rozwińzwiń

Friendzone

Okładka książki Friendzone Karolina Bronisz
Okładka książki Friendzone
Karolina Bronisz Wydawnictwo: Niegrzeczne książki literatura obyczajowa, romans
312 str. 5 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Niegrzeczne książki
Data wydania:
2022-09-07
Data 1. wyd. pol.:
2022-09-07
Liczba stron:
312
Czas czytania
5 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367247313
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
80 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
614
551

Na półkach:

Wiecie co?
Wyleję trochę z siebie…
Człowiek chce nadrobić zaległości, które mam do recenzji.
Na prawdę, chcę. Chcę, aby być z wydawcami na zero.
Nie czytałam ponad rok prawie nic, mało.
I biorę książkę, która jest ogromną zaległością. I co? I znowu po niej odechciewa się czytać.
Nie wiem, czy ze mną jest coś nie tak. Nie jestem wymagającym czytelnikiem. Często podoba mi się książka, która większości się nie podoba. Ale niestety, nie tym razem.

Ola i Leon przyjaźnią się od lat. Uwielbiają dobrą zabawę i przygody jednonocne. Niby wszystko fajnie, spoko, ale patrząc na to, że swoje lata już mają. Pragną siebie, ale wiedzą, że to zniszczy ich przyjaźń. I to w sumie tyle z ciekawej fabuły. Niestety.
Fakt jest taki, że ta dwójka pasuje do siebie bardzo, ale niestety autorka nie wykreowała ich tak dobrze, żeby mnie do siebie przekonali. Książkę czytało mi się strasznie ciężko, bo czytałam o niczym. Dosłownie. Przelotny seks, narkotyki, on bogaty, ona wulgarna. Kompletnie nie trafiła książka w mój gust. Trzeba przyznać, że parę razy parsknęłam śmiechem, ale to przecież nie jest komedia.
Bez uczuć, bez emocji.
Modliłam się, aby już ją skończyć, a dwa razy powiedziałam sobie „Iwona, po, co się tak męczysz, po co czytasz na siłę?” A po to, że chciałam dać książkę szansę. Debiut – przecież wszystko może się poprawić i zmienić. Nic bardziej mylnego. Zapowiadała się świetna książka, liczyłam na erotyk, ale tutaj ani dobrej fabuły, ani erotyku.
Osobiście nie polecam. Pamiętajcie, że to moje skromne, krótkie zdanie na temat tej książki.
Wydawcę przepraszam za opóźnienie.

Wiecie co?
Wyleję trochę z siebie…
Człowiek chce nadrobić zaległości, które mam do recenzji.
Na prawdę, chcę. Chcę, aby być z wydawcami na zero.
Nie czytałam ponad rok prawie nic, mało.
I biorę książkę, która jest ogromną zaległością. I co? I znowu po niej odechciewa się czytać.
Nie wiem, czy ze mną jest coś nie tak. Nie jestem wymagającym czytelnikiem. Często podoba mi się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
56
34

Na półkach:

Od 120 stron próbuję sama siebie przekonać do tej historii, bo nie lubię zostawiać zaczętych książek. Bohaterka jest moją imienniczką, więc tym bardziej mi żal tej jedynki.
Piękna, odnosząca sukcesy, bogata, oczywiście szczupła figura i sukowaty charakter.
Płytkie, nudne, strasznie sztampowe super idealne życie bohaterki - mam wrażenie, że to fantazja autorki, która chciałaby być taką osobą w prawdziwym życiu (mam nadzieję, że nie jest!).
Taką książkę mogłabym sama napisać w parę wieczorów.
Liczyłam na fajny erotyk, pozostał tylko niesmak i niechęć do tego gatunku.

Od 120 stron próbuję sama siebie przekonać do tej historii, bo nie lubię zostawiać zaczętych książek. Bohaterka jest moją imienniczką, więc tym bardziej mi żal tej jedynki.
Piękna, odnosząca sukcesy, bogata, oczywiście szczupła figura i sukowaty charakter.
Płytkie, nudne, strasznie sztampowe super idealne życie bohaterki - mam wrażenie, że to fantazja autorki, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
900
750

Na półkach:

Motyw friendzonu - tak czy nie?

