Globalizacja

Okładka książki Globalizacja Zygmunt Bauman
Okładka książki Globalizacja
Zygmunt Bauman Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Biblioteka Myśli Współczesnej filozofia, etyka
160 str. 2 godz. 40 min.
Kategoria:
filozofia, etyka
Seria:
Biblioteka Myśli Współczesnej
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
2000-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2000-01-01
Liczba stron:
160
Czas czytania
2 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
8306028279
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki O świecie i sobie samych Zygmunt Bauman, Stanisław Obirek
Ocena 8,3
O świecie i so... Zygmunt Bauman, Sta...
Okładka książki Płynne pokolenie Zygmunt Bauman, Thomas Leoncini
Ocena 6,4
Płynne pokolenie Zygmunt Bauman, Tho...
Okładka książki ZNAK 752 1/2018 Lekcje Baumana Zygmunt Bauman, Sylwia Chutnik, Barbara Klicka, Tomasz Kunz, Angelika Kuźniak, Janusz Poniewierski, Redakcja miesięcznika Znak, Joanna Tokarska-Bakir
Ocena 7,7
ZNAK 752 1/201... Zygmunt Bauman, Syl...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
185 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
297
192

Na półkach:

To świetna książka wybitnego socjologa opisująca zjawisko globalizacji i wszystkie związane z nim meandry. To niezwykła gratka dla zainteresowanych zagadnieniem globalizacji, które dotyka każdego z nas. Zarówno
z perspektywy jednostki jak i całego społeczeństwa.

To świetna książka wybitnego socjologa opisująca zjawisko globalizacji i wszystkie związane z nim meandry. To niezwykła gratka dla zainteresowanych zagadnieniem globalizacji, które dotyka każdego z nas. Zarówno
z perspektywy jednostki jak i całego społeczeństwa.

Pokaż mimo to

avatar
14
12

Na półkach:

Ciekawe powiązania globalizacji z kapitałem i władzą a nawet systemem karnym. Trafna myśl przewodnia o przywileju przemieszczania się i niszczeniu lokalnych społeczności

Ciekawe powiązania globalizacji z kapitałem i władzą a nawet systemem karnym. Trafna myśl przewodnia o przywileju przemieszczania się i niszczeniu lokalnych społeczności

Pokaż mimo to

avatar
685
525

Na półkach:

