rozwińzwiń

Żona senatora

Okładka książki Żona senatora Sue Miller
Okładka książki Żona senatora
Sue Miller Wydawnictwo: Sonia Draga literatura piękna
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Senator's Wife
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2009-10-07
Data 1. wyd. pol.:
2009-10-07
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7508-175-6
Tłumacz:
Monika Wyrwas-Wiśniewska
Tagi:
powieść amerykańska literatura amerykańska 1990
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
59 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2529
1964

Na półkach:

To bardzo niepozorna książka. Ot, Żona senatora. Pewnie będzie to opis życia kobiety z przystojnym i znanym mężem, który wspina się po szczeblach politycznej kariery. Tymczasem ta książka opowiada o tym jak różne są odcienie miłości, czym jest prawdziwa przyjaźń i jak ciężko jest zostać matką. Nie urodzić dziecko, ale stać się matką dla swojego dziecka. Ta historia pokazuje, że większość decyzji podejmujemy sercem, a nie rozumem. Że to co dla innych oczywiste, dla nas nieoczywiste, bo nie ma w tym uczucia. A jeżeli chodzi o miłość, to nie ma w niej miejsca na chłodne kalkulacje, liczą się tylko emocje.

To bardzo niepozorna książka. Ot, Żona senatora. Pewnie będzie to opis życia kobiety z przystojnym i znanym mężem, który wspina się po szczeblach politycznej kariery. Tymczasem ta książka opowiada o tym jak różne są odcienie miłości, czym jest prawdziwa przyjaźń i jak ciężko jest zostać matką. Nie urodzić dziecko, ale stać się matką dla swojego dziecka. Ta historia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
870
502

Na półkach:

Na początku książka wydawała mi się nudna, bez wartkiej akcji. Zastanawiałam się nawet czy nie przerwać jej czytania. Na szczęście tego nie zrobiłam. Książka według mnie bardzo psychologiczna, opisująca złożone relacje międzyludzkie. Pozwala zastanowić się nad naszym sposobem życia i jak bardzo szybko można zatracic granicę między zwykłymi relacjami koleżeńskimi a relacjami damsko-meskimi. Wielki szacunek dla głównej bohaterki Delii, która w piękny sposób przedstawia uzależnienie od drugiej osoby i pokazuje, że w prawdziwej miłości rozsądek nie ma nic do gadania. Mimo tylu zdrad, ona dalej wiernie trwa przy mężu i potrafi się z nim kochać zapominając, że pewnie przed chwilą był z inną kobietą. Z jednej strony ktoś powie, że to głupia miłość a z drugiej strony jakie musi być to wielkie uczucie żeby znosić takie upokorzenia. Mam wrażenie czytając tę powieść, że taka miłość zdaza się raz na milion. Książka poruszająca, dającą bardzo wiele do myślenia. Moze sama akcja nie jest rzeczywiście wartka głębia, która jest zawarta w tej książce powoduje, że warto po nią sięgnąć.

Na początku książka wydawała mi się nudna, bez wartkiej akcji. Zastanawiałam się nawet czy nie przerwać jej czytania. Na szczęście tego nie zrobiłam. Książka według mnie bardzo psychologiczna, opisująca złożone relacje międzyludzkie. Pozwala zastanowić się nad naszym sposobem życia i jak bardzo szybko można zatracic granicę między zwykłymi relacjami koleżeńskimi a relacjami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2039
102

Na półkach: , ,

Dobrze jest od czasu do czasu przeczytać książkę, która opowiada o złożonych relacjach międzyludzkich. Moim zdaniem książka jest niezła, naprawdę szybko się ją czyta.. Gdy już domyślałam się końcówki, musiałam na chwilę odłożyć książkę, żeby się uspokoić i po kilku chwilach wrócić do niej i ją skończyć. Gorąco polecam.

Dobrze jest od czasu do czasu przeczytać książkę, która opowiada o złożonych relacjach międzyludzkich. Moim zdaniem książka jest niezła, naprawdę szybko się ją czyta.. Gdy już domyślałam się końcówki, musiałam na chwilę odłożyć książkę, żeby się uspokoić i po kilku chwilach wrócić do niej i ją skończyć. Gorąco polecam.

