rozwińzwiń

Domki z kart

Okładka książki Domki z kart Anna Ziobro
Okładka książki Domki z kart
Anna Ziobro Wydawnictwo: Dragon Cykl: Seria Nadmorska (Ziobro) (tom 3) literatura obyczajowa, romans
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Seria Nadmorska (Ziobro) (tom 3)
Wydawnictwo:
Dragon
Data wydania:
2023-09-06
Data 1. wyd. pol.:
2023-09-06
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382743012
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
69 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
264
126

Na półkach: , , , ,

„Każda z nas mogłaby mieć alternatywną rzeczywistość złożoną z tych wszystkich ‘gdyby”, a jednak żyjemy w tej konkretnej rzeczywistości. I nie wiem jak ty, ale ja nie zamierzam się z niej ruszać.”

„Domki z kart” Anny Ziobro, to trzeci tom serii nadmorskiej. Nie miałam okazji przeczytać wcześniejszych tomów i bardzo żałuję, że tak się stało. Bo bardzo lubię śledzić historię książkowych postaci po kolei. Ale wiem jedno, z przyjemnością cofnę się w przeszłość, bo jestem bardzo ciekawa co tam się dokładnie wydarzyło.

Mimo iż książkę spokojnie można czytać bez znajomości wcześniejszych części, bo w tej często pojawiają się nawiązania do wydarzeń z przeszłości. To jednak, jeśli nie mieliście okazji, tak jak ja, poznać tej serii, polecam czytanie od pierwszego tomu.

W tej części Ania zabrała mnie nad piękny Bałtyk oraz w Bieszczady. Poznałam Lenkę i Marcina, który jest po kilku ciężkich operacjach, ale mimo swojej niepełnosprawności, pokazuje nam, że warto w życiu walczyć o swoje marzenia. To, że ktoś jest chory lub niepełnosprawny, nie powinien być traktowany inaczej. Ma takie samo prawo do miłości i szczęścia, a w szczególności do godnego życia.

„Samotność smakowała jak chleb powszedni, dopóki nie spróbował, że można inaczej. Dopóki nie posmakował gorzkiej jak piołun tęsknoty, kiedy Lena na jakiś czas wyjechała. I dopóki nie przekonał się, że rozpacz i strata stają się bardziej strawne, kiedy dzieli się je z kimś , kto rozumie i akceptuje.”

Na przykładzie Marcina, możemy zobaczyć jak w życiu każdej osoby, ważna jest tolerancja, w szczególności do samego siebie. Trudne momenty, kiedyś się kończą, A mając wokół siebie tak wspaniałych ludzi, jest je pokonać o wiele łatwiej. Choć nie znaczy, że za pomocą magicznej różdżki się skończą i znikną. Są i będą, ale wiara i miłość potrafi uskrzydlać, co pokazuje Lena. Można kogoś kochać bardzo mocno i nie widzieć wad, gdy jest to szczera i prawdziwa miłość. Nawet jeśli najbliższa rodzina, tego nie pojmuje. Rodzice Leny bowiem uważają, że życie z osobą niepełnosprawną, to skazywanie siebie na brak szczęścia. A ta para, pokazuje, że właśnie tak nie jest, że można być bardzo szczęśliwym. I taka miłość nie często się zdarza. Dlatego bardzo mocno im kibicuję.

„Wy młodzi ludzie uwielbiacie sobie wszystko komplikować.”

Poznałam też Adę. Dziewczynę, która musiała bardzo szybo dorosnąć. Na jej przykładzie autorka pokazała, że życie to nie jest wieczna zabawa, a też odpowiedzialność.

Ada obchodzi swoje 18 urodziny. Piękny wiek i można powiedzieć, że teraz jest się w pełni dorosłym. Niestety to dorastanie u niej musiało nastąpić już 1,5 roku wcześniej, gdy dowiedziała się, że jest w ciąży. A następnie, że ojciec dziecka, nie poczuwa się do odpowiedzialności.

„Chodzi mi o to, że często myślimy o powinnościach. O tym, co właściwe i pragmatyczne. I nie ma w tym nic złego, uważam, że tak należy robić, ale czasem warto pomyśleć o sobie. Zrobić coś, czego się pragnie, i najwyżej później mieć do siebie pretensje, że nie wyszło. Można dać plamę, ale lepsze to, niż za jakiś czas spojrzeć wstecz i pluć sobie w brodę.”