W latach dziewięćdziesiątych Bauman zaczął zajmować się problemami późnej nowoczesności, konsumpcjonizmu i technologii. Najbardziej znaną na świecie jest jego koncepcja płynnej nowoczesności (liquid modernity),która charakteryzuje się fragmentarycznością, niepewnością jednostki i epizodycznością w zglobalizowanym społeczeństwie kapitalistycznym, zmieniającym się pod wpływem technologii. Stanowi nie tyle odwrotność nowoczesności, co jej swoistą, chaotyczną kontynuację: jest nowoczesnością pogodzoną z klęską własnego projektu.
Termin „globalizacja” wywodzi się od powstałej już ponad pół wieku temu koncepcji „wioski globalnej” Marshalla McLuhana. Jednak samo umiędzynarodawianie gospodarek nie jest zjawiskiem nowym: odkrycia geograficzne otworzyły przed Europejczykami nowe rynki zbytu, umożliwiając im rozwój gospodarek i kultury. Wywołany przez nie rozwój handlu ukształtował kapitalizm merkantylny, którego podstawową cechą była rosnąca wymiana pieniężna towarów, zbliżająca znacznie ośrodki aktywności ekonomicznej, które dotychczas trwały w izolacji. Podstawy ekonomiczne gospodarki rynkowej stopniowo zaczęły przenikać na wschód kontynentu oraz do innych miejsc globu, a propagowanie tego typu gospodarki zależało od liberalizmu (doktryna oświeceniowa).
Wielkie migracje ludności także miały miejsce także od zawsze, a handel towarami na szeroką skalę w XIX w. był równie popularny niż dziś. Myślenie o ekonomii w skali światowej towarzyszyło wszystkim myślicielom. Zmieniła się jednak skala tych zjawisk oraz ich wpływ na najdrobniejsze aspekty naszego funkcjonowania. W Globalizacji Bauman słusznie zadaje pytanie o związek między tym wyobcowanym, powszechnie używanym pojęciem, a naszym życiem codziennym. Wskazuje, że zjawisko to, z którym pierwotnie wiązano wiele nadziei obraca się przeciw najsłabszym. Eliminując dotychczasowe bariery i granice, globalizacja miała dawać wszystkim szansę na stanie się obywatelami jednej, ogólnoludzkiej społeczności. Nie zauważamy jednak czasem różnicy między globalizacją a uniformizacją.
Globalizacja jest m.in. efektem upowszechnienia dostępu do informacji przez globalną sieć komputerową i środki komunikacji, ale jej społeczne następstwa wcale nie muszą być tożsame z przypisywanymi jej dzisiaj cechami, które są bardziej wyrazem ludzkich oczekiwań niż obiektywnej oceny sytuacji. Bauman z całą świadomością okrucieństwa tego zabiegu, wyłania te aspekty globalizacji, które odzierają ją z całego powabu i atrakcyjności.
Po pierwsze wskazuje, że w określeniu ,,kurczący się czas i przestrzeń" mieszczą się wielowymiarowe przekształcenia, którym podlegają wszystkie aspekty ludzkiej kondycji. Nietrudno jednak dostrzec, że skutki procesów globalizacyjnych nie wykazują powszechnie zakładanej jednorodności, ani nie są jednakowe dla wszystkich. Stosunek do czasu i przestrzeni jest bardzo zróżnicowany i różnicujący. "Kiedy biznes, finanse i handel nabierają wymiaru planetarnego, a przepływ informacji odbywa się na skalę ogólnoświatowa, zaczyna działać proces „lokalizacji”, który zmierza do precyzyjnego zdefiniowania przestrzeni i osadzenia jej w miejscu. Pomiędzy tymi dwoma blisko ze sobą powiązanymi procesami dochodzi do zdecydowanego zróżnicowania warunków życia całych populacji oraz różnych segmentów w obrębie każdej z nich." Przerażająca niegdyś mobilność, okazuje się najwyżej cenioną i pożądaną wartością, a swoboda poruszania się osiągnęła rangę głównego czynnika kształtującego społeczne podziały. Lokalność stała się oznaką społecznego upośledzenia i degradacji.
Jedną z konsekwencji globalizacji będzie zatem powstawanie nowych podziałów społecznych. Nowa, ogólnoświatowa i nie związana z konkretnym miejscem elita ludzi mobilnych, dysponujących kapitałem lub zajmujących wysoką pozycję w hierarchii zawodowej (także artystycznej lub naukowej),zyska możliwość swobodnego przemieszczania się. Inni będą skazani na egzystowanie w jednej, ograniczonej do stałego miejsca zamieszkania przestrzeni, pozbawienie możliwości wykorzystania dobrodziejstw związanych z globalizacją.
Immanentną częścią procesu globalizacji stała się postępująca segregacja przestrzenna, separacja oraz wykluczenie. Tworzenie wspólnot neoplemiennych oraz tendencje fundamentalistyczne, stanowiące odbicie i wyraz doświadczenia globalizacji, są tak samo jego pokłosiem jak okrzyczana „hybrydyzacja" kultury na jej zglobalizowanym wierzchołku. Centra wytwarzania znaczeń i wartości są eksterytorialne i wyzwolone z więzów, które narzuca lokalność - nie dotyczy to jednak ludzkiej kondycji, której owe znaczenia i wartości mają nadawać sens.
Jednym z ciekawszych aspektów współczesnego świata jest nowa wersja zjawiska „nieobecnych dziedziców", jak Bauman określa niezależność globalnych elit od ograniczonych terytorialnie (a zatem coraz słabszych) jednostek władzy politycznej i kulturalnej. Stąd tylko krok do kolejnego zagadnienia, jakim stały się współczesne wojny o prawo do tego, by określać i potwierdzać znaczenia przestrzeni, którą dzielimy z innymi ludźmi. Nie chodzi tu bynajmniej tylko o terytoria wyznaczone granicami państwowymi. Dzisiaj przestrzeń każdego miasta stała się terem walki o zasoby terytorialne, czego najbardziej widocznym znakiem są grodzone osiedla, ale także właściwie projektowane ławki, na których nie da się spać, ani długo siedzieć, wszechobecne kamery, które poza bezpieczeństwem przed rabusiami, maja wesprzeć nas w walce z tymi, którzy pętają się na obrzeżach społeczeństwa. Eksterytorialność korporacji symbolizują biurowce - niedostępne dla przeciętnego śmiertelnika.
W tym kontekście niezwykłej wagi nabiera wątek kryminalizacji, kojarzonej wręcz z życiem w bezruchu. Troska o bezpieczeństwo nie ogranicza się jednak do kwestii bezpieczeństwa fizycznego, lecz oznacza całą niepewność, z jaka borykamy się na co dzień. Wpływa to na szeroko rozumianą sferę kultury i rozpad wspólnot lokalnych. Ludzie żyjący w tym samym miejscu, w tym samym mieście czy osiedlu nie są już wspólnotą w sensie społecznym, chociaż fizycznie zajmują tę samą przestrzeń. Do stworzenia wspólnoty lokalnej z prawdziwego zdarzenia brakuje bowiem wspólnej hierarchii wartości, wspólnego bagażu wiedzy na temat świata, wspólnych reguł działania. Wzorce zachowań, modele postępowania są tworzone poza nimi, na gruncie eksterytorialnym, przez mobilne elity. Docierają do nich poprzez media.
Współcześnie o zasadach organizowania życia w danej grupie nie decydują już lokalne autorytety, zdolne pełnić funkcje swoistych przewodników, wartościować informacje nadchodzące z zewnątrz. Nie istnieje już przestrzeń publiczna, z której niegdyś mogli w tym celu korzystać.
Pozornie globalizacja to prosty synonim zjawiska, które George Ritzer nazwał makdonaldyzacją: powszechność gustów i powszechna dostępność produktów, informacji, ludzi dla siebie nawzajem. Dostrzegamy też w tym zjawisku postępującą współzależność i integrację państw, społeczeństw, gospodarek i kultur.
"Globalizacja" nie jest łatwą lekturą dla wrażliwego i myślącego człowieka. Autor nie pozostawia nam jednak wyboru. "Niepostawienie pewnych pytań" - pisze - "pociąga za sobą bardziej niebezpieczne skutki niż nieumiejętność odpowiedzi na te, które objęto już oficjalnym programem. [...] Cenę milczenia płaci się w twardej walucie ludzkich cierpień. W końcu to właśnie stawiając dobre pytania sprawiamy, że los różni się od przeznaczenia, a dryfowanie od żeglugi".

