Algorytm pustki
Wydawnictwo: Wydawnictwo Iskry Seria: Fantastyka - Przygoda fantasy, science fiction
160 str. 2 godz. 40 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Fantastyka - Przygoda
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Iskry
- Data wydania:
- 1988-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1988-01-01
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 832071026X
- Tagi:
- głowacki ryszard fantastyka
Ta książka nie posiada jeszcze opisu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 91
- 46
- 44
- 11
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Przekraczając kolejną granicę stref pomyślałem sobie, że ludzi dzielą nie mury i zasieki, bo te w końcu okazują się do pokonania, lecz marazm i strach, a ich siewcy chcą osiągnąć taki stan, by linia nakreślona kredą na asfalcie odgradzała pewniej niż ściany z betonu.
dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
Niezwykle wciągająca historia o człowieku, który się obudził gdzieś w zaroślach i nic nie pamięta. Poznajemy więc stopniowo świat przyszłości wraz z bohaterem. Niezwykła dystopia. Ciekawe, że za PRL-u nie zablokowali mu tej książki. Wypisz-wymaluj rzeczywistość z tamtych czasów. Ba nawet ja jako dzieciak pamiętam taki brud, smród i obdrapane kamienice osiedli bądź miast z lat 90-tych.
Nawet teraz jest fabuła bardzo aktualna (oprócz tego brudu i zaniedbania miast). Tak - musisz być bezmyślny, podążać za prądami bo inaczej spadasz w rankingu społeczeństwa, stajesz się dziwnym, niezrozumiałym.
Mimo, że to było ewidentnie zamierzone szkoda kilku niezamkniętych wątków np pięknej Villar czy człowieka, który poznał głównego bohatera i wsiadł do ciężarówki. Zakończenie też trzeba sobie dopowiedzieć. A możliwości mamy wiele. Może główny bohater był takim samym znudzonym bogaczem, który wykorzystywał kogoś zlecenia to przeżycia czegoś znacznego? Może był kimś z Nadzoru kto chciał rozwalić system, stworzył ruch oporu, ale nie wyszło? A może był zwykłym człowiekiem, który podpadł?
Jedynymi minusami są : zbyt kwieciste opisy przyrody i miasta, pseudofilozoficzna paplanina przy ognisku ( czemu to miało służyć? Bez tego też by było dobrze. Do fabuły wnosi to... kompletnie nic).
Niezwykle wciągająca historia o człowieku, który się obudził gdzieś w zaroślach i nic nie pamięta. Poznajemy więc stopniowo świat przyszłości wraz z bohaterem. Niezwykła dystopia. Ciekawe, że za PRL-u nie zablokowali mu tej książki. Wypisz-wymaluj rzeczywistość z tamtych czasów. Ba nawet ja jako dzieciak pamiętam taki brud, smród i obdrapane kamienice osiedli bądź miast z...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSprawia wrażenie kontynuacji innej historii lub osadzenia w już istniejącym uniwersum. Choć wolę rzucenie na głęboką wodę (jak u Dukaja),zamiast infodropów, to jednak tutaj całość było słabo zarysowana.
Sprawia wrażenie kontynuacji innej historii lub osadzenia w już istniejącym uniwersum. Choć wolę rzucenie na głęboką wodę (jak u Dukaja),zamiast infodropów, to jednak tutaj całość było słabo zarysowana.
Pokaż mimo toKsiążka jest dość ciekawa, świat przedstawiony może przypominać "Łowcę androidów" chociaż jest on dość enigmatyczny. Słabe jego zarysowanie, część wątków nie została doprowadzona do końca, a prawie ostatnia scena przy ognisku to jakiś paskudny bełkot... Ale mimo wszystko można przeczytać, mnie nawet wciągnęła, a że jest krótka, to i jej bolączki nie bardzo przeszkadzają. Dałbym punkt wyżej, ale ta jedna scena, w dodatku rozpisana na kilka stron, zmusiła mnie do zmiany zdania.