Ja mam co do niego zawsze trochę mieszane uczucia. Ale lubię, gdy występuje on w przypadku dorosłych bohaterów, czyli tak jak jest w przypadku tej książki. Jednak czy FRIENDZONE porwało moje czytelnicze serce?

Ola i Leon przyjaźnią się od zawsze.
Oboje pracują w marketingu trochę ze sobą rywalizując.
Fascynuje ich dobra zabawa i jednonocne przygody.
Jednak, gdy zaczynają się do siebie zbliżać ich przyjaźń trochę na tym traci.
Starają się wybrać pomiędzy uczuciami, a trwałą relacją.
Co się stanie, gdy to połaczą?

Plan był dobry, ale coś poszło nie tak. Mamy tutaj parę przyjaciół, mężczyznę i kobietę, którzy pomimo kilku różnic tak naprawdę są do siebie bardzo podobni. Skaczą z kwiatka na kwiatek traktując nowe relacje tylko jako krótkotrwałą rozrywkę. Gdy zaczyna ich ciągnąć do siebie nawzajem, starają się odwlekać to, co nieuniknione, żeby nie utracić przyjaźni. Ale nie jest to jednak możliwe.

Książka ma dość szybko rozgrywającą się fabułę. Bohaterowie są dynamiczni, pewni siebie, żywiołowi i zdecydowanie brną przed siebie. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że całości dopełniają używki i to te, które według mnie zdecydowanie nie są czymś pozytywnym. I nie wiem dlaczego zostały użyte jakoś coś co można odebrać jako pomoc w tworzeniu nowej relacji. Poza tym trochę irytowała mnie główna bohaterka. Leon wydaje się być po prostu dobrym facetem, ale Ola, hetera 😅.

Nie mówię tej książce nie, ale zdecydowanie nie jest to romans, który trafia w moje serducho.

Motyw friendzonu - tak czy nie?

Ja mam co do niego zawsze trochę mieszane uczucia. Ale lubię, gdy występuje on w przypadku dorosłych bohaterów, czyli tak jak jest w przypadku tej książki. Jednak czy FRIENDZONE porwało moje czytelnicze serce?

Ola i Leon przyjaźnią się od zawsze.
Oboje pracują w marketingu trochę ze sobą rywalizując.
Fascynuje ich dobra zabawa i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
529
438

Na półkach:

"Wolni, spragnieni przygód i uniesień. Czy "Friendzone" to układ idealny?"
.
Lubicie książki z motywem od przyjaźni do miłości? Jeżeli tak, to ta historia jest dla Was!
.
"Friendzone" to debiut autorki, który moim zdaniem jest jak najbardziej udany.
.
Zanim sięgnęłam po tę książkę poczytałam kilka opinii i są tak sprzeczne, że w efekcie nie wiedziałam co mogę się spodziewać.
.
Książkę czytało mi się naprawdę przyjemnie i szybko. Była naładowana po brzegi erotyzmem, pikanterią, ale też humorem i sarkazmem, który uwielbiam. Oczywiście jest to jedna z tych historii, które łatwo przewidzieć, ale i tak finalnie jestem bardzo na TAK.
.
Ola i Leon to dwójka bohaterów, którzy idealnie do siebie pasują. Dopełniają się na każdej płaszczyźnie. Ich życie to tylko praca i zabawa, a przygodny seks figuruje u nich na szczycie listy.
.
Polecam! Nie będziecie się przy tej pozycji nudzić.

