rozwińzwiń

Dziwolągi

Okładka książki Dziwolągi Joanna Zaręba Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Dziwolągi
Joanna Zaręba Wydawnictwo: Wydawnictwo RM historia
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Wydawnictwo RM
Data wydania:
2023-03-27
Data 1. wyd. pol.:
2023-03-27
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381516631
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Dziwolągi



przeczytanych książek 663 napisanych opinii 586

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
58 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
51
51

Na półkach: ,

"Książka rodem z gabinetu osobliwości"

Na pewno niejednokrotnie słyszeliście już o występach "dziwadeł" organizowanych, by za odpowiednią ilość monet ukazać publice niecodzienne persony z całego świata.Popularna rozrywka przełomu XIX i XX wieku (choć znana była już w średniowieczu),nasycająca oglądających deformacjami ciała, chorobami a także mistyfikacją.Jeżeli chcecie zagłębić się w tym temacie, to książka odpowiednia dla was.Joanna Zaręba przedstawiła freaks shows z innej strony, tej całkowicie ludzkiej by wytłumaczyć czytelnikom genezę i powody zjawiska.
Raczy nas ciekawostkami i swoimi refleksjami.
Freak shows czyli pokaz anomalii ludzkich było wydarzeniem ku uciesze oglądających oraz edukacyjnym.
Doktorzy z uczelni zjeżdzali się wtedy, ponieważ mieli okazję zbadać konkretne schorzenia, których wcześniej nie widzieli.Dzięki temu przetrwały po czasy współczesne ciekawe opisy lekarskie.
Książka podzielona jest na rozdziały gdzie Pani Zaręba pogrupowała konkretne cudna natury.
Mamy tu człowieka wilkołaka, syjamskie bliźniaki, najgrubsze i najchudsze osobistości, karły i wiele innych.Historie a także rekordy z ich życia poprzeplatane anegdotami.
Z dziwolągów dowiemy się o przesądach panujących na terenach konkretnych państw dotyczących dzieci urodzonych z dolegliwościami.
Niektóre z nich tłumaczono wpływami czarnej magii bądź karą za ludzkie grzechy.Wiedzieliście, że włochate znamiona na ciele miały powstać, ponieważ ciężarna matka długo zapatrzyła się na mysz?
Pozycja pokazuje także jak żyli ludzie z niepełnosprawnościami, jak próbowali zarabiać na życie.Bracia syjamscy Chang i Eng, którzy mimo tego że byli zrośnięci, nauczyli się pływać jako iż byli synami rybaków.
Po śmierci gwiazd ich nietypowe zwłoki prezentowano i wykorzystywano do zarabiania.Pozyskiwano szkielety,sporządzano gipsowe odlewy,członki konserwowano w formalinie.
Niektóre części ciała opisanych tu osób do dziś można oglądać w muzeach.
Dawniej stanowiły one dobry kąsek dla kolekcjonerów dziwności. Ludzie który kolekcjonowali przyrodnicze anomalie, chcieli mieć szkice, pośmiertne części ciała, odlewy bądź kości a nawet wypchanych ludzi.
Mąż Julii Pastorany jeździł z jej wypchanym i zabalsamowany ciałem przez 10 lat po licznych krajach, by pokazać ją jako triumf nad śmiercią i rozkładem.Prawda,że to nieco nietypowe informacje?Znajdziecie tu ich znacznie więcej.
"Dziwolągi" to naprawdę fajna ciekawostka wydawnicza ostatnich miesięcy.
Styl pisania jest bardzo zrozumiały i lekki.Oprócz opisów dostaliśmy także zdjęcia każdej persony by lepiej można było zrozumieć ich wyjątkowość.
Książka nasyca wiedzą oraz skłania do głębszego myślenia na temat tego czym jest życie z niepełnosprawnościami bądź niecodziennym wyglądem.Spodoba się na pewno czytelnikom lubiącym historyczne fakty, zabobonne odniesienia i możliwość wglądu w myślenie ludzi z poprzednich stuleci.

