Jak w większości książek opisujących kapele zaczynające w latach 70-tych i 80-tych. Wszystko jest świetne do połowy lat 90-tych. Tu jest granica, kiedy to kapele wchodzą na poziom przedsiębiorstw i wieje nudą.
Świetnie napisana. Świetna dla fanów zarówno Metallicy jak i metalu w ogóle.

Jak w większości książek opisujących kapele zaczynające w latach 70-tych i 80-tych. Wszystko jest świetne do połowy lat 90-tych. Tu jest granica, kiedy to kapele wchodzą na poziom przedsiębiorstw i wieje nudą.
Świetnie napisana. Świetna dla fanów zarówno Metallicy jak i metalu w ogóle.

Dobrze się czyta, ale nie jest to pozycja dla zagorzałego fana, gdyż takowy zwyczajnie nie dowie się niczego nowego. Niby dużo, niby obszernie, a dla mnie jednak historia zespołu opisana dosyć ogólnikowo.

Dobrze się czyta, ale nie jest to pozycja dla zagorzałego fana, gdyż takowy zwyczajnie nie dowie się niczego nowego. Niby dużo, niby obszernie, a dla mnie jednak historia zespołu opisana dosyć ogólnikowo.

Książka nieautoryzowana przez zespół, dlatego niektóre posunięcia w karierze Metallici zostały w niej poddane krytycznemu spojrzeniu ;)

Bardzo konkretnie napisana biografia, która stanowi obowiązkową pozycję dla każdego fana tego jednego z najważniejszych zespołów w historii muzyki metalowej!

Książka nieautoryzowana przez zespół, dlatego niektóre posunięcia w karierze Metallici zostały w niej poddane krytycznemu spojrzeniu ;)

Bardzo konkretnie napisana biografia, która stanowi obowiązkową pozycję dla każdego fana tego jednego z najważniejszych zespołów w historii muzyki metalowej!

Sprawiłam ją sobie w prezencie na 16 urodziny i nie żałowałam tego nawet przez minutę. Przeczytałam ją od deski do deski wtedy, prawie 4 lata temu, potem wielokrotnie wracałam do wybranych fragmentów, a teraz postanowiłam pochłonąć ją w całości raz jeszcze.
Choć książkę uwielbiam, to jednak partiami mnie troszkę nudzi. Fan ogólnie pojętego metalu byłby bardziej zadowolony, bowiem co rusz mowa jest o innych zespołach z tego gatunku, o narodzinach Nowej Fali Brytyjskiego Heavy Metalu itd. Z wymienionych w książce wykonawców ja słucham jednak wyłącznie Metalliki (oczywiście) i nadmienionego kilkakrotnie Linkin Park, więc nie było to dla mnie szczególnie interesujące.
Książka obejmuje przedział czasowy od około 1962/1963 roku (narodziny członków zespołu) aż do początków roku 2009. Poprzednie wydanie kończyło się na 2003-2004 roku. Poznajemy indywidualne losy Jamesa Hetfielda, Larsa Ulricha, Kirka Hammetta, Cliffa Burtona, Dave'a Mustaine'a i Jasona Newsteda, które potem splatają się w dzieje najlepszego heavy metalowego zespołu XX wieku. Śledzimy początki kariery Metalliki, obserwujemy punkty zwrotne w ich historii (śmierć Cliffa, odejście Jasona itd.),zapoznajemy się z kulisami powstawania filmu 'Some Kind Of Monster'.
Osobiście najbardziej lubię fragmenty poświęcone poszczególnym albumom, jednak tutaj Joel McIver nieco mi podpadł, bowiem wypowiada się niezbyt pochlebnie o utworach, które uważam za najlepsze, zaś mojemu ulubionemu poświęca zaledwie pół zdania!
Plusem książki są trzy wkładki z czarno-białymi zdjęciami członków zespołu, wydrukowanymi na dobrej jakości śliskim papierze. Moim ulubionym jest to, na którym James, Lars, Kirk i Cliff pozują z ogromną butelką Smirnoffa, a w tle widnieje napis 'Alkoholica'. Na okładkę wybrałabym jednak nieco inne zdjęcia... No ale cóż, nie można mieć wszystkiego.
Książka liczy sobie około 400 stron. Oprócz zdjęć dodatkiem do lektury jest wykaz albumów (z listą utwórów),singli i filmów video wydanych przez zespół, a także najlepszych stron internetowych mu poświęconych.
Jako iż oryginalna biografia Metalliki posiada dużo zdjęć, a tekstu jak na lekarstwo (o czym można przeczytać chociażby tutaj),ta pozycja jest moim zdaniem obowiązkowa dla każdego prawdziwego fana zespołu.

Sprawiłam ją sobie w prezencie na 16 urodziny i nie żałowałam tego nawet przez minutę. Przeczytałam ją od deski do deski wtedy, prawie 4 lata temu, potem wielokrotnie wracałam do wybranych fragmentów, a teraz postanowiłam pochłonąć ją w całości raz jeszcze.
Choć książkę uwielbiam, to jednak partiami mnie troszkę nudzi. Fan ogólnie pojętego metalu byłby bardziej zadowolony,...