Bardzo spodobała mi się ta praca Waldemara Łysiaka. Emanowała jego erudycją, śladem upartego doszukiwania się dodatkowych informacji o twórcach i ich spuściźnie. Stąd pojawiły się różne ciekawostki z życia artystów. Bardzo interesujące były okoliczności powstawania ikon oraz ich przesłania. Autor ukazał społeczne uwarunkowania malarstwa za sprawą poszczególnych prądów artystycznych oraz epok. Poczułem dużą chęć na zapoznanie się z tomem drugim.

PS. Znalazło się kilka opinii i przykładów, które Waldemar Łysiak już wyjawił w swoich poprzednich książkach – nie przeszkadzało mi to, lecz wywołało uśmiech z retrospekcji.

Bardzo spodobała mi się ta praca Waldemara Łysiaka. Emanowała jego erudycją, śladem upartego doszukiwania się dodatkowych informacji o twórcach i ich spuściźnie. Stąd pojawiły się różne ciekawostki z życia artystów. Bardzo interesujące były okoliczności powstawania ikon oraz ich przesłania. Autor ukazał społeczne uwarunkowania malarstwa za sprawą poszczególnych prądów...

Szok, młot w głowę, oszołomienie, radość! Przymierzałam się długo i okazuje się, że za długo! Fantastyczne wykłady o malarstwie, z nerwem, żyłką pedagogiczną, poczuciem humoru, ogromną wiedzą o sztuce i rozumieniem historii. Dla wytrawnego znawcy pewnie zbyt banalne ale dla takich ambitnych laików jak ja - rewelacja! Na pewno lepiej przed tą lekturą zerknąć do innych, bardziej systematycznych opracowań, choćby Białostockiego ale jak już ten Łysiak coś mi pokazuje to ja to naprawdę WIDZĘ! W dodatku warto wynotować z tekstu parę tytułów książek o sztuce, które Boldhead przytacza. Oceniam już teraz, mimo czekających kolejnych tomów, już się nie mogę doczekać dalszej uczty. Odejmuję tylko jeden punkcik za kabotyńskie zachowania, megalomanię, mizoginizm, przekonanie o własnej wyższości nad resztą lewaków - tępaków i poczucie nieomylności, z których szanowny Autor słynie nie od dziś i popisuje się nimi niemal w każdym swym tekście - czy to w publicystyce, czy prozie.

Szok, młot w głowę, oszołomienie, radość! Przymierzałam się długo i okazuje się, że za długo! Fantastyczne wykłady o malarstwie, z nerwem, żyłką pedagogiczną, poczuciem humoru, ogromną wiedzą o sztuce i rozumieniem historii. Dla wytrawnego znawcy pewnie zbyt banalne ale dla takich ambitnych laików jak ja - rewelacja! Na pewno lepiej przed tą lekturą zerknąć do innych,...

"MW" było ledwo przystawką, preludium.

Czyżby początek długiej, pięknej przygody?

"MW" było ledwo przystawką, preludium.

Czyżby początek długiej, pięknej przygody?

Dopisuję moją opinię przy pierwszym tomie, ale dotyczy ona całego ośmioksięgu, bo we wszystkich kolejnych częściach poziom jest utrzymany.

"MBC" to zbiór esejów o malarstwie europejskim (obejmuje okres od średniowiecza do akademizmu) i jedno z najlepszych pisarskich dokonań Łysiaka. To nie praca naukowa, więc trzeba nastawić się na mocno subiektywne sądy, ale napisane jest to wszystko wartko, z wielką erudycją i nomen omen - malarsko. Teksty dotyczą konkretnych twórców - klucz personalny sprawdza się doskonale, bo historia sztuki popakowana w okresy, nurty i inne ramki, ma tyle wspólnego z konkretnym obrazem, ile życie człowieka z opisem jego epoki w podręczniku. Jesteśmy więc blisko mistrzów i ich dzieł, a autor-gawędziarz oprowadza nas po malarskich pracowniach i życiorysach.

