Książka zakończyła się tak, że zaniemówiłam z wrażenia. Niby już człowiek się pogodził z zakończeniem, a tutaj taki zwrot akcji. Aż szkoda, że trzeba czekać na kontynuację. A sama książka? Taka trochę nowoczesna "Pretty woman", ale fajnie, bo w przeciwieństwie do fabuły innych książek z tego gatunku to tutaj sam pomysł był czymś jakby nowym i rzadko spotykanym.

Książka zakończyła się tak, że zaniemówiłam z wrażenia. Niby już człowiek się pogodził z zakończeniem, a tutaj taki zwrot akcji. Aż szkoda, że trzeba czekać na kontynuację. A sama książka? Taka trochę nowoczesna "Pretty woman", ale fajnie, bo w przeciwieństwie do fabuły innych książek z tego gatunku to tutaj sam pomysł był czymś jakby nowym i rzadko spotykanym.

Nowy Jork - miasto, do którego ona uciekła przed dawnym życiem, a on przyjechał w interesach.

Ona - młoda dziewczyna o artystycznej duszy, która jest dziewczyną do towarzystwa, ale chcąca to wkrótce zmienić.
On - bogaty, znacznie starszy od niej mężczyzna, który szukać przyjemności podczas pobytu w mieście.
Połączył ich nie tylko dobry seks, ale też tworząca się między nimi więź.


Moim zdaniem książka jest dość prosta. Jej zakończenie to cliff hanger, niestety wcale nie aż tak zaskakujący. Książka jest dość przewidywalna, aż tyle się tam nie dzieje. Sama końcówka była dla mnie dość nudna.
I (to jest oczywiście tylko moje zdanie) zdecydowanie za często On nazywa Ją "Maleńką". Wydaje mi się, że jest taki jakby przesyt tego słowa. Może tak miało być, może to tylko moje odczucie.

Książka jest nawet w porządku, całkiem dobrze i szybko się czyta, ale szczerze mówiąc, liczyłam na coś więcej.

Nowy Jork - miasto, do którego ona uciekła przed dawnym życiem, a on przyjechał w interesach.

Ona - młoda dziewczyna o artystycznej duszy, która jest dziewczyną do towarzystwa, ale chcąca to wkrótce zmienić.
On - bogaty, znacznie starszy od niej mężczyzna, który szukać przyjemności podczas pobytu w mieście.
Połączył ich nie tylko dobry seks, ale też tworząca się między...

Sophie jest dziewczyną do towarzystwa. Kiedy pewnego dnia dostaje intrygującą wiadomość od nieznajomego, nie waha się ani chwili. Dziewczyna ma spędzić z mężczyzną pięć dni, a w zamian za to dostanie duże pieniądze. Stawiają sobie warunki, jednak życie jest nieprzewidywalne. Te pięć dni odmieni życie obojga już na zawsze.

Jest to dla mnie książka, o której ciężko mi napisać recenzję. Z jednej strony była dla mnie wciągająca i intrygującą, z drugiej zaś strony wiele rzeczy mi w niej nie grało.

Główni bohaterowie są bardzo prości. Nie wyróżniają się tak naprawdę niczym. Nie przywiązałam się do nich, a właśnie to przywiązanie dla mnie jest najważniejsze. Ich relacja i życie zostało poprowadzone naprawdę ekspresowo. Brakowało mi emocji i intymności.

Autorka posiada naprawdę świetny styl pisania. Dzięki temu tą książkę czytało się bardzo szybko i przyjemnie. Do tego sam pomysł na fabułę bardzo mi się spodobał. Pojawiło się tutaj wiele wątków, choć uważam, że niektóre były jedynie po to, żeby zapełnić fabułę co według mnie było niepotrzebne.

Mimo że, ta historia nie do końca do mnie trafiła, to było kilka elementów które naprawdę mi się spodobały. Motyw różnicy wieku, czy tajemnicy bardzo mnie zaciekawiły. Byłam ciekawa jak autorka sobie z tym poradzi i według mnie przeprowadziła je idealnie. Myślę, że sięgnę po drugi tom, żeby zaspokoić swoją ciekawość.