Książka jest dość ciekawa, świat przedstawiony może przypominać "Łowcę androidów" chociaż jest on dość enigmatyczny. Słabe jego zarysowanie, część wątków nie została doprowadzona do końca, a prawie ostatnia scena przy ognisku to jakiś paskudny bełkot... Ale mimo wszystko można przeczytać, mnie nawet wciągnęła, a że jest krótka, to i jej bolączki nie bardzo przeszkadzają....
więcej Pokaż mimo to1984
1984
Pokaż mimo toPrzytloczyla mnie nieco w tej ksiazce kwiecistosc jezyka...nie pomagalo mi to w lepszym zrozumieniu swiata w ktorym zyl bohater, ani w dokladniejszym poznaniu jego psychiki...w pewnych chwilach mialem po prostu ochote przezucic kartke, zeby w koncu dowiedziec sie jak potacza sie interesujace mnie watki...wiele z nich jest jednak niewykorzystanych, nierozwinietych...mialem wrazenie, ze kilka pomyslow zostalo w trakcie pisania zwyczajnie porzuconych...
Ksiazka interesujaca, ale pozostawia niedosyt...
Przytloczyla mnie nieco w tej ksiazce kwiecistosc jezyka...nie pomagalo mi to w lepszym zrozumieniu swiata w ktorym zyl bohater, ani w dokladniejszym poznaniu jego psychiki...w pewnych chwilach mialem po prostu ochote przezucic kartke, zeby w koncu dowiedziec sie jak potacza sie interesujace mnie watki...wiele z nich jest jednak niewykorzystanych, nierozwinietych...mialem...
więcej Pokaż mimo toCałkiem niezła. Moim pierwszym skojarzeniem w trakcie czytania była Polska lat 80, a raczej karykaturalny obraz tamtych czasów.
Główny bohater budzi się, nie pamięta kim jest, i jak się tu znalazł. Otacza go przedziwny świat. Świat ponury i w pewnym sensie pusty, wszystko oparte jest na kontroli każdej sfery życia. A idealnym obywatelem jest człowiek, który nie zadaje pytań, nie próbuje nic zmienić, tylko podąża za wyznaczoną mu przez system drogą. W trakcie czytania poznajemy ten świat wspólnie z bohaterem, który próbuje się w nim odnaleźć i równocześnie odgadnąć kim jest.
Książka co prawda nie porywa ale warto przeczytać.
Całkiem niezła. Moim pierwszym skojarzeniem w trakcie czytania była Polska lat 80, a raczej karykaturalny obraz tamtych czasów.
więcej Pokaż mimo toGłówny bohater budzi się, nie pamięta kim jest, i jak się tu znalazł. Otacza go przedziwny świat. Świat ponury i w pewnym sensie pusty, wszystko oparte jest na kontroli każdej sfery życia. A idealnym obywatelem jest człowiek, który nie zadaje...
Ciekawie się zapowiadała, ale jednak można odczuć niedosyt brakiem rozwinięcia niektórych pomysłów. Zdecydowanie za krótka a opis spotkania przy ognisku wraz z ludźmi z gór tak przeładowany na siłę "pięknym słownictwem", że czytając nie wiedziałem o co autorowi chodziło.
Ciekawie się zapowiadała, ale jednak można odczuć niedosyt brakiem rozwinięcia niektórych pomysłów. Zdecydowanie za krótka a opis spotkania przy ognisku wraz z ludźmi z gór tak przeładowany na siłę "pięknym słownictwem", że czytając nie wiedziałem o co autorowi chodziło.
Pokaż mimo tosmutne, smutne, smutne ...
smutne, smutne, smutne ...
Pokaż mimo toZaczyna się tak, jak nie lubię. Główny bohater budzi się w obcym świecie, ma na sobie brudny porozciągany sweter, pokaleczone ciało, a w głowie pustkę. Z trudem podnosi się, by brnąć przez brzydki, postindustrialny pejzaż. Mija dziwacznie poprzebieranych ludzi, którzy zdają się go nie zauważać.