"Wolni, spragnieni przygód i uniesień. Czy "Friendzone" to układ idealny?"
.
Lubicie książki z motywem od przyjaźni do miłości? Jeżeli tak, to ta historia jest dla Was!
.
"Friendzone" to debiut autorki, który moim zdaniem jest jak najbardziej udany.
.
Zanim sięgnęłam po tę książkę poczytałam kilka opinii i są tak sprzeczne, że w efekcie nie wiedziałam co mogę się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
294
240

Na półkach:

Do lektury tej książki zbierałam się dość długo. Najpierw mignęła mi w nowościach i po opisie uznałam, że chętnie przeczytam, ale ponieważ nie znałam jeszcze autorki - to i nie rzuciłam się od razu. Następnie ta pozycja mignęła mi kilkukrotnie wśród premier i debiutów, a na koniec przewinęła się na instagramie. Wszystkie te zetknięcia z książką tylko zachęciły mnie do sięgnięcia po nią i przekonaniu się, czy książka jest tak dobra, jak się wydaje.

Zdecydowanie się nie zawiodłam. Książkę czyta się błyskawicznie, jest napisana naprawdę świetnie. Nie mam jej absolutnie nic do zarzucenia. Całość jest zgrabna, bez żadnych kanciastych opisów, które w erotykach niestety często się zdarzają, co często przeszkadza w pozytywnym odbiorze treści. Tutaj tego nie ma i to zapisuję "Friendzone'owi" na ogromny plus.

Lektura jest przyjemna, akcja seksowna i miejscami zabawna. Całość jest oczywiście dość schematyczna i przewidywalna, ale myślę, że nikt nie czyta erotyków dla zaskakujących zwrotów akcji. :D Ważne, że dobrze się czyta i nie jest absurdalny. Na mój gust jest to świetny debiut, bardzo polecam!

Do lektury tej książki zbierałam się dość długo. Najpierw mignęła mi w nowościach i po opisie uznałam, że chętnie przeczytam, ale ponieważ nie znałam jeszcze autorki - to i nie rzuciłam się od razu. Następnie ta pozycja mignęła mi kilkukrotnie wśród premier i debiutów, a na koniec przewinęła się na instagramie. Wszystkie te zetknięcia z książką tylko zachęciły mnie do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1616
1614

Na półkach:

Ola i Leon tworzą świetną parę. Parę przyjaciół. Łączy ich charakter, pasje, zabawa i .... jednonocne przygody.
Lecz pewnego dnia odkrywają, że obok przyjaźni pojawiło się także pożądanie a to może zepsuć wszystko. W obawie przed zniszczeniem przyjaźni starają się jak mogą, by nie dać się porwać chwili namiętności. A to wcale takie łatwe nie jest. Tym bardziej, że żadne z nich nie chce wikłać się w związki. Dlatego też stawiają na jasne i przejrzyste zasady.
Tylko co zrobić, gdy rozum mówi jedno, a serce drugie? Czy przyjaźń damsko-męska istnieje? Czy warto ryzykować przyjaźń dla niepewnej miłości?