Sophie jest dziewczyną do towarzystwa. Kiedy pewnego dnia dostaje intrygującą wiadomość od nieznajomego, nie waha się ani chwili. Dziewczyna ma spędzić z mężczyzną pięć dni, a w zamian za to dostanie duże pieniądze. Stawiają sobie warunki, jednak życie jest nieprzewidywalne. Te pięć dni odmieni życie obojga już na zawsze.

Jest to dla mnie książka, o której ciężko mi...

Dla mnie 10/10 dawno nie czytałam takiej elektryzującej i dobrej książki. Polecam każdemu z czystym sumieniem❤️
Cała recenzja dostępna tutaj:
https://vm.tiktok.com/ZGeJDjVQ3/
Zapraszam 🥰

Dla mnie 10/10 dawno nie czytałam takiej elektryzującej i dobrej książki. Polecam każdemu z czystym sumieniem❤️
Cała recenzja dostępna tutaj:
https://vm.tiktok.com/ZGeJDjVQ3/
Zapraszam 🥰

Nowy Jork zwany w książce miastem grzechu skrywa wiele tajemnic. Bohaterowie ukrywają wiele. Jednak czy miłość będzie wielka? 

Sophie i Adam to para, którą wiele różni. Ona jest dziewczyną, która dla pieniędzy spotyka się z mężczyznami. Ma trudną przeszłość. A on ustatkowany dojrzały mężczyzna. Z tajemnicami. Co ich połączy ? 

Miasto grzechu to historia znajomości pokręconej, lecz szybko się rozwijającej. Akcja i tempo jest dość mocno rozwinięta. Jak lubię taka fabułę, w której szybko wszystko się dzieje, tak tu za szybko karty zostały wyłożone. I czuć nie dosyt z kreacji bohaterów. 

Sophie i Adam poznali się w Nowym Jorku gdy on przyjechał w sprawach służbowych i chciał sobie wypełnić czas. Wszystko miało być niewinne, kolacja spotkanie. Lecz ich znajomość nie zakończy się na jednym spotkaniu. Czy gdy mężczyzna pozna całą prawdę i przeszłość Sofi dalej będzie ją chciał ? A może on też coś skrywa ? 

Książka nie jest idealna, ale bardzo przyjemnie z nią spędziłam czas. I czekam na kontynuację losów bohaterów. Myślę, że nastąpi to niebawem.

Nowy Jork zwany w książce miastem grzechu skrywa wiele tajemnic. Bohaterowie ukrywają wiele. Jednak czy miłość będzie wielka? 

Sophie i Adam to para, którą wiele różni. Ona jest dziewczyną, która dla pieniędzy spotyka się z mężczyznami. Ma trudną przeszłość. A on ustatkowany dojrzały mężczyzna. Z tajemnicami. Co ich połączy ? 

Miasto grzechu to historia znajomości...

💜 Miasto Grzechu - Aleksandra Troszczyńska 💜

[reklama @wydawnictwoale]

„Miasto Grzechu” to książka, której byłam niesamowicie ciekawa. Narracja trzecioosobowa, Nowy Jork, różnica wieku i wiele innych motywów sprawiły, że byłam pewna, iż książka przypadnie mi do gustu.

Jednak gdy tylko zaczęłam ją czytać nie byłam w stanie wczuć się w tę historię. Strasznie się męczyłam, czytając tę książkę, a w trakcie wpadłam w zastój czytelniczy, przez co właśnie recenzja pojawia się tak późno.

Pomimo mojej wielkiej miłości do narracji trzecioosobowej nie polubiłam się ze stylem pisania autorki. Już od samego początku czegoś mi tutaj brakowało. W trakcie czytania czułam, że historia jest nie do końca spójna, a główni bohaterowie wydawali mi się zwykli? Nie wiem do końca jak mam to opisać, ale ich relacja momentami wydawała mi się jakaś taka nijaka, brakowało mi tutaj ukazania między nimi jakichś głębszych emocji.