Trzeba jednak zaznaczyć - sążniste przedmowy zawarte w każdym tomie, mogą zrazić czytelnika, bo to bardziej świadectwo rozbuchanego ego autora niż integralna część książki, zatem spokojnie można je sobie darować. Potem jest tylko lepiej i lepiej.

Dopisuję moją opinię przy pierwszym tomie, ale dotyczy ona całego ośmioksięgu, bo we wszystkich kolejnych częściach poziom jest utrzymany.

"MBC" to zbiór esejów o malarstwie europejskim (obejmuje okres od średniowiecza do akademizmu) i jedno z najlepszych pisarskich dokonań Łysiaka. To nie praca naukowa, więc trzeba nastawić się na mocno subiektywne sądy, ale napisane jest...

To ocena łączna za wszystkie tomy

To ocena łączna za wszystkie tomy

Rewelacja. Klasyka. Niebanalne. Wybiórcze. Ale jaki to wybór!

Rewelacja. Klasyka. Niebanalne. Wybiórcze. Ale jaki to wybór!

Klasyka :)

Klasyka :)

Malarstwo 14 i 15 wieku umieszczone w kontekście historycznym i obyczajowym. Dzięki temu laik może lepiej zrozumieć, a nawet zainteresować się dziedziną, która powszechnie uważana jest za właściwą dla koneserów i ekspertów. Literacko też niezłe.

Malarstwo 14 i 15 wieku umieszczone w kontekście historycznym i obyczajowym. Dzięki temu laik może lepiej zrozumieć, a nawet zainteresować się dziedziną, która powszechnie uważana jest za właściwą dla koneserów i ekspertów. Literacko też niezłe.

Za Waldemarem Łysiakiem specjalnie nie przepadam. Jednak w przypadku tej pozycji, aż musiałem sprawdzić czy to na pewno ten sam Łysiak.

Książka bardzo ciekawa. Zawiera sporo pięknych reprodukcji, opatrzonych wspaniałym komentarzem autora. Jest tutaj naprawdę dużo informacji nie tylko o samych dziełach, ale także o artystach i rzeczywistości, w której przyszło im tworzyć. Całość wydana bardzo ładnie. Największym minusem tej książki jest jej ciężar - kredowy papier i twarda oprawa robią swoje. Miejscami autor odwołuje się do współczesności i przemyca niektóre swoje poglądy polityczno-społeczne, na które jestem uczulony. Na szczęście nie ma tego wiele i na szczęście nie udało mu się tym zepsuć mi przyjemności z lektury.

Czytam teraz drugi tom i myślę, że dobrnę bez problemów do ósmego.

Książka nie należy do najtańszych, ale myślę, że warta jest swojej ceny. Polecam

Za Waldemarem Łysiakiem specjalnie nie przepadam. Jednak w przypadku tej pozycji, aż musiałem sprawdzić czy to na pewno ten sam Łysiak.

Książka bardzo ciekawa. Zawiera sporo pięknych reprodukcji, opatrzonych wspaniałym komentarzem autora. Jest tutaj naprawdę dużo informacji nie tylko o samych dziełach, ale także o artystach i rzeczywistości, w której przyszło im tworzyć....

Obszerna, pełna dygresji, ostra, zabawna, kontrowersyjna, szczegółowa, przystępna, bogato ilustrowana, uzależniająca, piękna. Czyli łysiakowanie na całego, a przy tym świetna lekcja historii sztuki. Kolejne tomy czekają w kolejce.

Obszerna, pełna dygresji, ostra, zabawna, kontrowersyjna, szczegółowa, przystępna, bogato ilustrowana, uzależniająca, piękna. Czyli łysiakowanie na całego, a przy tym świetna lekcja historii sztuki. Kolejne tomy czekają w kolejce.