20 odsłon zachłannej młodości

- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Twenty Fragments of a Ravenous Youth
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2010-09-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-09-17
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376591407
- Tłumacz:
- Witold Nowakowski, Jacek Manicki
- Tagi:
- Chiny Pekin literatura chińska powieść chińska
Fenfang, które życie w zapadłej wiosce na południu Chin koncentrowało się wokół zbiorów i obróbki batatów, porzuca rodzinę, by spróbować swych sił w Pekinie. Ogromne, czarujące perspektywami miasto, okazuje się miejscem bezwzględnej rywalizacji. By przeżyć, Fenfang ima się najróżniejszych, często najprostszych zajęć - pracuje w fabryce puszek, jest sprzątaczką.... Los uśmiecha się do niej, gdy przypadkowo poznany reżyser załatwia jej pracę statystki w Pekińskiej Wytwórni Filmowej. Ale Fenfang ma coraz większe ambicje, porzuca dorywcze zajęcie, by zająć się pisaniem scenariuszy... Kolejne nietrwałe związki, następujące jedno po drugim rozczarowania, usankcjonowany szowinizm i narzucający ścisłe reguły postępowania ustrój komunistyczny wyczerpują powoli siły dziewczyny.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oceny
Cytaty
Nigdy nie rozpamiętuj przeszłości. Nigdy niczego nie żałuj. Nigdy się nie oglądaj, nawet gdybyś przed sobą widziała tylko pustkę.
Ludzie mówią, że łatwiej uleczyć rany ciała niż serca. Bzdura. Jest dokładnie na odwrót-to skaleczone ciało goi się dłużej. Zranione serce t...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Od dawna chciałam przeczytać tę książkę i się nie zawiodłam. Dwadzieścia scen z życia młodej kobiety, która ma odwagę marzyć i chcieć od życia czegoś więcej niż ma w rodzinnej wsi. Powieść, choć krótka, dała mi chwilami do myślenia.
Wydaje mi się, że lepiej bym zrozumiała niektóre jej fragmenty, gdybym była lepiej zaznajomiona z kulturą Chin, ale i tak bawiłam się przy niej dobrze.
Od dawna chciałam przeczytać tę książkę i się nie zawiodłam. Dwadzieścia scen z życia młodej kobiety, która ma odwagę marzyć i chcieć od życia czegoś więcej niż ma w rodzinnej wsi. Powieść, choć krótka, dała mi chwilami do myślenia.
więcej Pokaż mimo toWydaje mi się, że lepiej bym zrozumiała niektóre jej fragmenty, gdybym była lepiej zaznajomiona z kulturą Chin, ale i tak bawiłam się przy...
"20 odsłon zachłannej młodości" to książka, która zebrała bardzo wiele skrajnych opinii. Jednym się podoba, inni uważają ją za nieciekawą, a mnie naprawdę zainteresowała. Dzięki niej mogłam bliżej poznać Chiny z punktu widzenia nastoletniej dziewczyny, która opuszcza dom rodzinny w małej wiosce na południu kraju i udaje się do Pekinu.
W dwudziestu odsłonach - epizodach z codziennego życia w stolicy Fenfang zawarła wiele celnych spostrzeżeń na temat komunistycznych Chin. Wyjazd do Pekinu miał dać jej szansę na odniesienie sukcesu, rozpoczęcie nowego, interesującego życia na planach filmowych i zerwanie z przeszłością, czyli smutnym i biednym dzieciństwem w małej wsi o intrygującej nazwie Wzgórze Słodkiego Imbiru. Fenfang spędziła w mieście dziesięć lat swojego życia łapiąc się dorywczych zajęć, przeprowadzając z miejsca na miejsce i ciągle poszukując drogi do sukcesu. Pracowała w fabryce zabawek, próbowała swoich sił jako aktorka-statystka, pisała scenariusze filmowe, ale nie udało jej się przebić do świata kultury i bogatych ludzi. Dziewczyna dzielnie stawiała czoło niechęci, przeciwnościom, komunistycznemu prawu i zasadom, ale była to przysłowiowa "walka z wiatrakami". Pomimo tak długiego czasu spędzonego w Pekinie Fenfang wciąż pozostawała w punkcie wyjścia nie mając pracy, pieniędzy, mieszkania, rodziny.
"20 odsłon zachłannej młodości" to przygnębiający, chwilami bulwersujący obraz kraju, w którym trudno jest wybić się ludziom młodym, rządnym sukcesu nawet jeśli mają pomysł na siebie. To smutna prawda o komunistycznej codzienności, w której nie ma miejsca na marzenia. To świadectwo trudnego życia i monotonii dnia codziennego.
