Agnieszka Zakrzewska i farmy tulipanów to połączenie doskonałe.Świetna książka, kilka wątków ,miłość do kwiatów...i nie tylko...To opowieść nie tylko o kwiatach ,ale też o p0rzyjaźni,szukaniu swojego miejsca w życiu i o pasji.Jak bardzo można być oddanym rodzinnym tradycjom?Jakie tajemnice kryje przeszłość?Super lektura nie tylko dla tych co uwielbiają kwiaty.Świetnie napisana Czytelnik oczami wyobraźni jest w każdym zakątku,który malowniczo przedstawia autorka. Polecam

Agnieszka Zakrzewska i farmy tulipanów to połączenie doskonałe.Świetna książka, kilka wątków ,miłość do kwiatów...i nie tylko...To opowieść nie tylko o kwiatach ,ale też o p0rzyjaźni,szukaniu swojego miejsca w życiu i o pasji.Jak bardzo można być oddanym rodzinnym tradycjom?Jakie tajemnice kryje przeszłość?Super lektura nie tylko dla tych co uwielbiają kwiaty.Świetnie...

Rodzice Richelli zwanej Ellą byli właścicielami kwiatowej farmy, w której można było znaleźć niepowtarzalne okazy tulipanów. Dziewczyna pomagała rodzicom jednak nie podziela ich pasji, a o wiele bardziej pociągała ją fotografia.
Z kolei urodzony w Warszawie Jakub Jansen, syn polskiej archeolożki i Holendra, który jako mały chłopiec przeprowadził się z mamą do Haarlemu uwielbiał kwiaty. W konsekwencji został florystą i otworzył kwiaciarnię.

Nie jest to moja pierwsza pozycja Agnieszki Zakrzewskiej. Dotychczas książki autorki mnie zachwycały. W tym przypadku było zupełnie inaczej. Mogę się tylko zastanawiać skąd tak wysokie oceny tej książki na portalu. Ja niestety wynudziłam się na maksa i zupełnie nie podzielam zachwytu nad tą pozycją. Myślałam, że będzie moment w którym się wciągnę i coś mnie zainteresuje, jednak dobrnęłam do końca i nic.
Na pewno sięgnę po następne pozycje autorki jednak tą książkę oceniam na 3 pkt.

Rodzice Richelli zwanej Ellą byli właścicielami kwiatowej farmy, w której można było znaleźć niepowtarzalne okazy tulipanów. Dziewczyna pomagała rodzicom jednak nie podziela ich pasji, a o wiele bardziej pociągała ją fotografia.
Z kolei urodzony w Warszawie Jakub Jansen, syn polskiej archeolożki i Holendra, który jako mały chłopiec przeprowadził się z mamą do Haarlemu...

1. Bardzo przeciętna, mało porywająca powieść.
2. Fabuła mało porywająca, miałkie, nudne postaci.
3. To jest taki typ powieści, że po kilku dniach nie wiesz o czym ona była.

1. Bardzo przeciętna, mało porywająca powieść.
2. Fabuła mało porywająca, miałkie, nudne postaci.
3. To jest taki typ powieści, że po kilku dniach nie wiesz o czym ona była.

No to kolejna rewelacyjna książka Agnieszki Zakrzewskiej ! Czytając tą powieść oczami wyobraźni jesteś skierowany do Holandii, gdzie poznajesz najpiękniejszy krajobraz Niderlandów (oprócz wiatraków i kanałów ;) ) świat tulipanów, ich nazwy, kolory, produkcje i wiele innych oraz rodzinne problemy, tajemnice i miłość. Książka ma też wątek polski ;) Czyta się ją lekko, pochłaniasz stronę za stroną. Książka która jest d tego tak pięknie wydana że dodaje tej powieści dodatkowy urok, są zdjęcia, opis tulipanów. Jest urzekająca jak można wymyślić tak świetną fabułę.

Gratulacje Agnieszka !!!

Gorąco polecam !!

No to kolejna rewelacyjna książka Agnieszki Zakrzewskiej ! Czytając tą powieść oczami wyobraźni jesteś skierowany do Holandii, gdzie poznajesz najpiękniejszy krajobraz Niderlandów (oprócz wiatraków i kanałów ;) ) świat tulipanów, ich nazwy, kolory, produkcje i wiele innych oraz rodzinne problemy, tajemnice i miłość. Książka ma też wątek polski ;) Czyta się ją lekko,...

