DNF
Przykro mi stawiać taką ocenę, ale naprawdę żenująca jest ta książka. Źle się czytało, potem coraz więcej stron opuszczanych, aż w końcu w 80% koniec. Szkoda mojego i Waszego czasu.
Bohaterowie sztywni i wg mnie oboje niesympatyczni. Cała ta relacja pachnie toksycznie i bardzo odrzuca.

DNF
Przykro mi stawiać taką ocenę, ale naprawdę żenująca jest ta książka. Źle się czytało, potem coraz więcej stron opuszczanych, aż w końcu w 80% koniec. Szkoda mojego i Waszego czasu.
Bohaterowie sztywni i wg mnie oboje niesympatyczni. Cała ta relacja pachnie toksycznie i bardzo odrzuca.

Dziś opowiem Wam o książce Katarzyny Mak, którą miałam okazję przeczytać.

Akcja wciąga czytelnika od samego początku. Pewna siebie dziewczyna dzięki uprzejmości koleżanki która podkoloryzowała jej CV  idzie na rozmowę o pracę z gburowatym szefem. Jakby tego było mało podczas rozmowy nie wypada najlepiej ale osiąga sukces i dostaje zatrudnienie oraz niecodzienną propozycję.
I tu właśnie zaczyna robić się ciekawie... 

Bohaterowie zostali rewelacyjnie przedstawieni. Zaprzyjaźniłam się z Mają Sokołowską oraz Maksymilianem Iwańskim od samego początku a ich historię chłonęłam niczym gąbka z każdą kartką chcąc więcej.
Mimo iż są bardzo różni szybko zorientowali się że potrafią znaleźć wspólny język. Ona wychowana w miłości, zrozumieniu oraz wsparciu rodziców. On z kolei bardzo wyrachowany, mało przystępny i nieziemsko przystojny szef dużej korporacji. Czekałam tylko aż namiętność weźmie górę i zacznie iskrzyć.

Książka zdecydowanie należy do tych lekkich, łatwych i bardzo przyjemnych. Lektura umili Wam czas oraz będzie świetną odskocznią od codzienności.

Bawiłam się przy niej rewelacyjnie. Zderzenie dwóch różnych charakterów oraz światów, a dodatkowo nieporozumienia, manipulacje, kłamstwa ubarwiały tylko treść.  Pozycja bawi i wzrusza a co najważniejsze daje do myślenia. 

Autorka ma lekkie pióro, także z wielką chęcią sięgnę po kolejne książki. 

Dziś opowiem Wam o książce Katarzyny Mak, którą miałam okazję przeczytać.

Akcja wciąga czytelnika od samego początku. Pewna siebie dziewczyna dzięki uprzejmości koleżanki która podkoloryzowała jej CV  idzie na rozmowę o pracę z gburowatym szefem. Jakby tego było mało podczas rozmowy nie wypada najlepiej ale osiąga sukces i dostaje zatrudnienie oraz niecodzienną...

Maja przyjeżdża do Warszawy z małej miejscowości w okolicach Zielonej Góry. Wielki świat staje przed nią otworem, ale wcale nie zapowiada się łatwo. Dziewczyna chce zacząć zarabiać, aby odciążyć swojego ojca.
Gdy jednak zmierza na rozmowę o pracę do jednego z ogromnych wieżowców nic nie idzie zgodnie z planem.
Jej szef okazuje się największym łamaczem serc w Warszawie, a ona nie zrobiła najlepszego pierwszego wrażenia.
Mimo to - dostaje tą pracę. Ale na specjalnych warunkach.
•••
Maksymilian Iwański nie wierzy w miłość. Jest bossem na stołecznym rynku, a dziewczyny może zmieniać jak rękawiczki. Dlaczego więc, mogąc posiadać najlepsze laski w Warszawie, Iwański wybiera intrygującą, ale i prostą dziewczynę ze wsi?

I co wyniknie z tego nietypowego układu?

•••
To moje pierwsze zetknięcie z twórczością Katarzyny Mak i jestem naprawdę miło zaskoczona. Choć ,,Sposób na szefa" nie jest wybitną literaturą to ma w sobie ogromną ilość atutów.

Od początku spodobał mi się motyw wiejskiej dziewczyny w wielkim mieście, która na swojej drodze spotyka szalenie przystojnego szefa. Choć wydaje się nie w jego typie, coś ich jednak połączy.
BrzydUla? Wiele by się zgadzało.

Chociaż wątek niemoralnej umowy z szefem bardziej nasuwa mi na myśl "50 twarzy Grey'a".

I pomimo że sama fabuła bywała troszkę przewidywalna i niekoniecznie angażująca to przy ostatnich rozdziałach szybciej biło mi serce.
I to wcale nie z powodu pikantnych scen.

Jeśli nie jesteś fanką/fanem takich książek, to akurat tę warto przeczytać choćby dla samego zakończenia.

Świetnie się przy niej bawiłam i naprawdę z ogromną przyjemnością sięgnę jeszcze po coś od Katarzyny Mak ❤️

Maja przyjeżdża do Warszawy z małej miejscowości w okolicach Zielonej Góry. Wielki świat staje przed nią otworem, ale wcale nie zapowiada się łatwo. Dziewczyna chce zacząć zarabiać, aby odciążyć swojego ojca.
Gdy jednak zmierza na rozmowę o pracę do jednego z ogromnych wieżowców nic nie idzie zgodnie z planem.
Jej szef okazuje się największym łamaczem serc w Warszawie, a...

Maja Sokołowska wyjeżdża do Warszawy, dziewczyna chce wspomóc finansowo ojca. Rodzina jest dla niej bardzo ważna, dziewczyna urodziła się w domu pełnym ciepła i miłości, ojciec zajmował się produkcją lokalnego wina, mama była nauczycielką, kiedy umarła wszyscy bardzo to przeżyli. Razem z braćmi starała się pomagać ojcu jak tylko mogła.

Anita koleżanka Majki, namówiła ją, aby dziewczyna trochę ubarwiła swoje Cv, przez co udaje jej się dostać na rozmowę w sprawie pracy u Maksymiliana Iwańskiego. Ten dzień jednak nie należy do zbyt udanych, nie dość, że o mało, co nie potrącił jej samochód to jeszcze Anita chce żeby dziewczyna jak najszybciej opuściła mieszkanie.

Los postanawia z niej zakpić gdyż mężczyzna, który o mało jej nie przejechał to sam Iwański.
Cała rozmowa kwalifikacyjna oraz drobny incydent, który miał miejsce przekreślają kandydaturę dziewczyny na to stanowisko. Iwański ma jednak dla niej inna propozycję.

Czy Majka ulegnie mężczyźnie i będzie dla niego pracować? Jak daleko posunął się w swoich kłamstwach? Czy dziewczyna zakocha się w przystojnym szefie?

„Sposób na szefa” to świetna historia młodej dziewczyny, która postanowiła postawić wszystko na jedną kartę i przeprowadzić się do wielkiego miasta. Autorka dokładnie przedstawiła nam relacje, jakie łączą dziewczynę z ojcem i braćmi, nie jedna osoba może pozazdrościć uczucia i szacunku, jakim się darzą. A ich dom, choć nie wygląda jak z okładki czasopisma jest pełen miłości.

Maja jest bardzo szczerą i uczciwą dziewczyną, umie tez wystawić pazurki i pokazać Maksowi gdzie jego miejsce. Do tej pory jego relacje z kobietami skupiały się tylko na seksie, mężczyzna zarzekał się, że nigdy się nie zakocha.

Jak wiemy miłość przychodzi w najmniej spodziewanym momencie i to od nas zależy czy będziemy o nią walczyć czy udawać, że jej nie ma.

Maja Sokołowska wyjeżdża do Warszawy, dziewczyna chce wspomóc finansowo ojca. Rodzina jest dla niej bardzo ważna, dziewczyna urodziła się w domu pełnym ciepła i miłości, ojciec zajmował się produkcją lokalnego wina, mama była nauczycielką, kiedy umarła wszyscy bardzo to przeżyli. Razem z braćmi starała się pomagać ojcu jak tylko mogła.

