rozwińzwiń

Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich

Okładka książki Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich Katarzyna Ceklarz, Urszula Janicka-Krzywda
Okładka książki Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna CeklarzUrszula Janicka-Krzywda Wydawnictwo: Tatrzański Park Narodowy encyklopedie, słowniki
306 str. 5 godz. 6 min.
Kategoria:
encyklopedie, słowniki
Wydawnictwo:
Tatrzański Park Narodowy
Data wydania:
2024-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-10-31
Liczba stron:
306
Czas czytania
5 godz. 6 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396560339
Tagi:
magia etnografia wierzenia Beskidy Tatry
Średnia ocen

8,6 8,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Czary góralskie. Magia Podtatrza i Beskidów Zachodnich Katarzyna Ceklarz, Urszula Janicka-Krzywda
Ocena 10,0
Czary góralski... Katarzyna Ceklarz, ...
Okładka książki Beskid Żywiecki. Przewodnik Stanisław Figiel, Urszula Janicka-Krzywda, Piotr Krzywda, Wojciech Wiśniewski
Ocena 7,0
Beskid Żywieck... Stanisław Figiel, U...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,6 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
252
108

Na półkach:

Cudo!

Cudo!

Pokaż mimo to

avatar
502
462

Na półkach: ,

Rewelacyjny leksykon, bardzo dobra pozycja etnograficzna. Szkoda, że nie było wznowień, bo cena na rynku jest strasznie wysoka.

Rewelacyjny leksykon, bardzo dobra pozycja etnograficzna. Szkoda, że nie było wznowień, bo cena na rynku jest strasznie wysoka.

Pokaż mimo to

avatar
347
284

Na półkach: , ,

Jestem zapaloną miłośniczką pieszych górskich wędrówek. Gdy po raz pierwszy zobaczyłam Tatry, skradły mi one serce i wracam tam co rok by znaleźć się wreszcie w domu... Zawsze gdy wracam przywożę ze sobą sporo oscypków, bundzu, alkoholi regionalnych i książki. Gdy przychodzi zima często zaszywam się pod kocykiem by dowiedzieć się więcej.

Tym razem przywiozłam ze sobą Czary góralskie Urszuli Janickiej-Krzywdy i Katarzyny Ceglickiej. Bardzo zaciekawiła mnie ta pozycja bo gdzie tylko usłyszę o legendach i wierzeniach tam już nastawiam ucha,a ta pozycja opowiada właśnie o dawnych podhalańskich wierzeniach. W kulturze ludowej górali magia pełniła kiedyś ważną funkcję produkcyjną, ochronną i niszczycielską. Tu opisane hasłami, w formie słownika w czytelny sposób przedstawiają poszczególne zagadnienia, do których łatwo będzie w przyszłości wrócić

Jeśli chcecie zagłębić się w temat wierzeń. Dowiedzieć się dlaczego podczas burzy przed chałupę wykłada się łopatę do chleba lub co oznaczał kruk, jak się ustrzec przed niedźwiedziem na hali lub co mówiły pszczoły. Dlaczego zakopywano pod progiem stodoły kłódkę lub czym leczono boloki? I oczywiście co robiła panna by oczarować młodzieńca lub spędzić niechcianą ciążę. Czego koniecznie trzeba była dopilnować podczas wesela by uchronić pannę młodą i zapewnić płodność i podczas chrzcin by nie sprowadzić na dziecko złego. Bardzo ciekawe sposoby zaklinania by sąsiadowi się źle wiodło oraz odczyniania uroków.

Książka w sam raz dla osób chcących pogłębić wiedzę, dla przewodników i wszystkich którzy lubią snuć opowieści przy ognisku :)

Polecam

Jestem zapaloną miłośniczką pieszych górskich wędrówek. Gdy po raz pierwszy zobaczyłam Tatry, skradły mi one serce i wracam tam co rok by znaleźć się wreszcie w domu... Zawsze gdy wracam przywożę ze sobą sporo oscypków, bundzu, alkoholi regionalnych i książki. Gdy przychodzi zima często zaszywam się pod kocykiem by dowiedzieć się więcej.