Książka jest oryginalna zarówno w swojej formie, jak i przekazie. Każdy rozdział poprzedzony jest fotografią z życia codziennego Chińczyków. Zdjęcia te nadają realnego kształtu wyobrażeniom o odległej nam, nieznanej kulturze i mentalności, jakie wyrabiamy sobie podczas lektury. Bardzo podobają mi się nazwy własne tłumaczone z chińskiego języka, które brzmią wdzięcznie, niemal poetycko. Książkę czyta się szybko i z zainteresowaniem. Prosty, lekki, młodzieżowy język bardzo dobrze komponuje się z naiwnością i łatwowiernością bohaterki. Jak na debiut autorski bardzo młodej wówczas pisarki wypada naprawdę dobrze.
"20 odsłon zachłannej młodości" to książka, która zebrała bardzo wiele skrajnych opinii. Jednym się podoba, inni uważają ją za nieciekawą, a mnie naprawdę zainteresowała. Dzięki niej mogłam bliżej poznać Chiny z punktu widzenia nastoletniej dziewczyny, która opuszcza dom rodzinny w małej wiosce na południu kraju i udaje się do Pekinu.
więcej Pokaż mimo toW dwudziestu odsłonach - epizodach z...
Prosta, przyjemna, straszna, bulwersująca. Tyle mogą powiedzieć o tej książce. Dostałem ją w prezencie jako najlepszy czytelnik w całej szkole w czerwcu 2013. Wciągnęła w 5 minut. Dziękuję za przybliżenia mi prawdziwych Chin i poruszenia trudnym losem.
Prosta, przyjemna, straszna, bulwersująca. Tyle mogą powiedzieć o tej książce. Dostałem ją w prezencie jako najlepszy czytelnik w całej szkole w czerwcu 2013. Wciągnęła w 5 minut. Dziękuję za przybliżenia mi prawdziwych Chin i poruszenia trudnym losem.
Pokaż mimo toMłoda, ciekawa świata chinka opuszcza swoją rodzinną wioskę w poszukiwaniu szczęścia i spełnienia. Z czasem uświadamia sobie, że życie nie zawsze usłane jest rózami, a o swoje trzeba walczyć. Spodziewałam się czegoś więcej po tej książce. Opowieść niedość, że krótka to jeszcze uboga w treść i przesłanie. Mimo, że główna bohaterka praktycznie nic nie osiągnęła, to jednak książka zachęca do tego, aby wycisnąć z życia jak najwięcej i spełniać swoje marzenia. W opowieści zawarte są także elementy komunistycznej rzeczywistości, która nie jest nam aż tak odległa.
Młoda, ciekawa świata chinka opuszcza swoją rodzinną wioskę w poszukiwaniu szczęścia i spełnienia. Z czasem uświadamia sobie, że życie nie zawsze usłane jest rózami, a o swoje trzeba walczyć. Spodziewałam się czegoś więcej po tej książce. Opowieść niedość, że krótka to jeszcze uboga w treść i przesłanie. Mimo, że główna bohaterka praktycznie nic nie osiągnęła, to jednak...
więcej Pokaż mimo toFenfang i 20 odsłon jej życia
Nigdy wcześniej nie czytałam książki chińskiego autora, więc gdy zobaczyłam na półce książkę Xiaolu Guo, postanowiłam ją kupić i zabrać do domu. "20 odsłon zachłannej młodości" to historia życia młodziutkiej (siedemnastoletniej) Fenfang, która przytłoczona prozą życia, postanawia odmienić swój los. W tym celu opuszcza małą wioskę, w której mieszka i wyjeżdża do Pekinu. Jednak życie w wielkiej metropolii nie jest tak różowe, jak spodziewała się nasza bohaterka...
Czyta się szybko, to pewnie zasługa dużej czcionki ;-) Choć książka nie była taka zła, to nie sądzę, że będę o niej długo pamiętać...
http://poranekzksiazka.blogspot.com/2013/05/fenfang-i-20-odson-jej-zycia.html
Fenfang i 20 odsłon jej życia
więcej Pokaż mimo toNigdy wcześniej nie czytałam książki chińskiego autora, więc gdy zobaczyłam na półce książkę Xiaolu Guo, postanowiłam ją kupić i zabrać do domu. "20 odsłon zachłannej młodości" to historia życia młodziutkiej (siedemnastoletniej) Fenfang, która przytłoczona prozą życia, postanawia odmienić swój los. W tym celu opuszcza małą wioskę, w której...
Całkowicie nie polecam. Książka jest nijaka, nic nie wnosi. Irytująca bohaterka, która powtarza co kilka linijek swoje "o niebiański draniu".
Całkowicie nie polecam. Książka jest nijaka, nic nie wnosi. Irytująca bohaterka, która powtarza co kilka linijek swoje "o niebiański draniu".
