rozwińzwiń

Latawiec

Okładka książki Latawiec Izabella Agaczewska
Okładka książki Latawiec
Izabella Agaczewska Wydawnictwo: Self Publishing literatura dziecięca
190 str. 3 godz. 10 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Self Publishing
Data wydania:
2023-04-01
Data 1. wyd. pol.:
2023-04-01
Liczba stron:
190
Czas czytania
3 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396615800
Średnia ocen

9,4 9,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Zbiór Legend Niezwykłych Izabella Agaczewska, Sandra Langer, Monika Litwinow, Mateusz R. M. Rogalski, Aleksandra Skrzycka, Andrzej Zarębski
Ocena 9,0
Zbiór Legend N... Izabella Agaczewska...
Okładka książki Dodatek dla najmłodszych "Daję słówko" nr 1 Izabella Agaczewska, Ewa Bryniarska, Mateusz Kasprzyk, Aleksandra Kmicińska, Monika Litwinow, Ewa Mroczkowska, Alicja Podgrodzka, Mateusz Rogalski, Mikołaj Rogalski, Agnieszka Żarecka
Ocena 8,0
Dodatek dla na... Izabella Agaczewska...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,4 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
842
740

Na półkach:

Kornel, bohater powieści dla dzieci pt. „Latawiec” właśnie przeprowadza się do nowego mieszkania. Przepiękny wymarzony pokój skutecznie odgania niepokoje związane przeprowadzką. Chłopiec również szybko znajduje kolegów. Wszystko jest cudownie, aż nadchodzi noc. Wtedy rozlega się okropne wycie. Wycie potwora. Co robić? Rodzice zainwestowali mnóstwo pieniędzy w nowe mieszkanie, a nie da się w nim mieszkać. Kornel wraz z kolegami postanawia rozwikłać zagadkę niepokojących odgłosów. Chłopcy nawet nie przypuszczają, że rozwiązanie jej wniesie nową jakość w ich życie.

Izabella Agaczewska, poza tym, że pisze książki, pracuje z dzieci z niepełnosprawnością. Ma piękną misję oswajać ludzi z przypadłościami swoich podopiecznych i robi to w urzekający sposób. Taki jest między innymi cel powieści „Latawiec”. Znajdziemy w niej grupę wspaniałych bohaterów. Dobrych, wrażliwych dzieciaków, których ciekawość doprowadziła do zrodzenia się niezwykłej przyjaźni.

Przede wszystkim autorka rewelacyjnie skonstruowała tę powieść. Zaczęła od zagadki. Chłopaki kombinują, jak dowiedzieć się, co skrywają tajemnicze drzwi i dlaczego ktoś za nimi tak okrutnie płacze. Mają lepsze i gorsze pomysły, ale dzięki nim czytelnik jest zaintrygowany i kibicuje bohaterom, bo też pragnie poznać przyczynę hałasów. Kiedy już wiemy co i jak następuje krótka sielanka, która prowadzi nas do dramatycznego „plot twista”, a bohaterów wpędza w poważne tarapaty. Mamy wrażenie, że sytuacja jest beznadziejna, ale kontynuujemy czytanie z nadzieją, że autorka znajdzie sposób, aby doprowadzić sprawy szczęśliwie do końca.

Pierwsza część „Latawca” jest intrygująca, a druga wzruszająca. Izabella Agaczewska stworzyła bohaterów, którzy mi zaimponowali tym jak walczyli o przyjaźń. I chyba muszę to dodać: o przyjaźń z chłopcem, który, teoretycznie, niewiele miał do zaoferowania energicznym dziesięciolatkom. Z chłopcem przykutym do wózka inwalidzkiego, mającym bardzo ograniczone możliwości komunikacji, ale pragnącym cieszyć się życiem. Oczarował on tak nowych kolegów, że ci poruszyli niebo i ziemię, aby móc wspólnie z nim spędzać czas. Pomyślcie przez chwilę o swoich przyjaciołach. Przypomnijcie sobie moment, w którym się poznaliście. Co was urzekło w tych osobach, że stały się wam tak bliskie? Ile jesteście w stanie dla nich zrobić?