Krzyś kończy właśnie roczek i jest najsłodszym dzieckiem na świecie. Dziewczyna troszczy się i stara jak może, bo jest dla niej całym światem. W opiece pomaga jej ciotka Aniela. Na rodziców za bardzo nie może liczyć. Z czasem pomaga jej trochę mama oraz brat, który wciąż pakuje się w kłopoty, ale dla swojego bratanka, zrobiłby wszystko. Nawet dopuścił się przestępstwa, by zdobyć pieniądze na rehabilitację, bowiem chłopczyk urodził się jako wcześniak.

Na przykładzie zaś Leszka, autorka pokazała jak kruche potrafi być życie. Człowiek coś planuje, a tu z dnia na dzień coś się kończy tak nagle i trzeba zmienić plany.

„Musimy się skupić na teraźniejszości, bo tylko ona należy do nas.”

Choroba ojca postawiła wszystkich na nogi. Opieka nad nim i to, by mu ulżyć w cierpieniu, sprawiły, że cała rodzina musiała się przeorganizować. Syn musiał zająć stanowisko ojca, matka zaś skupiając się na mężu, zapomniała, że dzieci też potrzebują obojga rodziców, a przez chorobę, stracili oboje. Dopiero wydarzenia, które o mały włos nie skończyły się kolejną tragedia, sprawiły, że znów zaczęli na wiele rzeczy spoglądać inaczej.

Autorka w przepiękny sposób, pokazała, że w życiu nadzieja, zawsze umiera ostatnia. Że można kochać i być kochanym. Że warto walczyć o swoje marzenia i o życie, bo jest tylko jedno i jest najcenniejszym darem, jakie mamy.
Bardzo urzekła mnie ta historia. Czytałam ją nieśpiesznie, by nie przegapić żadnego ważnego momentu. Bohaterowie są w stu procentach naturalni i miałam wrażenie, że leżę sobie gdzieś na leżaku i obserwuje ich z bliska. Kibicując każdemu z osobna.

Polecam Wam tę serię z całego serca. A ja z wielką przyjemnością sięgam po pierwsze dwa tomy, by poznać ją od początku.

„Wracając do miłości, czy to jest coś, co należy podziwiać. Ona po prostu jest, albo jej nie ma.”

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Dragon.

„Każda z nas mogłaby mieć alternatywną rzeczywistość złożoną z tych wszystkich ‘gdyby”, a jednak żyjemy w tej konkretnej rzeczywistości. I nie wiem jak ty, ale ja nie zamierzam się z niej ruszać.”

„Domki z kart” Anny Ziobro, to trzeci tom serii nadmorskiej. Nie miałam okazji przeczytać wcześniejszych tomów i bardzo żałuję, że tak się stało. Bo bardzo lubię śledzić historię...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1086
1082

Na półkach:

Ada i Lena wciąż się przyjaźnią. Nie rozdzielił ich list Sebastiana. Marcin oświadcza się Lenie. Rodzice dziewczyny nie są zadowoleni z jej wyboru życiowego partnera. Uważają, że czeka ją los pielęgniarki chorego. On ma problem z dojazdami do pracy.

Synek Ady świętuje urodziny a młoda mama marzy o tym, żeby rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady. Czuje się przytłoczona obowiązkami, do tego zawiodła się na Leszku, który zniknął po pożyczeniu od niej sporej kwoty pieniędzy. Los da mu okazję do odbudowania utraconego zaufania.

Pojawia się narracja ze strony chłopaka. Poznajemy jego sytuację rodzinną. Przez ciężką chorobę ojca Leszek został jedynym żywicielem rodziców i trzech sióstr, z których najmkodsza, Mania, sprawia problemy wychowawcze.

Tchórzliwy Sebastian po raz kolejny daje się wmanewrować w kłopoty przez Anioła. Już raz uciekł za granicę, ale zatęsknił za krajem. Obawia się o bezpieczeństwo rodziny, jak się okaże nie bezpodstawnie. Nie wie, że istnieje świadek zajścia na plaży.

Marcin musi spotkać się z ojcem, żeby uregulować sprawy spadkowe. Ma wielki żal do rodzica, który go porzucił.

Marcin namawia Lenę, żeby poszła za miłością do skrzypiec i zdawała na akademię muzyczną. Pomimo braków w pamięci dziewczyna nie zapomniała jak się gra, choć brak jej wiary w siebie. Za sprawą Leny on sam rozważa powrót do porzuconego hobby.