Pokaż mimo to

avatar
26
3

Na półkach:

Nostalgiczna opowieść o kobiecie, która z miłości do swego męża trwa przy nim przez kilkadziesiąt lat małżeństwa, mimo jego licznych zdrad. Muszę powiedzieć, że początkowo historia w ogóle mnie nie poruszyła, a wręcz chciałam zrezygnować z czytania.
Denerwowała mnie drugoplanowa postać Mari, młodej mężatki, sąsiadki pani senatorowej (Delii). Wydawała mi się osobą pustą, mało ogarniętą, taką bez duszy, mimo że była dziennikarką, to tępa jakaś. Rozmowy, jakie toczyły, były papierowe, nudne. Z kolei mąż Mari to przynajmniej facet z krwi i kości, ale nie gość, w którym zakochujesz się bez pamięci. To profesorek na uniwerku, pisze książkę, mol książkowy, ale przyjemny, inteligentny - a ja lubię inteligentnych ludzi. Ma zawsze coś do powiedzenia i sensowne zainteresowania: historia i polityka.
Najbardziej urzekła mnie Delia, 75-letnia kobieta, matka trojga dzieci, żona, a przede wszystkim bardzo mądry człowiek. Nie odczuwałam różnicy wieku między mną a nią, bo ta postać myśli jak "młoda" kobieta, nie jak babcia, którą jest z racji wieku, czy posiadania wnuków. Podoba mi się jej tok myślenia, spojrzenie na życie i chęć dawania z siebie jak najwięcej. Ale najbardziej cenię w niej jej indywidualizm, sposób, w jaki żyje sama ze sobą, jak chroni tę swoją prywatność przy jednoczesnym otwieraniu się dla innych. Delia to postać realistyczna. Taka, jaką chciałoby się mieć w bliskim otoczeniu. Nie jest wyidealizowana przez autorkę, widzimy ją jako młodą dziewczynę, żonę, matkę, kobietę zdradzaną, babcię - w każdym okresie jej życia. Ma wady, jak każdy. Jest osobą seksualną - to takie zwykłe, takie, jakie powinno być, bo taki jest każdy z nas. I ma pewną cechę, której ja nigdy nie posiądę, a mianowicie bezgranicznie wierzy w miłość. Zazdroszczę umiejętności wybaczania i przyjmowania męża z powrotem w swoje objęcia. Szkoda tylko, że przegrywa. Żal mi jej...
Myślę, że warto przeczytać tę pozycję, chociażby ze względu na przepięknie, zmysłowo opisaną miłość - nie taką zwykłą, fizyczną, ale taką, która tkwi w nas samych (Jeszcze myślę o tej książce, a to już coś).

Nostalgiczna opowieść o kobiecie, która z miłości do swego męża trwa przy nim przez kilkadziesiąt lat małżeństwa, mimo jego licznych zdrad. Muszę powiedzieć, że początkowo historia w ogóle mnie nie poruszyła, a wręcz chciałam zrezygnować z czytania.
Denerwowała mnie drugoplanowa postać Mari, młodej mężatki, sąsiadki pani senatorowej (Delii). Wydawała mi się osobą pustą,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
928
195

Na półkach: , ,

Nie jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sue Miller. W róg mojego regału do tej pory wciśnięta jest książka „Podwodny świat”, której nawet nie zdołałam doczytać do końca. Znudziła mnie, więc nie podejrzewałam że jeszcze kiedykolwiek będę miała ochotę zakosztować innej powieści tej autorki. Jak się jednak okazuje, dobrze że zmieniłam zdanie.

Do „Żony senatora” przyciągnęło mnie nic innego, jak kolorowa okładka. Postanowiłam zaryzykować i sprawdzić co kryje wnętrze.

Bohaterki, Meri i Dalia są sąsiadkami, mieszkającymi w bliźniaku. Pierwsza z nich jest młodą mężatką, z krótkim stażem. Spodziewa się dziecka i dopiero uczy roli żony. Druga, żona senatora jest dużo starsza, ma za sobą solidny staż małżeński, lecz jej związek tylko pozornie jest idealny, gdyż mąż zdradza ją od lat. Mimo to ich małżeństwo pozostaje silne i trwałe. Kobiety bardzo różnią się od siebie, prowadzą zupełnie inne życie, lecz zbliżają się do siebie i zaprzyjaźniają. Autorka wciąga nas w prywatne życie obu kobiet, na poszczególnych stronach książki zdradza ich sekrety i słabości.