Lubię sięgać po debiuty. Odkrywać nowe style. Ale to także wielkie ryzyko, bowiem biorąc do ręki debiutancką powieść trafiamy na jedną wielką niewiadomą.
Na szczęście pierwsza w dorobku autorskim książka Karoliny Bronisz należała do tej pierwszej grupy. Zostałam mile zaskoczona, choć kilka małych minusików wpadło mi w oko. I może tym razem wyjątkowo zacznę od nich, zanim przejdę do pozytywów.
Po pierwsze w moim odczuciu za dużo znalazło się w tekście dokładnych opisów ubioru. Chodzi mi tu w głównej mierze o stylowe marki. O podkreślanie zamożności bohaterki. Wydaje mi się, że raz na początku by w zupełności wystarczyło takie zaznaczenie.
Po drugie (ten akapit może stradzać fabułę, więc lepiej go ominąć jeśli nie czytaliście książki) uważam, że dodatki na rozluźnienie, wszelakiego rodzaju substancje uzależniające są zbędne i szkodliwe dla życia - nawet w małych ilościach. Dlatego o ile jeden czy dwa epizody na całą lekturę jestem w stanie zaakceptować, o tyle impreza bez środków rozluźniających w ilości większej niż jeden, to już niestety dla mnie uzależnienie albo poddawanie się wpływom ludzi z otoczenia.
I to tyle, jeśli chodzi o minusy. Teraz ta przyjemniejsza część, hehe.
Kreacja bohaterów była przyjemna dla oka. Całą swoją aparycją przyciągali wzrok. Mimo wspomnianego powyżej minusika to naprawdę sympatyczna para.
Autorka ma przyjemny i lekko styl. Przez powieść dosłownie płynęłam, oczywiście poza wymienionymi powyżej elementami. Czytałam ją z przyjemnością i z ogromną niecierpliwością czekałam na rozwój wydarzeń. Bo Karolina cudownie budowała to napięcie erotyczne między bohaterami. Sukcesywnie podkręcała klimat. Przekręcała kurek a temperatura stawała się coraz bardziej gorętsza i zmysłowa. Na ogromny plus dla mnie pokazanie, że człowiek może trafić na swoją pokrewną duszę. To, jak się rozumieją, akceptują i uzupełniają. Fajnie dodane słowne przepychanki i przekomarzania, które nadawały czytanej historii lekkość i humor.
Bo to tak naprawdę wesoła i przyjemna historia. Okraszona ryzykiem utraty przyjaźni znajomość dwójki ludzi, którzy poczuli do siebie coś głębszego. Którzy żyli według wypracowanego schematu i mieli ogromny dylemat czy coś ruszyć i zmienić, czy pozostać w swerze czystej przyjaźni.
I standardowe pytanie na koniec: czy czytać? Uważam, że jak najbardziej. Ja spędziłam z tą historią przyjemne chwile. Dostarczyła mi rozrywki i poprawiła humor.

Polecam







Współpraca: Niegrzeczne Książki

Ola i Leon tworzą świetną parę. Parę przyjaciół. Łączy ich charakter, pasje, zabawa i .... jednonocne przygody.
Lecz pewnego dnia odkrywają, że obok przyjaźni pojawiło się także pożądanie a to może zepsuć wszystko. W obawie przed zniszczeniem przyjaźni starają się jak mogą, by nie dać się porwać chwili namiętności. A to wcale takie łatwe nie jest. Tym bardziej, że żadne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
360
291

Na półkach:

Lubimy czasami sięgnąć po debiuty polskich autorek. Niejednokrotnie zostałyśmy mile zaskoczone fabułą i świeżym klimatem.
Z taką właśnie nadzieją sięgnełyśmy po debiut Karoliny Bronisz Friendzone.
Dodatkowo w jej książce miał ukazać się motyw od przyjaźni do miłości, który lubimy. Czytałyśmy już niejedną książkę w takim klimacie, nawet polskich autorek i byłyśmy zadowolone z lektury.
Niestety w tym wypadku nie byłyśmy zachwycone tą historią.
Ani ze względu na bohaterów, ani na fabułę. Niestety nam nie pykło...

Ola i Leon pracują w tej samej agencji reklamowej. Są przyjaciółmi. Razem spędzają czas, razem imprezują. Oboje są fanami przygód na jedną noc. Idealne rozwiązanie, bez związków, bez zaobowiązań, chociaż już mają swoje lata.
Do ich relacji zaczyna wkraczać pomału pożądanie. Oboje lecą na siebie ale usilnie to wypierają. Nie chcą skończyć w łóżku, bo to zepsułoby ich przyjaźń, a to cenią sobie najbardziej w ich relacji. Zaczyna się gra, w której będą się jednocześnie przyciągać i odpychać. Będą ze sobie flirtować i podsycać żar pożądania.
Czy przekroczą tę cienką granice, którą sobie wyznaczyli?
Czy z tej przyjaźni będzie miłość??