Jeśli mam być szczera, to nie mam pojęcia co mogę tu jeszcze napisać. Raczej nie wrócę ponownie do tej książki i ciężko jest mi stwierdzić, czy mogę wam ją polecić. Wydaje mi się, że sami musicie ją przeczytać i zobaczyć, czy przypadnie wam do gustu.

💜 Miasto Grzechu - Aleksandra Troszczyńska 💜

[reklama @wydawnictwoale]

„Miasto Grzechu” to książka, której byłam niesamowicie ciekawa. Narracja trzecioosobowa, Nowy Jork, różnica wieku i wiele innych motywów sprawiły, że byłam pewna, iż książka przypadnie mi do gustu.

Jednak gdy tylko zaczęłam ją czytać nie byłam w stanie wczuć się w tę historię. Strasznie się...

"Miasto Grzechu" to podróż do Nowego Jorku, gdzie w krzyżujących się losach dwóch bohaterów, Sophie i Adama, tkwi wiele tajemnic. Ta opowieść o miłości, pasji, i tajemnicach Nowego Jorku jest pełna emocji, choć nie brakuje w niej momentów, które pozostawiają niedosyt. 🌆

Sophie, młoda dziewczyna z trudną przeszłością, utrzymuje się, spotykając się z mężczyznami. Jej postać jest dobrze wykreowana i przyciąga uwagę czytelnika swoją siłą i wytrwałością.

Adam, z drugiej strony, jest doświadczonym mężczyzną, którego życie nagle nabiera kolorów, gdy poznaje Sophie. Jego postać emanuje tajemniczością i dojrzałością.

Relacja między Sophie a Adamem rozwija się zaskakująco szybko, co może być zarówno atutem, jak i wadą tej opowieści. Szybkie tempo dostarcza emocji, ale pozostawia też brak czasu na głębsze poznanie bohaterów. Czytelnik zostaje zafascynowany tajemnicami między nimi.

Mimo że historia bywa czasami chaotyczna, to wciąż utrzymuje czytelnika w napięciu. Autor doskonale potrafi tworzyć tajemnicze wątki, które dodają smaku fabule.

Jednak brakuje trochę dynamizmu, a momentami akcja staje w miejscu, co może skutkować pewnym znudzeniem. Niemniej jednak, zakończenie jest dość nieoczekiwane.

"Miasto Grzechu" to książka, która nie jest pozbawiona wad, ale zdecydowanie przyciąga swoją tajemniczością i emocjonalnymi momentami. Czytelnicy, którzy cenią sobie historie miłosne z dawką tajemnicy, z pewnością znajdą w niej coś dla siebie.

"Miasto Grzechu" to podróż do Nowego Jorku, gdzie w krzyżujących się losach dwóch bohaterów, Sophie i Adama, tkwi wiele tajemnic. Ta opowieść o miłości, pasji, i tajemnicach Nowego Jorku jest pełna emocji, choć nie brakuje w niej momentów, które pozostawiają niedosyt. 🌆

Sophie, młoda dziewczyna z trudną przeszłością, utrzymuje się, spotykając się z mężczyznami. Jej postać...

"Miasto grzechu" to książka, która gdy tylko pojawiła się w zapowiedzi, zaintrygowała mnie swoim opisem. Więc nie pozostało mi nic innego, jak tylko przekonać się czy zawartość, była równie ciekawa.

Sophie utrzymuje się ze spotkań z mężczyznami. Pewnego dnia dostaje wiadomość od tajemniczego A. Mężczyzna jest w Nowym Jorku na kilka dni i chce mieć kobietę na wyłączność za duże pieniądze. Dziewczyna przyjmuje propozycję, ponieważ to kolejne zlecenie, czy aby na pewno? Co może się stać po kilku dniach spędzonych razem? Przecież to miał być interes dla obojga, jednak przerodziło się w coś innego. Czy jest szansa dla dwóch tak różnych dusz? Tego dowiecie się sięgając po tę historię.