Tym razem przywiozłam ze sobą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
501
135

Na półkach: , ,

To nie jest książka, którą pochłania się w jeden wieczór. Napisana w formie leksykonu, nie nadaje się do jednorazowego przeczytania od A do Z. Ale też kradnie czas (i serce) na znacznie dłużej – materiału do przemyśleń, zafrapowania, jest w niej bez liku. Każde hasło, a autorki prezentują ich blisko 250, ukazuje niezwykły świat ludowej magii – wiary w nadprzyrodzone związki między zdarzeniami oraz w niszczycielską lub zbawczą moc słów, rzeczy i znaków. Człowiek XXI wieku praktyki wypływające z takiej wiary, oparte na przekonaniu o ich skuteczności, zwykł nazywać zabobonami. Chwila zastanowienia, do której prowokują Czary góralskie, uświadamia, ile w nas pozostało podskórnego przeświadczenia, że istnieją istoty lub siły inne niż przyrodnicze i ludzkie, które mogą wpływać na nasze życie. Choćby powszechne przesądy, że 13 to liczba pechowa, a czarny kot przebiegający drogę jest zwiastunem nieszczęścia, mają swoje korzenie w magii. Podobnie jak powiedzenia: Oby cię ziemia pochłonęła albo Obyś jutra nie dożył – to przecież nic innego jak dawne magiczne zaklęcia.

Napisane w przejrzysty sposób, bez naukowego żargonu i zadęcia „Czary góralskie" przypominają o duchowej stronie kultury, która zwykle kojarzy nam się jedynie ze śpiewem, tańcem i charakterystycznym strojem. Książka jest wynikiem blisko 40-letnich badań prowadzonych przez Urszulę Janicką-Krzywdę oraz kilkunastoletnich badań Katarzyny Ceklarz i stanowi pierwszy kompletny spis czarów, wierzeń, obrzędów stosowanych przez górali. Niezwykłość tej publikacji nie bierze się zresztą tylko z samego tematu – magicznego, czarodziejskiego, dosłownie i w przenośni, lecz również z wysmakowanego projektu graficznego i niebanalnych fotografii Barbary Caillot-Dubus. Urok obcowania z „Czarami góralskimi" zaczyna się notabene już od okładki. Jeśli znajdziemy w sobie trochę wewnętrznej magii, zwyczajna z pozoru okładkowa dłoń pod wpływem ciepła naszej ręki odsłoni zdjęcie wcześniej ukryte przed naszymi oczami.

Takiej książki o kulturze duchowej górali, skierowanej do zwykłego czytelnika, nie było do tej pory na polskim rynku. I choćby z tego powodu publikacja należy do nieocenionych. Dla zainteresowanych góralszczyzną rzecz po prostu nieodzowna. Warto czytać i mieć na półce, bo to książka, do której wraca się wiele razy.

więcej na http://gory-lektury.blogspot.com/2014/11/urszula-janicka-krzywda-katarzyna.html

To nie jest książka, którą pochłania się w jeden wieczór. Napisana w formie leksykonu, nie nadaje się do jednorazowego przeczytania od A do Z. Ale też kradnie czas (i serce) na znacznie dłużej – materiału do przemyśleń, zafrapowania, jest w niej bez liku. Każde hasło, a autorki prezentują ich blisko 250, ukazuje niezwykły świat ludowej magii – wiary w nadprzyrodzone związki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
557
337

Na półkach: , ,

Przesądy towarzyszą nam na każdym kroku, wielu z nas posiada swoje ulubione amulety, które chronią nas przed złem i zapewniają szczęście. Chcemy wierzyć w pewną magię i często wierzymy w nią. Nasza wiara przenika przedmioty codziennego użytku, które od tej pory mają właściwości niezwykłe. Jak czerwona kokardka na ubranku małego dziecka, czterolistna koniczyna lub czarny kot. W Polsce przesądy i magię wyjątkowo upodobali sobie Górale, których życia stała się ona bardzo ważnym elementem. Przed lekturą książki autorstwa Urszuli Janickiej Krzywdy oraz Katarzyny Ceklarz nie miałam pojęcia, jak mocno magia zakorzeniła się w kulturze ludowej Górali i jak przenikała do naszego życia. I chociaż większość zagadnień opisanych na kartach Czarów Góralskich odnosi się do czasów odległych, to jednak niektóre przesądy przetrwały do dziś, jak chociażby zasłanianie luster w domu, w którym ktoś zmarł, czy lęk przed północą.

