"Druga córka" to thriller romantyczny, napisany według sztampowego schematu: mamy wielką rodzinną tajemnicę, którą zna psychopata, czający się na główną bohaterkę. Mamy też przystojnego gliniarza o kwadratowej szczęce, który tę bohaterkę wyratuje z opałów, rozwiąże z nią ową straszną tajemnicę, a przy okazji okaże się miłością jej życia. Wszystko bardzo oczywiste i przewidywalne już od pierwszych stron książki.
Tym, co stanowi plus, jest dobry sposób narracji, utrzymujący właściwe tempo akcji. Trudno się również domyślić, kto okaże się prześladowcą, chociaż Gardner tak pragnęła zaskoczyć czytelnika, że wymyśliła rozwiązanie intrygi, które w mojej opinii było stanowczo zbyt przekombinowane i przez to bardzo niewiarygodne.
Ogólnie rzecz biorąc, "Druga córka" to czytadło w stylu powieści Lisy Jackson i Nory Roberts, przez które można łatwo i szybko przebrnąć ze względu na prostą konstrukcję tekstu i wartką narrację.

"Druga córka" to thriller romantyczny, napisany według sztampowego schematu: mamy wielką rodzinną tajemnicę, którą zna psychopata, czający się na główną bohaterkę. Mamy też przystojnego gliniarza o kwadratowej szczęce, który tę bohaterkę wyratuje z opałów, rozwiąże z nią ową straszną tajemnicę, a przy okazji okaże się miłością jej życia. Wszystko bardzo oczywiste i...

"Kiedy mężczyźni staja się okrutni, robią to z kaprysu. Kiedy kobiety są okrutne, to na poważnie."
Odsłona pierwsza: wykonanie wyroku śmierci na mordercy dzieci - Russellu Lee Holmesie
Odsłona druga: 20 lat później. Rodzina Stokes, ojciec kardiochirurg, matka była miss, kochający syn i adoptowana córka Melanie. Nagle pojawia się dziennikarz, który kiedyś zajmował się sprawą mordercy. Wszystko zaczyna się rozpadać, każdy z nich dostaje kartkę: "Dostaniesz to, na co zasługujesz". Kim jest Melanie, adoptowana po zabójstwie Megan czteroletniej córki Stokes, co skrywa rodzina, dlaczego nikt nie chce rozmawiać o Megan?
Jak zawsze Gardner mnie nie zawiodła, trochę sensacji, trochę romansu, ciągłe zwroty akcji. Mimo, że spodziewałam się pewnego zakończenia, tutaj byłam zaskoczona powodem i wyjaśnieniem zagadki.

"Kiedy mężczyźni staja się okrutni, robią to z kaprysu. Kiedy kobiety są okrutne, to na poważnie."
Odsłona pierwsza: wykonanie wyroku śmierci na mordercy dzieci - Russellu Lee Holmesie
Odsłona druga: 20 lat później. Rodzina Stokes, ojciec kardiochirurg, matka była miss, kochający syn i adoptowana córka Melanie. Nagle pojawia się dziennikarz, który kiedyś zajmował się sprawą...

"Druga córka" jest książką lepszą od "Dziecięcych koszmarów". Nie ma tu jakoś bardzo porywającej akcji, bohaterowie mogliby być lepiej wykreowani ale nie ma jakiejś tragedii. Historia przedstawiona w tej książce zainteresowała mnie, nie była zbyt mocno pokręcona ani też zbyt banalna.

"Druga córka" jest książką lepszą od "Dziecięcych koszmarów". Nie ma tu jakoś bardzo porywającej akcji, bohaterowie mogliby być lepiej wykreowani ale nie ma jakiejś tragedii. Historia przedstawiona w tej książce zainteresowała mnie, nie była zbyt mocno pokręcona ani też zbyt banalna.

Bardzo dobrze przemyślana i poukładana historia z wieloma elementami zaskoczenia oraz bardzo wyraźnie acz nie nachalnie poprowadzonym wątkiem miłosnym. Lisa Gardner poświęciła dużo uwagi na nakreślenie wyrazistych cech osobowości głównych i skupiła się na barwnym i precyzyjnym ukazaniu emocji tytułowej "drugiej córki". Pomimo wielu zalet oraz przemyślanego układu zdarzeń moim zdaniem momentami historia robi się nadmiernie zagmatwana i trudno się w niej odnaleźć. Jednak całość w mojej ocenie wypada bardzo pozytywnie - kolejny bardzo dobry kryminał pióra pani Gardner.

Bardzo dobrze przemyślana i poukładana historia z wieloma elementami zaskoczenia oraz bardzo wyraźnie acz nie nachalnie poprowadzonym wątkiem miłosnym. Lisa Gardner poświęciła dużo uwagi na nakreślenie wyrazistych cech osobowości głównych i skupiła się na barwnym i precyzyjnym ukazaniu emocji tytułowej "drugiej córki". Pomimo wielu zalet oraz przemyślanego układu zdarzeń...