Pokaż mimo toMłoda dziewczyna o imieniu Fenfang mieszka w wiosce w której głównie ludzie zbierają pataty. Pewnego dnia, postanawia uciec z rodzinnej wsi. Takim sposobem znajduje się w Pekinie. Jednak tam nie jest tak cudownie. Co chwile pojawia się rywalizacja pomiędzy osobami, nawet o jakąkolwiek małą rzecz. Wyjątkowo siedemnastoletniej dziewczynie udaję się dostać dorywcze prace. Jednak los do niej się uśmiecha. Spotyka tam reżysera który załatwia jej pracę statystki w filmie. Również odnajduję swoją pierwszą miłość. Jednak do głowy wpada jej plan, żeby zająć się pisaniem scenariuszy. Czy miłość Fenfang przetrwa przez najgorsze chwile? Czy wybije się ze swoją pasją pisania scenariuszy?
Uwielbiam biblioteki. Dzięki nich mamy możliwość przeczytanie książek za darmo. Może i nie ma tam wszystkich nowości, ale to w zupełności mi nie przeszkadza. Jednak kiedy trafimy na dość kiepską książkę, mamy błogie uczucie że nie mogliśmy poznać ową książkę ale bez zapłaty.
I tak było z tą książką a dlaczego?
Pierwszy raz miałam okazję zapoznać sie z powieściami tej autorki, lecz jak dla mnie będzie to pierwszy raz i ostatni.
Już od początku główna bohaterka mnie irytowała. Dziewczyna była marudna, co chwilę na coś narzekała. Nie potrafiła docenić tego co posiada, tylko ciągle chciała więcej. Inni może nazwali to "dążeniem do celu" jednak dla mnie było to po prostu nachalnością. Mimo że Fenfang do pewnych rzeczy się nie nadawała, to jednak próbowała zrobić coś, co i tak nie było pożyteczne. Co chwilę zmieniała chłopaków, chociaż niektórzy nie byli tacy źli.
Jedyne co motywowało mnie do dalszego to większa czcionka,wiem że to dziwne ale sama też sobie nie mogę na to wytłumaczyć. Czasami miałam ochotę wyrzucić przez okno tą książkę. Jedno co mnie powstrzymywało od tego , to dlatego że jest z biblioteki. Nie pojawiały się tam żadne ciekawe zwroty akcji. Na dodatek te marudzenie dziewczyny jeszcze bardziej mnie dobiło. Ciągłe przeprowadzki Fenfang czyli akurat w jej przypadku z dziury do następnej dziury, nie zrobiły z książki ciekawej lekturki. Tylko raz pojawiła się wzmianka o jakimś morderstwie w którym mogłaby być wmieszana Fenfang. Już wtedy pomyślałam że może wplącze się jakiś wątek kryminalistyczny. Jednak o tym kilka słów i później przeminęło to z wiatrem. Już sobie planowałam kto moze być typowym mordercą, jednak kiedy doszłam do końca książki, nic takiego więcej nie było.
Jeszcze coś co mnie wnerwiało to wypowiedź Fenfang. Czyli "o niebiański draniu". W pierwszej połowie książki te wypowiedzenie nie występowało. Jednak kiedy zaczęłam czytać drugą połowę, to tą wypowiedź można byłoby usłyszeć co dwie strony.
Najchętniej dałabym tej książce najniższa ocenę jednak było coś co trochę podwyższyło. To że co każdy rozdział pojawiała się fotografia, czyli jakby epizod z życia Fenfang. Interesuję się fotografią, więc kiedy jakiekolwiek zdjęcie pojawia się w książce od razu mnie to zadowala dlatego...
Młoda dziewczyna o imieniu Fenfang mieszka w wiosce w której głównie ludzie zbierają pataty. Pewnego dnia, postanawia uciec z rodzinnej wsi. Takim sposobem znajduje się w Pekinie. Jednak tam nie jest tak cudownie. Co chwile pojawia się rywalizacja pomiędzy osobami, nawet o jakąkolwiek małą rzecz. Wyjątkowo siedemnastoletniej dziewczynie udaję się dostać dorywcze prace....
więcej Pokaż mimo toAutorka potrafi stworzyć klimat Niestety pod koniec ma się ochotę zapytać: po co ja to w ogóle czytałam, bo z zakończenie nic nie wynika? Ale co ja tam wiem, ktoś może lubić taką frustrację :)
Autorka potrafi stworzyć klimat Niestety pod koniec ma się ochotę zapytać: po co ja to w ogóle czytałam, bo z zakończenie nic nie wynika? Ale co ja tam wiem, ktoś może lubić taką frustrację :)
Pokaż mimo toZapowiadała się bardzo interesująco ale niestety okazała się niezbyt ciekawa.
Beznadziejne zakończenie.
Zapowiadała się bardzo interesująco ale niestety okazała się niezbyt ciekawa.
Pokaż mimo toBeznadziejne zakończenie.
Przeczytałam w jeden dzień. Historia przedstawiona w formie opowiadań, miła odmiana.
Przeczytałam w jeden dzień. Historia przedstawiona w formie opowiadań, miła odmiana.
Pokaż mimo to