Nie lubimy pisać takich recenzji, ale nie każda dla nas książka jest zachwycająca i nam się podoba. Ta totalnie nie wpasowała się w nasze gusta. Lubimy stanowcze, ambitne i wygadane postacie kobiece. Tu Ola właśnie taka była, ale według nas pokazana w sposób wulgarny, wręcz dla nas odpychający.
Jej gadka, zachowanie nas wkurzało i irytowało. Kobieta z wysokim mniemaniem o sobie, która poluje na facetów żeby to ona mogła ich zaliczyć. Doskonała pod każdym względem. Z pazurem i ciętym językiem.
Niestety taka kreacja kobiety nam nie podeszła. Lubimy charakternych bohaterów, takich którzy wiedzą czego chcą. Jednak tu wykreowanie tej postaci poszło w złym kierunku.
Leon natomiast taki nijaki. Nie oczarował nas. Bogaty, przystojny i pewny siebie. Musimy przyznać dobrali się...
Fabuła tak naprawdę jest o niczym.
Oboje pracują cały tydzień, w piątki imprezują. Dodatkowo eksperymentują z narkotykami. Ich zachowania są miejscami żenujące. Niby dorośli ale zachowanie ich i styl bycia jak rozpuszczone nastolatki.
Zachowują się jak małe dzieci w swoim towarzystwie podczas tych ich imprez. Biegają po mieszkaniu, skaczą po łóżkach.
Czytając naprawdę chciałyśmy żeby ta historia skończyła. Naprawdę. Czytamy zawsze wszystko do końca, a tu już po trzecim rozdziale miałyśmy chęć odłożyć tę książkę.
Nie wciągnęła nas, męczyłyśmy się podczas lektury. Historia tak naprawdę o niczym, a szkoda, bo wątki przyjaźni są ciekawe i można było tą relację rozwinąć inaczej.
My niestety nie polecamy.
Ale to nasze zdanie.

Lubimy czasami sięgnąć po debiuty polskich autorek. Niejednokrotnie zostałyśmy mile zaskoczone fabułą i świeżym klimatem.
Z taką właśnie nadzieją sięgnełyśmy po debiut Karoliny Bronisz Friendzone.
Dodatkowo w jej książce miał ukazać się motyw od przyjaźni do miłości, który lubimy. Czytałyśmy już niejedną książkę w takim klimacie, nawet polskich autorek i byłyśmy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
308
294

Na półkach: ,

Niestety wyjątkowo się męczyłam próbując dotrwać do końca do powieści, głównie dlatego, że fabula jest bardzo słaba, żeby nie powiedzieć żadna.
Historia opiera się w dużej mierze na wątku starym jak świat, czyli czy istnieje przyjaźń damsko-męska, brakuje jednak jakiejkolwiek wciągającej linii fabuły pobocznej, żeby nie wynudzić się rozkminkami przyjaciół.

Drugi duży minus to niestety kompletnie nijacy, nudni bohaterowie. Nie polubiłam ich, nie obchodzili mnie, nie chciałam o nich czytać. Interakcje między Olą i "Leosiem" też są dziwne, trochę infantylne, mało realne, naciągane. Jakieś gilgotki, piersi wypadające z koszuli, śmiechom nie było końca...

No i na deserek, uwielbiane przez autorki polskich romansideł, szczegółowe opisy tego jaki strój, a i nawet piżamkę i majtki ma na sobie bohaterka, łącznie z podanymi nazwami marek i podkreśleniem jak to w tym stroju wyglądała "seksownie, ale swobodnie". Rozumiem, że opisanie stylu bohaterki pomaga nam na wykreowaniu sobie jej postaci w głowie, ale bez przesady. Opisując zbyt wiele szczegółów, później się okazuje, że bohaterka raz ma włosy do obojczyków, a raz do łopatek, a sukienka zmienia kolor.
Dużo tutaj jest takiego nadmiernego nabijania znaków, pod koniec omijałam już całe akapity, które są nudne i nic nie wnoszą do fabuły.

Na pochwałę zasługuje warsztat, który jak na debiutantkę jest bardzo przyzwoity oraz naprawdę dobrze napisane sceny łóżkowe, które miałyby świetny potencjał. Jednak bohaterowie są tak bardzo drewniani, że zanim dochodziło do tych scen, to już pragnęłam, żeby się skończyły.

