uznanego pisarza to nie jest tylko pasmo sukcesów.
Pokaż mimo to