W latach dziewięćdziesiątych Bauman zaczął zajmować się problemami późnej nowoczesności, konsumpcjonizmu i technologii. Najbardziej znaną na świecie jest jego koncepcja płynnej nowoczesności (liquid modernity),która charakteryzuje się fragmentarycznością, niepewnością jednostki i epizodycznością w zglobalizowanym społeczeństwie kapitalistycznym, zmieniającym się pod...

więcej Pokaż mimo to

avatar
314
165

Na półkach: ,

Bardzo lubię prozę Zygmunta Baumana, mimo jego otwartej niechęci do postępu i współczesnych form cywilizacji. W bardzo ciekawy sposób ujmuje on w swej pracy zagadnienie zagrożeń, jakie niesie ze sobą zatarcie granic i podporządkowanie globalnemu rynkowi lokalnych społeczeństw i państw. Z tezami autora można polemizować, oceniać je z perspektywy mijających lat, ale myślę, że nie sposób się sprzeciwić wszystkim jego wnioskom. Nie jest to praca obszerna, ale dość treściwa i napisana bardzo klarownym językiem.

Bardzo lubię prozę Zygmunta Baumana, mimo jego otwartej niechęci do postępu i współczesnych form cywilizacji. W bardzo ciekawy sposób ujmuje on w swej pracy zagadnienie zagrożeń, jakie niesie ze sobą zatarcie granic i podporządkowanie globalnemu rynkowi lokalnych społeczeństw i państw. Z tezami autora można polemizować, oceniać je z perspektywy mijających lat, ale myślę, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
962
17

Na półkach:

Pomimo tego, że Profesor Bauman był na pewnym etapie swojej kariery Majorem Baumanem, do lektury należy podejść bez uprzedzeń, w myśl zasady - ocena "dzieła" ma być oceną "dzieła", a nie sądem, jakim człowiekiem jest lub był jego twórca.