"Książka rodem z gabinetu osobliwości"

Na pewno niejednokrotnie słyszeliście już o występach "dziwadeł" organizowanych, by za odpowiednią ilość monet ukazać publice niecodzienne persony z całego świata.Popularna rozrywka przełomu XIX i XX wieku (choć znana była już w średniowieczu),nasycająca oglądających deformacjami ciała, chorobami a także mistyfikacją.Jeżeli chcecie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
851
549

Na półkach: ,

Pierwsza myśl ,która pojawia się po przeczytaniu tej książki to okrucieństwo. Przerażają mnie ludzie pozbawieni empatii . Wystawianie na pokaz dla zysku ludzi kalekich, zdeformowanych, dotkniętych przedziwnymi chorobami to zwyrodniałe i nieetyczne postępowanie, ale płacenie za możliwość o obejrzenia tych ,, wybryków natury'' stawia pod znakiem zapytania człowieczeństwo oglądających .Książkę chciałam przeczytać od dawna zakładając, że będzie to dobra lektura i nie pomyliłam się. Joanna Zaręba opowiedziała o ludziach z przedziwnymi anomaliami natury fizycznej, którzy angażowani byli do cyrku. Być może dla nich było to źródłem zarobku, ale czy państwo nie powinno zapewnić utrzymania kalekim i chorym, oszczędzając im poniżenia ???? ,, Dziwolągi " przeczytałam z ogromnym zainteresowaniem, wstrząsająca książka i jednocześnie bardzo wciągająca, polecam.

Pierwsza myśl ,która pojawia się po przeczytaniu tej książki to okrucieństwo. Przerażają mnie ludzie pozbawieni empatii . Wystawianie na pokaz dla zysku ludzi kalekich, zdeformowanych, dotkniętych przedziwnymi chorobami to zwyrodniałe i nieetyczne postępowanie, ale płacenie za możliwość o obejrzenia tych ,, wybryków natury'' stawia pod znakiem zapytania człowieczeństwo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
9

Na półkach:

To że dowiecie się coś o cudach natury wynika z samej nazwy. Ale to ile się dowiecie o kulturze i obyczajach czasów w których żyli jest już ekstra dodatkiem, szczególnie dla nowicjuszy ostatnich wieków. Co więcej dowiecie się też że współczesna korporacja niewiele się różni od niewolniczych obyczajów z przeszłości.

To że dowiecie się coś o cudach natury wynika z samej nazwy. Ale to ile się dowiecie o kulturze i obyczajach czasów w których żyli jest już ekstra dodatkiem, szczególnie dla nowicjuszy ostatnich wieków. Co więcej dowiecie się też że współczesna korporacja niewiele się różni od niewolniczych obyczajów z przeszłości.

Pokaż mimo to

avatar
322
187

Na półkach: ,

Freak Shows to nie tylko kontrowersyjna kwestia, ale również trudna do czarno-białej oceny przez wiele różnych czynników.

Bez wątpienia (w moim odczuciu) jest to okrucieństwo i bardzo źle świadczy o społeczności ludzkiej..
Jednak jest jeszcze druga strona medalu, którą warto mieć na uwadze 🪙 bo im dalej w las tym ciemniej..
Gdy cofniemy się w przeszłość zauważymy, że osoby odbiegające od ogólnie przyjętej tzw. ,,normy" nie miały szans na prowadzenia jakiegokolwiek życia. Freak Show w zasadzie było dla nich jedyną drogą na wyjście z ukrycia i rozpoczęcie realnego życia poza czterema ścianami. Osoby względnie świadomie (bo czy można w pełni zdawać sobie sprawę z konsekwencji takiej decyzji?) decydujące się na tę ścieżkę życia pozyskiwały pewną kontrolę nad swoim losem i przekonanie, że to co dzieje się wokół - dzieje się na ich zasadach. Kompromis na który zdecydowały się te osoby umożliwił im choćby edukację, która wcześniej całkowicie nie wchodziła w grę. Praca zarobkowa godniejszą codzienności i pomoc medyczną.
Mimo wszystko uważam, że nie można nazywać tego 'wyborem' a 'przymusem'. Osoby te miały tylko dwie opcje: życie lub śmierć..
Jeżeli ktoś zapyta mnie: wolisz być głodna czy najedzona? to nie daje mi przecież żadnego wyboru.

Samą książkę czyta się naprawdę dobrze i z zaciekawieniem 👍🏼
te wyjątkowe historię naprawdę wciągają🔥
Autorka skupiła się nie tylko na faktach dostrzeganych gołym okiem, ale również starała się zgłębić tę bardziej intymną warstwę emocjonalną.
Dużym plusem jest bibliografia, która umożliwia nam zgłębienie więcej tego typu historii ➕
Jest to interesujące czytadełko, które skłoni do wielu przemyśleń 📖

Freak Shows to nie tylko kontrowersyjna kwestia, ale również trudna do czarno-białej oceny przez wiele różnych czynników.

