Hmmm... Są tylko dwie możliwości:
Albo Aaron Allston jest nierównym pisarzem, albo ze mną jest coś nie tak :D
Przy dwóch pierwszych tomach Jego X-Wingów, mordowałem się niemiłosiernie, a teraz? Bawiłem się nad wyraz dobrze. Nie dłużyło mi się, fabuła miło się kleiła, dialogi i żarty "żarły", a członkowie Eskadry Widm przestali być dla mnie nudni i sztuczni. Może zadziałała magia rocznej przerwy, pomiędzy przeczytaniem "Żelaznej Pięści", a "Rozkazu Solo". W każdym razie, niezależnie od przyczyny, pozytywnie się zaskoczyłem. Książka bardzo na plus :)
7/10.

Hmmm... Są tylko dwie możliwości:
Albo Aaron Allston jest nierównym pisarzem, albo ze mną jest coś nie tak :D
Przy dwóch pierwszych tomach Jego X-Wingów, mordowałem się niemiłosiernie, a teraz? Bawiłem się nad wyraz dobrze. Nie dłużyło mi się, fabuła miło się kleiła, dialogi i żarty "żarły", a członkowie Eskadry Widm przestali być dla mnie nudni i sztuczni. Może zadziałała...

Gdy sięgnąłem po tą część byłem bardzo zaciekawiony dalszymi losami bohaterów. No i czytam 3 stron ,5 ,10 i coś jest nie tak...inny styl inne jakby wszystko. Patrze na autora ...no ten sam...patrze na tłumaczenie i oho tu jest pies pogrzebany...Tłumacz jest drugim autorem ksiązki jak mówi stare przysłowie ,które właśnie wymyśliłem. I w sumie dużo mi tu nie pasuje ,akcja nie toczy się tak jak ja chcę i juz mówie ,ale im walne słabą ocene i po chwili myślę...ej o to chodzi. Ta ksiażka ma zaskakiwać ,łamać schematy i robić to czego się nie spodziewasz. Po co czytać coś co wiemy jak się zakończy ? I dlatego daje 10 na 10....Ale pochopna ocena. Bo do jasnej cholery ostatnie 40 stron to katorga....opisy walk w kosmosie są tak powalone ,ze nie wiesz o co chodzi i wierz mi czytelniku możesz spokojnie przerzucić 25 stron dalej ,nic nie stracisz. I za ten fatalny przedłużający się opis walk tylko ,8 na 10. A mogło być tak pięknie.

Gdy sięgnąłem po tą część byłem bardzo zaciekawiony dalszymi losami bohaterów. No i czytam 3 stron ,5 ,10 i coś jest nie tak...inny styl inne jakby wszystko. Patrze na autora ...no ten sam...patrze na tłumaczenie i oho tu jest pies pogrzebany...Tłumacz jest drugim autorem ksiązki jak mówi stare przysłowie ,które właśnie wymyśliłem. I w sumie dużo mi tu nie pasuje ,akcja nie...

X-Wingi VII - Rozkaz Solo. Siodma czesc z 10 (dotychczas). Dochodzi do zamachow na zycie wazniejszych czlonkow Republiki (m.in. Ackbara, Mon Mothme). Zamachow dokonuja przedstawiciele nie-ludzkich ras. Ma to na celu sklocic Republike. Zelazna Piesc Zsinja wciaz zyje, mimo kolejnej proby zniszczenia jej. Najblizszym sladem dla Sojuszu jest Stacja Biomedyczna na Saffalore - skad prawdopodobnie pochodzi zmodyfikowany Gammorreanin Prosiak. Nieoczekiwanie pojawia sie sojusznik w walce ze Zsinja...
Ksiazka nadal trzyma sredni poziom poprzednich czesci. Czyta sie w miare szybko.
PS. Jednak watek z inteligentnym Ewokiem-pilotem nadal jest rozwijany i zakrawa to na farse...

X-Wingi VII - Rozkaz Solo. Siodma czesc z 10 (dotychczas). Dochodzi do zamachow na zycie wazniejszych czlonkow Republiki (m.in. Ackbara, Mon Mothme). Zamachow dokonuja przedstawiciele nie-ludzkich ras. Ma to na celu sklocic Republike. Zelazna Piesc Zsinja wciaz zyje, mimo kolejnej proby zniszczenia jej. Najblizszym sladem dla Sojuszu jest Stacja Biomedyczna na Saffalore -...

Najlepszy tom X-Wingow od Allston. Połączone eskadry Lotrow i Widm w decydujacym staciu z Żelazną Pięścią. Do tego super wymyslona rola Lary Nostil.

Najlepszy tom X-Wingow od Allston. Połączone eskadry Lotrow i Widm w decydujacym staciu z Żelazną Pięścią. Do tego super wymyslona rola Lary Nostil.

Allstonowym X-Wingom brakuje tej wielowątkowości i rześkości, co u Allstona. Kolejny tom zwykłego piu piu. Szkoda.

Allstonowym X-Wingom brakuje tej wielowątkowości i rześkości, co u Allstona. Kolejny tom zwykłego piu piu. Szkoda.