Kolejne części noszą tytuły: Wspieraj, Kochaj i Żyj i można to uznać za motto tej książki. Autorka pisze o ludziach mierzących się z najtrudniejszymi sytuacjami jak ciężka choroba bliskiej osoby, kalectwo, porzucenie, porwanie, zanik pamięci, ubóstwo. Odnajdziemy tu historie, które mogą zdarzyć się w rzeczywistości i bohaterów, którzy mimo wszystko walczą o przetrwanie, szukają drogi do realizacji marzeń i odwzajemnionej miłości.

Ada i Lena wciąż się przyjaźnią. Nie rozdzielił ich list Sebastiana. Marcin oświadcza się Lenie. Rodzice dziewczyny nie są zadowoleni z jej wyboru życiowego partnera. Uważają, że czeka ją los pielęgniarki chorego. On ma problem z dojazdami do pracy.

Synek Ady świętuje urodziny a młoda mama marzy o tym, żeby rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady. Czuje się przytłoczona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Książkę przeczytałam w ramach Book Tour dzięki Czytam dla przyjemności.
Jest to piękna opowieść o pragnieniach,o zmianie życia na lepsze,a także o miłości.O miłości do drugiej osoby,do czegoś lepszego,co jest blisko prawie w zasięgu ręki.
Książka opowiada o przyjaźni między Leną a Adą.
Więcej nie zdradzę :

Czy Ada spotka miłość ?
Czy Lena spełni swoje marzenie?

Jeżeli chcecie się dowiedzieć co dalej koniecznie przeczytajcie książkę ,,Domki z kart ,, Anny Ziobro.

Książkę przeczytałam w ramach Book Tour dzięki Czytam dla przyjemności.
Jest to piękna opowieść o pragnieniach,o zmianie życia na lepsze,a także o miłości.O miłości do drugiej osoby,do czegoś lepszego,co jest blisko prawie w zasięgu ręki.
Książka opowiada o przyjaźni między Leną a Adą.
Więcej nie zdradzę :

Czy Ada spotka miłość ?
Czy Lena spełni swoje marzenie?

Jeżeli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
24
24

Na półkach:

Książkę Anny Ziobro przeczytałam dzięki booktour u Czytam dla Przyjemności.
Jest to trzecia część sagi, gdzie losy Leny i Marcina przeplatają się z losami Ady i jej rodziny. Lena porzuciła swoje dotychczasowe życie i przeniosła się na drugi koniec Polski, aby być z Marcinem. Mieszkają w domku po babci Malwinie i próbują poukładać swoją wspólną rzeczywistość. Marcin oświadcza się Lenie i zachęca ją do realizacji swoich marzeń i pasji. Sam stawia czoła wyzwaniom życia z dwiema protezami nóg.
Natomiast Ada samotnie wychowuje rocznego synka. Wspiera ją i pomaga jej ciocia. Lena pomaga spełnić życzenie Ady i zabiera ją w Bieszczady z okazji 18tych urodzin przyjaciółki.
Każdy z bohaterów ma swoje problemy, rozterki, trudności. Autorka pokazuje, że wszystkie trudności można pokonać jeśli się tylko naprawdę chce.
Jest to kolejna wspaniała i ciepła powieść pani Ani, którą miałam okazję przeczytać. Serdecznie polecam!

Książkę Anny Ziobro przeczytałam dzięki booktour u Czytam dla Przyjemności.
Jest to trzecia część sagi, gdzie losy Leny i Marcina przeplatają się z losami Ady i jej rodziny. Lena porzuciła swoje dotychczasowe życie i przeniosła się na drugi koniec Polski, aby być z Marcinem. Mieszkają w domku po babci Malwinie i próbują poukładać swoją wspólną rzeczywistość. Marcin...

więcej Pokaż mimo to

avatar
143
121

Na półkach:

Książkę tę przeczytałam w ramach booktur zorganizowanego przez blog Czytam dla przyjemności za co bardzo dziękuję.
Z przyjemnością powróciłam nad morze i do Gdańska. Do bohaterów tej nadmorskiej sagi ; Leny i Marcina, Ady i jej rodziny oraz Leszka i jego bliskich.