Nie podobało mi się też romantyzowanie rekreacyjnego brania twardych narkotyków, to nie jest fajne. I serio znacie kogoś, kto ustawia sobie budzik, żeby ustalić jak szybko zaczęły działać piguły?
Koks tam szedł w dużych ilościach, myślę że jeszcze trochę i samochód można byłoby za to kupić, dodatkowo bohaterowie są tak twardymi zawodnikami, że zapijając kilka kresek wódą, mogli sobie bez podejrzeń bawić się na weselu, a później jeszcze wstać rano na śniadanko z babcią 🤭

Myślę, że dałabym szansę kolejnej powieści autorki, bo wierzę w to, że może być całkiem ok.

Niestety wyjątkowo się męczyłam próbując dotrwać do końca do powieści, głównie dlatego, że fabula jest bardzo słaba, żeby nie powiedzieć żadna.
Historia opiera się w dużej mierze na wątku starym jak świat, czyli czy istnieje przyjaźń damsko-męska, brakuje jednak jakiejkolwiek wciągającej linii fabuły pobocznej, żeby nie wynudzić się rozkminkami przyjaciół.

Drugi duży minus...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1164
1159

Na półkach:

Ola i Leon mają wiele wspólnego: pracują w tej samej agencji marketingowej, oboje lubią się zabawić i są wielbicielami jednonocnych przygód. Bez zaangażowania i z jasnymi regułami – życie idealne. Relacja, która ich łączy, jest czysto platoniczna i nie wykracza poza ramy przyjaźni. Do chwili, gdy odkrywają, że jest też między nimi pożądanie. Od tego momentu Ola i Leon zaczynają prowadzić między sobą swego rodzaju grę – ich flirt jest coraz bardziej bezpośredni i niebezpieczny, jednak wciąż nie pozwalają sobie na przekroczenie pewnej granicy. Boją się, że gdyby poszli o krok dalej, silne fundamenty ich przyjaźni zostałyby zniszczone, a oni nie czuliby się w swoim towarzystwie tak swobodnie jak dotychczas. Oboje wiedzą, że nie są stworzeni do związków. To po prostu nie dla nich. Jedyne rozwiązanie, które może uratować tę relację, to określenie jasnych zasad, których nie wolno im łamać. Jak się okazuje, nie jest to takie proste. Czy przyjaźń damsko-męska jest możliwa? A może friendzone to nie jest to, czego szukają?

Książka "Friendzone" jest debiutancką powieścią autorki, a dobrze już wiecie, że bardzo lubię poznawać nowych autorów, więc nie mogłam przejść obojętnie obok tej książki. Język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty, z pewnością da się odczuć, że to debiut, ale książkę czyta się naprawdę sprawnie i przyjemnie. Autorka miała bardzo ciekawy pomysł na fabułę, jednak mam wrażenie, że nie wszystko zostało tutaj odpowiednio dopracowane. Historia została przedstawiona z perspektywy głównej bohaterki - Oli, co pozwoliło mi lepiej ją poznać, dowiedzieć się co czuje, myśli, z czym się boryka, a tym samym lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję, chociaż nie ze wszystkim się zgadzałam. Szkoda, że autorka nie pokusiła się o pokazanie punkt widzenia Leona, ponieważ byłam bardzo ciekawa co siedzi dokładnie w głowie tego mężczyzny. Bohaterowie zostali ciekawie wykreowani, jednak często denerwowali mnie swoim zachowaniem, dziwiło mnie również ich podejście do niektórych kwestii. Relacja pomiędzy Ola, a Leonem należy z pewnością do tych skomplikowanych - bohaterowie się przyjaźnią, ewidentnie ich do siebie ciągnie, czuć wyraźną chemię pomiędzy nimi, jednak oboje usilnie twierdzą, że nie nadają się do związków, co wywołuje natłok skrajnych emocji i nieporozumień. W tej książce z pewnością nie brakuje pikantnych scen, namiętności i pożądania, więc dla fanów mocnych wrażeń jeśli chodzi o tą sferę książka będzie idealna. Może książka nie zaliczy się do moich ulubieńców, ale miło spędziłam czas z Ola i Leonem. Uważam, że autorka ma potencjał i liczę, że w przyszłości mnie jeszcze pozytywnie zaskoczy. Moja ocena 6/10.