Na początku nie kleiło mi się nic. Trzecioosobowa narracja, której osobiście nie lubię, była pierwszym minusem tej powieści. Zbyt szybko jak dla mnie rozwijająca się relacja, między bohaterami, później okazała się wręcz nudna.
Dawno nie spotkałam się z książka, która wywołała we mnie tyle skrajnych emocji. Bo z jednej strony miałam jej dość, a z drugiej nie mogłam się od niej oderwać. No i to, że nadal siedzi mi w głowie, jest przykładem na to, że książka jest warta przeczytania.

Bohaterowie po bliższym poznaniu okazują się idealnie dobraną parą, mimo wszelkich różnić od wieku począwszy, na statusie społecznym i charakterze kończąc wydają się bratnimi duszami. Wytworzyła się między nimi silna więź, dzięki której czuli, że żyją.
Adam potrafił czarować nie tylko Sophie, czuły i troskliwy kochanek, który jednak skrywa wiele tajemnic.
Sophie nie okazała się głupią dziewczyną, dla której kasa była najważniejsza. Jej zamiłowanie do sztuki urozmaiciło tę historię.

Dlatego, pomimo ciężkiego początku, uważam, że książka jest warta przeczytania. Zakończenie jakie zaserwowała mi autorka, nie pozwala na nic innego, jak tylko czekać na szybką kontynuację.

"Miasto grzechu" to książka, która gdy tylko pojawiła się w zapowiedzi, zaintrygowała mnie swoim opisem. Więc nie pozostało mi nic innego, jak tylko przekonać się czy zawartość, była równie ciekawa.

Sophie utrzymuje się ze spotkań z mężczyznami. Pewnego dnia dostaje wiadomość od tajemniczego A. Mężczyzna jest w Nowym Jorku na kilka dni i chce mieć kobietę na wyłączność za...

Bardzo spodobała mi się ta książka. Ich relacją i to jak się w sobie zaczęli zakochiwać.

Bardzo spodobała mi się ta książka. Ich relacją i to jak się w sobie zaczęli zakochiwać.

„Miasto grzechu” to tytuł, którego byłam ciekawa. Kiedy dostałam książkę od razu się do niej zabrałam. Opis był naprawdę interesujący, a sama fabuła aż pchnęła aby ją poznać. Jednak po paru stronach doskonale wiedziałam, że to nie będę koniecznie książka dla mnie. Moja recenzja pojawia się tak późno, bo czytałam tą książkę ponad miesiąc. Wprowadziła mnie w zastój i musiałam się poratować innymi pozycjami, aby znowu wrócić do czytania.

Relacja głównych bohaterów zaczyna się naprawdę dobrze i rozwija się w szybkim tępie. Mężczyzna pragnie ciała kobiety, jednak jest w tym delikatny i wcale nie nachalny. Za to ona jest typową romantyczką, która chce wnieść do swojego życia więcej. Momentami ich relacja była słodka i urocza, co naprawdę przyjemnie się czytało.

Minusem jest narracja 3-osobowa, której niestety ja osobiście nie lubię. Styl autorki jest w miarę prosty do czytania, opisuje dobrze emocje, które budziły się na bierząco w bohaterach. Wychodzi tu dużo intryg i kłamstw, co było naprawdę ciekawe.

Podsumowując, mi osobiście ta historia nie przypadła ta książka do gustu, jednak opinie o niej zostawiam wam.

„Miasto grzechu” to tytuł, którego byłam ciekawa. Kiedy dostałam książkę od razu się do niej zabrałam. Opis był naprawdę interesujący, a sama fabuła aż pchnęła aby ją poznać. Jednak po paru stronach doskonale wiedziałam, że to nie będę koniecznie książka dla mnie. Moja recenzja pojawia się tak późno, bo czytałam tą książkę ponad miesiąc. Wprowadziła mnie w zastój i musiałam...