Piękny to kawałek literatury!
Rzadko trafia się dłuższa, wierszowana forma do czytania dla dzieci.
Poza stroną słowną , tu jest jeszcze wizualna. I to jaka!! Samo oglądanie ilustracji dostarcza niebywałej przyjemności, a tu mamy ciekawą historię, baśniową fabułę, wspaniałych bohaterów.
Kupiłam na prezent dla Córki pod 🎄, i będę szczęśliwa, gdy zacznie książkę oglądać, czytać.
Podwójna rozkosz!
Polecam bardzo 😊💜❤💚

Piękny to kawałek literatury!
Rzadko trafia się dłuższa, wierszowana forma do czytania dla dzieci.
Poza stroną słowną , tu jest jeszcze wizualna. I to jaka!! Samo oglądanie ilustracji dostarcza niebywałej przyjemności, a tu mamy ciekawą historię, baśniową fabułę, wspaniałych bohaterów.
Kupiłam na prezent dla Córki pod 🎄, i będę szczęśliwa, gdy zacznie książkę oglądać,...

W najnowszej części serii Janek i Karolina wyruszają z kolei na poszukiwanie autora, który może zdjąć klątwę z króla Władysława. Sprawa jednak nie jest prosta, bo nie jest on postacią z bajki. Rozwiązując kolejne zagadki, są na dobrej drodze. Czy im się to uda? To kolejna fascynująca opowieść w baśniowym stylu, która pozostawia czytelnikom niezapomniane przeżycia. Książka bawi, a autorowi udało się także zawrzeć wartościowy przekaz. Otóż okazuje się, że niezgoda naprawdę rujnuje, pozory mogą mylić, a przeciwnik może nam czasem pomóc. To opowieść o odwadze, przyjaźni i życzliwości. Książka trzyma cały czas w napięciu, dlatego warto ją doczytać do końca. Czytanie wierszowanej opowieści to również trening rozumienia tekstu literackiego dla czytelników. Więcej na blogu: https://mamaizabawa.blogspot.com/2023/05/smocze-kroniki-smoczy-autor.html

W najnowszej części serii Janek i Karolina wyruszają z kolei na poszukiwanie autora, który może zdjąć klątwę z króla Władysława. Sprawa jednak nie jest prosta, bo nie jest on postacią z bajki. Rozwiązując kolejne zagadki, są na dobrej drodze. Czy im się to uda? To kolejna fascynująca opowieść w baśniowym stylu, która pozostawia czytelnikom niezapomniane przeżycia. Książka...

Są dwa elementy, które uważam za najistotniejsze w książkach skierowanych do najmłodszych. Po pierwsze, ważne by dzieciaki mogły przy lekturze dobrze się bawić, popuścić wodze wyobraźni. Mówiąc krótko, zainspirować się. Po drugie, często nawet ważniejsze, nasze pociechy powinny z takich historii wynieść jakąś lekcję, nauczyć się czegoś o tym jaki jest świat i prawdziwe życie. Nie wszyscy autorzy zawierają w swoich pracach oba elementy, gdyż przyświecają im różne cele. Jeśli jednak zgadzacie się z moim stwierdzeniem, to musicie sięgnąć po Smocze kroniki, a w tym przypadku po ich trzecią część zatytułowaną Smoczy autor.

Zacznijmy od tego, że nie będzie problemu jeżeli do tej pory wasze pociechy nie miały okazji poznać przygód księcia Janka i księżniczki Karoliny. Książka jest skonstruowana w taki sposób, że spokojnie będą dobrze się bawić bez znajomości dwóch poprzednich części. Sam autor wspomina niektóre zdarzenia, a na samym końcu znalazł się krótki opis Smoczego Jaja i Smoczego Kamienia.

Paweł Gołuch swoją wierszowaną historią zabiera nas do fantastycznego świata. Tym razem bohaterowie wyruszają w niezwykłą podróż by zdjąć klątwę, ciążącą na królu Władysławie. I tak napotykają na swojej drodze Yeti, krasnale, czy gigantycznego żółwia. A to wszystko by znaleźć samego autora! Najmłodszych czeka rymowana zabawa, rozwiązywanie zagadek oraz ważna lekcja. Pozory potrafią mylić i w każdym możemy odnaleźć pierwiastek dobra.

Barwna historia łatwa w odbiorze
Smoczy autor został napisany językiem zwięzłym, prostym i zrozumiałym dla dzieciaków. Pan Gołuch gdzieniegdzie umieścił jednak słówka, które zmuszą czytelników do wysiłku i powiększenia ich zasobu słów. Zapewne rodzice będą musieli być pod ręką by wyjaśnić czym są hieroglify, kim jest Yeti albo skąd się wzięły syreny. Tym samym zachęca każdą mamę i każdego tatę by wspólnie cieszyli się lekturą książki.