Bez wątpienia (w moim odczuciu) jest to okrucieństwo i bardzo źle świadczy o społeczności ludzkiej..
Jednak jest jeszcze druga strona medalu, którą warto mieć na uwadze 🪙 bo im dalej w las tym ciemniej..
Gdy cofniemy się w przeszłość zauważymy, że osoby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
64
64

Na półkach: , ,

"Ponapoleońska Francja nie przepadała za cudami natury,
ale z erotyzmem najwyraźniej radziła sobie dobrze."

"Dziwolągi" to książka opisująca sylwetki ludzi pokazujących się w tak zwanych freak show. Bliźniaki syjamskie, kobiety z brodą, mężczyźni szkielety... każda z historii jest jednocześnie osadzona w realiach tamtych czasów, a spora część ubarwiona również ciekawostkami.
Nie będę ukrywać, że ja mam problem z freak show, zawsze miałam.
Idea wystawiania ludzi na pokaz bo odbiegają od "normy" wydaje mi się okropnym uprzedmiotowieniem. Z drugiej jednak strony, w czasach, w których żyła część z tych osób, mogliby do śmierci nie wychodzić z piwnicy. Freak show zapewniało im pieniądze, bycie "dziwnym" często gwarantowało wykształcenie. Wielu występujących we freak show nie było niewolnikami, sami decydowali o swoim losie i właśnie to było dla nich najważniejsze - możliwość samostanowienia, decydowania o tym, co ich obraża i co im uwłacza. Przeraża jednak fakt, że niektórzy występowali mniej więcej do 1960 roku. To przecież "rzut beretem", a tymczasem świat nie był jeszcze wciąż na tyle cywilizowany, żeby osoby o odmiennym wyglądzie mogły zająć się czym innym i wciąż godnie zarabiać. Może wciąż nie jest?
Dla mnie temat freak show jest wciąż wątpliwy moralnie, ale nie jestem w stanie patrzeć na niego zero-jedynkowo. Historie takie, jak Generała Tomcia Palucha pokazują w sumie pozytywną stronę całego przedsięwzięcia. Inaczej jest m.in. w przypadku Hotentockiej Wenus. Należy także pamiętać, że dobrowolna decyzja o występowaniu we freak show/side show, którą część z tych osób świadomie podjęła, nie oznacza, że nie marzyli o czymś innym, a to po prostu była realna ścieżka, która mogła zapewnić byt im i ich rodzinie. Nie oznacza też, że wszyscy byli szczęśliwi, choć niektórzy z pewnością.
Side show nadal istnieją. I może wyglądają inaczej niż w XIX wieku, ale nie wiem, czy świadczą lepiej o naszym społeczeństwie.

"Ponapoleońska Francja nie przepadała za cudami natury,
ale z erotyzmem najwyraźniej radziła sobie dobrze."

"Dziwolągi" to książka opisująca sylwetki ludzi pokazujących się w tak zwanych freak show. Bliźniaki syjamskie, kobiety z brodą, mężczyźni szkielety... każda z historii jest jednocześnie osadzona w realiach tamtych czasów, a spora część ubarwiona również...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
8

Na półkach:

Początkowo byłam do niej nastawiona z mieszanymi uczuciami. Czy nie będzie to publikacja, która będzie żerować na inności innych, żeby zarobić. Jednak się myliłam. Opowieść o Julii Pastranie, Tomciu Paluchu czy najgrubszym mężczyźnie świata bardzo mnie wciągnęła.

Autorka w przystępny sposób przedstawia życiorysy osób, które zarabiały na życie tym, że wyglądały inaczej niż przeciętny człowiek, bo miały np. 4 nogi czy były bardzo ciężkie. Możemy poznać wiele ciekawych historii osób, które nie są jednoznaczne.

W każdej opowieści jest podkreślanie realiów tamtego świata, a także próba odnalezienia informacji jak dany bohater czy bohaterka z tym się czuła. Czy była zmuszana do udziału w wielkich przedstawieniach, czy sama tego chciała? Czy była tylko wykorzystywana przez swojego menadżera, czy miała coś do powiedzenia? Pokazane też są w miarę możliwości przesłanki impresariów, którzy nie raz wykorzystywali czy oszukiwali swoich podopiecznych.