I znowu spadek formy oraz zniżenie lotów. Pojawiła się jakaś taka bylejakość. Fragment, w którym jeden z bohaterów dźwiga walizkę zastanawia, bo kto dziś nosi bagaże? Walizki mają kółka, a jeśli z jakiegoś powodu nie mają, na lotniskach są wózki bagażowe. Od lat nie widziałam nikogo niosącego walizkę. I jeszcze "wywołała furorę". Z tego co wiem, nie ma takiego zwrotu w języku polskim

I znowu spadek formy oraz zniżenie lotów. Pojawiła się jakaś taka bylejakość. Fragment, w którym jeden z bohaterów dźwiga walizkę zastanawia, bo kto dziś nosi bagaże? Walizki mają kółka, a jeśli z jakiegoś powodu nie mają, na lotniskach są wózki bagażowe. Od lat nie widziałam nikogo niosącego walizkę. I jeszcze "wywołała furorę". Z tego co wiem, nie ma takiego zwrotu w...

Śliczna historia w pięknej oprawie.

Śliczna historia w pięknej oprawie.

Audiobook🌷
Kolejna wspaniała powieść Agnieszki Zakrzewskiej. Richella de Klerk, zwana Ellą, wychowywała się wśród kwiatów w malowniczej wiosce pod Amsterdamem. Jej rodzice, Jaap i Mathilde, są właścicielami najstarszej w okolicy farmy tulipanów – Orange Bouquet. Jaap, oderwany od rzeczywistości marzyciel, zakochany w przyrodzie, specjalizuje się w tworzeniu nowych kwiatowych odmian, a jego pragmatyczna, twardo stąpająca po ziemi żona koncentruje się na finansach i sprzedaży. Richella pomaga rodzicom w czasie wakacji, ale nie podziela ich tulipanowej pasji. Interesuje ją fotografia, a jej marzeniem jest praca dla największych modowych pism w Nowym Jorku. Kiedy niespodziewanie otrzymuje propozycję stażu za oceanem, w prestiżowym magazynie „Harper’s Bazaar”, okazuje się, że zmuszona jest pozostać w Holandii i ratować rodzinną firmę przed bankructwem.
Czy Richella podoła wyzwaniu? Kto się okaże jej największym sprzymierzeńcem, a komu zależy na upadku tulipanowego imperium? Intrygująca, zaskakująca i przepełniona kwiatowym aromatem historia, pokazująca wagę rodzinnych więzi i siłę miłości, która lubi rozkwitać w najmniej spodziewanych życiowych momentach. Serdeczne polecam 🌷

Audiobook🌷
Kolejna wspaniała powieść Agnieszki Zakrzewskiej. Richella de Klerk, zwana Ellą, wychowywała się wśród kwiatów w malowniczej wiosce pod Amsterdamem. Jej rodzice, Jaap i Mathilde, są właścicielami najstarszej w okolicy farmy tulipanów – Orange Bouquet. Jaap, oderwany od rzeczywistości marzyciel, zakochany w przyrodzie, specjalizuje się w tworzeniu nowych...

Holandia, dwa tulipanowe imperia, dwie rodziny, od pokoleń zajmujące się kwiatami, co je łączy a co dzieli. co przyniesie im los.
W książce znajdziemy też opisy odmian tulipanów, z treści wyciągniemy trochę porad ogrodniczych, kiedy sadzić, jak dbać o cebulki ;)
Dla miłośników kwiatów, posiadaczy małych ogrodów to fajna lektura ale i pozostałym powinna przypaść do gustu.
Polecam

Holandia, dwa tulipanowe imperia, dwie rodziny, od pokoleń zajmujące się kwiatami, co je łączy a co dzieli. co przyniesie im los.
W książce znajdziemy też opisy odmian tulipanów, z treści wyciągniemy trochę porad ogrodniczych, kiedy sadzić, jak dbać o cebulki ;)
Dla miłośników kwiatów, posiadaczy małych ogrodów to fajna lektura ale i pozostałym powinna przypaść do...

Jako niepoprawna sroka, którą przyciągają piękne okładki, nie mogłam przejść obojętnie obok tej książki, a gdy przeczytałam opis, to wiedziałam, że muszę ją przeczytać.
"Rubinowa akwarela" to historia o miłości o ziemi, do tradycji, do roślin, a przede wszystkim o miłości do tulipanów. Ja bardzo lubię kwiaty, w swoim ogrodzie staram się sadzić różne gatunki, lecz najbardziej urzekają mnie właśnie rośliny cebulowe, które wczesną wiosną wychodzą z ziemi żeby cieszyć oczy. Wiem, że nigdy nie dorównam holenderskim ogrodnikom, lecz co roku przesadzam i dosadzam coraz to nowsze odmiany. Zaskoczona jestem, że mam w swojej skromnej kolekcji odmiany, które opisuje autorka na początku każdego rozdziału. Chciałabym kiedyś na żywo zobaczyć te tulipanowe łany na polach i cebulowe kompozycje w ogrodzie w Keukenhof...