Zresztą, przemierzając przez kolejne części, aż chce się po prostu głośno je przeczytać. Sam złapałem się na tym, że szybko zacząłem zmieniać głos w zależności od wielu barwnych postaci pojawiających się na kartach książki. Już w mojej głowie inaczej brzmiał krasnal, inaczej Janek i Karolina, a jeszcze inaczej wspomniany przeze mnie żółw! A do tego dochodzą jeszcze piękne, idealnie pasujące do treści ilustracje Moniki Urbaniak.

Zabierzcie dzieciaki na wspaniałą przygodę
Smoczy autor doskonale działa na wyobraźnię. Jest to właśnie tego rodzaju lektura, z której dzieci zdecydowanie wyciągną coś dla siebie. Czy będzie to wiedza na temat fantastycznych stworzeń i światów, czy fakt, że dla dobra najbliższych warto poświęcić wszystko. No i jest tutaj ta inspiracja, o której pisałem na wstępie. Jeśli dla waszych dzieci będzie to pierwsza styczność z serią, to wiedzcie, że na pewno poproszą was byście przeczytali im poprzednie części. A i kontynuacji przygód pary książęcej zapragną równie mocno!

Są dwa elementy, które uważam za najistotniejsze w książkach skierowanych do najmłodszych. Po pierwsze, ważne by dzieciaki mogły przy lekturze dobrze się bawić, popuścić wodze wyobraźni. Mówiąc krótko, zainspirować się. Po drugie, często nawet ważniejsze, nasze pociechy powinny z takich historii wynieść jakąś lekcję, nauczyć się czegoś o tym jaki jest świat i prawdziwe...

już trzecia część bardzo niezwykłej serii. Niezwykłej, bo w całości napisanej rymem i to tak napisanej, że ukłony w stronę Autora.

Tekst jest płynny, wpada w ucho, ma sens i co najważniejsze podoba się dzieciom. Jak wspomniałam to trzeci tom Smoczych Kronik, ale jeśli nie znacie poprzednich, to i tak z powodzeniem możecie rozpocząć tę przygodę, od Smoczego Autora. Nie pogubicie się, wątki i motywy bohaterów są tu doskonale wytłumaczone.

Młode, królewskie małżeństwo Karolina i Janek udają się na poszukiwanie tajemniczego Autora. To ważne, aby ten zdjął czar z Króla, ojca Karoliny - okazało się, że ma kłopot z pamięcią i nie rozpoznaje swojej odzyskanej po latach Małżonki - Królowej Małgorzaty. Ale jak odszukać kogoś, kto zna każdy Twój ruch i może niekoniecznie chce dać się tak szybko odnaleźć?
Młodzi małżonkowie mając do dyspozycji Smoki, sporo odwagi, czyste serca i bystre umysły podejmują jednak wyzwanie. Nie zabraknie tu szybkich zwrotów akcji, odrobiny humoru, tajemniczych Skrzatów, bestii, Yeti, Czarownicy. Ale przede wszystkim - magii wyobraźni!
Czy Karolina i Janek spotkają Autora? Musicie to sprawdzić sami.

Ja dodam jedynie, że Paweł Gołuch niesamowicie wplótł w tę baśniową opowieść niesamowitą rolę, jaką spełnia właśnie wyobraźnia. To ona jest bramą i kluczem do niezwykłego świata literatury.
Ponadto to opowieść o odwadze, przyjaźni ale też zwykłej, ludzkiej życzliwości, tak bardzo potrzebnej w dzisiejszych czasach.

Baśniowego charakteru dodają dopracowane ilustracje i chociaż w pracę nad tą częścią była zaangażowana inna Ilustratorka, to styl znany sympatykom dwóch poprzednich tomów, został świetnie zachowany.

już trzecia część bardzo niezwykłej serii. Niezwykłej, bo w całości napisanej rymem i to tak napisanej, że ukłony w stronę Autora.

Tekst jest płynny, wpada w ucho, ma sens i co najważniejsze podoba się dzieciom. Jak wspomniałam to trzeci tom Smoczych Kronik, ale jeśli nie znacie poprzednich, to i tak z powodzeniem możecie rozpocząć tę przygodę, od Smoczego Autora. Nie...

„Smoczy autor” to już trzeci tom Smoczych Kronik i muszę przyznać, że jest to chyba najlepsza część.

Całość napisana jest wierszem rymowanym, gdzie wierszyki są krótkie i rytmiczne. To dzięki temu, dziecku zdecydowanie łatwiej skupić się na czytanej treści i przenieść w świat tajemniczych smoków.
Autor zwraca się do dzieci z ogromnym szacunkiem czego brakuje w tak wielu książkach dla najmłodszych. Opisuje sytuacje niesamowite, stworzył magiczne postacie i ciekawe miejsca. Wszystko to świetnie ze sobą współgra i uczy dzieci czym jest prawda, a czym kłamstwo. Wydarzenia które spotykają naszych bohaterów czasami są śmieszne, a innym czasem smutne jednak najważniejsze, że płynie z nich przekaz.

Na szczególną uwagę zasługują ilustracje, które zostały pięknie wykonane i są integralną częścią treści. Pobudzają wyobraźnie dziecka i pozwalają lepiej zrozumieć przekaz, który chciał przekazać autor.

Na koniec warto jeszcze zaznaczyć, że brak znajomości poprzednich tomów nie wpływa na odbiór ostatniego.

Kroniki mają to do siebie, że wzbudzają ciekawość w czytelniku małym i dużym. Mój syn pomimo, że ma 10 miesięcy to uwielbia ich słuchać i oglądać ilustracje ze smokami, które są przepiękne. Zdecydowanie polecamy!

„Smoczy autor” to już trzeci tom Smoczych Kronik i muszę przyznać, że jest to chyba najlepsza część.

Całość napisana jest wierszem rymowanym, gdzie wierszyki są krótkie i rytmiczne. To dzięki temu, dziecku zdecydowanie łatwiej skupić się na czytanej treści i przenieść w świat tajemniczych smoków.
Autor zwraca się do dzieci z ogromnym szacunkiem czego brakuje w tak wielu...

Jestem pewna, że mali czytelnicy, którzy zapoznali się już ze "Smoczymi kronikami" Pawła Gołucha nie mogą się doczekać trzeciej odsłony przygód Janka i Karoliny, którym w różnych perypetiach towarzyszą sympatyczne smoki.
"Smoczy autor", bo taki tytuł nosi finalna część serii (poprzedzają ją: "Smocze jajo" i "Smoczy kamień") będzie mieć premierę już za kilka godzin, a ja już teraz gorąco zachęcam was do tego, by dać się porwać tej niesamowitej historii.

Tym razem bohaterowie rymowanej opowieści angażują się całym sercem w bezprecedensową akcję poszukiwawczą, której celem jest nie kto inny, jak sam Autor. Jedynie on dysponuje bowiem siłą sprawczą, zdolną przywrócić pamięć królowi Władysławowi. Nie byłoby oczywiście całego zamieszania, gdyby chodziło o zlokalizowanie zagubionych okularów czy chociażby rannych kapci, kiedy jednak w grę wchodzi niepamięć o ukochanej żonie, sprawa staje się natychmiast nie cierpiącą zwłoki. Problem w tym, że nie wiadomo, gdzie bawi ów poeta. Od czego ma się jednak smoki? Z pomocą skrzydlatej rodzinki Karolina i Janek depczą autorowi po piętach. Mimo to wciąż pozostaje nieuchwytny. Czy misja zakończy się sukcesem? Tego, bez uprzedniej lektury, nawet najstarszy dwugłowy smok niestety nie wie 😉.

Zapewniam, że "Smoczego autora" wasi milusińscy przeczytają jednym tchem. To najbardziej dynamiczna część "Smoczych Kronik" - bohaterowie przemierzają tysiące kilometrów wszerz, wzdłuż, a nawet w głąb Ziemi. Odbywają przy tym równie fascynujące co niebezpieczne spotkania, podczas których przychodzi im się mierzyć z wieloma zagadkami i zagrożeniami. Wychodząc cało z opresji zyskują cenną wiedzę i umiejętności. Przekonują się między innymi, czym jest prawdziwa odwaga i jak wiele można uzyskać w efekcie współpracy.

Podczas lektury mali czytelnicy mają okazję poćwiczyć spostrzegawczość, logiczne myślenie i wyobraźnię. Rozwiązując zagadki, krok po kroku odkrywają wraz z bohaterami kolejne ogniwa zaskakującego łańcucha przyczynowo - skutkowego, łączącego historię wszystkich trzech części "Smoczych Kronik". Na przykładzie bohaterów opowieści uświadamiają sobie wartość przyjaźni, potrzebę rozwiązywania konfliktów i dążenia do zgody, by z zatwardziałego wroga móc uczynić prawdziwego sprzymierzeńca.
Twarda oprawa i atrakcyjna szata graficzna to kolejne atuty, które powinny was zachęcić do zainteresowania się całą serią. Jest wciągająca, zabawna, przy czym posiada niezaprzeczalne walory edukacyjno-wychowawcze. Czego chcieć więcej? Polecam całym sercem😘.