..." Wracając do miłości,nie wiem,czy to jest coś co należy podziwiać. Ona po prostu jest albo jej nie ma. Nie powinno się jej wartościować. Nie możemy uznać ,że moja miłość jest lepsza od mojej, bo każda jest tak naprawdę inna... To trochę tak jak z domliem z kart. Niby zawsze chodzi o to samo, a wszyscy budujemy go nieco inaczej"...

Domek z kart może być oazą szczęścia i miłości , a może też być czymś kruchym czymś co nam się rozpada. Mimo przeciwności losu ,który bardzo dotknął Lenę i Marcina oboje walczą o swoje szczęście i dążą do realizacji marzeń. Wspierają się wzajemnie, planują też ślub, ale taki niebanalny,taki dla nich.
Ada wychowuje rocznego synka z pomocą cioci Anieli, pomaga jej w pieczeniu ciast i prowadzeniu cukierni. Pomagaja sobie wzajemnie. Życie jej rodziców jest obarczone problemami, podobnie jak brata Sebastiana,który po dłuższej nieobecności wraca do rodzinnego domu. Niestety w niedalekiej przyszłości sprowadzi na rodzinę kłopoty.
Leszek prowadzi rodzinną firmę i stara się odkąd tata miał udar utrzyać rodzinę ; mamę i trzy siostry. Radzi sobie ale kosztem swojego życia i szczęscia.
Życie każdego z bohaterów jest inne,ale każdy z nich próbuje dać z siebie wszystko by spełniać swoje marzenia, czy iść za głosem serca.
Jest to piękna historia dając nadzieję młodym ludziom, utwierdzającawiarę w spełnienie marzeń i prawdziwej miłości.
Autorka w niesamowicie emocjonalną historię wplotła ważne tematy: chorobę i jej rzutowanie na życie całej rodziny, nawiązywanie wirtualnych znajomości przez małe dzieci, czy niebezpieczne zajęcia , które mogą stworzyć zagrożenie dla rodziny.
Podsumowując to historia,która jest zakończeniem sagi nadmorskiej. Jest bombą emocji, wrażeń i wiary w miłość i dobro człowieka.
Polecam

Książkę tę przeczytałam w ramach booktur zorganizowanego przez blog Czytam dla przyjemności za co bardzo dziękuję.
Z przyjemnością powróciłam nad morze i do Gdańska. Do bohaterów tej nadmorskiej sagi ; Leny i Marcina, Ady i jej rodziny oraz Leszka i jego bliskich.

..." Wracając do miłości,nie wiem,czy to jest coś co należy podziwiać. Ona po prostu jest albo jej nie ma....

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
4

Na półkach:

Saga nadmorska rozpoczęła moją przygodę z powieściami Anny Ziobry. Książka MOJE ŻYCIE PRZED TOBĄ była tą pierwszą, w której się zakochałam. W sumie nie spodziewałam się, że to się rozrośnie do 3 tomów, ale bardzo mnie to cieszy. Tu się wszystko zgadza, bohaterowie nie są przerysowani, każdy z nich jest czymś naznaczony, ale kto z nas nie jest. Mamy tutaj kontynuację trudnej miłości Leny i Marcina, która niesie ze sobą piętno choroby, ale oni się nie poddają i cały czas nam udowadniają ile można poświęcić aby móc być z ukochaną osobą.
Kocham książki Anny Ziobro, wszystko jest tu takie jakie powinno być. Jej charakterystyczny spokój i harmonia zawsze działa na mnie kojąco. Mogłabym czytać jej książki w kółko.
Bardzo polecam całą sagę, to jest piękna historia, czyta się lekko bo język użyty przez autorkę płynie sam.

Saga nadmorska rozpoczęła moją przygodę z powieściami Anny Ziobry. Książka MOJE ŻYCIE PRZED TOBĄ była tą pierwszą, w której się zakochałam. W sumie nie spodziewałam się, że to się rozrośnie do 3 tomów, ale bardzo mnie to cieszy. Tu się wszystko zgadza, bohaterowie nie są przerysowani, każdy z nich jest czymś naznaczony, ale kto z nas nie jest. Mamy tutaj kontynuację trudnej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1012
538

Na półkach: ,

„Normalność jest przereklamowana”
Okres świąteczny spowodował, że miałam mniej czasu na pisanie, dlatego poświąteczny czas jest najlepszy by opowiedzieć Wam o tomie 3 nadmorskiej serii od Ani Ziobro.

„(…) to już przeszłość i nie możemy na nią nic poradzić.
- Musimy się skupić na teraźniejszości, bo tylko ona należy do nas (...)”
Lena i Marcin po ciężkich chwilach starają się ułożyć swe życie choć nie zawsze jest to łatwe.
Los nie był dla nich za łaskawy w przeszłości czy przyszłość zapowiada się w bardziej kolorowych barwach?
Ada wychowuje sama synka i próbuje ułożyć swe życie od początku, wie że nie może liczyć na Huberta ojca Krzysia, Leszek też nie jest z nią do końca szczery i zawiódł jej zaufanie.
Leszek nie ma łatwej sytuacji w domu czy zaufa Lenie i opowie jej o swoim życiu?
Czy Lena da chłopakowi szansę, a może pojawi się ktoś inny?
Czy Sebastian poniesie karę za swoje postępowanie?


„(…) często myślimy o powinnościach. O tym, co właściwe i pragmatyczne. I nie ma w tym nic złego, uważam, że tak należy robić, ale czasem warto pomyśleć o sobie. Zrobić coś, czego się pragnie, i najwyżej później mieć do siebie pretensje, że nie wyszło.”
Anna Ziobro po raz kolejny oddała w ręce czytelnika opowieść niełatwą, bardzo życiową i realistyczną. Bohaterowie walczą z przeciwnościami losu i uczą się czerpać radość z maleńkich rzeczy. To powieść, która wzbudza emocje, uczy i pokazuje, że pomimo przeciwności losu zawsze znajdzie się ktoś kto będzie przy nas bez względu na sytuację w jakiej się znajdziemy. Polecam całą serię jak i inne powieści autorki.

„Normalność jest przereklamowana”
Okres świąteczny spowodował, że miałam mniej czasu na pisanie, dlatego poświąteczny czas jest najlepszy by opowiedzieć Wam o tomie 3 nadmorskiej serii od Ani Ziobro.

„(…) to już przeszłość i nie możemy na nią nic poradzić.
- Musimy się skupić na teraźniejszości, bo tylko ona należy do nas (...)”
Lena i Marcin po ciężkich chwilach starają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2268
728

Na półkach: , ,

„Domki z kart” Anna Ziobro – autorka od Wydawnictwo Dragon to trzeci tom Serii Nadmorskiej. Ja przeczytałam drugi tom zatytułowany „Nie pozwól mi odejść” (recenzja na klik),w którym poznałam się z losami Leny i Marcina z powieści „Moje życie przed Tobą”. W recenzji napisałam zresztą, że znajomość pierwszego tomu nie jest konieczna, by zanurzyć się w opowieść wykreowaną przez Autorkę. To samo twierdzę tutaj. Nawet jeśli nie czytaliście poprzednich tomów cyklu niech nic Was nie zatrzymuje przed sięgnięciem po książkę „Domki z kart”.

Gdańsk. Lena i Marcin planują ślub. Lena nadal cierpi na amnezję, a Marcin walczy ze śmiertelną chorobą. 17-letnia Ada, młoda matka fascynuje Leszka, który ma nadzieję na pogłębienie relacji mimo swoich osobistych wyzwań, mimo konieczności utrzymywania trzech młodszych sióstr, matki i schorowanego ojca.


Trudno przewidzieć, czy to koniec, czy jeszcze spotkamy się z bohaterami tej serii, która okazała się dla mnie wielowątkową historią kilku ciekawych osób. Każdy z bohaterów, nawet tych pobocznych został wykreowany w sposób bardzo realny. Anna Ziobro nie okłamuje swoich czytelników kreśląc superbohaterów, postaci nieomylnych i interesujących samych w sobie. Ziobro opisuje ludzi, którzy czasem są słabi, którzy podejmują złe decyzje, którzy stosują mechanizmy ucieczkowe nie potrafiąc skonfrontować się z rzeczywistością. Chwilami miałam wrażenie, że to fikcyjne postaci na miarę naszych czasów, gdzie trudno jest podjąć jakąś aktywność, gdzie niedoskonałości życia codziennego zasłaniają nam szansę na rozwiązanie choćby najmniejszych problemów, by odczuć chwilową satysfakcję z tak zwanych małych sukcesów, czy wręcz sukcesików. Jakby Autorka chciała przemycić nam czytelnikom wiadomość ukrytą w fabule, że mimo, iż życie sypie nam się jak domki z kart to my tylko mamy siłę i możliwości, by je pozbierać na nowo, by te karty uporządkować i te domki wznieść na nowo.

To ciepła opowieść, którą czyta się szybko. Literatura obyczajowa na miarę tego gatunku. Historia o życiu, o życiowych problemach i realnie zaprezentowanych bohaterach fikcyjnych. Harmonijny wizerunek wykreowanych postaci uwięzionych w ramy tego, co wolno, czego nie wypada. Było przyjemnie. Było wzruszająco. Było czytane z estymą i oddaniem.

„Domki z kart” Anna Ziobro – autorka od Wydawnictwo Dragon to trzeci tom Serii Nadmorskiej. Ja przeczytałam drugi tom zatytułowany „Nie pozwól mi odejść” (recenzja na klik),w którym poznałam się z losami Leny i Marcina z powieści „Moje życie przed Tobą”. W recenzji napisałam zresztą, że znajomość pierwszego tomu nie jest konieczna, by zanurzyć się w opowieść wykreowaną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
878
760

Na półkach:

Śmiało mogłabym napisać, że jest to książka skierowana do młodych czytelników, takich w wieku 20-30 lat, ale chociaż mam dużo więcej lat, również się w fabułę tej powieści wciągnęłam.
Jest to wprawdzie trzecia część Sagi nadmorskiej, ale śmiało można ją czytać jak odrębną książkę, chociaż gorąco zachęcam po sięgnięcie do tych wcześniejszych.
Autorka bardzo zgrabnie przybliża czytelnikom wcześniejsze losy bohaterów i można się wiele domyślić, ale i tak prościej będzie odnaleźć się w życiu tych młodych ludzi, kiedy pozna się ich bliżej sięgając po pierwszą i drugą część.
Książkę „czyta się” błyskawicznie dzięki prostemu, ale pięknemu stylowi jakim pisze Anna Ziobro. Lekko a zarazem bardzo emocjonalnie potrafi pisać niewiele autorek/autorów.
Fabuła podzielona jest na rozdziały, z których każdy odnosi się do konkretnej osoby. Wątki jednak zgrabnie łączą się ze sobą i chociaż nie wszystkie występujące w powieści postacie darzą się wzajemną sympatią, to jednak mają ze sobą wiele wspólnego.
Bohaterami tej powieści są młodzi ludzie, którzy mimo młodego wieku niosą na swoich barkach ogromny bagaż doświadczeń życiowych i to tych niezbyt przyjemnych.
Poznajemy Marcina i Lenę, którzy spotkali się w dość osobliwych okolicznościach. Marcin zmaga się z ciężką chorobą, która fizycznie utrudnia mu życie, ale mimo kłód jakie życie rzuca mu pod nogi, ten młody mężczyzna stara się wyciągnąć z życia te dobre strony.
Lena, wskutek pewnego nieszczęśliwego dla niej zdarzenia zmaga się z lukami w pamięci. Z jednej strony bardzo jej to utrudnia życie, z drugiej jednak pozwala na poznanie życia z innej, może nawet lepszej strony.
Ada, to siedemnastoletnia młoda matka, samotnie wychowująca syna-wcześniaka. I chociaż została boleśnie oszukana przez los i człowieka, któremu zaufała, nie poddaje się, wprawdzie czasami ma wrażenie, że lada moment zabraknie jej sił, to jej siłą jest jej mały synek. Myślę jednak, że odbiera życie tak a nie inaczej dzięki przyjaźni jakiej doświadcza i ogromnemu wsparciu bliskiej krewnej.
Leszek zamiast korzystać z dobrodziejstw młodości, musiał zbyt szybko wejść w dorosłość. Przy niepełnosprawnym ojcu, kilkorgu rodzeństwu i nie do końca radzącej sobie z emocjami matce staje na czele rodziny niosąc bagaż zbyt odpowiedzialnego i poważnego jak na swój wiek.
Natomiast Sebastian… no cóż, czasami nieodpowiednie towarzystwo może człowieka zniszczyć i sprowadzić na złą drogę. Ale nie oznacza to, że taki człowiek traci na zawsze swoje człowieczeństwo.
Myślę, że ta książka wzruszy i poruszy niejednego czytelnika. Życie tych młodych ludzi jest tak realnie opisane, że chciałoby się poznać ich osobiście, bo fabuła wcale nie wydaje się być fikcją.
To nie jest książka ociekająca lukrem, chociaż mamy w niej piękną miłość i piękną przyjaźń. To opowieść o życiu, które lubi rzucać kłody pod nogi, ale nie zawsze trzeba się o tę kłodę przewrócić.
Moim zdaniem to nietuzinkowa, pełna wrażliwości i empatii powieść, która chwyci za serce niejednego czytelnika. Jest jednocześnie piękna i trudna, jest taka… prawdziwa, chociaż momentami bardzo bolesna.
Na przykładzie kilku młodych ludzi widzimy jak różne mogą być osobowości i wrażliwości.
Polecam tę książkę głównie młodym czytelnikom, w wieku 20-30 lat, ale i starsze osoby nie będą się przy niej nudziły. To opowieść o życiu trudnym, niepozbawionym problemów zwłaszcza w młodym wieku.

Śmiało mogłabym napisać, że jest to książka skierowana do młodych czytelników, takich w wieku 20-30 lat, ale chociaż mam dużo więcej lat, również się w fabułę tej powieści wciągnęłam.
Jest to wprawdzie trzecia część Sagi nadmorskiej, ale śmiało można ją czytać jak odrębną książkę, chociaż gorąco zachęcam po sięgnięcie do tych wcześniejszych.
Autorka bardzo zgrabnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
678
677

Na półkach:

Tytuł: "Domki z kart"
Autor: Anna Ziobro
Data premiery: 06.09.2023r.
Wydawnictwo: Dragon


Próbowaliście kiedyś ustawić domek z kart? To ciężkie zadanie...A jak się już uda to trzeba siedzieć i..."nie oddychac" żeby czasem nie runął...
.
.
"Domki z kart" to trzecia i zarazem ostatnia część serii Nadmorskiej Anny Ziobro. Czytałam wszystkie książki Ani i jak zwykle jestem zachwycona.
Język i styl autorki zawsze oczarowują czytelnika... przynajmniej mnie na pewno! I lubię bohaterów wykreowanych przez autorkę. Mam wrażenie, że zawsze są dojrzalsi niż w innych książkach 😁
Powieści Ani słowem są życiowe i zawsze poruszają ważne tematy. Nie można przejść obok nich obojętnie.
.
.
W ostatniej części Lena i Marcin uporządkowają swoje życie. Próbują żyć na nowo... przecież choroba to nie wyrok prawda ?
Przecież utrata pamięci to nic takiego prawda?
Jak silnym trzeba być, żeby to przezwyciężyć?
Żeby pokazać drugiej osobie, że chce się żyć... że chce się być silnym? Oboje mieli pod górkę. Dwoje ludzi z pokiereszowanym życiem będzie musiało się nauczyć żyć ze sobą i z otoczeniem...
Będzie to ciężkie, ale... wierzyłam w nich. Kibicowałam im całych sił!
W końcu każdy zasługuje na szczęście i spokój w swoim życiu. Nie można ciągle otrzymać kłód pod nogami.
Trudna historia, ale życiowa.
Anna Ziobro wykonała kawał świetnej roboty!
To zakończenie serii było taką perełką na torcie. Bardzo dobrze się ją czytało!
.
I jeżeli jesteście nie znacie serii i innych książek autorki to zapraszam! Warto mieć je w swojej biblioteczce i oczywiście przeczytać 😁😁.
.
Polecam!

Tytuł: "Domki z kart"
Autor: Anna Ziobro
Data premiery: 06.09.2023r.
Wydawnictwo: Dragon


Próbowaliście kiedyś ustawić domek z kart? To ciężkie zadanie...A jak się już uda to trzeba siedzieć i..."nie oddychac" żeby czasem nie runął...
.
.
"Domki z kart" to trzecia i zarazem ostatnia część serii Nadmorskiej Anny Ziobro. Czytałam wszystkie książki Ani i jak zwykle jestem...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    76
  • Chcę przeczytać
    46
  • Posiadam
    11
  • 2023
    4
  • Przeczytane 2023
    2
  • Legimi
    2
  • Obyczajowe
    1
  • 2023 rok
    1
  • Od Wydawnictw/Autorów
    1
  • Moje :)
    1

Cytaty

Więcej
Anna Ziobro Domki z kart Zobacz więcej
Anna Ziobro Domki z kart Zobacz więcej
Anna Ziobro Domki z kart Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także