Książka Czary Góralskie Magia Podtatrza i Beskidów Zachodnich została wydana w formie eleganckiego leksykonu, który zawiera liczne terminy i zagadnienia powiązane z rzucaniem uroków, magią lub przesądami na wspomnianych terenach. Kolejne hasła zostały uszeregowane alfabetycznie i są bardzo czytelne. Wśród nich znajdują się zarówno przedmioty, które na co dzień były lub są używane przez ludzi, jak również części ciała, liczby, rośliny czy kolory. Każde zagadnienie jest najpierw bardzo szczegółowo opisane, a w kolejnej części zawiera odniesienia do zastosowań i znaczeń w różnych regionach górskich, między innymi okolic Suchej Beskidzkiej, Myślenic, Nowego Sącza czy Zakopanego.

Książka ta nie jest pozycją, którą można bardzo szybko przeczytać. Ja sama jej lekturę zaczęłam w andrzejkowy wieczór i poświęciłam jej niemal dwa miesiące. Nie czytałam jej jednak za jednym podejściem, ale wypełniałam sobie nią czas pomiędzy innymi książkami. Poznawałam po kilka lub kilkanaście zagadnień, powoli przyswajając informacje na temat, który mnie zainteresował. Należy bowiem zaznaczyć, że wspomniana książka jest przeznaczona przede wszystkim dla ludzi, którzy pasjonują się tematem magii, przesądów, ale również kultury ludowej i samych gór. Osobiście uwielbiam Tatry, okolice z których wywodzą się niektóre zabobony, są mi bardzo bliskie, gdyż mieszkam całkiem niedaleko Suchej Beskidzkiej, Babiej Góry i Wadowic, a o tych miejscach w książce wspominano. Szybko zauważyłam, że niektóre zwyczaje czy też przesądy są nadal kultywowane i powtarzane, zatem fascynujące dla mnie było dowiedzieć się, gdzie wzięły swój początek.

Książka Urszuli Janickiej Krzywdy oraz Katarzyny Ceklarz sprawia wrażenie bardzo kompetentnej i świetnie przygotowanej. Dzięki temu będzie stanowić świetną pomoc dla nauczycieli, studentów, osób przygotowujących prezentacje na temat kultury góralskiej, jak również dla dziennikarzy. Solidne wykonanie, piękne wydanie, dzięki któremu pozycja ta wspaniale prezentuje się na półce, ale przede wszystkim niemal 250 haseł przybliżających czytelnikom kulturę i życie ludzi zamieszkujących rejony podgórskie - to wszystko sprawia, że jest to pozycja warta uwagi, a dla pasjonatów Tatr i góralskiej kultury - wręcz obowiązkowa.

Przesądy towarzyszą nam na każdym kroku, wielu z nas posiada swoje ulubione amulety, które chronią nas przed złem i zapewniają szczęście. Chcemy wierzyć w pewną magię i często wierzymy w nią. Nasza wiara przenika przedmioty codziennego użytku, które od tej pory mają właściwości niezwykłe. Jak czerwona kokardka na ubranku małego dziecka, czterolistna koniczyna lub czarny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1534
1216