Jestem pewna, że mali czytelnicy, którzy zapoznali się już ze "Smoczymi kronikami" Pawła Gołucha nie mogą się doczekać trzeciej odsłony przygód Janka i Karoliny, którym w różnych perypetiach towarzyszą sympatyczne smoki.
"Smoczy autor", bo taki tytuł nosi finalna część serii (poprzedzają ją: "Smocze jajo" i "Smoczy kamień") będzie mieć premierę już za kilka godzin, a ja już...

Trzecia część "Smoczych Kronik" to niezwykle interesująca i wciągająca lektura dla dzieci. Janek i Karolina, muszą odnaleźć smoczego autora, aby zdjąć klątwę z króla. Wraz z nimi czytelnik wyrusza w niezwykłą podróż, spotykając na swojej drodze smoka dwugłowego, yeti, gnomy, syreny i wiele innych postaci.

Autor prowadzi historię z ogromnym wyczuciem, umiejętnie wprowadzając czytelnika w świat książki i wyjaśniając, na czym polega zadanie autora w pisaniu książki. Książka skutecznie rozwija wyobraźnię dzieci, co jest zasługą zarówno ciekawego fabularnie tekstu, jak i pięknych ilustracji, które towarzyszą czytelnikowi na każdej stronie.

Warto zauważyć, że "Smocze kroniki" to lektura szczególnie polecana dla młodych czytelników, którzy interesują się smokami. Cała seria jest pięknie wydana i dostarcza czytelnikowi wielu wrażeń. "Smoczy autor" z pewnością zadowoli każde dziecko, które lubi wspaniałe przygody i tajemnicze postaci.

Trzecia część "Smoczych Kronik" to niezwykle interesująca i wciągająca lektura dla dzieci. Janek i Karolina, muszą odnaleźć smoczego autora, aby zdjąć klątwę z króla. Wraz z nimi czytelnik wyrusza w niezwykłą podróż, spotykając na swojej drodze smoka dwugłowego, yeti, gnomy, syreny i wiele innych postaci.

Autor prowadzi historię z ogromnym wyczuciem, umiejętnie...

To już trzeci tom "Smoczych kronik", a ja jakimś cudem nie znam jeszcze dwóch poprzednich...
Będę nadrabiać, nie ma bata!

Nieznajomość wcześniejszych części nie ma wpływu na odbiór historii opisanej w "Smoczym autorze".
A dodam, że opisana jest wierszem i to tak zgrabnie, że aż serce się raduje, kiedy autor rymuje 🙃

Bardzo podoba mi się nietuzinkowy pomysł poszukiwań autora, na który wpadają bohaterowie.
Bo w końcu któż jest bardziej kompetentny, aby odmienić losy postaci jak nie ich twórca.
Jankowi i Karolinie z pomocą przychodzi smocza rodzina, ale nie tylko.
Historia pełna jest mniej lub bardziej magicznych istot, a same wydarzenia są niekiedy zabawne, niekiedy trochę smutne.
Z każdej przygody płynie nauka, którą warto przyswoić.

Mało tego, że książka jest wartościowa pod względem przekazywanych treści to dochodzą jeszcze świetne gry i zabawy słowem, błyskotliwe koncepty, mądre cytaty...

Jestem zachwycona, dawno nie czytałam tak dobrej wierszowanej książki dla dzieci!

Polecam szczerze i z całego serca!
Tak ja, jak i moje drogie dziecię, które wczuło się w tę opowieść całym sobą 😃

To już trzeci tom "Smoczych kronik", a ja jakimś cudem nie znam jeszcze dwóch poprzednich...
Będę nadrabiać, nie ma bata!

Nieznajomość wcześniejszych części nie ma wpływu na odbiór historii opisanej w "Smoczym autorze".
A dodam, że opisana jest wierszem i to tak zgrabnie, że aż serce się raduje, kiedy autor rymuje 🙃

Bardzo podoba mi się nietuzinkowy pomysł poszukiwań...

"Prawda z fałszem się mieszały […]. niosło echo między Pomylone Skały".

Ostatniej część Smoczych Kronik autora Pawła „Smoczy autor”, to najlepsza część z nich wszystkich. Mnie momentami zamurowało. Niemożliwe staje się możliwe. Pan Paweł pięknie ukazał, dlaczego warto czytać książki.Autor bawiący się w podchody z Bohaterami oraz czytelnikiem😜.

Sprawa niecierpiąca zwłoki, dodawałam bohaterowi siłę, aby wyruszyć W długą i trudną Wędrówkę. Towarzyszyli małżeństwu także Smoki. Podczas szukania autora, mieli sporo zagadek do rozwiązania. Spotkali się z różnymi przeszkodami, które dzięki ważnym i dobrym Wartościom życia bez problemu je pokonali. Tylko czy im się udało dogonić autora? Czy zaklęcie zapomnienia uda się ściągnąć?

Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się tak dobrej bajki. Uważam, że ta lektura wciągnie nie tylko dzieci. Nie dało się jej odłożyć po jednym rozdziale. Książka trzymała cały czas w napięciu. Przez strony płynęło się między rymami nadającymi klimat oraz ciekawymi i kolorowymi ilustracjami. Do tego Narrator sprawił, że czytelnik stawał się autorem. Było to dość dziwne uczucie, ale przyjemne.

Co więcej! Bajka jest bardzo mądra. Dokładnie dobrane nazwy i kolory ilustracji do siebie potęgowało odczucia sytuacji. Bezpośrednio przekazywał, jaką siłę mają słowa. Starał się również przykładem, nadać ich sens. Z zaciekawieniem pisał o wyobraźni, która jest w nas i każda jest inna i Tylko dzięki niej jesteśmy nieograniczeni.

"Prawda z fałszem się mieszały […]. niosło echo między Pomylone Skały".

Ostatniej część Smoczych Kronik autora Pawła „Smoczy autor”, to najlepsza część z nich wszystkich. Mnie momentami zamurowało. Niemożliwe staje się możliwe. Pan Paweł pięknie ukazał, dlaczego warto czytać książki.Autor bawiący się w podchody z Bohaterami oraz czytelnikiem😜.

Sprawa niecierpiąca zwłoki,...

Książka pod patronatem wopisie.pl tu dzieci mają głos!

Nakładem wydawnictwa Dreams ukazała się trzecia część „Smoczych kronik”. Jest to kontynuacja przygód Janka i Karoliny, którzy tym razem starają się zdjąć klątwę z króla Władysława. Pomóc może im jedynie autor, którego znalezienie graniczy z cudem.

Podobnie jak dwie poprzednie części książka pisana jest wierszem rymowanym, co na pewno ułatwia czytanie. Wiersze są krótkie i rytmiczne, co pomaga dzieciom skupić się na tekście, a także jest pomocne w rozwijaniu ich zdolności koncentracji i pamięci.

Wartka akcja opowiadania sprawia, że czytelnik nie będzie się nudził.
Książka rozwija wyobraźnię, opisuje fantastyczne sytuacje, postaci i miejsca. Poznacie tu dwugłowego smoka, co kłamiąc mówi prawdę, a prawdę mówiąc kłamie, spotkacie yeti zamieszkującego Zimne Góry oraz zejdziecie do Otchłani, aby w podziemnym świecie krasnoludów stawić czoła wielkiej bestii.

To niezwykłe opowiadanie rozwija wyobraźnię dziecka, wzbudza emocje i uczy szacunku do poezji; Wszak wiersze to forma sztuki, która wymaga specjalnej uwagi. Poprzez czytanie wierszy dzieci uczą się doceniać poezję i szanować jej twórców.

Na uwagę zasługują również ilustracje; stonowane, w ciepłych, kolorowych barwach. Są elementem narracji, stanowią integralną część opowieści i pomagają w jej zrozumieniu. Dziecko może wyobrazić sobie postaci i miejsca o których czyta.

Bardzo spodobała nam się forma w jakiej autor zwraca się do małych czytelników, z szacunkiem i zrozumieniem, wpisując w treść książki ciekawą zagadkę do rozwikłania.

Reasumując; „Smocze kroniki”, to trylogia godna polecenia dla dziecka. Zawiera wspomniane walory edukacyjne wierszy, jest ciekawa i pełna zwrotów akcji, posiada morał i zachęca do refleksji.
Polecamy gorąco!

Książka pod patronatem wopisie.pl tu dzieci mają głos!

Nakładem wydawnictwa Dreams ukazała się trzecia część „Smoczych kronik”. Jest to kontynuacja przygód Janka i Karoliny, którzy tym razem starają się zdjąć klątwę z króla Władysława. Pomóc może im jedynie autor, którego znalezienie graniczy z cudem.

Podobnie jak dwie poprzednie części książka pisana jest wierszem...