Ciekawa fabuła i mistrzowsko napisany thriller psychologiczny.
W książce jest wszystko co znaleźć się powinno: zbrodnia, kłamstwa i tajemnica..., która znajduje swoje rozwiązanie.

Bardzo lubię Lise Gardner, niemej pierwsze jej książki bardzo różnią się od pianych obecnie.
Widać kunsztu pisarstwa trzeba się nauczyć :)

Polecam z czystym sercem :)

Ciekawa fabuła i mistrzowsko napisany thriller psychologiczny.
W książce jest wszystko co znaleźć się powinno: zbrodnia, kłamstwa i tajemnica..., która znajduje swoje rozwiązanie.

Bardzo lubię Lise Gardner, niemej pierwsze jej książki bardzo różnią się od pianych obecnie.
Widać kunsztu pisarstwa trzeba się nauczyć :)

Polecam z czystym sercem :)

Przyznaję że ta książka , według mojej oceny jest słabsza od '' Pożegnaj się '' tej samej autorki , którą kiedyś przeczytałam . Pod koniec już zbyt długo się wszystko rozwiązywało i troszkę już się niecierpliwiłam . Tym bardziej że już wiedziałam że '' mordercą jest ogrodnik '' ; D A tak poważnie Książka zaczyna się od egzekucji seryjnego mordercy Russella Lee Holmesa , który miał upodobanie w porywaniu , torturowaniu i zabijaniu małych dzieci , z najbiedniejszych dzielnic . Dlaczego właśnie takich dzieci ? Później jest to wyjaśnione , ale to nie jedyna tajemnica Holmesa , do grobu zabiera też informacje gdzie jest jego żona i jego dziecko i czy w ogóle miał żonę i dziecko . To tylko jeden z wielu wątków i postaci w tej książce , bo mamy tutaj też rodzinę i przyjaciela rodziny , romans żony z przyjacielem , wielkie zamieszanie z porwaniem córki , gdzie potem się okazuje że wcale nie została porwana i że właściwie nie była córką tego ojca o którym myślała że jest jej prawdziwym ojcem . Mamy też w tej książce przestępstwo gospodarcze , przyznam że dość zmyślnie przeprowadzone i wymyślone . Otóż chciwa głowa rodziny , doskonały kardiochirurg Harper Stokes operuje zdrowych ludzi i wszczepia im rozruszniki serca , pomysłowe prawda ? No i mamy oczywiście miłość . Pomiędzy stróżem prawa ,detektywem Davidem Riggsem , który męczy się ze swoim '' dziedzicznym '' artretyzmem , a panną Melanie - Megan Stokes , która miewa bolesne migreny i przebłyski dziwnych wspomnień które nie pasują do jej życia . Jak już wspomniałam dużo postaci , ale nawet udało się autorce nad nimi wszystkimi zapanować i czytało się dosyć dobrze . Mimo dużej przewidywalności .

Przyznaję że ta książka , według mojej oceny jest słabsza od '' Pożegnaj się '' tej samej autorki , którą kiedyś przeczytałam . Pod koniec już zbyt długo się wszystko rozwiązywało i troszkę już się niecierpliwiłam . Tym bardziej że już wiedziałam że '' mordercą jest ogrodnik '' ; D A tak poważnie Książka zaczyna się od egzekucji seryjnego mordercy Russella Lee Holmesa ,...

Czytałam lepsze książki autorki. Ciekawy pomysł, ale wątek miłosny tak strasznie oklepany. Biedna, zagubiona, piękna niewiasta i jej rycerz, który oczywiście ma swoje problemy (no i szorstkie dłonie - czy każdy amant musi je mieć?). Książka bardziej przypomina kryminały nory roberts niż lisy gardner.

Czytałam lepsze książki autorki. Ciekawy pomysł, ale wątek miłosny tak strasznie oklepany. Biedna, zagubiona, piękna niewiasta i jej rycerz, który oczywiście ma swoje problemy (no i szorstkie dłonie - czy każdy amant musi je mieć?). Książka bardziej przypomina kryminały nory roberts niż lisy gardner.

świetna,trzymająca w napięciu do ostatnich stron:)

świetna,trzymająca w napięciu do ostatnich stron:)

Jak zwykle bardzo dobra i zaskakująca historia.

Jak zwykle bardzo dobra i zaskakująca historia.

Czytałam książkę w oryginale i podobała mi się bardziej niż polskie wydanie.
Książka trzyma w napięciu. Dopiero pod sam koniec zrozumiałam, kto jest kim. Bardzo podobały mi się zwroty akcji.

Czytałam książkę w oryginale i podobała mi się bardziej niż polskie wydanie.
Książka trzyma w napięciu. Dopiero pod sam koniec zrozumiałam, kto jest kim. Bardzo podobały mi się zwroty akcji.