Wypisz wymaluj student „wracający do życia” po udanych juwenaliach…
Bądźmy jednak przez chwilę poważni. Głowacki taki jest i dobrze to służy „Algorytmowi pustki”, który błyskawicznie wrzuca nas w głąb iście kafkowskiej dystopii. Mnoży niedopowiedzenia, które sprawiają, że czytelnik wiele razy może samodzielnie drążyć w nakreślonej subtelnie ponurej wizji, a bohater po omacku próbuje dotrzeć do prawdy o świecie i sobie samym.
To wielka siła tej powieści - niedopowiedzenie. Świat przedstawiony to opresyjna Utopia, System, którego poszczególne Strefy oddziela mechanizm śluz, a komunikacja między nimi utrudnia system punktów, jakie mogą zbierać obywatele. Życie w zależności od poziomu Strefy jest mniej lub bardziej znośne. Obywatele mniej lub bardziej markotni, ponurzy i wypaleni. Ta typowa dla fantastyki naukowej upiorna wizja przyszłości jest dlatego silna, bo Autor nie stara się wypełnić w niej wszystkich białych plam. To, czego nie widać, działa na korzyść całej powieści.
W tym świecie próbuje się rozgościć nasz bohater niepamiętający niczego ze swoich około 30 lat życia. Nie ma identyfikującego go chipu, co rażąco przeczy logice Systemu, nie wie, kim jest, więc System zaczyna proces resocjalizacji tego elementu aspołecznego.
Efektem będzie nowa tożsamość, stabilne miejsce w strukturze Migratonu, a nawet dość szybki awans owocujący wcieleniem bohatera do tajnego Oddziału K, którego członkowie zmuszani są do podejmowania się przedziwnych zadań.
Siłą tej wizji jest więc przede wszystkim sugestia - niewiele wiemy na pewno. Wiedza o rzeczywistości jest ograniczona, ale Głowacki dba o to, by nasza wyobraźnia pracowała i zapuszczała korzenie w zaledwie naszkicowanej wizji. Bardzo dobrze to świadczy o samym Autorze, który potrafi osierocić arcyciekawy pomysł i zrzucić odpowiedzialność za jego kontynuację na wyobraźnię czytelnika.
Inną kwestią jest oczywista dystopijność wizji. Państwo-Miasto, które kontroluje każdą dziedzinę życia obywateli, reglamentuje awans na wyższy poziom drabiny społecznej, zapewnia tylko minimum środków, a od wczesnego dzieciństwa premiuje donosicielstwo jako jedyny sposób na sukces, to przecież nic innego jak czytelna metafora totalitarnego kraju.
Dajmy na to PRL-u...
Dodajmy do tego jeszcze ponury urbanistyczny krajobraz - brudne ulice, place, podwórka. Majestatyczne gmachy, slamsy, duszne jadłodajnie. Mamy czytelny, plastyczny i niemal namacalny obraz polskiej rzeczywistości średniej wielkości miasta wojewódzkiego, dajmy na to połowy z połowy lat 80.
Dobra to powieść. Poważna i rozpisana w najlepszym duchu wielkich ostrzeżeń przed Państwem-Molochem. Jest to również doskonałe świadectwo walki, jaką toczyła polska proza fantastyczno-naukowa, gdy nie wolno było mówić wprost o tym, co zgrzytało w boleśnie realistycznej warstwie życia...
Zaczyna się tak, jak nie lubię. Główny bohater budzi się w obcym świecie, ma na sobie brudny porozciągany sweter, pokaleczone ciało, a w głowie pustkę. Z trudem podnosi się, by brnąć przez brzydki, postindustrialny pejzaż. Mija dziwacznie poprzebieranych ludzi, którzy zdają się go nie zauważać.
więcej Pokaż mimo toWypisz wymaluj student „wracający do życia” po udanych juwenaliach…
Bądźmy...
Ogólnie świetna książka, bardzo zaskakująca i napisana za pomocą wspaniałych zwrotów, wywołuje niesamowite wrażenie (jak dla mnie) pozytywne. Bardzo polecam :)
Ogólnie świetna książka, bardzo zaskakująca i napisana za pomocą wspaniałych zwrotów, wywołuje niesamowite wrażenie (jak dla mnie) pozytywne. Bardzo polecam :)
Pokaż mimo to