To historia dwóch małżeństw, tocząca się obok siebie i przeplatająca ze sobą. Historia pięknie opowiedziana - zmysłowo i precyzyjnie, z całym bogactwem uczuć i analizą charakterów. To psychologiczno – emocjonalna opowieść o niełatwych wyborach, zawiłych relacjach międzyludzkich i skomplikowanych układach, na które godzimy się z miłości.

Fabuła nie jest wyszukana i rozbudowana mnogością wątków, wręcz przeciwnie – przyciąga prostotą zwykłych spraw i problemów bohaterek. Zarówno Dalia, jak i Meri analizują swoje życie i małżeństwo, dużo je różni, lecz jedno łączy - obie mają swoje wątpliwości, oczekiwania i tajemnice. Książka nie jest łatwa, ale prawdziwa i momentami brutalnie szczera. Udowadnia, że życie nie jest wyłącznie czarne albo białe, lecz często przybiera przepiękne odcienie szarości, które na pierwszy rzut oka są niedostrzegalne.

Muszę przyznać, że urzekł mnie język autorki, prosty a jednak intrygujący. Dzięki niemu już po paru stronach wiedziałam, że „Żona senatora” trafi na półkę moich ulubionych książek. Aż dziwne, że pierwsza książka Sue Miller, którą miałam okazję czytać, ani trochę nie przypadła mi do gustu. Mam wrażenie, że napisała ją zupełnie inna osoba. Byłam bardzo ciekawa zakończenia i tego, czy autorka zdoła mnie zaskoczyć. Nie zawiodłam się, udało jej się to znakomicie. Jestem pod dużym wrażeniem. Bardzo cenię sobie książki, które się zamyka ale wciąż myśli o nich. Oto jedna z nich. Polecam.

(Dzięki Aniu.. :)

Nie jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sue Miller. W róg mojego regału do tej pory wciśnięta jest książka „Podwodny świat”, której nawet nie zdołałam doczytać do końca. Znudziła mnie, więc nie podejrzewałam że jeszcze kiedykolwiek będę miała ochotę zakosztować innej powieści tej autorki. Jak się jednak okazuje, dobrze że zmieniłam zdanie.

Do „Żony senatora”...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1493
66

Na półkach: , ,

Mam nadzieję, że okropnie cukierkowa okładka nie jest złym zwiastunem. Poprzednią powieść Sue Miller od dawna noszę w zakamarkach swej pamięci.
Przeczytałam i się nie zawiodłam.

Mam nadzieję, że okropnie cukierkowa okładka nie jest złym zwiastunem. Poprzednią powieść Sue Miller od dawna noszę w zakamarkach swej pamięci.
Przeczytałam i się nie zawiodłam.

Pokaż mimo to

avatar
4947
4738

Na półkach:

W jeden dzień skończyłem .

W jeden dzień skończyłem .

Pokaż mimo to

avatar
654
162

Na półkach: ,

Początek bardzo obiecujący, potem niestety książka zaczęła mnie nużyć... Przeczytałam 68 stron i... chyba oddam do biblioteki?

Początek bardzo obiecujący, potem niestety książka zaczęła mnie nużyć... Przeczytałam 68 stron i... chyba oddam do biblioteki?

Pokaż mimo to

avatar
1169
380

Na półkach: ,

Wszystko o małżeństwach, tych udanych i nieudanych.

Wszystko o małżeństwach, tych udanych i nieudanych.

Pokaż mimo to

avatar
78
75

Na półkach:

Polecam, mądra ciekawa książka, jednak zakończenie pozostawia pewien niesmak.

Polecam, mądra ciekawa książka, jednak zakończenie pozostawia pewien niesmak.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    83
  • Chcę przeczytać
    49
  • Posiadam
    13
  • Ulubione
    3
  • 2016
    2
  • Z biblioteki
    2
  • 2012 projekt 52
    1
  • 2010
    1
  • Cudowne <3
    1
  • Przeczytane 2016
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Żona senatora


Podobne książki

Przeczytaj także