Ciekawa i wciągająca. Na raz i w sam raz!

Ciekawa i wciągająca. Na raz i w sam raz!

Cudowna, ciepła opowieść, pomogła mi wyjść z chandry :) Według mnie przypomina trochę "Nigdy w życiu", a to jednen z moich ulubionych filmów (książki nie czytałam). Gorąco polecam. Książka na jeden wieczór :)

Cudowna, ciepła opowieść, pomogła mi wyjść z chandry :) Według mnie przypomina trochę "Nigdy w życiu", a to jednen z moich ulubionych filmów (książki nie czytałam). Gorąco polecam. Książka na jeden wieczór :)

Charyzmatyczny radiowiec prowadzący nocne audycje, pewnego dnia otrzymuje list od tajemniczej słuchaczki. List jest pełen humoru i ironii, a Mikołaj od razu zakochuje się w jego autorce. Mikołaj i Kasia zaczynają ze sobą korespondować, a z czasem ich relacja zaczyna się rozwijać. Jednakże, oboje mają swoje tajemnice, które mogą pokrzyżować ich plany… 😉

Mikołaj to sympatyczny i otwarty mężczyzna, który kocha swoją pracę i zawsze chętnie pomaga innym. Kasia to inteligentna i dowcipna kobieta, która nie boi się mówić tego, co myśli.

„Minęła godzina dwudziesta druga” to świetna powieść, która bawi i wzrusza. Książka jest napisana w lekkim i przyjemnym stylu, który sprawia, że czyta się ją jednym tchem. Poznajcie tą historię, pełną życiowych zawirowań i „niewypałów”, a jaką rolę odegra w tym wszystkim mały, porzucony kotek?
Polecam ją wszystkim miłośnikom romantycznych komedii obyczajowych.

„Gdzieś w oddali kręci się wielki świat, a my zamykamy się we własnej maleńkiej krainie przyjemności.”

Charyzmatyczny radiowiec prowadzący nocne audycje, pewnego dnia otrzymuje list od tajemniczej słuchaczki. List jest pełen humoru i ironii, a Mikołaj od razu zakochuje się w jego autorce. Mikołaj i Kasia zaczynają ze sobą korespondować, a z czasem ich relacja zaczyna się rozwijać. Jednakże, oboje mają swoje tajemnice, które mogą pokrzyżować ich plany… 😉

Mikołaj to...

fajna , zabawna i romantyczna z kotem w tle :)

fajna , zabawna i romantyczna z kotem w tle :)

Fajna książka, miło się czyta. Główni bohaterowie mają więcej wspólnego niż im się wydaje. Nie ma wielkich dram chociaż są małe zwroty akcji ale jak przypadło na lekką książkę wszystko się dobrze kończy. Lekka lektura.

Fajna książka, miło się czyta. Główni bohaterowie mają więcej wspólnego niż im się wydaje. Nie ma wielkich dram chociaż są małe zwroty akcji ale jak przypadło na lekką książkę wszystko się dobrze kończy. Lekka lektura.

Świetna, miło się czytało !

Świetna, miło się czytało !

Książka nijaka, nie wiem dlaczego ma tak dobre oceny. Czyta się szybko, ale jakie to ma znaczenie, skoro jest nudna. Maile wymieniane między Ewą a Mikołajem utrzymane w jakimś dziwnym tonie, trochę krindżowym. Sama bohaterka momentami tak naiwna, że aż boli.

Książka nijaka, nie wiem dlaczego ma tak dobre oceny. Czyta się szybko, ale jakie to ma znaczenie, skoro jest nudna. Maile wymieniane między Ewą a Mikołajem utrzymane w jakimś dziwnym tonie, trochę krindżowym. Sama bohaterka momentami tak naiwna, że aż boli.

Takie czytadełko w korku. Po końcu książki, od razu zapomina się jej treść.

Takie czytadełko w korku. Po końcu książki, od razu zapomina się jej treść.

Lekko zabawna, bez dramatów, przyjemna lektura na deszczowy dzień. Nie jest to jednak coś, co na dłużej zapada w pamięć.

Lekko zabawna, bez dramatów, przyjemna lektura na deszczowy dzień. Nie jest to jednak coś, co na dłużej zapada w pamięć.

Recenzja

Premiera 08.02.2023 r.

Współpraca reklamowa z @amare

„Minęła godzina dwudziesta druga” – Katarzyna Bester



Lekka, optymistyczna komedia, która zachwyciła mnie swoją autentycznością i nutką tajemniczości. A do tego niesforne kocie, które nie raz da się we znaki.

Ewa do niedawna miała wszystko: wspaniałego faceta, którego wspierała z całego serca, pracę, którą kocha, koty, które ratuje z opresji i wspaniałą rodzinkę. Niestety nie wszystko trwa wiecznie, ale mogą być tego inne plusy. Bo Ewa nigdy się nie poddaje i pomimo wylanych łez potrafi cieszyć się życiem. Ma dobre serce i otwarte na ludzi i zwierzęta. Jej charakterek pozostawia dużo do życzenia, ale dzięki niemu staje się wyjątkowa. Roznosi za sobą przyjemne ciepło i pozytywną aurę.

Mikołaj kocha swoją pracę, jest dla niego ważna. A z jaką pasją o niej opowiada, że aż miło go słuchać. Ma prawdziwy talent i wykorzystuje go w pozytywny sposób. Mikołaj to facet o dobrym sercu, opiekuńczy, miły, zabawny i pozytywnie nastawiony do życia. Dzieli pracę między życie rodzinne. Takiego faceta pragnie prawie każda kobieta. Nie musi być bad boyem czy chamskim, nadętym bufonem, nam wystarczy taki facet jak on. Przy którym kobieta poczuje się ważna.

Poznali się przez przypadek ale czuć, że od razy zaiskrzyło. Jest między nimi wiele śmiesznych rozmów i sytuacji, ale oboje rozumieją je i ma dodatek każde jeszcze bardziej w to brnie. Chociaż każde ma swoje życie to razem tworzą coś prawdziwego i pięknego.

Autorka postara się o pewną tajemniczość, która tylko jeszcze bardziej zagrzewa do czytania. Z jednej strony może trochę przewidywalna, ale z drugiej jednak nadal bardzo tajemnicza. Jak zwykle autorka urzekła mnie swoją historię, fabułą, która niby zwykła ale niezwykła. Bohaterowie z charakterem, którzy nie boją się sięgać po swoje. Dają nawzajem sobie bezpieczeństwo.

Styl autorki jest tak przyjemny, że każdą książkę autorki biorę w ciemno, jednak najbardziej kocham jej romanse, które z umiarkowaną dawką humoru i porządnym pazurem umieją sprawić, że dzień staje się lepszy, a pochmurne dni rozjaśniają się na dobre. A emocje towarzyszą przy każdej kartce. Od śmiechu po łzy.

Ten romans ma wszystko czego oczekiwałam od autorki, a nawet więcej. A najlepsze jest to, że ostatnio mam słabsze dni, a gdy się wzięłam za tę książkę to od razu mi przeszło.

10/10

Recenzja

Premiera 08.02.2023 r.

Współpraca reklamowa z @amare

„Minęła godzina dwudziesta druga” – Katarzyna Bester



Lekka, optymistyczna komedia, która zachwyciła mnie swoją autentycznością i nutką tajemniczości. A do tego niesforne kocie, które nie raz da się we znaki.

Ewa do niedawna miała wszystko: wspaniałego faceta, którego wspierała z całego serca, pracę, którą...