Ola i Leon mają wiele wspólnego: pracują w tej samej agencji marketingowej, oboje lubią się zabawić i są wielbicielami jednonocnych przygód. Bez zaangażowania i z jasnymi regułami – życie idealne. Relacja, która ich łączy, jest czysto platoniczna i nie wykracza poza ramy przyjaźni. Do chwili, gdy odkrywają, że jest też między nimi pożądanie. Od tego momentu Ola i Leon...

więcej Pokaż mimo to

avatar
497
478

Na półkach:

Lubicie debiuty? Czy raczej wybieracie sprawdzonych autorów? Ja często sięgam debiuty i staram się im dawać szansę. Czy powieść Karolinie Bronisz, spełniała moje oczekiwania?

Głównymi bohaterami są Ola i Leon. Są współpracownikami i przyjaciółmi. Okazuje się, że tę dwójkę łączy nie tylko praca, ale też pożądanie, które stale rośnie. Zaczynają ze sobą flirtować, podsycać atmosferę dwuznacznymi tekstami, żartami. Oboje mają chęć zaryzykować i rzucić się w swoje ramiona, ale boją się, że ich przyjaźń legnie w gruzach. Poza tym wola jednorazowe przygody, a nie stały związek. Czy zaryzykują i dadzą upust żądzy? Co czego doprowadzi ich ta cała sytuacja?

Zawsze dla debiutów jestem trochę łaskawsza. Staram się przymykać oko, na pewne niedociągnięcie. Lubie książki z wątkiem przyjaźni, dlatego nie mogłam odmówić sobie tej przyjemności zagłębienia się w lekturze. Styl autorki jest całkiem przyjemny, prosty język, który nie wymaga wiele od czytelnika. Książka nie jest gruba, dla mnie idealna ilość stron. Świetnie podsyca namiętną atmosferę między bohaterami. Tworzy gorące sceny erotyczne, których było naprawdę sporo.
Bywają książki, które nas trochę rozczarowują. Niestety, odrobinę czuję niedosyt. Pomysł na fabułę był ok, ale nie mogłam przejść przez fragmenty z narkotykami. Dosłownie przewracałam oczami. Ta część to mój największy zarzut, bo zostało to opisane w takim pozytywnym znaczeniu. Kiedyś stworzyłam TikToka pod tytułem, czego nie lubię w książkach i po tej lekturze, dodaje do tego "narkotyków".
Co do bohaterów, to nie do końca mogę się do nich przekonać. No dobra, może byli ambitni, ale ich podejście na życia mi nie odpowiadało. Może jestem już za stara? 😂
W ogólnym rozrachunku stwierdzam, że jak na debiut nie była zła, jednakże miała kilka minusów, które nie przekonały mnie do tego, abym się w niej zatraciła. Zachęcam, abyście sięgnęli po tę lekturę i wyrobili sobie o niej swoje zdanie. Może akurat tobie przypadnie bardziej do gustu?

Lubicie debiuty? Czy raczej wybieracie sprawdzonych autorów? Ja często sięgam debiuty i staram się im dawać szansę. Czy powieść Karolinie Bronisz, spełniała moje oczekiwania?

Głównymi bohaterami są Ola i Leon. Są współpracownikami i przyjaciółmi. Okazuje się, że tę dwójkę łączy nie tylko praca, ale też pożądanie, które stale rośnie. Zaczynają ze sobą flirtować, podsycać...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    86
  • Chcę przeczytać
    36
  • 2022
    7
  • Legimi
    3
  • Ebook
    2
  • Posiadam
    2
  • Przeczytane 2022
    2
  • Romans
    1
  • Polskie
    1
  • Erotyk
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Friendzone


Podobne książki

Przeczytaj także