W wielu miejscach można zadać sobie pytanie, w jakim stopniu ten świat opisywany przez autorkę się zmienił i staliśmy się bardziej otwarci na innych i tolerancyjni. A jak bardzo, jednak brakuje nam sporo do ideału i dalej cuda natury robią furorę.

Książkę czyta się bardzo przyjemnie i ciekawie, pomimo kilku drobnych redakcyjnych błędów w datach. Zawiera ona też bibliografię, do której można sięgnąć, żeby poznać więcej historii, bo jak sama zauważa, nie przedstawiła wszystkich, gdyż tematyka poruszana jest jak rzeka i można wiele o niej napisać.

Niewątpliwie lektura daje do myślenia, jak można wykorzystać w podły sposób inność innych. A także zwrócenie uwagi, na co warto kłaść nacisk, by się nie powtarzało w historii.

Początkowo byłam do niej nastawiona z mieszanymi uczuciami. Czy nie będzie to publikacja, która będzie żerować na inności innych, żeby zarobić. Jednak się myliłam. Opowieść o Julii Pastranie, Tomciu Paluchu czy najgrubszym mężczyźnie świata bardzo mnie wciągnęła.

Autorka w przystępny sposób przedstawia życiorysy osób, które zarabiały na życie tym, że wyglądały inaczej niż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
16
16

Na półkach:

Ciekawy, wręcz bardzo ciekawy temat, który bardziej w formie leksykonu przedstawia ludzi, którzy byli wykorzystywani w "freak shows". Sporo błędów w tekście, szczególnie co do dat. Szkoda, że książka nie jest napisana tak jak jest to we Wstępie, gdzie Autorka wprowadza nas w czasy tamtych rozrywek, poddając ich analizie. Doceniam Autorkę za wybrany temat.

Ciekawy, wręcz bardzo ciekawy temat, który bardziej w formie leksykonu przedstawia ludzi, którzy byli wykorzystywani w "freak shows". Sporo błędów w tekście, szczególnie co do dat. Szkoda, że książka nie jest napisana tak jak jest to we Wstępie, gdzie Autorka wprowadza nas w czasy tamtych rozrywek, poddając ich analizie. Doceniam Autorkę za wybrany temat.

Pokaż mimo to

avatar
1963
1441

Na półkach:

W drugiej połowie XIX wieku osoby, które miały nadmierne owłosienie, nie miały kończyn, były bardzo niskie, przeraźliwie chude czy otyłe, występowały w cyrkach. Dla wielu z nich była to jedyna możliwość zarobku. Niejednokrotnie ci ludzie byli wyzyskiwani. Żyli w blasku chwały, ale po śmierci na przykład kończyli jako eksponat, jak na przykład Julia Pastrana, czyli Meksykanka z bujnym owłosieniem.

Byłam niezwykle ciekawa tej książki. Interesowało mnie przede wszystkim to, jak najbliższe otoczenie traktowało tytułowe dziwolągi. I autorka o tym w swojej publikacji mówi. Nie wszyscy z nich mieli szczęście, część z nich traktowano tylko jako źródło zarobku, nie przejmowano się ich uczuciami. Jednak wielu miało kochające rodziny, które dokładały starań, by dzieci odnalazły się w świecie, który niekoniecznie jest dla osób takie jak one przyjazny.

Mam jednak problem z tą książką. Już pomijam fakt, że przydałaby się jej lepsza redakcja, może wtedy udałoby się uniknąć na przykład błędu w dacie w rozdziale o upośledzonych w rozwoju bliźniętach, które zmuszono do ślubu. O większości jej bohaterów słyszałam wcześniej i właściwie niczego nowego się nie dowiedziałam. Jeśli ktoś nigdy wcześniej nie słyszał o freak shows, o osobliwych wystawach "dziwolągów", to ta książka będzie dla niego interesująca. Jeśli jednak słyszeliście o Julii Pastranie, Elli Harper, Changu i Engu czy Josephine Myrtle Corbin, to dostaniecie odgrzewane kotlety.
Widać, że autorka włożyła w tę publikację sporo pracy. Dotarła do mało znanych osób, które były osobliwe i występowały w cyrku, ale w ich przypadku informacje były dość skąpe i stanowiły raczej punkt wyjścia do dalszych poszukiwań.

