Mamusiu, jak wielki jest świat?

Okładka książki Mamusiu, jak wielki jest świat? Sabine Bohlmann, Emilia Dziubak
Okładka książki Mamusiu, jak wielki jest świat?
Sabine BohlmannEmilia Dziubak Wydawnictwo: Nasza Księgarnia literatura dziecięca
32 str. 32 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
2023-04-12
Data 1. wyd. pol.:
2023-04-12
Liczba stron:
32
Czas czytania
32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788310139283
Tłumacz:
Małgorzata Słabicka-Turpeinen
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Rok w lesie. Zasypianka Emilia Dziubak, Tomasz Plebański
Ocena 0,0
Rok w lesie. Z... Emilia Dziubak, Tom...
Okładka książki Szpinakowa Staruszka Emilia Dziubak, Emma Karinsdotter, Martin Widmark
Ocena 8,8
Szpinakowa Sta... Emilia Dziubak, Emm...
Okładka książki Dinks Emilia Dziubak, Martin Widmark
Ocena 7,5
Dinks Emilia Dziubak, Mar...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki A niech to gęś kopnie Marta Guśniowska, Robert Romanowicz
Ocena 8,7
A niech to gęś... Marta Guśniowska, R...
Okładka książki Zmartwiozaur Rachel Bright, Chris Chatterton
Ocena 8,2
Zmartwiozaur Rachel Bright, Chri...
Okładka książki Miłość Corrinne Averiss, Kirsti Beautyman
Ocena 8,0
Miłość Corrinne Averiss, K...

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
803
770

Na półkach: , , , , , , ,

Mamusiu, jak wielki jest świat? do okna? do krzaczków? do ogrodzenia? a może jeszcze dalej...?
Mamusiu, jak wielki jest, powiedz...

Mały kotek zaczyna z ciekawością dopytywać kochanej mamy o szczegóły tego świata, bo jego póki co kręci się nie tyle wokół własnego - i mamusi - ogonka, ile zamyka się do powierzchni tego domu, w którym się urodził, i w którym dorasta. Jego świat ograniczają szyby w oknach, jednak widok zza owych szyb przyciąga i magnetyzuje. Kolory zza szyby coraz bardziej ciekawią. I słonko i księżyc, i dzień i noc... I to wszystko się zmienia i jest tyle kolorów i dźwięków i to wszystko coraz bardziej koteczka frapuje. Zaczyna zadawać pytania o świat.
Mamusiu, a jak jest wysoki? A jak głeboki? A czy można przebić głową na drugą stronę ziemi i zobaczyć co tam się dzieje? A gdzie słonko śpi...?
A ile trzeba by było mamusiu iść, żeby ten świat cały obejść?
Mały Koteczek, jak to dobre, kochane dziecko - dorasta i zaczyna być ciekawe. Dorasta i zaczyna pytać, a że to prawa wieku, to mamusia zachowując cierpliwość, odpowiada. Nie zna wszystkich odpowiedzi, ale na poznanie prawdy mały Kotek będzie miał czas, gdy dorośnie, póki co obrazuje mu świat i gwiazdy i wszystko co ich otacza, wedle swojego, matczynego oka. Próbuje ciekawskie dziecko zadowolić i dać mu jako taki obraz wszechświata, tak, by pojął swoim dziecięcym rozumkiem. A on się czuje dumny, że oto może doświadczyć takiej wiedzy, a przy okazji zaspokoić i siebie.
Bo jak wielki jest świat? Stąd dotąd, czy stąd aż tam hen hen?
A ziemia się kręci? I ja się też kręcę, choć stoję?
Miau, jakie to wszystko ciekawe i jakie ogromnie. Tak ogromne, że można tego objąć, ani obejść...

Piękna bajeczka o kotku i jego mamusi, ale to też bajka o dorastającym dziecku, które zaczyna tuptać koło nogi mamy, zaczyna zadawać pytania i coraz bardziej chce wiedzieć wszystko i jeszcze więcej i więcej. To bajka dla dzieciaczków, która na swój sposób zachwyca (szczególnie rysunkami Emilii Dziubak) i raduje. Bo nawet dorosły czytając ją będzie czuł w sobie ciepło rozlewające się po sercu. Ta bajeczka w jakiś magiczny sposób przyciąga każdego.

Mamusiu, powiedz, jak wielki jest świat?
Miau, miau...
#agaKUSIczyta

Mamusiu, jak wielki jest świat? do okna? do krzaczków? do ogrodzenia? a może jeszcze dalej...?
Mamusiu, jak wielki jest, powiedz...

Mały kotek zaczyna z ciekawością dopytywać kochanej mamy o szczegóły tego świata, bo jego póki co kręci się nie tyle wokół własnego - i mamusi - ogonka, ile zamyka się do powierzchni tego domu, w którym się urodził, i w którym dorasta. Jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
311
38

Na półkach: , ,

Zaskakująco podobna do "Guess how much I love you". Kiepska stylistycznie, jak dla mnie ciężko się to czyta.

Zaskakująco podobna do "Guess how much I love you". Kiepska stylistycznie, jak dla mnie ciężko się to czyta.

Pokaż mimo to

avatar
362
361

Na półkach:

Mamo a dlaczego...? Mamo, a jak...?
Znacie to? Myślę, że takie pytania i próba znalezienia na nie odpowiedzi to codzienność każdego rodzica. Dzieci mają wprost niezwykłą ciekawość świata i chęć odkrywania.

Nie inaczej jest w tej przepięknie zilustrowanej, ciepłej opowieści. Młody kociak chce wiedzieć jak wielki jest świat, czy da się go obejść, czy da się go zmierzyć? Kocia Mama podążając za ciekawością swego Malucha, nie tylko próbuje udzielić sensownej odpowiedzi, ale idzie krok dalej. Zabiera swego kotka na spacer, pokazuje Mu horyzont, zachód słońca, gwiazdy - jest blisko, tłumaczy świat i z czułością wspiera tę dziecięcą ciekawość.

Szczególnie mocno zapadł mi w pamięć fragment
" - A do kogo należy świat? (...)
-Do Ciebie i do mnie. I do wszystkich. I do nikogo. (...) Świat jest w całym tobie. Od noska po koniec ogonka. Ale najwięcej masz go w sercu."

Czyż to nie piękne? To naprawdę świetna, nieco filozoficzna opowieść, idealna przed snem na #niemaspaniabezczytania, wycisza i jednocześnie pokazuje dzieciom, że miłość rodzicielska, miłość matczyna, chociaż tak wielka i ogromna jak świat, jest naprawdę blisko. Tuż - tuż.

A to co zmalowała do tego tekstu pani Emilia, to jest po prostu mistrzostwo świata. Coś pięknego 💙

Zerknijcie również na drugi tytuł tego duetu, "Tatusiu, czy dziesięć to dużo?"

Mamo a dlaczego...? Mamo, a jak...?
Znacie to? Myślę, że takie pytania i próba znalezienia na nie odpowiedzi to codzienność każdego rodzica. Dzieci mają wprost niezwykłą ciekawość świata i chęć odkrywania.

Nie inaczej jest w tej przepięknie zilustrowanej, ciepłej opowieści. Młody kociak chce wiedzieć jak wielki jest świat, czy da się go obejść, czy da się go zmierzyć?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1594
765

Na półkach:

Było o tatusiu ("Tatusiu, czy dziesięć to dużo?"),więc teraz czas na Mamusię 💛

Ciepła, przepiękna i obejmująca cały świat ❤️‍🔥 a przede wszystkim - miłość. To taka książka, którą można czytać małym dzieciom ale też wracać do niej jako dorosły i nadal się wzruszać

Mamy ze względu na ilustracje (nasza ulubiona pani Emilia Dziubak stworzyła jak zawsze coś niesamowitego)

Było o tatusiu ("Tatusiu, czy dziesięć to dużo?"),więc teraz czas na Mamusię 💛

Ciepła, przepiękna i obejmująca cały świat ❤️‍🔥 a przede wszystkim - miłość. To taka książka, którą można czytać małym dzieciom ale też wracać do niej jako dorosły i nadal się wzruszać

Mamy ze względu na ilustracje (nasza ulubiona pani Emilia Dziubak stworzyła jak zawsze coś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
762
736

Na półkach: , ,

Prześliczna książeczka dla przedszkolaków. Duży format. Twarda oprawa. Piękne ilustracje.

Książka idealnie nadaje się do czytania dziecku przed snem. Ma właśnie taki charakter statyczny, zmierzający do tego ,żeby maluch trochę się zmęczył monotonią lektury i przygotował do snu.
Same ilustracje ,najpierw dzienne, a potem nabierające kolorytu zmierzającego do zmierzchu dnia ,by stały się w końcu czarne, pogrążone nocną zasłoną i oświetlał je tylko gwiazdozbiór na nieboskłonie.

Na przykładzie relacji między małym kocurkiem i mamą kotką, autorka przedstawia prawdziwą matczyną, bezgraniczną miłość. Kotka wykazuje bardzo dużą dozę cierpliwości do swego dziecka, tak jak każda mama to potrafi, w przeniesieniu na ludzi.

Kociak z kolei tak jak każde dziecko rodzaju ludzkiego jest ciekawy świata i chciałby od razu wszystko o nim wiedzieć. Zadaje swojej mamie mnóstwo pytań dotyczących wielkości, długości, wysokości i głębokości świata. Mama kotka zastanawia się jak ująć temat w słowach, by mały zrozumiał o co chodzi. Odpowiada synkowi w sposób wyważony, ale realistyczny. Kocurek jednak drąży temat aż tak, że mama nie dokańcza jednej odpowiedzi a już powstaje następne dociekliwe pytanie.

Z wypowiedzi kotki możemy się głębiej zastanowić jaki ogrom stanowi świat, nie mówiąc już o wszechświecie z niebieskimi ciałami włącznie.
Każdy z nas stanowi małą cząstkę przestrzeni kosmicznej.

Bardzo spodobało mi się pytanie kociego synka i odpowiedź kotki:
,, - A czy miłość też jest taka wielka?
- Miłość jest bardzo blisko i zarazem jest taka wielka,
że sięga dalej niż twoje myśli’’.

Książeczka jest naprawdę cudowna i warto by było ,żebyście przeczytali ją waszym pociechom i obejrzeli razem ilustracje. Wszystkiego się dowiecie ,jak wyglądała cała kocia rozmowa.

Każdy przeczyta ją na swój sposób i dostosuje lekturę do wieku dzieciaków.

Z książeczki można pewne fragmenty zastosować na żywo w naszym życiu.
Jeżeli dziecko ma problemy ze snem i liczenie baranów raczej nie pomaga, to w książce jest pewna podpowiedź ,że można to zrobić nieco ciekawiej. Ile trzeba zrobić kroków, żeby obiec świat?
I zaczynamy liczyć, tyle ile pręg ma Herkules, tyle ile cętek ma Gryzuś, tyle ile kropek ma Kitty, tyle ile piór ma Karo, tyle ile Tato Kocur ma włosów na brodzie itd.
Gwarantuje ,że przy tych wyliczankach – usypiankach synek czy córeczka prędko zasną.

Polecam lekturę z całego serca!

Prześliczna książeczka dla przedszkolaków. Duży format. Twarda oprawa. Piękne ilustracje.

Książka idealnie nadaje się do czytania dziecku przed snem. Ma właśnie taki charakter statyczny, zmierzający do tego ,żeby maluch trochę się zmęczył monotonią lektury i przygotował do snu.
Same ilustracje ,najpierw dzienne, a potem nabierające kolorytu zmierzającego do zmierzchu dnia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
610
610

Na półkach:

Warto czytać z dziećmi książki, które przedstawiają wyjątkową relację mamy z dzieckiem. 🐱 Ostatnio nakładem Wydawnictwa Nasza Księgarnia ukazała się przepięknie wydana książka „Mamusiu, jak wielki jest świat?" To historia kotka i jego mamy objaśniają mu świat. Mały jest bardzo ciekawy otaczającego go świata, zadaje dużo pytań, ciekawi go wielkość, długość, wszystko intryguje. Mama cierpliwie wyjaśnia jaki naprawdę jest świat i dzieli się z młodym swoją wiedzą. Malcowi trudno sobie to wszystko wyobrazić, ale dalej słucha opowieści mamy drążąc temat. Koty na początku obserwują bliskie otoczenie, aby potem wybrać się na podwórko i na spacer po okolicy. Książka sprawdzi się idealnie jako element budujący relację mamy z dzieckiem, lektura przed snem, a także picturebook, który pomoże dzieciom wyobrazić sobie świat kotów. Tekst napisany przez niemiecką autorkę Sabine Bohlmann nadaje się dla dzieci w wieku przedszkolnym, które będą w stanie go zrozumieć, gdyż napisany jest w prosty sposób. Urokliwe ilustracje w ciemnych odcieniach są dziełem Emilii Dziubak. Trzeba przyznać, że pasują idealnie do przedstawionej treści nadając im nieco baśniowego klimatu. 👏 Więcej na blogu: https://mamaizabawa.blogspot.com/2023/05/mamusiu-jak-wielki-jest-swiat.html

Warto czytać z dziećmi książki, które przedstawiają wyjątkową relację mamy z dzieckiem. 🐱 Ostatnio nakładem Wydawnictwa Nasza Księgarnia ukazała się przepięknie wydana książka „Mamusiu, jak wielki jest świat?" To historia kotka i jego mamy objaśniają mu świat. Mały jest bardzo ciekawy otaczającego go świata, zadaje dużo pytań, ciekawi go wielkość, długość, wszystko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
641
572

Na półkach:

Ah jaka to piękna i wzruszająca książka ❤️

Mały Kocurek jest bardzo ciekawy świata. Bardzo chce dowiedzieć się i zrozumieć jaki wielki jest świat. Jaki jest długi, wysoki i głęboki. Co chwilę zadaje różne pytania Mamie Kotce i próbuje wyobrazić sobie ogrom, o którym opowiada mu mamusia.

Świat jest ogromny. Sięga tak daleko, że nawet nie jesteśmy w stanie sobie tego wyobrazić. Jest wyższy niż wszystkie zwierzęta znane Kocurkowi, ustawione jedno na drugim. Jest wszystkich i niczyj. Jest prawie tak wielki jak miłość Mamy Kotki do swojego kociątka. Jednak ta miłość jest zawsze obok, zawsze na wyciągnięcie ręki.

"Mamusiu, jaki wielki jest świat?" to książka, która bezgranicznie skradła moje serce. W piękny, ciepły i niemal liryczny sposób pokazuje niewinną i niestrudzoną ciekawość dziecka.

Z drugiej strony pięknie opisuje ogrom świata, tego jak wielki i potężny jest w porównaniu do nas, małych ziarenek piasku.

Rozmowa Kocurka i Mamy Kotki jest głęboka i przemyślana. Kocurek zadaje bardzo trafne i spostrzegawcze pytania, a mama odpowiada na nie z namysłem i szacunkiem. Stara się pomóc zrozumieć synkowi wiele abstrakcyjnych dla malucha informacji, zaspokajając jego ciekawość i dając mu poczucie bezpieczeństwa.

Uroczemu dialogowi towarzyszą piękne ilustracje, utrzymane w wieczornej konwencji, które powoli przenoszą małych czytelników do krainy snu.

Polecam Wam tę książkę z całego serca ❤️

Ah jaka to piękna i wzruszająca książka ❤️

Mały Kocurek jest bardzo ciekawy świata. Bardzo chce dowiedzieć się i zrozumieć jaki wielki jest świat. Jaki jest długi, wysoki i głęboki. Co chwilę zadaje różne pytania Mamie Kotce i próbuje wyobrazić sobie ogrom, o którym opowiada mu mamusia.

Świat jest ogromny. Sięga tak daleko, że nawet nie jesteśmy w stanie sobie tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
263
236

Na półkach: , , , , , , , ,

Fantastyczna opowieść o tym jak dzieci poznają świat, a rodzice im ten świat pokazują. Piękne obrazki, piękne opisy. Pełna magii. Dla maluszków jak najbardziej.

Fantastyczna opowieść o tym jak dzieci poznają świat, a rodzice im ten świat pokazują. Piękne obrazki, piękne opisy. Pełna magii. Dla maluszków jak najbardziej.

Pokaż mimo to

avatar
654
617

Na półkach:

„Mamusiu, jaki wielki jest świat ?” to przepiękna propozycja dla małych i ciekawskich czytelników. Tak samo ciekawy świata jest mały kotek, główny bohater historii, który wypytuje o wszystko swoją kocią mamę. Jaki świat jest szeroki, a jaki głęboki, a jaki wysoki… i wiele wiele innych!

Cała historia jest bardzo ciekawa i przyjemna. Na pewno będzie to dobrze spędzony czas z Waszymi pociechami! Książeczka sprawdzi się u dzieci, które są już w stanie wysiedzieć cała stronę tekstu - bo jest tu go sporo. Ale nie tylko, bo jest przepięknie oraz barwnie zilustrowana. Mój mały skrzat pomimo, że nie jest w stanie wysiedzieć podczas czytania (ale czytamy bo przynosi! ✨) to bardzo lubi do niej zaglądać! Kotki u nas to oczywiście wielka miłość także nie muszę chyba mówić jaki szał jest, gdy jest tyle KICI? 🐱 I słuchajcie maniak piesków, nawet pieska znalazł, na którego może naszczekać😅!

My od siebie polecamy! Będzie nam na pewno jeszcze długo służyć, a już nie mogę się doczekać aż uda nam się wspólnie przeczytać całość. 🥰

„Mamusiu, jaki wielki jest świat ?” to przepiękna propozycja dla małych i ciekawskich czytelników. Tak samo ciekawy świata jest mały kotek, główny bohater historii, który wypytuje o wszystko swoją kocią mamę. Jaki świat jest szeroki, a jaki głęboki, a jaki wysoki… i wiele wiele innych!

Cała historia jest bardzo ciekawa i przyjemna. Na pewno będzie to dobrze spędzony czas...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6142
3443

Na półkach:

Dziecięca ciekawość w połączeniu pozytywnych relacji z rodzicem są bardzo ważne. Pozwalają na lepsze rozwijanie umiejętności, większą otwartość i poszerzanie wiedzy. Połączenie takiego obrazu z postaciami uroczych kotów mamy w książce Sabine Bohlmann „Mamusiu, jak wielki jest świat?” z fantastycznymi ilustracjami Emilii Dziubak. O publikacjach obu twórczyń Wam opowiadałam. Jedna z nich powstała przy ich wspólnej współpracy. „Tatusiu, czy dziesięć to dużo?”. Obie publikacje łączy opowieść o relacjach między rodzicem i dzieckiem, pokazanie miłości, pielęgnowanie jej oraz dawanie dziecku poczucia pewności, bezpieczeństwa oraz cierpliwego odpowiadania na pytania, pokazywania różnorodności świata.
Pisarka jest też niemiecką aktorką i autorką książek dla dzieci i młodzieży. Wśród wielu ciekawych serii znajdziemy opowieści o Adele (nie mylić z polską serią Irolla Ludivine),Małej popielicy, Dziewczynie zwanej wierzbą, Pani Honey i wiele pojedynczych. Każda z nich pozwala poruszyć ważne tematy z dzieckiem. Z kolei rysowniczka – Emilia Dziubak – znana jest z ilustracji do wielu bajek i powieści rodzimych pisarzy (Grzegorza Kasdepke, Joanny Marii Chmielewskiej, Lilianny Bardiejewskiej) i zachodnich (m.in. Cornelia Funke, Pożyczalscy i Nary Norton). Nasze serca podbiła cudowną serią „Rok w lesie” i magicznymi ilustracjami w „Co budują zwierzęta”. Nowa książka doskonale wpisuje się w tę tematykę. Razem z Sabine Bohlmann zabiera nas na spacer ze zwierzakami.
W czasie tej wędrówki matki z synem młody kocurek zadaje pytanie, czy świat jest wielki. Kotka odpowiada, że całkiem spory. Od tego zaczyna się opowieść o tym, co to znaczy, że jest wielki. Bohaterzy na początku oglądają domowe otoczenie, później ruszają na podwórze i najbliższej okolicy. Malec przygląda się i porównuje wiele rzeczy, dopytuje się, czy świat jest tak wysoki jak zwierzęta ustawione jedno na drugim, czy długi jak jego susy. Dowiaduje się, że dużo, dużo większy. Marzy o obejściu całego świata, a jednocześnie byciu blisko mamy. Mama tłumaczy dziecku problem widzenia świata z wielu perspektyw, pokazuje, że trudno wyjaśnić jak wielko on jest. Podobnie jak historia o wilkach i ta kończy się pytaniem o miłość. W poprzedniej lekturze tata-wilk odpowiada, że kocha bardzo i to nie zależy od niczego, bo będzie go kochał bez względu na to jaki będzie. Tu mama-kotka wyjaśnia, że miłość jest bardzo blisko i zarazem jest tak wielka, że sięga dalej niż myśli kocurka.
"Mamusiu, jak wielki jest świat?" Sabine Bohlmann to jedna z najpiękniejszych opowieści dla dzieci, jakie ostatnio czytałam. Z jednej strony mamy tu pokazaną dziecięcą ciekawość, bezkres świata, rosnącą wiedzę i świadomość tego, że im więcej wiemy tym więcej jest do poznania. Z drugiej pokazanie, że miłość rodziców jest jak świat: zarazem blisko i niesamowicie wielka, czyli nie do objęcia myślami.
Całość dopełniają naprawdę cudowne ilustracje Emilii Dziubak, która w prosty sposób pokazuje młodym czytelnikom, o czym rozmawiają bohaterzy. Dzięki temu dzieci mają okazję wzbogacić słownictwo, uświadomić sobie różnorodność cech. Mamy tu cenną lekcję pokazującą, że za każdym razem, kiedy wydaje nam się, że coś poznamy okazuje się, że jest ono jeszcze większe. Do tego mamy piękny obraz ciepłej matczyno-synowskiej relacji. Mama-kotka ma wystarczająco dużo czasu, aby pokazywać świat swojemu dziecku, wprowadzać do w niego i budować z nim ważną więź oraz poczucie bycia kochanym.
Autorka bazuje na stałym schemacie pytania, ale za każdym razem porusza inny temat, pomaga zrozumieć różnorodne zależności, rozrastanie się świata informacji. Takie podejście pozwala uświadomić dzieciom, że zawsze będzie coś, co można poznać. Wielki świat kusi i intryguje.
„Mamusiu, jak wielki jest świat?” to z jednej strony ciekawa lektura dla przedszkolaków, a z drugiej strony może być świetnym wprowadzeniem dla uczniów nauczania początkowego do perspektywizmu, czyli nurtów filozofii zgodnie, z którymi nasz świat jest taki, jak dużą wiedzę posiadamy. Dzięki takiej lekturze łatwiej będzie opowiedzieć o ideach Montaigne, Leibniza, Nietzschego, Ortegi y Gasseta, Wittgensteina, Pascala i wielu innych. To pozwala na pokazanie znaczenia poszukiwania wiedzy rzez patrzenie na świat z różnych perspektyw oraz znaczenia subiektywizmu w odkryciach naukowych i nawykach kulturowych. Dzięki temu łatwiej będzie też na lekcjach języków obcych wyjaśnienie różnorodnych znaczeń i wagi kontekstu. Bardzo dobra lektura dająca duże pole do popisu rodzicom i nauczycielom.
Solidna, kartonowa, matowa oprawa, bardzo dobrze zszyte strony dopełniają całość. Zdecydowanie polecam zarówno „Mamusiu, jak wielki jest świat?” jak i „Tatusiu, czy dziesięć to dużo?”. Obie lektury pięknie się dopełniają.

Dziecięca ciekawość w połączeniu pozytywnych relacji z rodzicem są bardzo ważne. Pozwalają na lepsze rozwijanie umiejętności, większą otwartość i poszerzanie wiedzy. Połączenie takiego obrazu z postaciami uroczych kotów mamy w książce Sabine Bohlmann „Mamusiu, jak wielki jest świat?” z fantastycznymi ilustracjami Emilii Dziubak. O publikacjach obu twórczyń Wam opowiadałam....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    50
  • Chcę przeczytać
    31
  • Posiadam
    4
  • 2023
    4
  • Literatura dziecięca
    3
  • Dzieci
    2
  • Dziecięce
    2
  • 2024
    2
  • - Święta -
    1
  • Koniecznie, bo warto
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mamusiu, jak wielki jest świat?


Podobne książki

Okładka książki Edek pomaga Thomas Brunstrøm, Thorbjørn Christoffersen
Ocena 10,0
Edek pomaga Thomas Brunstrøm, T...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,0
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...

Przeczytaj także