"Globalizacja" rozczarowuje. Za dużo pustosłowia, oczywistości, cytowania i powoływania się na żargon stworzony przez innych teoretyków (co chwila wyskakuje w tekście jakiś Gellner, Hobsbawm, Foucault, itd.). Zdarzają się ciekawe myśli i wątki, ale niezbyt często. W licznych partiach książki, w których Autor próbuje rozważać kwestie światowej ekonomii widać (z mojego punktu widzenia) niezrozumienie, powtarzanie lewicowych wyobrażeń i stereotypów. Oczywiście, jeżeli ktoś ma lewicowe spojrzenie na kwestie "globalnej ekonomii" czy po prostu ekonomii, będzie usatysfakcjonowany. W każdym razie "Globalizacja" jest zaskakująco banalnym dziełkiem, jak na kogoś kto jest uznawany za wybitnego współczesnego socjologa/filozofa.

Pomimo tego, że Profesor Bauman był na pewnym etapie swojej kariery Majorem Baumanem, do lektury należy podejść bez uprzedzeń, w myśl zasady - ocena "dzieła" ma być oceną "dzieła", a nie sądem, jakim człowiekiem jest lub był jego twórca.

"Globalizacja" rozczarowuje. Za dużo pustosłowia, oczywistości, cytowania i powoływania się na żargon stworzony przez innych teoretyków...

więcej Pokaż mimo to

avatar
554
60

Na półkach:

Bardzo sprytny kuglarz z pana Baumana. W Globalizacji pisze w zasadzie o wszystkim co jest związane z funkcjonowaniem świata. Kreuje się na erudytę i znawcę wszechrzeczy. Próbuje stworzyć wrażenie, że na każdy temat ma coś do powiedzenia.
Przykładami sypie jak z rękawa, rzuca liczbami, powołuje się na innych myślicieli i opakowuje swoje myśli w bardzo ładną formę. Problem w tym, że nie ma pojęcia o ekonomii. Pal licho jeżeli ekonomiczne rozważania były gdzieś na uboczu ale są one trzonem tej książki. Ciężko mi zrozumieć jak ktokolwiek kto dużo czyta i ma kontakt ze światem uniwersyteckim może mieć tak zwichnięte poglądy gospodarcze. To nie są nawet poglądy skrajnie lewicowe - to skrajność skrajności i mylenie pojęć.
Zarówno w rozważaniach ekonomicznych jak i społecznych Bauman musi oczywiście dołożyć końską dawką bełkotu. Proste rzeczy ukrywa w gąszczu neologizmów (choć wcale nie tak gęstym jak to się w filozoficznej pisaninie zdarza),przypisuje nowe znaczenia do znanych słów. Daje to możliwość późniejszego gmatwania i lania wody.
Ot i przepis na sukces wielu myślicieli XX wieku.

Bardzo sprytny kuglarz z pana Baumana. W Globalizacji pisze w zasadzie o wszystkim co jest związane z funkcjonowaniem świata. Kreuje się na erudytę i znawcę wszechrzeczy. Próbuje stworzyć wrażenie, że na każdy temat ma coś do powiedzenia.
Przykładami sypie jak z rękawa, rzuca liczbami, powołuje się na innych myślicieli i opakowuje swoje myśli w bardzo ładną formę. Problem w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
14
9

Na półkach: , ,

#52książki. Bauman pokazuje czytelnikowi pesymistyczną, aczkolwiek bardzo wiarygodną wizję plusów i minusów globalizacji. Spodobało mi się użyte tam słowo określające proces równolegle do globalizacji powstający - glokalizacja.

#52książki. Bauman pokazuje czytelnikowi pesymistyczną, aczkolwiek bardzo wiarygodną wizję plusów i minusów globalizacji. Spodobało mi się użyte tam słowo określające proces równolegle do globalizacji powstający - glokalizacja.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    273
  • Chcę przeczytać
    196
  • Posiadam
    38
  • Studia
    8
  • Socjologia
    6
  • Ulubione
    5
  • Chcę w prezencie
    4
  • Nauki społeczne
    3
  • 2013
    2
  • Humanistyka
    2

Cytaty

Więcej
Zygmunt Bauman Globalizacja Zobacz więcej
Zygmunt Bauman Globalizacja Zobacz więcej
Zygmunt Bauman Globalizacja Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także