Czuję co prawda niedosyt po lekturze, ale mam po niej takie poczucie moralnego kaca. Niektórych bohaterów tej publikacji traktowano jak eksponaty, które mają przynieść pieniądze, nie dbano o nich. W głowie nie mieści mi się, żeby zarabiać na odmienności innego człowieka. To dość przygnębiający obraz tego, jak jedni czują się lepsi od innych, bo mają wpływy, pieniądze, wszystkie kończyny i normalny wygląd...

W drugiej połowie XIX wieku osoby, które miały nadmierne owłosienie, nie miały kończyn, były bardzo niskie, przeraźliwie chude czy otyłe, występowały w cyrkach. Dla wielu z nich była to jedyna możliwość zarobku. Niejednokrotnie ci ludzie byli wyzyskiwani. Żyli w blasku chwały, ale po śmierci na przykład kończyli jako eksponat, jak na przykład Julia Pastrana, czyli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
92
18

Na półkach:

Ciekawa książka, interesujący temat, męczą jednak ciągle powtórzenia.

Ciekawa książka, interesujący temat, męczą jednak ciągle powtórzenia.

Pokaż mimo to

avatar
445
366

Na półkach: , , ,

Chciałem sobie na Legimi puścić tą książkę do odczytu, a tam coś w stylu że jestem pierwszą osobą chcąca odsłuchać tą książkę i plik musi zostać wygenerowany co może potrwać kilka godzin... ok... eReader Prestigio potrafi odczytywać ebooki bez generowania ich przez kilka godzin i robi to lepiej, szybciej i wygodniej ;) no ale to tak na marginesie...


Przeczytałem. Ciekawie się słuchało/czytało i w sumie tyle. Głównym moim "zarzutem" jest to, że właściwie to tak jakbym czytał artykuły w internecie... o większości z tych ludzi już słyszałem i nie raz czytałem, i nie mam wrażenia żebym się z tej książki dowiedział o nich dużo więcej, chociaż autorka starała się napisać też o kilku mniej znanych przypadkach. I właściwie nie można się przyczepić autorki - widać, że się starała tylko no... no nie wiem, to chyba po prostu taki chwytliwy temat w internetach, że został już po wielokroć przewałkowany. Lektura więc nie jest bardzo odkrywcza, wstrząsająca czy nawet poruszająca ale można przeczytać dla rozrywki, nudna też nie jest.

Ale jedna taka refleksja mi się nasuwa... ci ludzie byli ciekawostką w swoich czasach i dziś wystawianie kogokolwiek na widok publiczny bo jest "dziwny" byłoby nieetyczne i słusznie, a jeśli ktoś rodzi się z jakąś wadą, to dąży się do jej zniwelowania tak szybko i na ile to możliwe, np. hirsutyzm się leczy. Jednocześnie... czy nie jest coś odebrane takim ludziom? Wielu z nich zarobiło duże pieniądze dzięki swojej inności, tak trochę zrobili lemoniadę z tej cytryny ;) Z drugiej strony dziś jeśli ktoś chce swoją inność wyeksponować, to w sumie też może (jak np. Nick Vujicic),więc nie, chyba jednak nie jest to żadna strata ;)

(czytana/słuchana: 3-4.07.2023, Legimi)
4/5 [7/10]

Chciałem sobie na Legimi puścić tą książkę do odczytu, a tam coś w stylu że jestem pierwszą osobą chcąca odsłuchać tą książkę i plik musi zostać wygenerowany co może potrwać kilka godzin... ok... eReader Prestigio potrafi odczytywać ebooki bez generowania ich przez kilka godzin i robi to lepiej, szybciej i wygodniej ;) no ale to tak na marginesie...


Przeczytałem....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    188
  • Przeczytane
    68
  • Posiadam
    14
  • 2023
    7
  • Teraz czytam
    4
  • Legimi
    2
  • 2024
    2
  • Historia
    2
  • Literatura faktu
    2
  • Historia 🏛️
    1

Cytaty

Więcej
Joanna Zaręba Dziwolągi Zobacz więcej
Joanna Zaręba Dziwolągi Zobacz więcej
Joanna Zaręba Dziwolągi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne