Ciekawy pomysł na książkę. Skłoniła mnie ona, żeby poznać twórczość tego autora

Ciekawy pomysł na książkę. Skłoniła mnie ona, żeby poznać twórczość tego autora

Don Winslow, światowej sławy amerykański autor thrillerów i kryminałów, z których kilka zostało już przeniesionych na ekran a kilka zostało wykupionych przez wytwórnie filmowe, w Polsce niestety jest autorem dość mało znanym. Jego znakomite powieści, których ukazało się zaledwie kilka przechodzą w zasadzie niezauważone - cykl „Kartel”, poświęcony meksykańskim kartelom narkotykowym, „Skorumpowani” czy „Savages: ponad bezprawiem” .

„Kalifornia – ogień i życie” to powieść, którą autor wydał w 1999 roku i była pierwszą, która ukazała się w Polsce kilka lat później i niestety, jak wszystkie późniejsze, przeszła zupełnie niezauważona.

Jack Wade był wschodzącą gwiazdą wydziału zajmującego się podpaleniami Departamentu Szeryfów Hrabstwa Orange ale skandal związany z pracą zawodową zmusił go odejścia ze służby, złamał mu karierę i pozostawił go z niczym. Pozostała mu jedynie niemal encyklopedyczna wiedza na temat podpaleń. Zaczął pracować jako likwidator szkód w firmie ubezpieczeniowej, nadal zajmując się podpaleniami i w wolnym czasie surfingiem, dwoma rzeczami, które kocha najbardziej. Pewnego dnia otrzymuje zlecenie zbadania pewnego podejrzanego roszczenia zgłoszonego przez milionera Nicky’ego Vale’a – dom w którym mieszał spłonął doszczętnie a w pożarze zginęła jego żona. Zaczyna się gra, w której nic nie jest oczywiste, nic nie jest takie na jakie wygląda i intryga, w której nie wiadomo kto będzie ofiarą.

Znakomita historia o szaleńczym wręcz tempie, w której Jack Wade zmierzy się z rezydentami rosyjskiej mafii a stawką będą miliony dolarów.

Don Winslow w znakomitej formie.

Polecam.

Don Winslow, światowej sławy amerykański autor thrillerów i kryminałów, z których kilka zostało już przeniesionych na ekran a kilka zostało wykupionych przez wytwórnie filmowe, w Polsce niestety jest autorem dość mało znanym. Jego znakomite powieści, których ukazało się zaledwie kilka przechodzą w zasadzie niezauważone - cykl „Kartel”, poświęcony meksykańskim kartelom...

Przeczytałam tę książkę wiele lat temu, a wywarła na mnie takie wrażenie, że nadal ją pamiętam. Ciekawy jest nie tylko wątek kryminalny, ale też (a dla mnie nawet przede wszystkim) sam ogień - ta książka to wręcz genialnie podana instrukcja BHP postępowania w przypadku pożaru :) Zafascynowanie ogniem udziela się i czytelnikowi

Przeczytałam tę książkę wiele lat temu, a wywarła na mnie takie wrażenie, że nadal ją pamiętam. Ciekawy jest nie tylko wątek kryminalny, ale też (a dla mnie nawet przede wszystkim) sam ogień - ta książka to wręcz genialnie podana instrukcja BHP postępowania w przypadku pożaru :) Zafascynowanie ogniem udziela się i czytelnikowi

Świetnie napisana straszna opowieść.

Świetnie napisana straszna opowieść.

Oryginalny pomysł na książkę. Trochę raził mnie styl pisania i zbytnia skrótowość, ale generalnie jestem miło zaskoczona, zwłaszcza że wzięłam tę książkę z biblioteki przez przez przypadek. Tylko zakończenie moim zdaniem dosyć słabe (w porównaniu do reszty powieści). I pod koniec akcja rwie się tak że miałam totalny mętlik w głowie.

Oryginalny pomysł na książkę. Trochę raził mnie styl pisania i zbytnia skrótowość, ale generalnie jestem miło zaskoczona, zwłaszcza że wzięłam tę książkę z biblioteki przez przez przypadek. Tylko zakończenie moim zdaniem dosyć słabe (w porównaniu do reszty powieści). I pod koniec akcja rwie się tak że miałam totalny mętlik w głowie.