Welcome to Camp Killer
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Tytuł oryginału:
- Welcome to Camp Killer
- Wydawnictwo:
- Barrington Stoke
- Data wydania:
- 2023-09-07
- Data 1. wydania:
- 2023-09-07
- Liczba stron:
- 121
- Czas czytania
- 2 godz. 1 min.
- Język:
- angielski
Bestselling YA horror writer Cynthia Murphy makes her Barrington Stoke debut with a spine-chilling thriller about a summer camp gone deathly wrong.
When an American-style residential camp is set up in the grounds of an English stately home, the teenage camp counsellors are looking forward to a fun summer of activities.
But right from the outset, things don’t feel quite right at Camp Miller. Rumours circulate of a tragedy that took place in the grounds and there are unexplained sightings of a ghostly presence.
Then the incidents begin – a near-drowning out on the lake, a fatal fall from a cliff-face … Are these tragic accidents or is there something more sinister going on at Camp Killer?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 119
- 117
- 20
- 9
- 6
- 5
- 3
- 3
- 2
- 2
Cytaty
Coś we mnie pękło. Jej głowa znalazła się pod powierzchnią i wystarczyło już tylko przytrzymać i zaczekać, aż nasza mała prymuska przestanie się szamotać.
OPINIE i DYSKUSJE
jakie to było słabe...
ile można pisać o tym co jedzą główni bohaterowie? ni to potrzebne, ni to ciekawe, tylko się głodna robiłam.
zakończenia i tego wielkiego "plot twistu" to się domyśliłam na 15 stronie; cała ta kulminacja wydarzeń i dialog pewnych postaci był po prostu śmieszny, a nie pełen napięcia.
natomiast całe rozwiązanie akcji tak "kruche" i krótkie w porównaniu z długością książki, że zakrawa o przesadę
postacie nijakie, wszyscy tam niby big brainy, ale decyzję podejmowali od czapy i za nic nie mogli wysunąć logicznych wniosków. a jak już do czegoś dochodzili to tylko z potrzeby pchnięcia fabuły do przodu
fabularnie nuda, no może oprócz scen śmierci, te mi się podobały.
dosłownie zero związku przyczynowo-skutkowego, nic z niczego nie wynikało, ale przecież na kartach książki to i tak miało sens, bo musiało go mieć inaczej nie dobrnęlibyśmy do końca
jeszcze malutkim plusem było to, że czytało się szybko, bo sam styl pisania (chociaż może to zasługa tłumaczenia) jest całkiem okej
chyba nie było jeszcze książki, która wywołała we mnie aż tyle negatywnych emocji, przez które musiałam napisać tyle minusów
no cóż, krótko mówiąc: nie polecam.
(specjalnie nie używam wielkich liter - szkoda ich na coś takiego)
jakie to było słabe...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toile można pisać o tym co jedzą główni bohaterowie? ni to potrzebne, ni to ciekawe, tylko się głodna robiłam.
zakończenia i tego wielkiego "plot twistu" to się domyśliłam na 15 stronie; cała ta kulminacja wydarzeń i dialog pewnych postaci był po prostu śmieszny, a nie pełen napięcia.
natomiast całe rozwiązanie akcji tak "kruche" i krótkie w...
Spodziewałam się dużo lepszej lektury. Główna bohaterka ma na wszystko wywalone, co w sumie ma sens na końcu
Spodziewałam się dużo lepszej lektury. Główna bohaterka ma na wszystko wywalone, co w sumie ma sens na końcu
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo długo zajęło mi skończenie tej książki, jednak musze przyznać, że zakończenie pozytywnie mnie zaskoczyło. Miałam delikatne podejrzenia co do zakończenia, jednak podobało mi się.
Bardzo długo zajęło mi skończenie tej książki, jednak musze przyznać, że zakończenie pozytywnie mnie zaskoczyło. Miałam delikatne podejrzenia co do zakończenia, jednak podobało mi się.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo fajna książka, a końcówka naprawdę zaskakuje.
Bardzo fajna książka, a końcówka naprawdę zaskakuje.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Wygraj, przegraj, zabij, zgiń" to moja pierwsza styczność z thrillerem młodzieżowym i jestem pozytywnie zaskoczona, bo przeczytanie pozycji z tego gatunku było dla mnie niejako wyjściem ze strefy komfortu.
Nie wiem, czy wynikało to ze stylu pisania autorki czy też z opisanej fabuły, ale książkę czytało mi się szybko i przyjemnie, co uważam za duży plus. Bardzo wciągnęłam się w akcję, a zakończenia nie spodziewałam się zupełnie. Moje podejrzenia były skierowane na zupełnie inne osoby... Koniec końców nie wiem, czy jestem zadowolona z takiego obrotu spraw – na pewno było to spore zaskoczenie i dobrze uargumentowane postępowanie, ale jednak...
Chyba jedynym minusem tej historii był fakt, że trochę uderzyła ona w moje poczucie sprawiedliwości, ale nie chcę powiedzieć zbyt dużo, aby nie spoilerować.
"Wygraj, przegraj, zabij, zgiń" to moja pierwsza styczność z thrillerem młodzieżowym i jestem pozytywnie zaskoczona, bo przeczytanie pozycji z tego gatunku było dla mnie niejako wyjściem ze strefy komfortu.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie wiem, czy wynikało to ze stylu pisania autorki czy też z opisanej fabuły, ale książkę czytało mi się szybko i przyjemnie, co uważam za duży plus. Bardzo wciągnęłam...
szczerze ta książka była beznadziejna, w prologu i w pierwszym rozdziale można już było wywnioskować kto zabijał. "Ta pierwsza dziewczyna wcale nie miała zginąć. Słowo daję. Ale okazało się to ... takie proste. Już i tak byłam w wodzie, a po zanurzeniu rąk, żeby jej pomóc, nagle ... mi się odwidziało " dosłownie stronę po wprowadzeniu jest mowa o nieszczęśliwym wypadku Lizzy gdzie była razem z Morgan tylko one dwie wpadły tylko Liz mogła jej pomóc poza tym sam fakt że główna bohaterka zawsze znajdowała się w pobliżu wypadków/ofiar mówi samo za siebie, gdyby ująć to może inaczej w słowa to nie było by to tak oczywiste. Reszta książki była nudna jak flaki z olejem każde z morderstw było dosłownie byle jakie nie trzymało się kupy było sporo świadków I NIKT KOMPLETNIE NIKT NIC NIE ZAUWAŻYŁ taci mądrzy a jacy ślepi. To było moje największe rozczarowanie roku czytałam do końca bo miałam nadzieje że nie będę miała racji no ale jednak dramat serio strata czasu
szczerze ta książka była beznadziejna, w prologu i w pierwszym rozdziale można już było wywnioskować kto zabijał. "Ta pierwsza dziewczyna wcale nie miała zginąć. Słowo daję. Ale okazało się to ... takie proste. Już i tak byłam w wodzie, a po zanurzeniu rąk, żeby jej pomóc, nagle ... mi się odwidziało " dosłownie stronę po wprowadzeniu jest mowa o nieszczęśliwym wypadku...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW Morton Academy doszło do ogromnej tragedii. Zginęła uczennica a to był tylko początek katastrof, które przytrafiały się uczniom tej bardzo prestiżowej placówki. Lizzie wraca do szkoły i do swoich przyjaciół. Rana którą odniosła nie tylko pozostawiła blizny na jej ciele ale także duszy. Nieszczęścia pojawiły się już na samym początku co mi się niesamowicie spodobało, bo byłam zaangażowana już od pierwszych stron. Nie mam za dużego doświadczenia w tym gatunki i jest bardzo łatwo mnie przestraszyć więc nie wiem czy ten ogromny dreszczyk emocji, który czułam był bardzo subiektywny ale czułam ogromny niepokój co się może złego stać grupie przyjaciół, których losy śledziłam z tak ogromnym zaangażowaniem. Tajne stowarzyszenia to jest to co uwielbiam, więc wszelkie sceny związane z tym były moimi ulubionymi. Bohaterowie byli w porządku, nie byłam jakąś ogromną fanką Lizzie i jej obiektu uczuć przez to też samego wątku romantycznego, który na szczęście był na dalszym planie. Uwielbiałam za to przyjaciółki głównej bohaterki, które wnosiły wiele ciekawych aspektów do całej historii. Na zakończeniu już na kilku ostatnich stronach zaczęłam coś podejrzewać, jednak i tak nie zgadłam wszystkiego. Autorka ma strasznie przyjemny i bardzo płynny styl i jestem pewna, że nie jest to moje ostatnie spotkanie z jej twórczością.