Nie jestem „łowcą patronatów”, ale kiedy dostaję tekst, który czytam z wypiekami na twarzy i „ryczę jak bóbr” nie mogę odmówić. Dlatego „przybiłam” „Latawcowi” moją rekomendację. Ludzie niepełnosprawni bywają niewidzialni. Skryci pod szczelnym parasolem ochronnym rozpostartym przez opiekunów, którzy chcą chronić ich przed ciekawskimi spojrzeniami, złośliwymi komentarzami, albo zwyczajnie nie mają siły organizować im atrakcji po dniach pełnych wizyt u lekarzy czy rehabilitacji. Izabella Agaczewska napisała wzruszająca książkę, która przywraca wiarę w ludzi, a niepełnosprawność fizyczna nie równa się niej niepełnosprawności towarzyskiej.

Kornel, bohater powieści dla dzieci pt. „Latawiec” właśnie przeprowadza się do nowego mieszkania. Przepiękny wymarzony pokój skutecznie odgania niepokoje związane przeprowadzką. Chłopiec również szybko znajduje kolegów. Wszystko jest cudownie, aż nadchodzi noc. Wtedy rozlega się okropne wycie. Wycie potwora. Co robić? Rodzice zainwestowali mnóstwo pieniędzy w nowe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1244
239

Na półkach: ,

"Przyjaźń jest czymś najpiękniejszym, co może nas spotkać. Być przyjacielem, to myśleć o drugiej osobie, martwić się o nią, troszczyć o jej bezpieczeństwo. Być przyjacielem, to wspólnie bawić się i śmiać, ale kiedy trzeba, to wspólnie płakać. Być przyjacielem, to nie poddawać się, gdy pojawiają się trudności, ale pomagać z całych sił. Być przyjacielem, to nie myśleć tylko o sobie i o swoich przyjemnościach. Być przyjacielem, to nigdy nie zapomnieć. W przyjaźni tkwi nasza moc, która sprawia, że stajemy się lepsi i odważniejsi."
Kornel wraz z rodzicami i siostrą przeprowadza się z domu dziadków do miasta. Zamieszkują w mieszkaniu na 4 piętrze wieżowca. Dzieci są szczęśliwe bo wreszcie mają swoje własne pięknie urządzone pokoje. I wszystko byłoby cudownie gdyby nie potworne odgłosy, które dochodzą do ich mieszkania. Jęki, wycie i płacz powtarzają się każdej nocy i wreszcie rodzice dzieci mają tego dosyć i planują kolejną przeprowadzkę. Czy do niej dojdzie i co straszy piętro niżej i nie daje spać sąsiadom? Tego dowiecie się czytając tę przepiękną książkę, która według mnie powinna być lekturą szkolną.
Uważam, że "Latawiec" to nie tylko książka dla dzieci, ale i dla dorosłego czytelnika. Ja jestem nią oczarowana. Czytając ją miałam niesamowitą przyjemność, chociaż w oku zakręciła się też niejedna łza. To opowieść o niezwykłej, ale bardzo prawdziwej przyjaźni. Autorka używa w niej też kilku trudnych słów, które zapisane są w książce dużymi literami. W nawiasach objaśnia co one znaczą. Jest to bardzo dobry sposób aby dziecko poszerzyło swój zasób słów o te trudniejsze i od razu poznało ich znaczenie. Książka zawiera też cudne kolorowe ilustracje.
To moja druga książka autorki po "Alei cichych szeptów". Obie książki bardzo Wam polecam.

"Przyjaźń jest czymś najpiękniejszym, co może nas spotkać. Być przyjacielem, to myśleć o drugiej osobie, martwić się o nią, troszczyć o jej bezpieczeństwo. Być przyjacielem, to wspólnie bawić się i śmiać, ale kiedy trzeba, to wspólnie płakać. Być przyjacielem, to nie poddawać się, gdy pojawiają się trudności, ale pomagać z całych sił. Być przyjacielem, to nie myśleć tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
731
621

Na półkach: , , , , ,

**PATRONAT MEDIALNY**
Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o wyjątkowej książce, której mam olbrzymi zaszczyt patronować i jest ona niezwykle bliska mojemu sercu, a to za sprawą jednego z bohaterów- Tymona, chłopca z Mózgowym Porażeniem Dziecięcym.
"Latawiec. Opowieść o niezwykłej przyjaźni", to książka, którą powinien poznać każdy (a w szczególności dorosły czytelnik),by móc sobie przypomnieć czym jest empatia, bezinteresowna pomoc, wsparcie a przede wszystkim jak ważne jest zaufanie i słuchanie własnego dziecka. Jest to książka niezwykła i niosąca ze sobą niezwykle ważne przesłanie.
Nie będę opisywać fabuły, by Wam nie zdradzić zbyt wiele szczegółów i nie odbierać radości z poznawania tej historii, zaznaczę, tylko byście przygotowali zapas chusteczek, bo bez łez się nie obejdzie... Ja przyznam, że przepłakałam połowę tej historii...

Autorka przepięknie pisze o przyjaźni, pokazując, jak ważna jest ona w życiu każdego człowieka. Udowadnia, że nawet jeśli zdarzają się potknięcia i błędy, prawdziwa przyjaźń je zwycięży, a przyznanie się do niego w konsekwencji może pociągnąć za sobą wiele dobrego.... Najważniejsze, jednak aby umieć zrozumieć, co zrobiliśmy nie tak i starać się to naprawić.
Dużo miejsca zostało również poświęcone w tej książce osobom dorosłym. Autorka pokazuje, jak wygląda życie z głęboko niepełnosprawnym dzieckiem, zarówno z perspektywy rodzica jak placówki szkolnej.
Doskonale została uchwycona psychika dorosłych postaci, szczególnie mamy Tymona, która z każdym kolejnym rokiem coraz bardziej się wycofuje i zamyka się w swojej pancernej skorupce, budując wokół niewidzialny mur, bojąc się i nie ufając w szczere intencje otoczenia. Dopiero dzięki zaangażowaniu przyjaciół swego syna, widzi, jak wiele dobra ją otacza. Pamiętajmy, że dzieci czują i widzą więcej, niż nam, teoretycznie dorosłym, się wydaje. Dajmy im szansę i wysłuchajmy tego co mają do powiedzenia. Na uwagę zasługuje również postawa nauczycielki naszych bohaterów- pani Natalia, oraz totalne jej przeciwieństwo, Dyrektor szkoły. Podobała mi się bardzo jego przemiana...

Książka zawiera również olbrzymią wartość edukacyjną, autorka używa kilka trudnych wyrazów np. "Harmider" ale zaraz w nawiasie, zostaje wytłumaczone, co to słowo oznacza. Dziecko dzięki temu zabiegowi ma szansę poznać nowe słowo, zrozumieć je, ale przede wszystkim wzbogacać swój zasób słów. A jak wiadomo w dobie internetu telefonu i innych gadżetów, ten zasób słów u najmłodszych jest bardzo ubogi.
Uważam, że „Latawiec...” powinien znaleźć się w każdej bibliotece, każdej poradni pedagogiczno-psycholigcznej jak i w każdym domu. Powinien przechodzić z rąk do rąk, by uczyć i pokazywać co to jest niepełnosprawność, by dzieci się jej nie bały, by uczyły się empatii od najmłodszych lat, by nie bały się zadawać pytań, by same poszukiwały odpowiedzi. Na końcu tej przepięknej historii znajdziecie również kilka słów mojego autorstwa, jako mamy chorego Tymka. Chciałabym wierzyć, że pokażę Wam w tym liście mojego syna, tak jak chciałabym, by był widziany, jako wesołego i fajnego chłopca, który posiada tylko utrudniające mu życie ograniczenia.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Są książki, obok których nie da się przejść obojętnie! Wywołują w czytelniku emocje, powodują, że przypominamy sobie o takich wartościach jak zrozumienie, otwartość na drugiego człowieka czy współczucie. I właśnie to jest ta książka! "Latawiec. Opowieść o niezwykłej przyjaźni" to idealna pozycja, by pokazać te uczucia naszym dzieciom i nauczyć je tolerancji i szacunku, rozbudzić empatię, uświadomić, że każdy zasługuje na szczerą przyjaźń.

**PATRONAT MEDIALNY**
Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o wyjątkowej książce, której mam olbrzymi zaszczyt patronować i jest ona niezwykle bliska mojemu sercu, a to za sprawą jednego z bohaterów- Tymona, chłopca z Mózgowym Porażeniem Dziecięcym.
"Latawiec. Opowieść o niezwykłej przyjaźni", to książka, którą powinien poznać każdy (a w szczególności dorosły czytelnik),by móc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
274
155

Na półkach:

Wbrew pozorom moje czytelnicze serce nie żyje jedynie horrorami, fantastyką i kolejnymi trupami, uwielbiam również książki dla czytelników młodszych. Sięgam po nie stosunkowo rzadko, jednak newątpliwie mogę je określić jako moje comfort books.

"Latawiec" to kolejny już tytuł Izabelli Agaczewskiej, autorki która słynie z niezwykłej wrażliwości i otwartego serca, co ochoczo przekazuje w swoich książkach, a treści które czyni dla dzieci są prawdziwie magiczne.

W "Latawcu" opisane zostały życie i przyjaźń z perspektywy paczki przyjaciół, a ogromne ukłony należą się za normalizowanie niepełnosprawności. Cieszę się, że autorka porusza ten temat w sposób, który chwyta za serce a jednocześnie zupełnie zwykły. Czyli tak jak być powinno.

Książka jest pełna ciepła i absolutnie każdy powinien ją przeczytać, niezależnie od tego czy ma lat 5, 8 czy 30. Serio, ja bawiłam się przy niej świetnie i uważam, że jest to treść która doskonale nauczy empatii, szacunku, przyjaźni czy po prostu tego jak być dobrym człowiekiem. I to już od najmłodszych lat. Gwarantuję, że treść nie raz wzruszy i rozbawi nawet największego twardziela.

Całość spisana językiem wagi piórkowej, idealnie dopasowanym pod... dosłownie każdego. Już raz to pisałam, ale się powtórzę: uważam, że "Latawiec" jest jak żelki Haribo. Doskonały dla dzieci i dorosłych. I tak jak one da mnóstwo radości.

Wbrew pozorom moje czytelnicze serce nie żyje jedynie horrorami, fantastyką i kolejnymi trupami, uwielbiam również książki dla czytelników młodszych. Sięgam po nie stosunkowo rzadko, jednak newątpliwie mogę je określić jako moje comfort books.

"Latawiec" to kolejny już tytuł Izabelli Agaczewskiej, autorki która słynie z niezwykłej wrażliwości i otwartego serca, co ochoczo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
830
548

Na półkach: , , , , ,

Przyjaźń i latawiec — czy mają ze sobą coś wspólnego?

RECENZJA PATRONATU MEDIALNEGO
Premiera: 21.04.2023 r.

Znam wszystkie książki Pani Izabelli Agaczewskiej i jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam. Nie inaczej było również tym razem i kiedy Autorka zaproponowała mi patronat medialny nad swoją najnowszą pozycją, nie wahałam się, jaka powinna być moja odpowiedź. "Latawiec. Opowieść o niezwykłej przyjaźni" to cudowna książka dla dzieci z niezwykle ważnym przesłaniem.

W życiu Kornela zaszło wiele zmian. Wraz z rodzicami i młodszą siostrą Niką przeprowadza się od dziadków z dużego domu z ogrodem na wsi do mieszkania w ogromnym wieżowcu na dużym osiedlu. Co za tym idzie, chłopiec zmienia również szkołę i musi poznać nowych kolegów. Jest szczęśliwy, gdyż ma swój pokój i dużo znajomych. To właśnie na nich i ich pomoc może liczyć, kiedy rodzice zastanawiają się nad sprzedażą mieszkania. Dlaczego? W bloku co noc straszy, a płacz i dziwne odgłosy dochodzące zza ścian nie pozwalają spać spokojnie...

Czy dzieciakom uda się wyjaśnić tajemniczą sprawę? Czy Kornel będzie musiał znowu się przeprowadzić? I w końcu — co z tą historią ma wspólnego tytułowy latawiec?

Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w tej niedługiej, ale niezwykle wartościowej książeczce skierowanej do dzieci. Latawiec odgrywa w tej pozycji bardzo duże znaczenie, ale nie chciałabym o nim tutaj pisać za wiele, gdyż sami musicie odkryć tę tajemnicę, jak również dowiedzieć się kogo połączy niezwykła przyjaźń.

Autorka porusza w książce wiele ważnych i trudnych tematów. Pisze o zmianach i sposobach radzenia sobie z nimi widzianych oczami dziecka. Zwraca również uwagę na niezwykle istotną rolę przyjaźni i jej wpływu na nasze życie.

Książkę przeczytałam bardzo szybko i z ogromnym zaciekawieniem. To świetna lektura dotykająca istotnego tematu inności, która nie powinna dzielić, a wręcz łączyć. Chociaż w założeniu kierowana do dzieci z pewnością i dorośli wyniosą z niej wiele dobrego. "Latawiec. Opowieść o niezwykłej przyjaźni" to jedna z lepszych książek dla dzieci, które czytałam w ostatnim czasie i bardzo ją Wam polecam!

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Autorki — bardzo dziękuję za możliwość przeczytania i objęcia tej pozycji patronatem medialnym.

Przyjaźń i latawiec — czy mają ze sobą coś wspólnego?

RECENZJA PATRONATU MEDIALNEGO
Premiera: 21.04.2023 r.

Znam wszystkie książki Pani Izabelli Agaczewskiej i jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam. Nie inaczej było również tym razem i kiedy Autorka zaproponowała mi patronat medialny nad swoją najnowszą pozycją, nie wahałam się, jaka powinna być moja odpowiedź....

więcej Pokaż mimo to

avatar
595
526

Na półkach:

"Latawiec. Opowieść o niezwykłej przyjaźni" Izabella Agaczewska to niezwykła historia o przyjaźni. Przyjaźń to "coś" czego nie da się zobaczyć, opisać czy namalować. To relacja, która rządzi się swoimi prawami, to taka czarodziejska mikstura, która sprawia, że nasze życie nabiera barw i kolorów. Czytając książkę nasunął mi się na myśl cytat "Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać” ~ Antoine de Saint-Exupéry,który pasuje tu idealnie.

A o czym jest książka o Kornelu, który musi zostawić wszystko co dla niego jest bezpieczne i znane. Przeprowadzka do miasta i nowego mieszkania daje chłopcu i jego siostrze Dominice perspektywy na rozwój. Jak to dzieci, martwią się jak to będzie. Szkoła, przedszkole, nowe mieszkanie i najważniejsze czy będą mieć przyjaciół. Dzieci bardzo szybko zawierają nowe znajomości. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie dziwne wycie, jęki i płacz, który przerywa sen mieszkańców bloku Kornela. Co to za dziwne dźwięki i skąd dochodzą? Kornel wraz z przyjaciółmi postanawia się tego dowiedzieć. Musi zrobić to szybko ponieważ rodzice myślą o sprzedaży mieszkania i kolejnej wyprowadzce. Nieoczekiwanie zabawa latawcem pomaga grupce małych detektywów rozwiązać cześć zagadki. Ich odkrycie będzie dla nich zaskoczeniem. Tylko jeszcze nie wiedzą, że zmieni to ich podejście do życia i osób którymi się otaczamy. Jesteście ciekawi co się wydarzy? Co takiego wydarzy się podczas zabawy i kto poniesie konsekwencje? I jak zakończy się pewna akcja zorganizowana przez dzieci i dorosłych? I przede wszystkim jaką rolę w tym wszystkim odegra "Latawiec"?

Na te pytania znajdziecie odpowiedź w książce. Autorka pokazała Nam jak ważna jest w naszym życiu przyjaźń i ile jesteśmy w stanie dla niej zrobić. Determinacja dzieci w dążeniu do celu uskrzydla czytelnika. Widzimy w książce piękny przykład przyjaźni, która jest wyrozumiała dla potknięć i inności . Jest jak pomocna dłoń nawet w trudnej sytuacji. Musicie pamiętać by stworzyć coś pięknego i trwałego, aby nie zostało to utracone - do tanga trzeba dwojga... a nawet i więcej.

Z całego serca polecam Wam duzi i mali lekturę tej książki. Jestem pewna, że zostaniecie oczarowani tą historią i sposobem jej przekazania. Przygotujcie się na lekturę pełną emocji.

"W przyjaźni tkwi nasza moc, która sprawia, że stajemy się lepsi i odważniejsi.”

"Latawiec. Opowieść o niezwykłej przyjaźni" Izabella Agaczewska to niezwykła historia o przyjaźni. Przyjaźń to "coś" czego nie da się zobaczyć, opisać czy namalować. To relacja, która rządzi się swoimi prawami, to taka czarodziejska mikstura, która sprawia, że nasze życie nabiera barw i kolorów. Czytając książkę nasunął mi się na myśl cytat "Przyjaciele są jak ciche...

więcej Pokaż mimo to

avatar
88
80

Na półkach:

PATRONACKA RECENZJA

,,Latawiec. Opowieść o prawdziwej przyjaźni”.

Izabella Agaczewska - strona autorska

,,Dmuchawce, latawce, wiatr….” Ta znana piosenka dźwięczała mi w uszach przy czytaniu tej niezwykłej powieści. A dlaczego niezwykłej? Spróbuje trochę was zachęcić do lektury.📖🪁

🪁 Przeprowadzka, to nic fajnego, zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Jak z tą sytuacją radzi sobie dziecko? Autorka w bardzo precyzyjny sposób ukazała bolączki dziecka, z tak ważną decyzją rodziców. Pisarka w sposób bardzo precyzyjny zagłębiła się w psychikę młodego człowieka. I wyszło jej to naprawdę dobrze. Poruszył mnie do głębi, sposób postępowania i myślenia dziecka. Jak niezwykle namacalnie, wyraziście i mądrze poprowadzona została fabuła tej historii. Przemyślane, przedstawione z niezwykłą precyzją zdania, wniknęły bardzo głęboko do mojego serca. Niektóre fragmenty czytałam dwukrotnie, przy niektórych zatrzymywałam się, bo potrzebowałam ,,zaczerpnąć oddechu”.

🪁 Świat widziany oczyma dziecka jest fascynujący, jest niezwykły i niezgłębiony. Kiedyś, na studiach zaczytywałam się w Korczaku, i teraz wróciłam do niektórych jego książek. Właśnie dzięki tej powieści.📖❤️I tak sobie myślę, jak to dobrze, że jest coraz więcej mądry i wartościowych pozycji czytelniczych dla dzieci. Ale tak naprawdę, w tej książce każdy z dorosłych się odnajdzie i może spojrzy inaczej na niektóre wydawać by się mogło ,,błahe” sprawy. Dziecko czuje bardziej, widzi więcej i znajduje ciekawe rozwiązania. Niewątpliwie ta pozycja czytelnicza skłania do refleksji, przemyśleń i uważniejszego spojrzenia na dziecięcy sposób myślenia. A może nawet pochylenia się nad dzieckiem, zrównania się z dzieckiem, jak to cudownie uczyniła pewna nauczycielka z powołania…. Bo takich nauczycieli niestety jest niewielu… Zaś dyrektor hm no cóż… nie zaskarbił sobie mojego serca, a nawet mnie irytował…

🪁 Ale skąd w tytule Latawiec? To jest niesamowita historia, której nie zdradzę, żeby nie psuć radości z czytania🫢Ktoś komuś go podarował❤️🪁

🪁 Jak cudownie, jak wspaniale czytało mi się tę powieść. Oczami wyobraźni przeniosłam się nad morze, gdzie w minione wakacje moje dziewczynki puszczały z tatą latawiec, który szybował, szybował hen hen wysoko, zostawiając wszystkie problemy na ziemi, spychając je na drugi plan… Oczy wszystkich zwrócone na kolorowy szybowiec, cóż za radość ekscytacja🪁🤗 To było piękne. I zapewne na długo pozostanie w naszej pamięci. ❤️

🪁Spójrzmy teraz w niebo, widzicie latawiec? Ja patrzę i widzę🪁 Od czego mamy wyobraźnię🪁🪁🪁

Moc serdeczności przesyłam. 🪁🪁🪁
@Monika W Krainie Powieści 🍀

PATRONACKA RECENZJA

,,Latawiec. Opowieść o prawdziwej przyjaźni”.

Izabella Agaczewska - strona autorska

,,Dmuchawce, latawce, wiatr….” Ta znana piosenka dźwięczała mi w uszach przy czytaniu tej niezwykłej powieści. A dlaczego niezwykłej? Spróbuje trochę was zachęcić do lektury.📖🪁

🪁 Przeprowadzka, to nic fajnego, zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Jak z tą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
39
29

Na półkach:

„Latawiec. Opowieść o prawdziwej przyjaźni” Izabella Agaczewska
Stary dom dziadków, w którym na strychu można znaleźć prawdziwe skarby. Huśtawka w ogrodzie, domek na drzewie. To wszystko, co było do tej pory codziennością stanie się dla 10-letniego Kornela przeszłością.
Pewna sytuacja sprawiła, że rodzice postanowili przeprowadzić się do miasta i kupić mieszkanie w bloku. Chcieli, aby Kornel oraz jego o pięć lat młodsza siostra Dominika mieli swoje pokoje oraz lepsze możliwości rozwoju. W domu dziadków, to wszystko było niemożliwe.
I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie nocne krzyk i zawodzenia, które pojawiły się już pierwszej nocy i które wszystkich domowników postawiły na nogi. Scenariusz powtarzał się każdej nocy. Rodzice Kornela podjęli decyzję
o sprzedaży mieszkania.
Przed rodzeństwem pojawiła się kolejna trudna sytuacja. Zdążyli już poznać nowych kolegów i koleżanki. Lubili swoje pięknie urządzone pokoje.
Na szczęście w życiu bardzo często droga od decyzji do realizacji jest długa i daleka.
Latawiec. Dziecięca zabawka dziadka, którą zrobił będąc w wieku Kornela. Potem przekazał ją swojemu synowi. Na koniec naprawiony latawiec, trafił w ręce szczęśliwego wnuka.
Wielki latawiec w kształcie smoka, który zmienił życie tak wielu osób.
Nie będę opowiadać treści książki. Te kilka zdań napisałam tytułem wstępu.
Izabella Agaczewska napisała książkę o dzieciach, które widzą i czują więcej niż dorośli. O tym, że widząc kogoś w potrzebie, spieszą mu z pomocą. I pomimo, że na początku kieruje nimi ciekawość, to bardzo szybko przemienia się w pomoc i przyjaźń, troskę i odpowiedzialność za drugą osobę.
Dzieci patrzą na świat inaczej .Akceptują bezwarunkowo. One widzą inności. Chociaż, nie. Inność , bezbronność wywołuje w nich chęć niesienia pomocy. Bycia pomocnym.
Kiedy przez przypadek Kornel odkrywa źródło nocnych hałasów, powoli wszystko zaczyna się zmieniać.
Obserwując działania tego chłopca oraz grupki jego przyjaciół, nieraz musiałam szukać chusteczek i wycierać mokre od łez oczy.
W „Latawcu” autorka pokazuje, że nawet chcąc jak najlepiej można popełnić poważny błąd. Najważniejsze, jednak aby umieć zrozumieć, co zrobiliśmy nie tak i starać się to naprawić.
Zawsze trzeba mieć plan B. Jeżeli natrafiamy na zamknięte drzwi, musimy szukać innych. Z każdej sytuacji jest wyjście.
Autorka pokazuje jak wielkie pokłady dobra drzemią w dzieciach. Wystarczy, aby zaistniały odpowiednie okoliczności, żeby to dziecięce dobro mogło sie uaktywnić. Pokazuje, że warto słuchać tego, co dzieci do nas mówią. Warto ich słowa traktować poważnie, a kiedy można wspomóc w ich działaniach.
Pomysł Dominiki, młodszej siostry Kornela rozprzestrzenił się nie, tylko na jej przedszkole i szkołę brata, ale na całą dzielnicę i miasto.
W lokalnej prasie i telewizji pojawiły się wywiady mające na celu nagłośnić sprawę i zaangażować do niej innych. I tak się stało. Dzięki tym zabiegom dużo osób zaangażowało się w te działania. Efekt był oszałamiający i przeszedł wszelkie oczekiwania.
Ta sytuacja pokazała, że razem możemy zrobić dużo. Razem możemy zmienić ten świat na lepszy.
Czasami dorośli muszą zejść ze swojego piedestału i nakłonić ucho na to, co mówią dzieci.
W „Latawcu” autorka edukuje. Używa trudnych wyrazów i pisze je dużymi literami. Zaraz też w nawiasie tłumaczy ich znaczenie . Prostym, zrozumiałym dla dziecka językiem zamieszcza objaśnienie.
Tłumaczy czym jest nauczanie indywidualne, a czym klasa integracyjna:
„ - Pewnie się uczą w domu, nauczyciele do nich przychodzą.
–Tylko to nie jest integracja.
–A co?
–Nauczanie indywidualne. INTEGROWAĆ to znaczy się spotykać i wspólnie
rozmawiać albo się bawić, uczyć – tłumaczył Robert.”

Niby zwykłe tłumaczenie tego ważnego słowa, a jakże ważne i wzruszające. Ukazujące czym jest prawdziwa integracja i jak jest ważna.
Czytając tę mądrą książkę, doświadczamy i wigilijnego cudu. Dorośli też potrafią zrozumieć swój błąd. Przeprosić i zmienić krzywdzące decyzje.
Przebaczenie. Jakże, to piękne i uwalniające uczucie. Tak dużo dobrego możemy zbudować na przebaczeniu.
Czasami coś co wydaje się katastrofą, staje się zaczątkiem czegoś dobrego.
I o tym jest ta książka. O determinacji i uporze. O szukaniu drugich drzwi.
O niepoddawaniu się nawet, w obliczu wydawałoby się beznadziejnej czy też przegranej sprawy.

W „Latawcu” spotykamy dwa typy nauczyciela. Panią Natalię, młodą nauczycielkę i wychowawczynię grupki naszych przyjaciół. Nauczycielkę, dla której dobro powierzonych jej dzieci jest priorytetem. I dyrektora szkoły, człowieka skostniałego w swoim pojmowaniu szkoły. Zgorzkniałego, który chce mieć święty spokój. Obserwujemy ich ścieranie się i skutki takich, a nie innych decyzji.

„Latawiec”, to również KSIĘGA PRZYJAŹNI. Coś absolutnie unikalnego.
Ciekawym zabiegiem jest pokazanie, że miejsce w którym wydarzyło się coś trudnego, siłą swoich serc i zjednoczeniem sił można przemienić w coś dobrego. Sprawić, że dobro wygra nad złem. Słońce nad ciemnością.
Bliskość i przyjaźń, troska nad samotnością.

Uważam, że „Latawiec. Książka o niezwykłej przyjaźni” powinien stać się lekturą obowiązkową w szkołach. Powinien trafić do każdej biblioteki szkolnej i innych. Powinien zawitać do gabinetu pedagoga szkolnego, psychologa. Powinien mieć swoje miejsce w poradniach pedagogiczno-psychologicznych. Powinien być opowiadany w starszych grupach przedszkolnych.

Ta książka jest bardzo potrzebna. Opowiadając historię grupki przyjaciół uczy tego, co najważniejsze. Nieważne jak wyglądasz. Ważne kim jesteś. Akceptuję Cię takiego jakim jesteś. Widzę w tobie mojego przyjaciela.

Na koniec zacytuję słowa, które doprowadziły mnie do łez:

„Przyjaźń jest czymś najpiękniejszym, co może nas spotkać. Być przyjacielem,
to myśleć o drugiej osobie, martwić się o nią, troszczyć o jej bezpieczeństwo. Być przyjacielem, to wspólnie bawić się i śmiać, ale kiedy trzeba, wspólnie płakać. Być przyjacielem, to nie poddawać się, gdy pojawiają się trudności, ale pomagać z całych sił. Być przyjacielem, to nie myśleć, tylko o sobie i swoich przyjemnościach. Być przyjacielem, to nigdy nie zapomnieć. W przyjaźni tkwi nasza moc, która sprawia, że stajemy się lepsi i odważniejsi”.

Jeszcze żadna książka dla dzieci nie wywołała we mnie takich wzruszeń.
Nad żadną nie wylałam, tylu łez. Jeżeli jesteś rodzicem, babcią, ciocią nie zastanawiaj się ani chwili. Podaruj dziecku prawdziwy skarb. Pozwól, aby w tym świecie rzeczy materialnych i komputerów , mogło dostrzec prawdziwe Dobro i Piękno. Pomóż mu zauważyć światło. Pozwól zakosztować prawdziwej przyjaźni.

„Latawiec. Opowieść o niezwykłej przyjaźni”, to książka dla każdego z nas.
To książka dla małego i dużego, dziecka i dorosłego.
„Latawiec. Opowieść o niezwykłej przyjaźni” to perła współczesnej literatury dziecięcej.

Przesłanie tej książki jest wyjątkowe.

Niech „Latawiec” wzbije się wysoko i poleci do innych. Niech przemienia i daje Nadzieję.

Grażyna Stando
https://alejamarzenislow.blogspot.com/

„Latawiec. Opowieść o prawdziwej przyjaźni” Izabella Agaczewska
Stary dom dziadków, w którym na strychu można znaleźć prawdziwe skarby. Huśtawka w ogrodzie, domek na drzewie. To wszystko, co było do tej pory codziennością stanie się dla 10-letniego Kornela przeszłością.
Pewna sytuacja sprawiła, że rodzice postanowili przeprowadzić się do miasta i kupić mieszkanie w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    12
  • 2023
    2
  • Posiadam
    2
  • Współpraca recenzencka
    1
  • Książka papierowa
    1
  • Patronat medialny
    1
  • Patronat
    1
  • Przeczytane 2023
    1
  • Dla dzieci
    1
  • Oddałam w prezencie
    1

Cytaty

Więcej
Izabella Agaczewska Latawiec Zobacz więcej
Izabella Agaczewska Latawiec Zobacz więcej
Izabella Agaczewska Latawiec Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,7
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,3
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,0
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...

Przeczytaj także