"Wiosną rozkwitało w nim siedem milionów kwiatów cebulkowych. Tulipany, hiacynty, krokusy i narcyzy przyciągały feerią barw i zapachów ich wielbicieli z całej Europy. Każdy szanujący się ogrodnik kiedyś tutaj terminował."
Autorka opowiada historię przeplatających się losów trzech rodzin, poznajemy ich powiązania i łączące ich zamiłowanie do kwiatów.
Richella de Klerk, którą babcia postanowiła nazywać Ellą, wychowała się na kwiatowej farmie Orange Bouquet. Jaap, ojciec Elli, ciągle tworzy nowe odmiany tulipanów, marzy o tym, żeby uzyskać czarny kwiat... Matka Richelli jest księgową, więc sama podejmuje decyzje biznesowe a mąż akceptuje je bez wahania. Dzięki temu uzupełniają się wzajemnie a ich farma rozkwita.
Jakub Jansen dzieciństwo spędził... w Warszawie, jego matka jest Polką i dopiero po kilku latach wyjechał do Holandii. To była bardzo znacząca w jego życiu, nie mógł się początkowo z tym pogodzić, chciał wrócić do Polski i zamieszkać z dziadkami. Jednak nowopoznany ojciec wpadł na zaskakujący pomysł i udało się chłopca przekonać do zamieszkania w Holandii. Jego pasją od dziecka były... kwiaty.
Sylvan Pennings jest sąsiadem Jaapa i jego przyjacielem, razem chodzili do szkoły i razem uczyli ogrodnictwa. Farma Sylvana to Flowerbulbs, prowadzi ją z synem oraz drugą żoną, która chciałaby, żeby przestał spotykać się z przyjacielem a zaczął bardziej dbać o firmę. Chiara marzy o życiu w luksusach wśród blasku fleszy i o organizowaniu eventów na tulipanowych polach.

"Ciągnące się długimi pasmami zagony wydawały się smutne i pozbawione barw, ale w żyznej glebie kiełkowało już nowe życie. Tulipany zasadzono w pierwszej połowie września, żeby ich mięsiste cebule otoczone zaschniętymi łupinami miały czas na ukorzenienie."
Co łączy i dzieli te rodziny? Jakie los przyniesie im niespodzianki? Czy młodzi zostaną wśród tulipanów, żeby kontynuować prace rodziców i dziadków? Kto i dla kogo będzie oparciem, a kto zdrajcą? Czy wiecie jak tworzy się nowe gatunki tulipanów?
Tego wszystkiego dowiecie się z tej książki. Jest to pasjonująca opowieść, która niemal sama się czyta.
Dla tych co kochają kwiaty, a zwłaszcza tulipany, to lektura obowiązkowa. Lecz innym również powinna się podobać.
Polecam.

Jako niepoprawna sroka, którą przyciągają piękne okładki, nie mogłam przejść obojętnie obok tej książki, a gdy przeczytałam opis, to wiedziałam, że muszę ją przeczytać.
"Rubinowa akwarela" to historia o miłości o ziemi, do tradycji, do roślin, a przede wszystkim o miłości do tulipanów. Ja bardzo lubię kwiaty, w swoim ogrodzie staram się sadzić różne gatunki, lecz...

83/100/23 „Rubinowa akwarela”, Agnieszka Zakrzewska- obyczajowo-miłosna, wielowątkowa z intrygami, tajemnicami i odnajdywaniem „własnego ja”. Czytając czułam sie odużona niesamowitym bukietem tulipanowych zapachów. Błądziłam wśród mnóstwa odmian zatapiając się w cudownej wielowątkowej historii. Bardzo polecam.

83/100/23 „Rubinowa akwarela”, Agnieszka Zakrzewska- obyczajowo-miłosna, wielowątkowa z intrygami, tajemnicami i odnajdywaniem „własnego ja”. Czytając czułam sie odużona niesamowitym bukietem tulipanowych zapachów. Błądziłam wśród mnóstwa odmian zatapiając się w cudownej wielowątkowej historii. Bardzo polecam.