W Morton Academy doszło do ogromnej tragedii. Zginęła uczennica a to był tylko początek katastrof, które przytrafiały się uczniom tej bardzo prestiżowej placówki. Lizzie wraca do szkoły i do swoich przyjaciół. Rana którą odniosła nie tylko pozostawiła blizny na jej ciele ale także duszy. Nieszczęścia pojawiły się już na samym początku co mi się niesamowicie spodobało, bo...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTego się nie spodziewałam! Pierwszy raz spotkałam się z tym żeby to główna bohaterka...... Chociaż po drodze trochę przemęczyłam, plot twist na końcu wynagradza ;)
Tego się nie spodziewałam! Pierwszy raz spotkałam się z tym żeby to główna bohaterka...... Chociaż po drodze trochę przemęczyłam, plot twist na końcu wynagradza ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Coś we mnie pękło.
Jej głowa znalazła się pod powierzchnią i wystarczyło już tylko przytrzymać i zaczekać, aż nasza mała prymuska przestanie się szamotać."
Zacznę może od tego, że jest to właściwie kryminał dla młodzieży. Książka trafiła mnie zupełnie przypadkowo, gdyż po feriach wnuczka zostawiła ją w moim domu. Zanim oddałam ja do biblioteki, po prostu przeczytałam. Nie jest to może zbytnich lotów kryminał, lecz przeznaczony dla innego rodzaju odbiorców, więc z pewnością mogą być różne odczucia.
Zaczęło się dosyć intrygująco, ogólnie dobrze się czytało, lecz czegoś mi tu jakby zabrakło. Nie można nic zarzucić do stylu autorki, lecz jej głównej bohaterce to i owszem, często mnie po prostu irytowało jej zachowanie. Książka jest bardzo tajemnicza, zostajemy początkowo zbyt dużo informacji na raz, lecz potem wszystko ładnie się układa.
I chociaż to lektura dla młodzieży, to muszę dodać, że trupów w niej nie brakuje.
Dość wciągająca historia z zaskakującym zakończeniem, lecz dla starszych wielbicieli kryminałów trochę zbyt mdła, zbyt nudna.
Wydawałoby się, że Morton Academy to idealne miejsce dla utalentowanej młodzieży. Z pewnością tak jest, lecz w tej elitarnej szkole z internatem, w której uczą się najlepsi uczniowie liczą się przede wszystkim wyniki w nauce. Dopiero na dalszej pozycji są przyjaźnie. To tak zwany "wyścig szczurów".
Zdarzają się oczywiście i przyjaźnie w tej szkole, które trwają nawet po zakończeniu nauki, lecz priorytetem jest walka o stypendia zapewniające im dobry start w przyszłe dorosłe życie. Żeby wspiąć się na sam szczyt potrzeba dużo wysiłku i pracy, lecz nie zawsze to wystarcza. Stres powoduje, że różne szalone pomysły przychodzą do głowy. Właśnie na tak zwany pomysł wejścia na szczyt po trupach, wpada morderca, który usuwając zdolniejszych od siebie, stara się piąć do góry. Zazdrość jest potężnym uczuciem i potrafi zaślepić człowieka, a gdy już raz udało się wskoczyć w ten rytm, trudno zejść z tej drogi.
Gdy zginęła najlepsza uczennica, uczniowie wpadają niejako w panikę, zastanawiając się, kto z nich może być następny. Próbują nawet sami rozwikłać tę zagadkę, żeby wyprzedzić mordercę w działaniu.
Czy uda się odnaleźć tajemniczego mordercę zdolnych nastolatków? Kim jest ten zabójca? Jak go powstrzymać?
W tej książce nastolatkowie mogą podczas lektury utożsamiać się z bohaterami, co może być dobrą nauką w rzeczywistym szkolnym świecie.
To lekki i łatwy w czytaniu kryminał. Intrygująca jest okładka, która pokazuje sposób eliminacji
"Coś we mnie pękło.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJej głowa znalazła się pod powierzchnią i wystarczyło już tylko przytrzymać i zaczekać, aż nasza mała prymuska przestanie się szamotać."
Zacznę może od tego, że jest to właściwie kryminał dla młodzieży. Książka trafiła mnie zupełnie przypadkowo, gdyż po feriach wnuczka zostawiła ją w moim domu. Zanim oddałam ja do biblioteki, po prostu przeczytałam. Nie...
Poza dość niespodziewanym zakończeniem cała książka była niestety niesamowicie nudna. Spodziewałam się po niej nieco więcej.
Poza dość niespodziewanym zakończeniem cała książka była niestety niesamowicie nudna. Spodziewałam się po niej nieco więcej.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to