Na półkach: ,

Jak na porządną czarownicę przystało, stale pogłębiam swoją wiedzę w tej dziedzinie. W końcu wiedzy nigdy dosyć, a dopieszczanie i kształtowanie umysłu to jedna z piękniejszych rzeczy, jaką możemy robić. Teoretycznie, a w sumie również praktycznie, każdy ma swoją definicję magii i swoje ulubione praktyki, których się trzyma, ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby zapoznawać się z innymi – wręcz przeciwnie! Zawsze można natrafić na dodatkowe wskazówki, informacje i porady. Dlatego dzisiaj przedstawiam Wam książkę o magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich, dzięki której urozmaiciłam swoją magiczną wiedzę.
Nie jest to pozycja, która zawiera w sobie spis praktyk, gotowych rytuałów i zasad magicznych, których należy przestrzegać zawsze i wszędzie. Wiele książek o magii właśnie na tym się skupia, ale tutaj mamy do czynienia z czymś innym. Jest to spis wiedzy, a dokładniej haseł powiązanych z różnymi wierzeniami i tradycjami. Zostały one uporządkowane w sposób alfabetyczny, aby żaden czytelnik nie miał najmniejszego problemu z odnalezieniem się i wyszukaniem tego, co go interesuje. Co więcej, na końcu znajduje się spis owych haseł, który w jeszcze większym stopniu ułatwia zapoznawanie się z lekturą czy też późniejsze powroty i utrwalanie wiedzy. Haseł jest naprawdę sporo, niektóre wydają się chwilami wręcz absurdalne – no bo co wspólnego z magią mogą mieć grabie? Albo piec? A łopata do chleba? To już w ogóle dziwactwo, ale jakże interesujące dziwactwo!
Jednak nie chcę żebyście myśleli, iż „Czary Góralskie” to książka, która przypomina żywcem słownik. Faktycznie, każde hasło jest opracowane w sposób konkretny i dokładny – bez zbędnego owijania w bawełnę czy przysłowiowego lania wody. Autorki zawarły tutaj same istotne informacje, które mają nam przybliżyć wierzenia i „rytuały” związane z daną rośliną czy przedmiotem. Jednak bardzo istotną rzeczą jest sam wstęp na początku książki – znaleźć tam można naprawdę ciekawe fakty dotyczące korzeni magii czy też pojmowania jej przez społeczeństwo. Ogromny plus za brak podziału na magię białą i czarną, gdyż czegoś takiego po prostu nie uznaję, za to podział przedstawiony przez autorki jest jak najbardziej przystępny.
Nie da się ukryć, że autorki znają się na rzeczy i z pewnością włożyły w tworzenie tej pozycji dużo pracy. Świadczyć o tym może nie tylko sposób, w jaki przekazują swoim czytelnikom wiedzę, ale również bibliografia. Znajdziecie tam bowiem tytuły bardzo ciekawych pozycji, z których obie Panie czerpały wiedzę, więc jeżeli ktoś poczuje się bardziej zainteresowany konkretnym tematem, od razu będzie wiedział, gdzie szukać. Sama bym nie podejrzewała, że istnieje tak wiele książek o tradycjach i wierzeniach góralskich, a nie da się ukryć, że są one ciekawe i stanowią rzecz, z którą warto się zapoznać. Natomiast „Czary góralskie” to książka, która może tylko zachęcić do dalszego ich zgłębiania.
Muszę również wspomnieć o przepięknym wydaniu graficznym tej pozycji – tekst jest przejrzysty, nie ma problemu ze znalezieniem tego, co nas interesuje, a całości dopełniają klimatyczne ilustracje. Bardzo przyjemna dla oka. Jestem naprawdę mile zaskoczona, chociaż początkowo spodziewałam się, że otrzymam coś nieco innego. Nie jest to poradnik magiczny i w sumie słowo „magia” nie pasuje mi tutaj do końca (chociaż to kwestia tego, co kto rozumie przez to pojęcie),ale nie żałuję, że zapoznałam się z kultami, które w sumie są nawet bliskie praktykom, z którymi żyję od lat. „Czary góralskie” to pozycja konkretna, rzetelna i zawierająca całe mnóstwo intrygujących faktów. Polecam wszystkim, którzy interesują się przesądami, kultami, etnografią oraz różnymi wierzeniami. Na pewno znajdziecie tutaj to, czego szukacie i będziecie bardzo zadowoleni z lektury.

Jak na porządną czarownicę przystało, stale pogłębiam swoją wiedzę w tej dziedzinie. W końcu wiedzy nigdy dosyć, a dopieszczanie i kształtowanie umysłu to jedna z piękniejszych rzeczy, jaką możemy robić. Teoretycznie, a w sumie również praktycznie, każdy ma swoją definicję magii i swoje ulubione praktyki, których się trzyma, ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
909
724

Na półkach:

Dawno nie widziałam podobnie rzetelnie i fachowo napisanej książki o takiej tematyce. Swoistego leksykonu (chyba tak można ją określić) a przy tym nie usypiającej czytelnika już na pierwszej stronie. Góralskie czary na pewno trafią zwłaszcza do przewodników, etnografów i miłośników góralszczyzny. Jednak czy tylko, wszak każdy z nas wierzy w siłę magii nawet jeśli się do tego otwarcie nie przyznaje.