Anita koleżanka Majki, namówiła ją,...

👍

👍

Drętwe dialogi, bohaterka irytująca. Po połowie zaczęłam opuszczać coraz więcej stron.
Ktoś napisał w opinii, że dawno nie uśmiał się tak przy żadnej książce a mnie cała ta historia i zachowanie bohaterów wprawiło w zażenowanie.
Poza tym tytuł nieadekwatny do fabuły.

Drętwe dialogi, bohaterka irytująca. Po połowie zaczęłam opuszczać coraz więcej stron.
Ktoś napisał w opinii, że dawno nie uśmiał się tak przy żadnej książce a mnie cała ta historia i zachowanie bohaterów wprawiło w zażenowanie.
Poza tym tytuł nieadekwatny do fabuły.

Całkiem niezła i dobrze napisana książka, fajnie się ją czytało. Niestety jakiś czas temu czytałam książkę o podobnej tematyce, o tytule "Nie od pierwszego wejrzenia" i uważam, że tamta była jednak lepsza... Tu mi chyba najbardziej przeszkadzał główny powód, dlaczego bohaterka miała robić to, co robiła... Bardziej naturalnie by wyszło, gdyby facet od razu stwierdził, iż potrzebuję jej, żeby zyskać tamtych klientów...
No, niemniej źle nie było, więc polecam.

Całkiem niezła i dobrze napisana książka, fajnie się ją czytało. Niestety jakiś czas temu czytałam książkę o podobnej tematyce, o tytule "Nie od pierwszego wejrzenia" i uważam, że tamta była jednak lepsza... Tu mi chyba najbardziej przeszkadzał główny powód, dlaczego bohaterka miała robić to, co robiła... Bardziej naturalnie by wyszło, gdyby facet od razu stwierdził, iż...

Doczytałam prawie do połowy. Ciężko mi się ją czytało już od początku ale chciałam dać szansę. Odkładam, może skończę za jakiś czas.

Doczytałam prawie do połowy. Ciężko mi się ją czytało już od początku ale chciałam dać szansę. Odkładam, może skończę za jakiś czas.

Przepis na udany wieczór?

Otóż służę pomocą, wystarczy przeczytać „Sposób na szefa”.

Wszystko zaczyna się od rozmowy kwalifikacyjnej, którą Mai załatwiła koleżanka „udoskonalając” jej CV. Nie trudno domyślić się, że owa rozmowa przebiega niekoniecznie dobrze. Mimo to, Maja otrzymuje propozycje pewnego układu…

„Sposób na szefa” to nietypowy romans biurowy, w którym autorka pokazała relację Mai i Iwańskiego pełną flirtu i przekomarzania się. Nie wiem jak wy, ale ja lubię gdy jeden z bohaterów jest wrednym gburem, a drugi nie pozostaje dłużny i też ma coś do powiedzenia. To historia o dwojgu ludzi z różnych światów, których bardzo dużo dzieli, jednak zawierają chwilowy układ. Tylko czy aby na pewno chwilowy…

To książka z przymrużeniem oka, skłaniająca do refleksji, momentami wzruszająca.

Ja bawiłam się rewelacyjnie.

Przepis na udany wieczór?

Otóż służę pomocą, wystarczy przeczytać „Sposób na szefa”.

Wszystko zaczyna się od rozmowy kwalifikacyjnej, którą Mai załatwiła koleżanka „udoskonalając” jej CV. Nie trudno domyślić się, że owa rozmowa przebiega niekoniecznie dobrze. Mimo to, Maja otrzymuje propozycje pewnego układu…

„Sposób na szefa” to nietypowy romans biurowy, w którym...

Bardzo mi się podobała! Ja chyba jestem z tych, co to lubią takie schematyczne historie, hate to love 😁😅. To jest coś dla mnie. Pojawia się coś zaskakującego, jest romantycznie i wzruszajaco. Cudo!

Bardzo mi się podobała! Ja chyba jestem z tych, co to lubią takie schematyczne historie, hate to love 😁😅. To jest coś dla mnie. Pojawia się coś zaskakującego, jest romantycznie i wzruszajaco. Cudo!