Dawno nie widziałam podobnie rzetelnie i fachowo napisanej książki o takiej tematyce. Swoistego leksykonu (chyba tak można ją określić) a przy tym nie usypiającej czytelnika już na pierwszej stronie. Góralskie czary na pewno trafią zwłaszcza do przewodników, etnografów i miłośników góralszczyzny. Jednak czy tylko, wszak każdy z nas wierzy w siłę magii nawet jeśli się do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4394
1288

Na półkach: , , ,

http://mojswiat-szelestkart.blogspot.com/2014/11/urszula-janicka-krzywda-katarzyna.html

http://mojswiat-szelestkart.blogspot.com/2014/11/urszula-janicka-krzywda-katarzyna.html

Pokaż mimo to

avatar
269
268

Na półkach:

„Czary góralskie” są jak analogowa Wikipedia. Sprawdzasz jedno hasło i pięć minut później uświadamiasz sobie, że minęły dwie godziny a Ty nadal wertujesz książkę zagłębiając się coraz bardziej w świat ludowych wierzeń i magii – każdy opis zawiera bowiem odesłania do kolejnych, które wzajemnie się uzupełniają i tworzą niezwykłą opowieść o realnie istniejących i stosowanych do dziś praktycznych zabiegach górali pohalańskich i beskidzkich. Autorki, dr Urszula Janicka-Krzywda, etnografka i mgr Katarzyna Ceklarz, propagatorka folkloru góralskiego, zebrały blisko 250 pojęć opracowanych w taki sposób, by były zrozumiałe dla „zwykłego człowieka”. I są.

I tak, wędrując od słowa do słowa, można dowiedzieć się m.in.:

– jak zapobiegać ulewie, która sprowadzić może klęskę głodową (należało wyciągnąć trupa wisielca z mogiły i zakopać go powtórnie, ale na cudzym gruncie, za dziewiątą miedzą),

– dlaczego liczby 3, 7, 9 i 13 mają szczególne znaczenie ( 3 – odwołanie do Trójcy Świętej, trzech upadków Jezusa pod krzyżem i zmartwychwstania, które nastąpiło trzeciego dnia od śmierci Zbawiciela, 7 – odnosi się do siedmiu grzechów głównych i siedmiu dni, w czasie których doszło do stworzenia świata, 9 – trzykrotność liczby 3, 13 – liczba przynosząca pecha),

– dlaczego w chwili śmierci odwracano wszystkie lustra w izbie i wylewano wodę zgromadzoną w naczyniach (aby zmarły się w niej nie przeglądał),

– do czego wykorzystywały lustro czarownice (do manipulowania nim tak, aby skierować zły urok na tego, kto właśnie go rzucał),

– jak zdemaskować czarownicę (między dniem św. Łucji, który przypada 13 grudnia a wigilią Bożego Narodzenia, należało wykonać stołeczek magiczny – użyty podczas pasterki sprawiał, że jego właściciel widział wszystkie czarownice obecne w kościele),

– dlaczego panny tuż po odejściu księdza z wizyty duszpasterskiej siadały na stołek, na którym siedział duchowny (nabierał magicznych mocy – ta panna, która usiadła na nim jako pierwsza, spodziewała się, że szybciej od innych wyjdzie za mąż),

– dlaczego w przeddzień wiosennego redyku, po zachodzie słońca, baca wchodził do zagrody i obsypywał owce ziemią zebraną pod progiem kościoła (zabieg ten miał spowodować połączenie się owiec w jedno stado i chronić je przed czarami),

– dlaczego przestrzegano zakazu klaskania na owce (aby na stado nie napadły wilki),

– kto był opiekunem wilków (św. Mikołaj, sprawujący nad nimi władzę – na hali pasterze rozpoczynali dzień modlitwą-zaklęciem do tego świętego),

– dlaczego w fałdach koszuli zaszywano drzazgę z drzewa uderzonego przez piorun (dawała właścicielowi refleks i siłę).

Książka (wydana przez Tatrzański Park Narodowy) jest magiczna nie tylko ze względu na treść, ale także z uwagi na samą jej formę – na okładce znajduje się odcisk dłoni, który przy pocieraniu odsłania ukryte w nim zdjęcie autorek. Moim osobistym rytuałem jest spędzanie z nim kilku minut, zanim zajrzę do środka. W środku natomiast poza tekstem czekają świetne fotografie powstałe w ramach cyklu „Pachnące jarzębiną”, które doskonale oddają klimat „Czarów góralskich” – są tajemnicze, czasami niepokojące, zawarte na nich obrazy przenikają się, tak samo jak świat ludzki ze światem nadprzyrodzonym.

Publikacja ta trafiła w moje ręce w idealnym momencie – zawarta w niej wiedza będzie doskonałym uzupełnieniem rozpoczętego właśnie kursu przewodnika beskidzkiego. Wiem, że połączenie tych dwóch rzeczy sprawi, że góry będą dla mnie jeszcze bardziej niezwykłe.

Justyna Sekuła

„Czary góralskie” są jak analogowa Wikipedia. Sprawdzasz jedno hasło i pięć minut później uświadamiasz sobie, że minęły dwie godziny a Ty nadal wertujesz książkę zagłębiając się coraz bardziej w świat ludowych wierzeń i magii – każdy opis zawiera bowiem odesłania do kolejnych, które wzajemnie się uzupełniają i tworzą niezwykłą opowieść o realnie istniejących i stosowanych...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
282
277

Na półkach: ,

W kulturze ludowej magia,czary były dość często używana przez górali mimo upływu czasu nadal są praktykowane przez mieszkańców gór.Dużą rolę w Tatrach odgrywały czarownice,szeptunki,które stosując najrozmaitsze zaklęcia rytuały odpędzały duchy rzucały/zdejmowały uroki.Czym jest ludowa magia.Magia to przede wszystkim praktyki nadprzyrodzone,wiara w istnienie sił nadprzyrodzonych, którymi można zawładnąć za pomocą odpowiednich zaklęć.

Ogromną rolę w magi odgrywały trzy elementy:przedmioty, a zwłaszcza te,które miały znamię świętości np.(stuła,święcona woda,hostia, czy też pył z podłogi świątyni)czynności (wpływanie na przedmioty czarów),a także formuły słowne używane podczas zaklęć (słowa mające bardzo dużą magiczną moc,która udziela się czynności czy przedmiotowi).


W Karpatach Zachodnich istniały dwa ulubione miejsca sabatowych spotkań:pola na Babie Łono w Tatrach o polana zwana Hałeczkową na Babiej Górze.



Autorki książki Czary góralskie.Magia Podtatrza i Beskidów Zachodnich na kartach książki chcą nam przedstawić zbiór 237 haseł, w których czytelnik zapoznaję się z ludową magią.Dlaczego nie wolno palić czarnym bzem w piecu,w jaki sposób odpędzano burzę,w jakim celu palono bylicę,dlaczego nie wolno rąbać drzewa ani przesiadać w progu,czemu rosa uznawana jest za substancję ułatwiającą nawiązywanie kontaktu z zaświatami dlaczego osoba popełniająca samobójstwo zostaję traktowana z szczególną ostrożnością i jest pochowana po za murami parafialnego cmentarza.Tyle i jeszcze więcej interesujących haseł można znaleźć w góralskich czarach.

Wierzono,że czarownica kontaktuję się z diabłami,a te pomagają, im w czarach.W Tatry dotarła też średniowieczna wiara w spółkowanie czarownic z czartami,ale była tu wątkiem marginalnym.Góralskie czarownice udawały się na sabaty.Wysmarowane maścią,siadały na łopacie od chleba,miotle lub pociosku i wylatywały w przestworza,często przez otwór w stropie kurnej izby,czyli przez woźnicę.Niekiedy za wierzchowca służył, im parobek-zaklęty na tę jedną noc w konia.



Czytając książę zastanawiałam się dla jakich czytelników skierowana jest ta książka i niestety nie jestem w stanie konkretnie nakreślić grupę czytelniczą,która będzie zainteresowana tą książką.Na pewno tą pozycję polecam osobą zainteresowanym tą tematyką,przewodnikom jak i również osobą interesującą się góralszczyzną.


Deska z trumny deska z widocznym po zeschnięciu sęku pochodzącego z trumny za jej pomocą,podobnie jak z pomocą stołka magicznego i ocedzorki ,można było się dowiedzieć,kto we wsi jest czarownicą .W tym celu należało przed rezurekcją,wziąć ze sobą ową deskę do kościoła i przez dziurę po sęku patrzeć na kobiety schodzące się na nabożeństwo.Ta z nich,która szła do kościoła z wiadrem lub skopcem na głowie,była z całą pewnością czarownicą.

W kulturze ludowej magia,czary były dość często używana przez górali mimo upływu czasu nadal są praktykowane przez mieszkańców gór.Dużą rolę w Tatrach odgrywały czarownice,szeptunki,które stosując najrozmaitsze zaklęcia rytuały odpędzały duchy rzucały/zdejmowały uroki.Czym jest ludowa magia.Magia to przede wszystkim praktyki nadprzyrodzone,wiara w istnienie sił...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    158
  • Przeczytane
    31
  • Posiadam
    21
  • Teraz czytam
    6
  • Ulubione
    4
  • Folklor
    2
  • Do kupienia
    2
  • Górskie
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Góry
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich


Podobne książki

Przeczytaj także